Automat vs manual

[pawel-kowalski]

I M/T i A/T mają swoje zalety i wady. Wygoda, wolna noga i ręka w mieście to niewątpliwie plus. Minus to brak bezpośredniej "władzy" nad autem. Miałem niedawno nieprzyjemność jazdy nowym Jeepem Compassem w automacie i ruszenie pod lekką górkę na trawie okazało się niemożliwe! Nie wiem jakie miał systemy podjazdów, trakcji i innych diabłów, ale gołym autem z M/T nie miałbym tego problemu. Na długie trasy takie jak w stanach to A/T + tempomat jest zbawieniem.

Pozdrawiam,
Paweł

[darryd]

Minus to brak bezpośredniej "władzy" nad autem.

widze ze duzo nie pojezdziles automatem jesli wypisujesz takie rzeczy...

ruszenie pod lekką górkę na trawie okazało się niemożliwe!

po to sa wylaczniki systemow, a na pewno mial!

Na długie trasy takie jak w stanach to A/T + tempomat jest zbawieniem.

a ja myslalem ze to wlasnie w miescie jest zbawieniem bo nie uzywam auta jak tokarki poniemieckiej, na trasie przeciez juz tak czesto sie nie zmienia biegow...a ja wyznaje zasade ze autem sie jezdzi a nie zmienia biegi...

[bogusz]

a ja wyznaje zasade ze autem sie jezdzi a nie zmienia biegi

heheheh, brutalny jesteś :P:P

[pawel-kowalski]

widze ze duzo nie pojezdziles automatem jesli wypisujesz takie rzeczy...

Rzeczywiście, przejechałem tym autem tylko ok. 200 mil, ale im dalej jechałem, tym bardziej się przekonywałem że tak jest. Cóż, takie jest moje zdanie, może jak bym pojechał innym autem z A/T to bym je zmienił.

po to sa wylaczniki systemow, a na pewno mial!

Może miał, może nie miał. To tak jak z dsc – jak się go wyłączy to lepiej się czuje auto na granicy poślizgu. Co oczywiście nie oznacza, że lepiej jest wyłączać dsc.

a ja myslalem ze to wlasnie w miescie jest zbawieniem bo nie uzywam auta jak tokarki poniemieckiej, na trasie przeciez juz tak czesto sie nie zmienia biegow...a ja wyznaje zasade ze autem sie jezdzi a nie zmienia biegi...

W stanach jest troszkę inaczej. Prędkość ograniczona jest znacznie, na autostradzie 65mph (104 km/h), na innych drogach jeszcze niżej. Nikt nie przekracza prędkości o więcej niż 5,10 mph, ponieważ można trafić za to do ciupy.Jak się do tego weźmie pod uwagę małe natężenie ruchu i nierzadko gęstą sieć dróg (sporo zjazdów) to manualną skrzynią trzeba się nieźle namieszać – brak biegu na którym można dłuższy odcinek jechać. No a jak się biego zmienia to trzeba za każdym razem wznawiać tempomat

Każdy może mieć oczywiście inne zdanie, ale ja gdybym miał wybór to bym sobie zafundował A/T ale tylko z triptronic.

Pozdrawiam,
Paweł

[Api]

[quote="Puhcio"][b] Przez takie zabawy z "oszczędzaniem skrzyni" D –> N –> D ... obawiam się, że skrzynia długo nie pożyje. Przy przełożeniach N i P nie ma smarowania i chłodzenia ![quote]

o kurde. to ja musze zakończyc ten proceder, tylko ze u mnie na D to tak trosze jak by silnik nierowno pracuje jak na przełacze na N to nie trzesie tak i dlatego na światłach przełaczam, moze trzeba cos wyregulować, ehhh

[brii]

gdybym miał wybór to bym sobie zafundował A/T ale tylko z triptronic.

Nigdy bym czegoś takiego nie wziął, a jeśli bym wziął to bym nie korzystał, automaty z manualną zmianą biegów to w większości porażki... Ani to tip-tronic ani automat.

[Puhcio]

o kurde. to ja musze zakończyc ten proceder, tylko ze u mnie na D to tak trosze jak by silnik nierowno pracuje jak na przełacze na N to nie trzesie tak i dlatego na światłach przełaczam, moze trzeba cos wyregulować, ehhh

Na gazie ?

Nogdy bym czegoś takiego nie wziął, a jeśli bym wziął to bym nie korzystał, automaty z manualną zmianą biegów to w większości porażki... Ani to tip-tronic ani automat.

Taka prawda, wygodne ani szybkie to to nie jest. Prowadziłem nowe S80 D5 A/T i czas jaki minął pomiędzy wahnięciem wybierakiem skrzyni na "–" a redukcją biegu to porażka. Dużo wygodniej jeździło się na "D" ...

[Api]

Na gazie ?

Tak, zagazowany jest. Myslisz ze to jest powód lekkiego szarpania?

[brii]

czas jaki minął pomiędzy wahnięciem wybierakiem skrzyni na "–" a redukcją biegu to porażka. Dużo wygodniej jeździło się na "D" ...

Dokładnie o to mi chodziło

[marek]

marek, Ty masz jakieś większe pojęcie o bmw 5.. chętnie posłucham opinii.

jedynie o modelu E60 i silnik diesla 530d i o modelu 320d E90 (ten sam silnik też jest w serii 5 montowany) z innymi modelami miałem krótki kontakt za kierownicą ale też coś wiem i jakieś wrażenia pozostały

[Puhcio]

Tak, zagazowany jest. Myslisz ze to jest powód lekkiego szarpania?

Ostatnio trochę interesowałem się LPG, i jak czytam co robią gazownicy to włos się jeży.
Ogólnie jeśli nawet minimalnie falują ci obroty, to przez ASB samochód jakby chciał ruszyć.
Od tego możesz mieć taki efekt.

Jeśli masz to na benzynie to sprawdź układ zapłonowy, ew. przepustnice, ...

[Api]

No fakt, troszke falują, ale wątpie aby to była akurat powodem szarpania na postoju na D. Podejżewam zbyt niskie obroty jałowe. jest to 550 albo 650 nie pamietam,
a powinny byc raczej wyższe, w granicach 800.

ogólnie to jestem zadowolony z automatu, bardzo ładnie przyspiesza i redukuje, w trakcie jazdy nie szarpie wiec to chyba dobrze. Natomiast w warszawskich korkach automat jest naprawde zbawienny, ( nie wiem komu sprawia przyjemnosc wachlowanie w korakach dzwignią, rozwiązanie dobre dla jakiegos ascety).
Nie było wcale sie tak cieżko przestwic z manuala. Ostatnio nawet tak sie przyzwyczailem ze jak musiałem znajomej focusa wyprowadzic z garazu to o mało jej go nie zarysowałem, poniewaz zapomniałem o sprzegle!!! :)
poprostu nie zastanawiałem sie co robie, tylko automatycznie wsiadłem nacisnełam na hamulec prawa noga i przekreciłem kluczyc. Auto jakoś dziwnie szarpneło, ale nie chciało zapalic, hehe. Dopiero po tym sie skapowałem ze siedze w aucie z manualną skrzynia biegów

Tak, tak, człowiek do dobrego to sie szybko przyzwyczaja

[marek]

jest to 550 albo 650 nie pamietam,
a powinny byc raczej wyższe, w granicach 800.

w silniku V6 (zależnie od motoru) obroty jałowe mogą wynosić standardowo nawet 650-750. A np. w BMW V8 jest to nawet 600.
Bo 800 jest to raczej dla silników R4. Spróbuj dorwać jakieś dane tego rodzaju żeby nie podkręcać niepotrzebnie.

[Api]

No i juz wiem, powinno być 625 rpm na jałowym, a przy właczonych wszystkich odbiornikach, powinno wzrosnąc do max 680 rpm.....niedobrze, bo to oznacza ze cos ze skrzynia jest nie tak ;/

[habzimierz]

gdybym miał wybór to bym sobie zafundował A/T ale tylko z triptronic.

Nigdy bym czegoś takiego nie wziął, a jeśli bym wziął to bym nie korzystał, automaty z manualną zmianą biegów to w większości porażki... Ani to tip-tronic ani automat.

Oj brii muszę Ci powiedzieć, że mógłbyś się zdziwić jak tiptronic na polskich drogach może być przydatny:) Miałem w poprzednim samochodzie, więc wiem. Częściej jeździłem w trybie manualnym, niż automatycznym...

[brii]

To jest tylko bajer – lepiej się sprawdza automat i kick-down, albo manual

[Api]

To jest tylko bajer – lepiej się sprawdza automat i kick-down, albo manual

Jestem podobnego zdania, mam u siebie cos w podobie tiptronica, korzystałem z tego moze ze trzy razy, w tym jeden raz z ciekawości.
mało to praktyczne musze powiedzieć, ot kolejny zabieg speców od marketingu aby wyciągnac kase od klientów za kolejny gadzecik w samochodzie zebyś mógł sie pochwalić kolegom ze go masz, (ale i tak nie korzystasz, heheh)

[marek]

ja w BMW 530d wcale z tego nie korzystam – calkowicie zbedny gadzet wg mnie – automat swietnie sobie radzi w kazdych warunkach.

[habzimierz]

To jest tylko bajer – lepiej się sprawdza automat i kick-down, albo manual

brii ja moge pisać, że to nie bajer, a Ty że to tylko bajer, i w ten sposób nigdy do niczego nioe dojdziemy
kick-down jest urządzeniem niestety niedoskonałym, przynajmniej w samochodach, którymi jeździłem, a było tego sporo. Po pierwsze nie mozna stwierdzić czy wybrany bieg będzie najbardziej skuteczny – np w mocnych dieslach czasami redukuje przy kickdownie i wtedy samochod wrecz TRACI moc i trzeba czekać do zmiany biegu na wyższy.Z kolei w benzynach może zredukować na niższy bieg na 6000obr, czyli na – powiedzmy – jedną sekundę, tylko po to, żeby za chwilę zmienić bieg na wyższy...

Inna sprawa, że tryb manualny pozwala np przygotować bieg przed wyprzedzaniem TIRów – jasne że da się to zrobić kickdownem (chociaż pamietać tzreba o tym o czym pisałem pow.) ale dzięki manualowi wszystko to przebiega sprawniej i szybciej – czyli bezpiecznej

Jeszcze inna sprawa to możliwość hamowania biegami – ja akurat praktycznie zawsze hamuję biegami, więc b. sobie taką mozliwość cenię w tiptronicu.

[brii]

habzimierz – wszystko piknie ładnie, ale szybkość działania tych łopatek jest taka sama jak kick-downa – cudów nie ma
Nie mylmy jeszcze jednej rzeczy – skrzyni tiptronic ze skrzynią automatyczną z łopatką (łopatkami) przy kierownicy i możliwością manulanej zmiany – to dwa różne światy.
Prawdziwy tiptronic jest szybszy i wygodniejszy od skrzyni manualnej