Ministerstwo finansów zapowiedziało, że mimo rosnącej inflacji nie zamierza zmniejszać stawek akcyzy. A na dodatek jeszcze zapowiada jej podwyżki na niektóre towary – takie jak gaz LPG do samochodów, który podrożeje średni o 17 gr. za litr.
– Podwyżka akcyzy na gaz płynny do napędu silników (LPG) oraz zmiana sposobu opodatkowania energii elektrycznej to jedne z najważniejszych założeń projektu nowej ustawy akcyzowej, przygotowanego przez ministerstwo finansów – powiedział wiceminister finansów Jacek Kapica.
Projekt został skierowany do uzgodnień międzyresortowych. W czerwcu ma się nim zająć rząd i skierować do parlamentu, tak aby ustawa mogła wejść w życie 1 stycznia 2009 roku.
Jeździsz, palisz – płać
– Jedna z najważniejszych zmian to podwyżka akcyzy na gaz płynny do napędu samochodów (LPG). Chcemy też objąć akcyzą gaz ziemny do napędu silników Podatek akcyzy na wyroby tytoniowe musimy podnieść ze względu na konieczność osiągnięcia minimum unijnego tj.: 64 euro za 1 tys. sztuk papierosów. Szacujemy, że paczka papierosów podrożeje średnio ponad złotówkę.
Zgodnie z projektem, stawka akcyzy na gaz LPG wzrośnie z obecnych 695 do 1000 – 1100 zł za tonę tego paliwa. Jest to więc podwyżka o ponad 300 zł na tonie, ale nie oznacza to, że gaz zdrożeje o 30 gr. na litrze. Ponieważ jeden kilogram gazu ma objętość około 1,78 litra i w związku z tym faktyczna podwyżka wyniesie około 17 gr. na litrze. Obecnie litr gazu do samochodu kosztuje ok. 2,25 zł.
Według wiceministra Kapicy dzięki temu dochody budżetowe mają być wyższe o 700 mln zł rocznie.
Ministerstwo planuje też podwyższenie akcyzy na wyroby tytoniowe, do czego zobowiązuje nas prawo UE. W 2009 roku akcyza na papierosy wzrośnie o 15,8 proc., a tytoniu do ręcznego sporządzania papierosów i innego tytoniu do palenia – o 11,5 proc. MF spodziewa się, że dochody budżetowe wzrosną z tego tytułu o 1,7 mld zł.
– Podatek akcyzy na wyroby tytoniowe musimy podnieść ze względu na konieczność osiągnięcia minimum unijnego tj.: 64 euro za 1 tys. sztuk papierosów. Szacujemy, że paczka papierosów podrożeje średnio ponad złotówkę – powiedział wiceminister.
Koniec branży LPG?
PRZYSZŁOROCZNA AKCYZA MOŻE POWAŻNIE ZASZKODZIĆ RYNKOWI
Rynek LPG może w przyszłym roku zmniejszyć się nawet o 20 proc.
TVN24
Zaplanowana przez resort finansów na przyszły rok 58-procentowa podwyżka akcyzy na LPG może doprowadzić do radykalnego spadku sprzedaży i plajty połowy z kilkunastu tysięcy warsztatów montujących instalacje w samochodach – ocenia "The Wall Street Journal Polska".
Z danych, do których dotarł "WSJ Polska" wynika, że do niedawna dynamiczny rozwój tego rynku niemal całkowicie zastopował. W 2007 r. sprzedaż autogazu odnotowała zaledwie jednoprocentowy wzrost.
Wyhamował także wzrost liczby aut zasilanych LPG. W ubiegłym roku przybyło ich około 70 tys., podczas gdy rok wcześniej trzy razy tyle.
Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że po polskich drogach jeździ coraz więcej nowoczesnych aut, które spalają coraz mniej paliwa. A zatem autogaz nie jest dla ich właścicieli alternatywą. Co więcej – różnica cen benzyny i LPG zmniejsza się. W tej sytuacji przyszłoroczna podwyżka płynnego gazu o kilkanaście groszy na litrze może stać się dla branży gwoździem do trumny.
– W przyszłym roku rynek może się zmniejszyć nawet o 20 proc. – uważa Andrzej Olechowski, pełnomocnik Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. Najbardziej odczuje to kilkanaście tysięcy warsztatów samochodowych przerabiających silniki na autogaz oraz stacji utrzymujących się z jego sprzedaży.
za tvn24.pl