No i wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy oddałem testowane przeze mnie autko zastępcze M3 1.6 benzyna. Tym samym zamieszczam trzecią część moich uwag dot. tego samochodu, tym razem po przesiadce M3->M6, więc będzie więcej odniesień do M6.
W czasie użytkowania przejechałem ponad 1200km. Sposób użytkowania mieszany, ostatnio dużo miasta.
1. Średnie spalanie komputer pokazał 8.2/100 (w podobnych warunkach moja M6 pokazuje ok. 1l mniej).
2. Najbrdziej jak zwykle doskwierał mi silnik. Aby uzyskać względną dynamikę jeździć trzeba 4-6krpm, co na dłuższą metę jest bardzo męczące. Natomiast silnik ten znakomicie się spisuje w korkach, gdzie osiągi są zbędne a liczy się by był cichy i radził sobie z klimą. Jest też zupełnie wystarczający do szybkich skoków przy włączaniu się do ruchu czy nawet czasem zabuksuje kołami przy strzale ze sprzęgła

(w dieslu trochę szkoda sprzęgła i 2M). W trasie uczy pokory i zmusza do zajęcia miejsca wśród tych wolniejszych.
3. Skrzynka biegów – jak każda ma pewne opory podczas załączania 1 podczas toczenia, ale nie odbiegają od tych w M6. Generalnie dźwignia chodzi trochę gumowo i średnio precyzyjnie. W mojej M6 jest to dokładniejsze a załączenie wyraźnie zaznacznaczone oporem dźwigni i 'wskoczeniem' biegu.
4. Zawieszenie dobre na ostrych zakrętach na głądkiej nawierzchni (autko lepiej wyważone i leżące niż M6 diesel) źle zachowuje się na nierównościach – zwłaszcza na poprzecznych – dobija. M6 tego nie robi – wyraźnie czuje się większy rozmiar '6' w komforcie jazdy, różnica jest zasadnicza – '6' cicho wybiera takie nierówności. Na mojej standardowej trasie do pracy mam parę takich przejazdów i w M3 tłukło jak w Lanosie. Aż

boli

.
5. Wygodne sterowanie kierunkami nawiewu – osobny przycisk do każdego ustawienia. W '6' muszę przeklikać 1 przycisk do właściwej kombinacji i to trochę absorbuje kierowcę. W '3' pstryk – i jest.
6. Jeśli pasażer jest niewysoki i chce trzymać nogi pionowo (uda leżą na siedzisku) to przesunięcie fotela pasażera do tyłu uniemożliwia wystający przed siedzisko zbiornik paliwa. Wtedy pasażer głową zasłania kierowcy widok w prawo. Jest to jeden z największych mankamentów '3', którą jeździłem. Ciągle się bałem, że nie zauważę jakiegoś pojazdu z prawej przy włączaniu się np. z podporządkowanej.
7. Dlaczego brak regulacji częstotliwości pracy wycieraczek w trybie INT ?
8. System audio w moim egzemplarzu był bez CD (samo radio) – mamy XXI wiek! To skandal w aucie za ponad 60kzł. Tym, co narzekają na Bose polecam taką 3-tygodniową kurację jakością tego nagłośnienia i ograniczeniem repertuaru do rozgłośni radiowych

.
M3 nie wzbudza też respektu na drodze. Różnica w częstotliwości zajeżdżania drogi przez innych na autostradzie jest bardzo wyraźna w odniesieniu do '6'. Działanie 'odstraszające' w '6' miały tu pewnie też ksenony.
Moja przygoda z M3 skończyła się. Poziom satysfakcji z użytkowania tego autka (niestety) systematycznie opadał, głownie za sprawą silnika. Tym niemniej muszę przyznać, że M3 1.6 benzyna to dość rozsądna propozycja dla osób poruszających się po mieście, gdzie jest cicha i wystarczająco dynamiczna. W trasie da się nim przemęczyć, ale dłuższe odcinki jazdy autostradowej mogą być prawdziwą udręką z uwagi na wycie i słabość silnika. W dieslu za to w korku zawsze wiem, że silnik chodzi
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
.
Tak oto kończę moją 3 częściową opinię. I część to wrażenia po przesiadcze 6->3, II część to wrażenia po poznaniu '3' w trasie i mieście, zaś III część – niniejsza to przesiadka 3->6.
Mam nadzieję, że komuś się to przyda.