Niepolecane sklepy i serwisy
"Auto-Kam-Bis" S.C.wrocław – nie polecam
Nie polecam tego serwisu.gość wymienił mi czujnik od temperatury w mazdzie 626 rok 92 benzyna za 150 zł bo to ponoć była przyczyna falujących obrotów.ok, ale przy nim włączyłem silnik a obroty w aucie dalej falują.a on no wie pan to pewnie wina przepustnicy.ja pytam to po co wymienialiscie czujnik od temp jak nic nie mial wplywu na to bo nic sie nie zmieniło?pytam to ile teraz przeczyszczenie.a on 300 zł.wiec podziekowalem takze jak nie chcecie byc naciagnieci na kase to unikajcie tego serwisu.
Nie polecam tego serwisu.gość wymienił mi czujnik od temperatury w mazdzie 626 rok 92 benzyna za 150 zł bo to ponoć była przyczyna falujących obrotów.ok, ale przy nim włączyłem silnik a obroty w aucie dalej falują.a on no wie pan to pewnie wina przepustnicy.ja pytam to po co wymienialiscie czujnik od temp jak nic nie mial wplywu na to bo nic sie nie zmieniło?pytam to ile teraz przeczyszczenie.a on 300 zł.wiec podziekowalem takze jak nie chcecie byc naciagnieci na kase to unikajcie tego serwisu.
-
kafi1
"Auto Klub Łódź ul Szparagowa – NIE POLECAM!!!
Zakupiłem 323F r 95 i od czasu do czasu z jakimiś drobnymi sprawami zaglądałem do tego serwisu wierząc że są tam profesjonalisci i znaja sie na robocie a takie niuanse jak np to że NIE potrafili napompować opony 195/60/15 na feldze 7 calowej traktowałem jako mała wpadke. (w serwisie stwierdzono że ta opona na tą felge nie pasuje oczywiście pierwszys lepszy zakład oponiarski napompował bez problemu)
Dzis postanowilem dokonać wymiany klocków hamulcowych co jak sie okazało było wielkim błedem.
Wedłog cenika usługa kosztuje 80 zł z Własnymi klockami. Zakupiłem klocki i przyjechałem o umówionym czasie. Samochód został zabrany a ja czekałem na wymiane. Nagle przychodzi mechanik i mówi że zacisk jest zardzewiały ale da rade. Ja zapytałem czy to podniesie cene – odpowiedziano mi, że nie. A ja postanowiłem zobaczyc jak jest naprawiane moje auto.Co sie okazało mechanik próbował cofnąć tłoczek kładąć go na tarczy przez co pociął gumową osłonke a potem mi powiedział żę to ze starości.Powiedziano mi że zacisk sie już na nic nie nadaje więc kazałem to skręcić i drugiego nie zakładać. Oczywiście po wzięciu zacisku na warsztat tłoczek sie cofnął. Drugiego koła robić nie kazałem a między czasie powiedziałem że moge zapłacić tyle i ile jest w cenniku bo więcej nie mam. Po tych słowach usłyszałem: "Stefan" skręcaj to bo za 87 zł to my tu nie narobimy (7 zł kosztuje smar na jeden zacisk) . Na koniec okazało się że usługa będzie mnie kosztowała 91 zł!!!!! za 30 minut czystej roboty i do tego uszkodzona uszczelkę tłoczka – Zgrozaaa.Nigdy więcej.
Chciałbym jeszcze dodać że kilka tygodni wcześniej zobaczyłem że mam pękniętą rure powietrza( ta miedzy przepływką a silnikiem) i też postanowiłem zdać się na fachową pomoc Pana Jacka. Zadzwoniłem i oczywisicie nie ma problemu używana 100 nowa 300, więc mówie biore uzywana. Pojechałem odebrać gdyż założenie to banał.Co mi sie zucilo w oczy to to że rura ta nie miala fabrycznie jednego doprowadzenia, na co pan fachwowiec powiedział żę wąż który tam dochodzi można ZAŚLEPIĆ!. W sobote wziołem się za założenie. Wyjołem starą zakładam nową i pierwszy ZONK. Wejscie od strony przepływki jest WIEKSZE(starej rury juz nie mogłem założyć bo sie rozpadła przy demontażu).Zależało mi na tym żeby to zrobić więć kupiłem większą obejme obciołem końcówkę starej (tak 2 cm) włożyłem w ta nową i to wszystko na wyjscie z filtra.Nawet zapasowało i jest szczelne (chyba). Następnie zaślepiłem ten wąż co nie miałem z nim co zrobić, odpalam a tu coś syczy samochód ledwo co chodzi gaśnie.Sprawdzam z żona i nie zaleznie czy tamtem przewod jest zaślepiony czy nie samochod działa katastrofalnie.Wykrecam dopiero założona rure i jako że wejscia nie było na brakujący przewód to było takie cos jak wjescie na ten przewod tylko bez otworu.Wziolem wiertarkę wywiercilem tam otwór i wcisnołem tam własciwy wąż.Teraz Wszytsko jest ok ale ile nerw, przez to ze zaufałem "fachowcowi".Gdybym sam ja kupił, kupił bym dobrą.
Zakupiłem 323F r 95 i od czasu do czasu z jakimiś drobnymi sprawami zaglądałem do tego serwisu wierząc że są tam profesjonalisci i znaja sie na robocie a takie niuanse jak np to że NIE potrafili napompować opony 195/60/15 na feldze 7 calowej traktowałem jako mała wpadke. (w serwisie stwierdzono że ta opona na tą felge nie pasuje oczywiście pierwszys lepszy zakład oponiarski napompował bez problemu)
Dzis postanowilem dokonać wymiany klocków hamulcowych co jak sie okazało było wielkim błedem.
Wedłog cenika usługa kosztuje 80 zł z Własnymi klockami. Zakupiłem klocki i przyjechałem o umówionym czasie. Samochód został zabrany a ja czekałem na wymiane. Nagle przychodzi mechanik i mówi że zacisk jest zardzewiały ale da rade. Ja zapytałem czy to podniesie cene – odpowiedziano mi, że nie. A ja postanowiłem zobaczyc jak jest naprawiane moje auto.Co sie okazało mechanik próbował cofnąć tłoczek kładąć go na tarczy przez co pociął gumową osłonke a potem mi powiedział żę to ze starości.Powiedziano mi że zacisk sie już na nic nie nadaje więc kazałem to skręcić i drugiego nie zakładać. Oczywiście po wzięciu zacisku na warsztat tłoczek sie cofnął. Drugiego koła robić nie kazałem a między czasie powiedziałem że moge zapłacić tyle i ile jest w cenniku bo więcej nie mam. Po tych słowach usłyszałem: "Stefan" skręcaj to bo za 87 zł to my tu nie narobimy (7 zł kosztuje smar na jeden zacisk) . Na koniec okazało się że usługa będzie mnie kosztowała 91 zł!!!!! za 30 minut czystej roboty i do tego uszkodzona uszczelkę tłoczka – Zgrozaaa.Nigdy więcej.
Chciałbym jeszcze dodać że kilka tygodni wcześniej zobaczyłem że mam pękniętą rure powietrza( ta miedzy przepływką a silnikiem) i też postanowiłem zdać się na fachową pomoc Pana Jacka. Zadzwoniłem i oczywisicie nie ma problemu używana 100 nowa 300, więc mówie biore uzywana. Pojechałem odebrać gdyż założenie to banał.Co mi sie zucilo w oczy to to że rura ta nie miala fabrycznie jednego doprowadzenia, na co pan fachwowiec powiedział żę wąż który tam dochodzi można ZAŚLEPIĆ!. W sobote wziołem się za założenie. Wyjołem starą zakładam nową i pierwszy ZONK. Wejscie od strony przepływki jest WIEKSZE(starej rury juz nie mogłem założyć bo sie rozpadła przy demontażu).Zależało mi na tym żeby to zrobić więć kupiłem większą obejme obciołem końcówkę starej (tak 2 cm) włożyłem w ta nową i to wszystko na wyjscie z filtra.Nawet zapasowało i jest szczelne (chyba). Następnie zaślepiłem ten wąż co nie miałem z nim co zrobić, odpalam a tu coś syczy samochód ledwo co chodzi gaśnie.Sprawdzam z żona i nie zaleznie czy tamtem przewod jest zaślepiony czy nie samochod działa katastrofalnie.Wykrecam dopiero założona rure i jako że wejscia nie było na brakujący przewód to było takie cos jak wjescie na ten przewod tylko bez otworu.Wziolem wiertarkę wywiercilem tam otwór i wcisnołem tam własciwy wąż.Teraz Wszytsko jest ok ale ile nerw, przez to ze zaufałem "fachowcowi".Gdybym sam ja kupił, kupił bym dobrą.
Ostatnio edytowano 2 mar 2008, 12:14 przez Blazej323F, łącznie edytowano 2 razy
YESTERDAY, TODAY TOMORROW MAZDA
- Od: 8 sie 2007, 21:07
- Posty: 14
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F, 1.5 DOHC 16 V r 95
Nie pocecam "serwisu" wydechów "ZAMET" z Włocławka. Mieści się on przy ul Grodzkiej. Stosują części niemarkowe lub z odzysku po wypadkach jako oryginalne i nowe. Szefostwo jest nieprzyjemne i nie budzi zaufania. Personel jest fachowy i sympatyczny ale pracują pod dyktando właścicieli, więc nie ma co liczyć na uczciwie wykonaną pracę.
Blazej323F napisał(a):a takie niuanse jak np to że NIE potrafili napompować opony 195/60/15 na feldze 7 calowej
nie rozumiem tego , jak mozna tego nie napompowac ? mozesz podac jakies blizsze szczegoly bo z czyms takim jeszcze sie nie spotkalem .
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
slav napisał(a):nie rozumiem tego , jak mozna tego nie napompowac ? mozesz podac jakies blizsze szczegoly bo z czyms takim jeszcze sie nie spotkalem .
Zawiozłem opony, po jakis pół godziny powiedziano mi że felgi są za duże (znaczy za szerokie) do tych opon i nie da sie tego napompować. (Opona zimowa Fulda Kristall 195/60/15). Wiadomo zakład na szparogowej zajmuje sie mechaniką więc specjalnie nie bylem zły.Szoda ze troche czasu zeszlo na niczym no i szkoda żę werdykt był taki ze nie pasuja opony do felg albo na odwrót. (Teraz juz druga zime na tych oponkach i na tych felgach jeżdzę i jest wszystko ok:)
Ps w zakładzie oponiatskim podejrzałem jak to jest pompowane, otóż nie przez wentyl tylko jesk taki okrąg zrobiony z rurki który kładzie sie na leżącym kole. Potem jest jedno strzelenie powietrzem i koło jest napompowane w sekunde. Potem tylko dopompowywują wentylem żeby było tyle ile potrzeba.
YESTERDAY, TODAY TOMORROW MAZDA
- Od: 8 sie 2007, 21:07
- Posty: 14
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F, 1.5 DOHC 16 V r 95
Blazej323F napisał(a):Ps w zakładzie oponiatskim podejrzałem jak to jest pompowane, otóż nie przez wentyl tylko jesk taki okrąg zrobiony z rurki który kładzie sie na leżącym kole. Potem jest jedno strzelenie powietrzem i koło jest napompowane w sekunde. Potem tylko dopompowywują wentylem żeby było tyle ile potrzeba.
dzieki za odp. , szczerze piszac nie wiedzialem ze tak sie to odbywa.
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Witam wszystkich forumowiczów!
Jestem nowy na forum, a także od niedawna jestem użytkownikiem niesamowitego pojazdu jakim jest Mazda 6 2.3
Nieco inną opinię mam na temat autoryzowanych serisów Mazdy, a w szczególności AZ Auto w Warszawie. Opiszę po krótce dlaczego
1. Moja Mazda jest (była) na gwarancji. Padło łożysko w prawym przednim kole. Pojechałem więc je wymienić w AZ Auto. Ponowie po kilku dniach stwierdzili, że samochód jest po wypadku i ma wsadzone zwrotnice z...diesel'a zarówno po lewej jak i prawej stronie. Łożysko z benzyniaka nie pasuje więc trzeba zamówić od diesel'a bo samochód po lifcie więc są różne. Będę musiał jednak za to zapłacić. Mówię ok. Mija tydzień, jest łożysko. Panowie dzwonią do mnie jednak, że łożysko nie pasuje do piasty. Twierdzą – i to było najlpesze – że NIKT NA ŚWIECIE NIE PRODUKUJE TAKICH ŁOŻYSK JAKIE MAM W MAZDZIE. Trzeba wymienić też piastę. Mówię ok. Mija kilka dni...piasta nie pasuje do przegubu. Cytuję "specjalistę" z AZ Auto: "Najlepiej to wymienić po obu stronach zwrotnice+łożysko+piastę. Tyle, że to będzie to kosztować, wiadomo, parę ładnych tysia. Mówię nie ma mowy. Po dwóch tygodniach zabieram samochód. Z pomocą przyszedł oczywiście nie kto inny, Pan Jarek z Autojaksy. Okazało się, że oczywiście łożysko od benzyny pasowało. Nie trzeba było nic kombinować, a naprawa kosztowała 450 zł. Samochód był gotowy na drugi dzień.
2. Mój model ma zamiast standardowego pilota, kartę "hand free". Możliwe jest otwieranie dzrzwi przyciskiem przy klamce. Wystarczy mieć w kieszeni kartę. Pewnego styczniowego dnia, przyciski przestały jednak działć i pojawiła się kontrolka key. Komputer disgnostyczny nie pokazuje jednak żadnego błędu. Diagnoza AZ Auto: "mechaniczne uszkodzenie sterownika, w wyniku wypadku, który przeszła Mazda". (Dodam, że miała lekkie uderzenie w prawe koło i skrzywił się lekko błotnik i zderzak). Trzeba wymienić sterownik. To kosztuje 2,5 tys. zł. Fajnie – mówię. Nie będe wymieniał, tylko jeździł z uszkodzeniem. Okazało się jednak, że dwukrotne otworzenie drzwi kierowcy i ich zamknięcie rozwiązało problem. Sam nie wiem jak to naprawiłem, ale działa.
3. Głośno pracujęcy pasek klinowy. Mówię specjalizstom w AZ: trzeba chyba wymienić rolkę i może pasek. AZ Auto: Nie trzeba. Wystarczy nasmarować. Wystarczyło, ale na 500 km. Znowu rzęzi na wolnych obrotach. Nie pozostaje nic innego jak jechać do Pana Jarka.
4. AZ Auto skasowało ponad 1000 zł za przegląd i materiały, żeby utrzymać gwarancję. Poza tym absolutnie nie usunęli żadnego problemu.
Reasumując – AZ Auto to mega porażka. Panowie ograniczają się jedynie do wymiany oleju i filtrów, a zapomniałem są jeszcze w stanie dolać płyn do spryskiwaczy. Przymierzamy się z żoną do kupna nowej Mazdy CX7, ale nie ma mowy, nie w AZ Auto. Proponuję omijać to miejsce jak najszerszym łukiem.
Pozdrwiam wszystkich użytkowników Mazd!
Jestem nowy na forum, a także od niedawna jestem użytkownikiem niesamowitego pojazdu jakim jest Mazda 6 2.3
Nieco inną opinię mam na temat autoryzowanych serisów Mazdy, a w szczególności AZ Auto w Warszawie. Opiszę po krótce dlaczego
1. Moja Mazda jest (była) na gwarancji. Padło łożysko w prawym przednim kole. Pojechałem więc je wymienić w AZ Auto. Ponowie po kilku dniach stwierdzili, że samochód jest po wypadku i ma wsadzone zwrotnice z...diesel'a zarówno po lewej jak i prawej stronie. Łożysko z benzyniaka nie pasuje więc trzeba zamówić od diesel'a bo samochód po lifcie więc są różne. Będę musiał jednak za to zapłacić. Mówię ok. Mija tydzień, jest łożysko. Panowie dzwonią do mnie jednak, że łożysko nie pasuje do piasty. Twierdzą – i to było najlpesze – że NIKT NA ŚWIECIE NIE PRODUKUJE TAKICH ŁOŻYSK JAKIE MAM W MAZDZIE. Trzeba wymienić też piastę. Mówię ok. Mija kilka dni...piasta nie pasuje do przegubu. Cytuję "specjalistę" z AZ Auto: "Najlepiej to wymienić po obu stronach zwrotnice+łożysko+piastę. Tyle, że to będzie to kosztować, wiadomo, parę ładnych tysia. Mówię nie ma mowy. Po dwóch tygodniach zabieram samochód. Z pomocą przyszedł oczywiście nie kto inny, Pan Jarek z Autojaksy. Okazało się, że oczywiście łożysko od benzyny pasowało. Nie trzeba było nic kombinować, a naprawa kosztowała 450 zł. Samochód był gotowy na drugi dzień.
2. Mój model ma zamiast standardowego pilota, kartę "hand free". Możliwe jest otwieranie dzrzwi przyciskiem przy klamce. Wystarczy mieć w kieszeni kartę. Pewnego styczniowego dnia, przyciski przestały jednak działć i pojawiła się kontrolka key. Komputer disgnostyczny nie pokazuje jednak żadnego błędu. Diagnoza AZ Auto: "mechaniczne uszkodzenie sterownika, w wyniku wypadku, który przeszła Mazda". (Dodam, że miała lekkie uderzenie w prawe koło i skrzywił się lekko błotnik i zderzak). Trzeba wymienić sterownik. To kosztuje 2,5 tys. zł. Fajnie – mówię. Nie będe wymieniał, tylko jeździł z uszkodzeniem. Okazało się jednak, że dwukrotne otworzenie drzwi kierowcy i ich zamknięcie rozwiązało problem. Sam nie wiem jak to naprawiłem, ale działa.
3. Głośno pracujęcy pasek klinowy. Mówię specjalizstom w AZ: trzeba chyba wymienić rolkę i może pasek. AZ Auto: Nie trzeba. Wystarczy nasmarować. Wystarczyło, ale na 500 km. Znowu rzęzi na wolnych obrotach. Nie pozostaje nic innego jak jechać do Pana Jarka.
4. AZ Auto skasowało ponad 1000 zł za przegląd i materiały, żeby utrzymać gwarancję. Poza tym absolutnie nie usunęli żadnego problemu.
Reasumując – AZ Auto to mega porażka. Panowie ograniczają się jedynie do wymiany oleju i filtrów, a zapomniałem są jeszcze w stanie dolać płyn do spryskiwaczy. Przymierzamy się z żoną do kupna nowej Mazdy CX7, ale nie ma mowy, nie w AZ Auto. Proponuję omijać to miejsce jak najszerszym łukiem.
Pozdrwiam wszystkich użytkowników Mazd!
Ostatnio edytowano 6 mar 2008, 16:34 przez Łukasz Woo, łącznie edytowano 1 raz
-
Łukasz Woo
Łukasz Woo napisał(a):Napisaełm to po to, żeby ostrzec ludzi przed tymi baranami. Szkoda czasu i pieniędzy.
Mam bardzo podobne zdanie o AZ Auto. Co prawda nie doszło do żadnych napraw u nich (i bardzo dobrze) ale samo podejście do klienta jest po prostu porażające. Odsyłanie od serwisu przez magazyn części po biuro – i tak w kółko kilka razy
Aż powiedziałem dosyć i dałem sobie z nimi spokój.
Dodam że jakiś czas temu (dosyć dawno) pojawiłem się u nich Cronosem w celu zakupienia paru części eksploatacyjnych – było identycznie.
Nie lubię być traktowany jak dopust boży i widzieć na twarzy osoby obsługującej niezadowolenie bo kawki nie dopiła bo ktoś ośmielił się jest przerwać takie ważne zadanie.
A co do Jarka – u niego jakoś zawsze mi się przyjemnie siedzi
I nawet (o zgrozo) płacenie aż tak nie boli (no to teraz mi ceny pewnie podniesie)


Jakoś do AZ Auto nie udało mi sie dotrzeć, chociaż mam najbliżej... ceny mają tam kosmiczne, z 50% więcej niż w innych dobrych serwisach (np. AutoJaksa w Wawie, czy RBS na Buraczanej we Wrocu), tak wynika z mojego ostatniego rozeznania (miałem dużo do zrobienia w aucie). a co obsługi, to jak nie byłem, to nie miałem okazji osobiście sprawdzić, więc nie będę się wypowiadał (tyle, że na maila z wyceną części i roboty odpowiedzieli szybko)
póki co, niczego nie szukam...
- Od: 31 maja 2007, 15:09
- Posty: 500
- Skąd: duchem wciąż we wRocku ciałem na usrynowie
- Auto: 626 GF FS 136KM
Ja byłem raz w AZ na przeglądzie i ogólnie nie miałem zastrzeżeń. Może dlatego, że miałem tylko wymieniany olej i filtry. Gdzieś czytałem, że do tego się nadają... Co do cen to rzeczywiście kosmos. Tak na marginesie, czy AutoJaksa to ASO czy nie ASO ?

Oleje Mazda Dexelia i Honda, części, akcesoria i materiały eksploatacyjne do samochodów osobowych___ sklep@dexelia.pl, tel: 505 949 900, → SKLEP DEXELIA←
- Od: 21 sie 2007, 10:05
- Posty: 86
- Skąd: Piaseczno
- Auto: Mazda 5 2.0B 2007
....nie ASOarti154 napisał(a): Tak na marginesie, czy AutoJaksa to ASO czy nie ASO ?
Mario,miło mi to słyszeć....Grzyby napisał(a):u niego jakoś zawsze mi się przyjemnie siedzi
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam,
Serwis Aut Japońskich Wrocław ul. Nasypowa 24 NIE POLECAM
Oddałem auto na przegląd przed dalszym wyjazdem. Lista do naprawy i wymiany baaardzo długa, rachunek ponad 1500 PLN. Nic u nich nie robię, zabieram auto żeby na spokojnie przeanalizować co dalej robić. Jadę do domu w połowie drogi zapala się kontrolka "check engine", gaszę zapalam silnik dalej to samo. Dzwonię do nich pytam co było grzebane przy aucie? nie wiedzą co jest trzeba podjechać. Wracam, podnoszą maskę jakieś kable NIE PODŁĄCZONE! pytam co to [cenzura] ma być? brak sensownej odpowiedzi, mechanik w mojej obecności podłącza kable, podłączają kompa nie wiadomo dlaczego świeci się kontrolka "check engine", kasują blędy chyba? kontrolka zgasła. Ale to nie koniec!
W międzyczasie wrócił zaufany sprawdzony "mój" mechanik z zagranicy, zaprowadzilem auto do niego. Proszę go o taki sam przegląd jak na nasypowej, nic nie mówię co wykryli na nasypowej, chcę sprawdzić czy wszystkie defekty się pokryją.
Co się okazało? na nasypowej chcieli wymienić oba [waaaco?] koszt części z robocizną okolo 500PLN, "mój" mechanik mówi że są ok i nie trzeba ich wymieniać pytałem go o to 3 razy, potwierdził że są ok. Reszta z listy na nasypowej się potwierdziła tarcze, klocki, itp.
Wniosek: chcieli mnie naciągnąć na ponad 500 stowek
Żenada i nieporozumienie
pozdr doc
Serwis Aut Japońskich Wrocław ul. Nasypowa 24 NIE POLECAM
Oddałem auto na przegląd przed dalszym wyjazdem. Lista do naprawy i wymiany baaardzo długa, rachunek ponad 1500 PLN. Nic u nich nie robię, zabieram auto żeby na spokojnie przeanalizować co dalej robić. Jadę do domu w połowie drogi zapala się kontrolka "check engine", gaszę zapalam silnik dalej to samo. Dzwonię do nich pytam co było grzebane przy aucie? nie wiedzą co jest trzeba podjechać. Wracam, podnoszą maskę jakieś kable NIE PODŁĄCZONE! pytam co to [cenzura] ma być? brak sensownej odpowiedzi, mechanik w mojej obecności podłącza kable, podłączają kompa nie wiadomo dlaczego świeci się kontrolka "check engine", kasują blędy chyba? kontrolka zgasła. Ale to nie koniec!
W międzyczasie wrócił zaufany sprawdzony "mój" mechanik z zagranicy, zaprowadzilem auto do niego. Proszę go o taki sam przegląd jak na nasypowej, nic nie mówię co wykryli na nasypowej, chcę sprawdzić czy wszystkie defekty się pokryją.
Co się okazało? na nasypowej chcieli wymienić oba [waaaco?] koszt części z robocizną okolo 500PLN, "mój" mechanik mówi że są ok i nie trzeba ich wymieniać pytałem go o to 3 razy, potwierdził że są ok. Reszta z listy na nasypowej się potwierdziła tarcze, klocki, itp.
Wniosek: chcieli mnie naciągnąć na ponad 500 stowek
Żenada i nieporozumienie
pozdr doc
- Od: 25 gru 2007, 12:08
- Posty: 11
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 6 GY 136KM 2004r
Uważajcie na SERWIS na UL. PACHOŃSKIEGO w Krakowie,
Mój KUZYN ma mazdę 626 2.2 16V. Oddał ją do serwisu na wymianę oleju i filtrów i wyregulowanie spalania gazu. Chciał ją odebrać w tym samym dniu, oni zaś upierali się, że dzisiaj nie dadzą rady i trzeba zostawiać, przyjechał po 2 dniach- odebrał wszystko ok. Włącza radio – coś nie tak – Zajeżdża do domu a Z TYŁ NIE MA JEGO GŁOŚNIKÓW – UKRADLI
i w zamian wsadzili skrzeczące TONSILE, wrócił się do nich i zrobił awanturę, że nie ma głośników wartych ponad 300 zł, a oni mu na to, że nic podobnego nic nie brali i tak to się skończyło, nic nie wskórał.
OMIJAJCIE TEN SERWIS Z DALEKA
!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mój KUZYN ma mazdę 626 2.2 16V. Oddał ją do serwisu na wymianę oleju i filtrów i wyregulowanie spalania gazu. Chciał ją odebrać w tym samym dniu, oni zaś upierali się, że dzisiaj nie dadzą rady i trzeba zostawiać, przyjechał po 2 dniach- odebrał wszystko ok. Włącza radio – coś nie tak – Zajeżdża do domu a Z TYŁ NIE MA JEGO GŁOŚNIKÓW – UKRADLI

OMIJAJCIE TEN SERWIS Z DALEKA

Moja Madziaaaa
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
- Od: 30 mar 2008, 22:34
- Posty: 18
- Skąd: Kraków
- Auto: Madzia 323F 1.5 16V DOHC 96r.
kamar napisał(a):NIE POLECAM warsztatu RBS na Buraczanej we Wrocławiu..
milosz.k napisał(a):Toyota serwis aut Japońskich ul. Nasypowa 24 dolnośląskie Wrocław
NIE polecam tego serwisu!
marakus napisał(a):Prawdę powiedziawszy byłem na nasypowej parę razy, ale sosób traktowania na poziomie biura nie zachęcał mnie do postawienia tam autka
No i gdzie ja mam teraz wymienić rozrząd w mojej 323 BG?


Jak chcesz miec dobrze umyte auto mozesz spróbowac na całodobowej myjni ul. Grochowska 43 ( jak dobrze pamietam numer ) Myję tam od lat swoje mazdy i zawsze jest ok. To jest jedyna myjnia gdzie dokładnie myją nadwozie jak i felgi ( nie lubię gdy auto wyjezdza z myjni z brudnymi felgamijarecki946 napisał(a):NIE POLECAM myjni przy kominku na Marsa (róg Żołnierskiej).
Korzystałem z tej myjni wiele razy i byłem bardzo zadowolony
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam
To ja za to chciałem przestrzec przed gościem z allegro o nicku mag251 . Koleś jest z Chełma i specjalizuje się w częściach do 3 i chyba 6. Szukałem części do mojej 3, wynalazłem na allegro ale w końcu i tak odbiór osobisty. Jechałem przez całą Polskę bo zDolnego Śląska jestem
Nie dość że koleś zdarł ze mnie, ale rozumiem, jego prawo, mogłem być bardziej zorientowany w cenach części. Ale jak mi sprzedaje błotnik zamiennik który okazuje się poźniej do niczego nie nadaje bo różnice są rzędu paru cm – nie do przyjęcia. Oprócz tego kupuję nowy rezonator za 500 zl bo ponoć w ASO byłby jeszcze droższy – rzeczywiście jest drogi w ASO ale koleś mi sprzedaje rezonator od c-maxa który jest prawie identyczny ale duzo tanszy (okolo 200 pln w Fordzie) – ale prawie robi wielka roznice... nie pasowal idealnie a ten skur.... specjalnie zdarl naklejke co bym sie nie poznal ...
Jeszcze chcial mi wcisnac komplet poduch za (z upustem dla mnie bo wieksze zakupy niby robie) za 3900, a pozniej wystawia to na allegro za 1900
NAPRAWDE NIE POLECAM
To ja za to chciałem przestrzec przed gościem z allegro o nicku mag251 . Koleś jest z Chełma i specjalizuje się w częściach do 3 i chyba 6. Szukałem części do mojej 3, wynalazłem na allegro ale w końcu i tak odbiór osobisty. Jechałem przez całą Polskę bo zDolnego Śląska jestem
Nie dość że koleś zdarł ze mnie, ale rozumiem, jego prawo, mogłem być bardziej zorientowany w cenach części. Ale jak mi sprzedaje błotnik zamiennik który okazuje się poźniej do niczego nie nadaje bo różnice są rzędu paru cm – nie do przyjęcia. Oprócz tego kupuję nowy rezonator za 500 zl bo ponoć w ASO byłby jeszcze droższy – rzeczywiście jest drogi w ASO ale koleś mi sprzedaje rezonator od c-maxa który jest prawie identyczny ale duzo tanszy (okolo 200 pln w Fordzie) – ale prawie robi wielka roznice... nie pasowal idealnie a ten skur.... specjalnie zdarl naklejke co bym sie nie poznal ...
Jeszcze chcial mi wcisnac komplet poduch za (z upustem dla mnie bo wieksze zakupy niby robie) za 3900, a pozniej wystawia to na allegro za 1900

NAPRAWDE NIE POLECAM

http://allmazda.net/parts/ – katalog części do Mazdy 3 i nie tylko (diesel także)
- Od: 1 lis 2007, 11:47
- Posty: 146
- Skąd: zDolny Śląsk
- Auto: 3 BK Y6 '07
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki