Juz niedługo ciąg dalszy modyfikacji. wszystko będzie sukcesywnie uaktualniane.
Mazda 323 1,7 D BG PN sedan '90r.
kurcze po twoim narzekaniu na czaterii ze autko sie sypie ze to trzeba wymienic ze tamto trzeba myslalem ze to jakies rdzawe pudelko z tej mazdy
ale ogladajac zdjecia i czytajac opis twierdze ze autko naprawde jest piekne i felunie tez pasuja
podoba mnie sie
powiedz mi masz moze jakies foty jak swieca te halogeny
pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszej eksploatacji

ale ogladajac zdjecia i czytajac opis twierdze ze autko naprawde jest piekne i felunie tez pasuja
pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszej eksploatacji

- Od: 16 wrz 2007, 20:55
- Posty: 886
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 GH
ravo napisał(a):czemu ja nie widze tego auta na drogach smutny
ravo widocznie podróżujemy po różnych częściach Wrocka o różnych porach. Ja też wypatruję twojej czerwonej strzały i jakoś mi nie wychodzi
bodi napisał(a):myslalem ze to jakies rdzawe pudelko z tej mazdy
staram się dbać o małą i Ada zaraziła mnie syndromem

ale dużo jest do zrobienia a z finansami lipa
bodi napisał(a):powiedz mi masz moze jakies foty jak swieca te halogeny
jeszcze nie – nie mam przekaźnika założonego. Ale pracuję nad tym
bodi napisał(a):pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszej eksploatacji usmiech
dzięki bardzo

Piękna historia auta nic tylko pozazdrościć i prezentuje się wręcz rewelacyjnie
Widać, że pancio (właściciel) dba o swoją Madzię jak o nic innego
A ja mocnooooo trzymam kciuki za dalsze wszystkie poprawki i naprawy (tych oby jak najmniej)
Widać, że pancio (właściciel) dba o swoją Madzię jak o nic innego
A ja mocnooooo trzymam kciuki za dalsze wszystkie poprawki i naprawy (tych oby jak najmniej)
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
- Od: 31 mar 2007, 15:10
- Posty: 2013
- Skąd: cebullandia...
- Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...
taaaaaa ale zajebioza
:D:D:D kuca ale mi sie podobaja te jupitery masakra
nie no pelen szacun
ahhh ten laaaaannnnnnssssss
:D:D
pelen szacun dla zioma
kurca zamontowal bym sobie takie jupitery
ale do mojej by nie pasowaly zbytnio 
pelen szacun dla zioma
kurca zamontowal bym sobie takie jupitery

- Od: 30 sie 2007, 17:06
- Posty: 1644
- Skąd: Miasto Świecącej wieży
- Auto: Opel Vectra C 2.2
Blade napisał(a):Gapcio Czy ty palisz mi tu niemca czy to tylko polewka z mego padła?
nie no kurca [tiiit] sa te jupitery


- Od: 30 sie 2007, 17:06
- Posty: 1644
- Skąd: Miasto Świecącej wieży
- Auto: Opel Vectra C 2.2
Czas apokalipsy:
Nastał czas dłubania przy EVO. Na początek trzeba pozbyć się rudej z auta więc przystąpiłem do oględzin. Po zimie ruda niestety przytyła. Do zrobienia:
– próg
– nadkola tylne oba
– tylna klapa ( purchel )
– drzwi przednie ( purchel i nalot przy rynience )
Na pierwszy ogień poszedł próg. Trzeba sobie przypomnieć sztukę szpachlowania i malowania a ruda w miejscu takim że nie widać z zewnątrz to można dłubać
Oględziny:
Ot trochę rdzy i mała dziurka.. Się zrobi..

Ale najpierw trzeba rozebrać pół auta oczywiście. Drobne 2 godziny z czego 1,5 to walka z jedną śrubą. Pozdrowienia dla blacharza który montował błotnik i zderzak.

Ale w końcu się udało. Można dalej oceniać straty:

Im dalej tym gorzej...

Wstępnie oczyszczona APOKALIPSA


Po usunięciu rudej i kilku następnych godzinach pracy można było położyć pierwszą warstwę antykorozyjnej

Dziś około 18 druga warstwa "czerwonki" a dalszy ciąg Czasu apokalipsy od jutra.
Nastał czas dłubania przy EVO. Na początek trzeba pozbyć się rudej z auta więc przystąpiłem do oględzin. Po zimie ruda niestety przytyła. Do zrobienia:
– próg
– nadkola tylne oba
– tylna klapa ( purchel )
– drzwi przednie ( purchel i nalot przy rynience )
Na pierwszy ogień poszedł próg. Trzeba sobie przypomnieć sztukę szpachlowania i malowania a ruda w miejscu takim że nie widać z zewnątrz to można dłubać
Oględziny:
Ot trochę rdzy i mała dziurka.. Się zrobi..

Ale najpierw trzeba rozebrać pół auta oczywiście. Drobne 2 godziny z czego 1,5 to walka z jedną śrubą. Pozdrowienia dla blacharza który montował błotnik i zderzak.

Ale w końcu się udało. Można dalej oceniać straty:

Im dalej tym gorzej...

Wstępnie oczyszczona APOKALIPSA


Po usunięciu rudej i kilku następnych godzinach pracy można było położyć pierwszą warstwę antykorozyjnej

Dziś około 18 druga warstwa "czerwonki" a dalszy ciąg Czasu apokalipsy od jutra.
Ostatnio edytowano 11 kwi 2010, 13:17 przez Blade, łącznie edytowano 1 raz

szczerze mowiac nie wyglada to zbyt ciekawie :/ nie wiem czy nie lepiej by bylo to jakos ladnie zaspawac....
my w pracy jak zaczelismy robic mercedesa to tam gdzie byly juz jakies wyzarte dziury to powyninalismy i powspawywalismy nowe elementy karoserii pozniej po wyszlifowaniu zaszpachlowaniu i pomalowaniu nawet sladu nie ma
my w pracy jak zaczelismy robic mercedesa to tam gdzie byly juz jakies wyzarte dziury to powyninalismy i powspawywalismy nowe elementy karoserii pozniej po wyszlifowaniu zaszpachlowaniu i pomalowaniu nawet sladu nie ma
Ostatnio edytowano 1 maja 2008, 16:41 przez Gapcio, łącznie edytowano 1 raz

- Od: 30 sie 2007, 17:06
- Posty: 1644
- Skąd: Miasto Świecącej wieży
- Auto: Opel Vectra C 2.2
Gapcio napisał(a):nie lepiej by bylo to jakos ladnie zaspawac
Najlepiej to by było próg wymienić i pomalować.
Ale już łatałem z tyłu i wyszło ok. Po roku nie ma grama rdzy w tym miejscu. W dalszym ciągu będzie pokazany patent...

uuuu nie ciekawie to wygląda
czekam na kolejne fotki jak z tym walczysz...
czekam na kolejne fotki jak z tym walczysz...
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości