ogólny plan to przelotowy końcowy i chciał bym środkowy też przelot i stąd wątpliwości do kata, bo jak go wywale to wyjdzie przelotowy wydech a do N/A to nie zbyt dobrze
Wycięcie katalizatora
no moja zada już swoje lata ma i przebieg też (coś koło 200tys wg licznika) i mam zamiar podłubać w wydechu, na początek oczywiście katalizator out. ale zastanawiam się czy nie kupić nowego z nierdzewki amerykańskiej firmy Magnaflow w RPMotorsport kosztuje 370 zł – to nie aż tak dużo jak na kata, proszę o jakieś opinie, tylko nie porady w stylu strumienica – przeszedłem przez to w moim oplu kadecie, silnik dostał mocno w d.pe, paliwo dopalało się w wydechu
ogólny plan to przelotowy końcowy i chciał bym środkowy też przelot i stąd wątpliwości do kata, bo jak go wywale to wyjdzie przelotowy wydech a do N/A to nie zbyt dobrze
ogólny plan to przelotowy końcowy i chciał bym środkowy też przelot i stąd wątpliwości do kata, bo jak go wywale to wyjdzie przelotowy wydech a do N/A to nie zbyt dobrze
Ostatnio edytowano 19 maja 2008, 11:11 przez barren, łącznie edytowano 1 raz
brii
sorki RPMotorsposrt – już poprawiam, a wydechy Magnaflow wydają się być konkretne, poczytać trochę można na oficjalnej stronie, no i posłuchać ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
ravo a jakiej firmy 
ravo napisał(a):a ja jutro zakladam kata sportowego metalowego usmiech
W koncu
Wiekszej krzywdy silnikowi jak jazda bez katalizatora nie da sie wyrzadzic. Chyba ze mamy sentyment do dwusuwów cuchnacych i kopcących na kilometr.
Less roof, more fun


barren napisał(a):ravo a jakiej firmy
nie wiem
p.s bardzo ciezko o kata metalowego 60mm i to okraglego jeszcze
ravo a ile takie cudo kosztuje?:)
ravo napisał(a):450
Bogatyś. W ic bys zaplacil polowe tego za uniwersalny kat metaliczny.
Co do srednicy, to po prostu ucinasz obudowe na tyle na ile potrzebujesz , przeciez i tak to spawasz. Tak uczynilem ja i ze srednicy 55 mm zrobilem 63.
Less roof, more fun


tylko w IC najwiekszy kat podaje 2-3l a przy turbo i mocy 250KM wszyscy tlumikarze mi mowili, ze patrzac na dane litrazowe to oni gwarantuja ze bedzie oki tylko przy dedykowanym na 4-5l pojemnosci
mam pytanie, poniewaz w mazdzie 323P 1.3 98r ktora nabyla moja kobieta bardzo dziwnie sie zachowywal tlumik koncowy, tzn przy dodawaniu gazu doslownie brzeczalo i buczalo wszytko – diagnoza mechanikow, wymiana koncowego, kupila nowy, po zalozeniu to samo, wyszlo na to, ze ktos zalozyl zamiast kata strumiennice w obudowie kata, no i brzek jest nie do wytrzymania, jakby ktos w puszke pierdzial. Mechanik na szybko probowal wspawac jakis tlumik przelotowy zamiast strumiennicy, ale tylko troche wygluszylo ten metaliczny brzek. Patrzac na allegro, spotkalem sie z katalizatorami uniwersalnymi , np
http://www.allegro.pl/item371393620_kat ... nzyna.html
http://www.allegro.pl/item372267042_kat ... 3000l.html
http://www.allegro.pl/item372252776_kat ... nowy_.html
firmy Bosal, czy to wytlumi jakos ten brzek ? jest to czegos warte ? poza tym czytam tu o sondzie, ktora glupieje jak jest prosty przelot spalin, to moze wplywac na wieksze zuzycie paliwa.
z gory dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam



firmy Bosal, czy to wytlumi jakos ten brzek ? jest to czegos warte ? poza tym czytam tu o sondzie, ktora glupieje jak jest prosty przelot spalin, to moze wplywac na wieksze zuzycie paliwa.
z gory dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam
- Od: 24 maja 2008, 22:28
- Posty: 9
a ty jeszcze masz kata? ja mam wywalony i wstawiłem strumienice to dało mi leciutko mocy ale to stwierdzi ten kto jeździ dużo. a ja jeżdże miesięcznie swoją madzią około 5000 km.bienias napisał(a):hm ... ja bym bez zastanowienia wywalił kata i wstawił rurę ... poza tym ... wszyscy tak robiąA powiem jeszcze coś : byłem na badaniach diagno ostatnio i o dziwo na spalinkach wyszło idealnie ...
- Od: 11 sty 2008, 21:32
- Posty: 8
scigany napisał(a):czy to wytlumi jakos ten brzek ? jest to czegos warte ?
mi się wydaje że nie. ja kiedyśmiałem podobnie. więc radze ci abyś sprawdził osłony blaszane czy jakaś nie jest z którejś strony odpęknięta a potem prubuj coś innego jak to nie będzie to.
- Od: 11 sty 2008, 21:32
- Posty: 8
bylem w zakladzie zajmujacym sie wydechami, i wyszlo na to, ze koncowy nie wydala przy takim przelocie bez kata, podobnie kiedys mialem w beemce, jak wywalilem kata i wstawilem przelotowy tlumik, to taki metaliczny odglos miala. W przypadku mazdy wyraznie slychac ze srodka zarowno starego – dobrego jak i nowego tlumika, ze przy schodzeniu z obrotow i przy obciazeniu slychac metaliczny glosny poglos – niektorzy placa za takie cos zeby auto darlo sie jak wrc, ale nie jak tym ma kobieta jezdzic 
- Od: 24 maja 2008, 22:28
- Posty: 9
ferdek162 nie pisz glupot, to forum juz wyroslo ze strumiennic, magnetyzerow i wycinanych katów.
scigany jak cos brzeczy, to w 95% skonczony katalizator / jego brak. Auto bez kata zawsze brzmi jak śrut w garnku.
scigany jak cos brzeczy, to w 95% skonczony katalizator / jego brak. Auto bez kata zawsze brzmi jak śrut w garnku.
Less roof, more fun


Fiveopac napisał(a):Auto bez kata zawsze brzmi jak śrut w garnku.
tak, jeśli została z niego sama buda. Od prawie roku nie mama kata. Wstawiona rurka w obudowę z kata. Dźwięk bez zmian, żadnych niepokojących objaw. Miałem po czasie wymienić ten "wynalazek" na uniwersalny bosalowski katalizator, ale zapomniałem. I chyba dobrze...
Auto bez kata zawsze brzmi bardziej gardłowo. Faktycznie, sama rurka jest jzu duzo mniejszym złem niz pusty kat czy strumienica ale nie poparwia ona woni spalin i dymienia....
Katalizator do 1.6 kosztuje ~200 zł, wg mnie bardzo nie warto jezdzic bez niego.
Katalizator do 1.6 kosztuje ~200 zł, wg mnie bardzo nie warto jezdzic bez niego.
Less roof, more fun


Fiveopac napisał(a):ale nie poparwia ona woni spalin i dymienia....
Tak, to się troszkę zmieniło. Czuć czasem bardziej zapach spalin na zewnatrz, niż wcześniej jak był kat.
Fiveopac napisał(a):Katalizator do 1.6 kosztuje ~200 zł, wg mnie bardzo nie warto jezdzic bez niego.
Może jeszcze przed wakacjami się skuszę. Myślałem, że to droższa zabawa. Specjalnie nie przeglądałem cen. usłyszałem tylko ok 500zł za bosala, dlatego spauzowałem.
Fiveopac napisał(a):ferdek162 nie pisz glupot, to forum juz wyroslo ze strumiennic, magnetyzerow i wycinanych katów.
scigany jak cos brzeczy, to w 95% skonczony katalizator / jego brak. Auto bez kata zawsze brzmi jak śrut w garnku.
Pozwolę sobie odświeżyc temat, i zapytac dokładniej.
U mnie słychać dosyć głośne brzęczenie, ale tylko w zakresie 1500-2500 obrotów przy dodawaniu gazu i to dopiero po rozgrzaniu (przejechaniu 2-3km). Czy to może też byc katalizator, czy może cos innego? Dźwięk definitywnie z okolic silnika....
- Od: 16 cze 2008, 20:13
- Posty: 65
- Skąd: Warszawa/Jabłonna
- Auto: MX-3 1.6 98'
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje