Problemy z ogrzewaniem (323F BG)

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Bolox11_1 » 28 sty 2004, 13:32

Witam wszystkich mam prblem z ogrzewanie mazdy 323f.
A mianowicie gdy odpalam brykę, wszystko jest OK...autko działa ja trzeba nagrzewa się silnik chłodnica również...ale gdy włącze ogrzewanie to zupełna klapa, "auto nie grzeje", równiez jak pokonuje 100 km. :(
Ps. ( przy temp -15 musze szyby skrobac, lepiej ustawić na "neutralne", "nawiew z zewnątrz" (max.2) to bynajmniej tak nie zamarzają szyby)
Czy ktoś mógł by mi opisac na jakiej zasadzie działa ogrzewanie i przez jakie elementy chodzi, co wyeliminować...bo chyba zamarzne w tym aucie a tego chyba nikt nie chce. :)
Czekam na odpowiedzi.... ;) [/i]
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 sty 2004, 09:53
Posty: 16
Skąd: Domaradz
Auto: Mazda 323f 1.6 BG 16v

Postprzez zbyniu » 28 sty 2004, 15:32

Witam

I znowu stała choroba musisz spróbować przepłukać nagrzewnicę a jak nie pomoże to niestety tylko wymiana uzdrowi ci ogrzewanie(ja naszczęście w swojej 626 mam saunę ale nie ma co zapeszać bo i moja umrze).
A tak swoją drogą ciekawe jaka jest przyczyna czy kiepskiej jakości płyn czy też niewymienianie co 24 miesiące i coś się z nich wytrąca i zapycha nagrzewnicę.


Pozdrawiam ZBYSZEK
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 16:07
Posty: 122
Skąd: myszków
Auto: 626ge 2.5,1.8,ESPACE 3.0V6 24V

Postprzez makben » 28 sty 2004, 16:05

Ja bym sprawdził jeszcze termostat – może jest cały czas otwarty. Wymontować, wrzucić do wrzącej wody i sprawdzić jak się otwiera i zamyka (czy zamyka się do końca).
3majcie się Mazd
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2004, 02:03
Posty: 114
Skąd: Bytom
Auto: mazda 323F BG

Postprzez olaf » 28 sty 2004, 20:10

Mam ten sam problem. Płukałem czym się dało i..........i nic.Jedynie wymiana ci pomoże. A to już problem, trzeba wyjąć całą deskę CAŁĄ :) .
Olaf Mazda 323
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 16 sty 2004, 19:23
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: Mazda 323

Postprzez Muller » 29 sty 2004, 23:15

Jeśli mogę wprowadzić troszkę humoru <lol>

Słyszałem że mazda wprowadziła promocję na klimatyzację

Darmową :P oferta ważna do wiosny.

Reklamacje wiosną nie będą rozpatrywane <lol>
I znów jest pięknie :)
SIDSERWIS
www.sidserwis.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2004, 07:37
Posty: 50
Skąd: Kraków
Auto: MX-3 GSR 2,5 V6

Postprzez Bolox11_1 » 30 sty 2004, 14:18

Witam ponownie....
W moim wypadku to jest Termostat,"byłem u mechanika" i tak mi stwierdził, ale przedtem zabrał się za nagrzewnice, która jest w trudnym miejscu umiejscowniona.
Stwierdził że Nagrzewnica jest OK i zaczął sprawdzać Termostat który stwierdził, że Termostat jest cały czas otwarty....i nie ma sensu ją robić tylko kupić nową...
Właśnie pytałem się w dwóch sklepach z częściami do Mazd i powiedzieli mi że nie mają na stanie muszą sciągnąć i dopiero będzię w pon...
W jednym ze sklepów z cześciami powiedzieli mi że
"mazda to wynalazki i na stanie nie mają..." :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 sty 2004, 09:53
Posty: 16
Skąd: Domaradz
Auto: Mazda 323f 1.6 BG 16v

Postprzez makben » 30 sty 2004, 15:35

makben napisał(a):Ja bym sprawdził jeszcze termostat – może jest cały czas otwarty. Wymontować, wrzucić do wrzącej wody i sprawdzić jak się otwiera i zamyka (czy zamyka się do końca).


Ha, a nie mówiłem. Call me Master hahaha
3majcie się Mazd
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2004, 02:03
Posty: 114
Skąd: Bytom
Auto: mazda 323F BG

Postprzez Bolox11_1 » 21 lut 2004, 09:42

W moim przypadku było tak najpierw wymieniłem termostat który można bez większego problemu wymienić ("oczywiście wszystko robił mi mechanik) gdy mi wymienił, zaczeło coś grzać ale bardzo słabo i w tym momencie wiedziałem że bez czyszczenia nagrzewnicy się nie obędzie... i zostawiłem autko u mechanika mając nadzieje że czyszczenie nagrzewnicy pomoże...i właśnie pomogło...był strasznie zdziwiony że tak bardzo może być zapchana nagrzewnica "czyzbym jeżdził na samej wodzie " tak stwierdził bo kamienia było od groma.
Koszt całej naprawy kosztował mnie 100 zł...jak na tyle roboty to nie drogo...co nie ???
Ps. Teraz to można się "USMARZYĆ JAK FRYTKA" cytuje jednego z przedmówców...
Było warto...zachodu...
Można tylko mieć jedno zastrzeżenie do tego że obieg w mażdzie jest na okrągło czy latem czy zimą...
ale to już kwestia wymieniania płynu w chłodnicy....
Trzymajcie się M... naprawde warto...
czekam na opinie...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 sty 2004, 09:53
Posty: 16
Skąd: Domaradz
Auto: Mazda 323f 1.6 BG 16v

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323