Widzę że ciągle jakieś halo o 1/4. Więc chciałbym wyjaśnić parę spraw z tym związanych.
Na początku wielkie podziękowania dla
Kelly, sebasa i zipka i reszcie osób które pomogły to wszystko ustawić i pomagały przy problemach ze sprzętem. Szacunek również dla
faraonki za organizację, bo wiem ile to kosztuje siły i czasu. No i koniec wielki

dla
andariel za wyrozumiałość.
Ale przejdźmy do sedna. Jeśli ktoś bierze takie zawody do serca, to jego sprawa, ważna jest raczej zabawa. Sam sprzęt to działał bez problemu jeśli nie padało, a wiatr nie niósł kurzu. Niestety zastosowane czujniki ultradźwiękowe nie radziły sobie z tym i stąd te problemy (wtajemniczeni chociażby w alarmy z czujnikami ultradźwiękowymi, wiedzą o co chodzi). W tym momencie jesteśmy już na wymianie czujek na zwykłe bariery, i sprzęt za 2 tygodnie, będzie już odporny na takie zjawiska.
Po drugie słyszałem,
faraonka jak powiedziałaś, że mieliśmy przywieźć działający sprzęt i Ty nie załatwiałaś drugiego, i że Ty nie bierzesz za to odpowiedzialności. Z tym ostatnim się zgodzić mogę, to moja wina, że zastosowaliśmy takie, a nie inne czujniki głupiejące na deszcz i kurz. I jeśli komuś jeszcze się nie podoba, że 1/4 nie wypaliła to śmiało może
do mnie to kierować. Z drugiej strony to właśnie tego drugiego sprzętu nie było możliwości załatwienia, i jedynym ratunkiem na 1/4 było to, że mając 3 tygodnie podjeliśmy się budowy tego. Jeśli ktoś uważa to za kupę czasu, proponuję samemu coś takiego zbudować i przetestować
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Więc na koniec powtórzę, sprzęt przywieźliśmy działający i przetestowany, jedynym problemem okazała pogoda i głupiejące przez to czujniki. Naszczęście szybko zostały zmienione zasady i zawody odbyły się, tylko że już w systemie pucharowym.
No i nie chodzi mi o wszczynanie nowych kłótni, ale o wyjaśnienie wszystkim problemu 1/4, bo plotki to mogą okazać się najróżniejsze. Jeszcze raz napiszę, że nie wypał 1/4 biorę na siebie, oraz podzielam zdanie
PARTYBOY.
Pozdrawiam
TWOJA STARA JEŹDZI DIESLEM
