Mazda 6 2008

[Mako]

jezeli wyjdzie ta dwudrzwiowa 6 to juz zbieram pieniadze, jest megaaa wypasna

[gari]

No i link nie działa od kilku dni. Przynajmniej mi nie działa.

hmmm u mnie bangla

a tak swoja drogo to chyba zaczynam rozumiec dlaczego mazda opoznie wprowadzenie nowej 6stki w usa ... podejrzewam ze zalezy im aby zwykla 6stka i coupe debiutowaly w podobnym okresie ... w zeszlym roku altima zaczela walczyc wtym dosyc popularnym segmecie z acordemi i solara teraz doloczy do nich jeszcze mazda

[bziko98]

dobra wiadomość dla tych którzy chcieliby zamienić fabryczne audio na cos lepszego. tym razem mazda postanowiła sama oferować adapter double-din.

http://phwt.mazda.se/mazda/GetImage?ima ... 44AFF65361

a tak swoja drogo to chyba zaczynam rozumiec dlaczego mazda opoznie wprowadzenie nowej 6stki w usa ...

tylko dlatego ze jest to nieco inny model, specjalnie "ulepszony" na rynek północno amerykański. ale już pod koniec tego miesiąca ma być jego premiera. w salonach zapewne pod koniec roku.

[Marcos]

Oficjalnie pokazano Mazde6 na rynek Północno – amerykański. Zdjęcia w linku http://www.autoblog.com/2008/04/25/mazd ... h-america/

[MiszczSen]

a tak troche OT amerykańskiej premiery itd....

dzisiaj jeździłem chwile nową 6tka z 2.0 dieselkiem pod maską
Muszę przyznać, że jak dla mnie samochód prowadził się zacnie.
Kilka szybkich wniosków (z jazdy przez 20min, więc to tylko moje subiektywne wnioski):

Ogólne:
– 150-160km/h – w środku cisza, można spokojnie rozmawiać
– lusterka zewn., wg mnie trochę za małe
– lusterko wsteczne – jakieś takieś duże, ale może się czepiam
– słynne położenie "ręcznego" – jak dla mnie bez różnicy lewa-prawa
– klima – szybka i skuteczna

Silnik:
– cichy
– w miarę elastyczny, ale....zauważyłem małą "dziurę" w mocy, do momentu włączenia turbiny, na złym biegu może złapać muła....
– jak turbina zakręci – bardzo przyzwoicie się zbiera
– felgi 18" – jazda na nich przyjemna (nie wiem jak zachowują sie na "kocich łbach", bo większą część trasy po asfalcie ciąłem)
– skrzynia – malinka biegi wchodzą jak w masełko, krótkie przełożenia, dla mnie bomba

Jutro znowu jadę na mały rekonesans....może drugie wrażenie będzie inne?

[Grzyby]

ale....zauważyłem małą "dziurę" w mocy

poniżej 1800 obrotów

[MiszczSen]

kumpel ma zchipowanego Passata (ze 140 na 160 koni)...u niego turbina bierze od ok 2400 obrotow i ładnie to to sie zbiera
jechalismy razem Mazda i wg nas turbina załacza sie troche pozniej, i dlatego mamy wrazenie "dziury"....pewnie to kwestia dobrania biegu, czy też umiejętnego operowania gazem....no ale jak pisalem, to moje subiektywne odczucia z 20min jazdy

a tak OT, to zchipowanie tej Mazdy, wg jednego z warsztatow (tych lepszych – podobno), to ok 2tys zl, i moc do 160 koni mozna podbic bez "wzglednej" szkody dla silnika i sprzegla.
jak cos wiecej chcemy – to trzeba juz troche w mechanice pogrzebac i pozmieniac...

[Summit]

Myślę, że chipowanie 143 KM diesla w szóstce jest zbędne. Dzisiaj wróciłem z trasy Łódź-Toruń i z powrotem i stwierdzam, że mocy w tym samochodzie jest zawsze pod dostatkiem.

[Maciej Loret]

Myślę, że chipowanie 143 KM diesla w szóstce jest zbędne. Dzisiaj wróciłem z trasy Łódź-Toruń i z powrotem i stwierdzam, że mocy w tym samochodzie jest zawsze pod dostatkiem.

Nigdy nie jeździłem mocnym autem, ale taki tekst oznacza, że niewiele Ci do szczęścia potrzeba...
Na moim poprzednim Forum, w 200KM Alfie gość dołożył 40KM, żeby przyjemniej się jeździło...

[domin1979]

u niego turbina bierze od ok 2400 obrotow i ładnie to to sie zbiera usmiech

W M6 bierze od 1800-2000...

[MiszczSen]

To chipowanie to w ramach ciekawostki przyrodniczej

A poniżej fotki nowej mazdy, zwrócicie uwagę na przód aut:

Wersja Dynamic:


Wersja Top:


Dynamic:


Top:

[Globy]

Dynamic ma wieksze felgi, czy mi sie wydaje?

Artykul o nowej wersji USA => http://autofoto.pl/blogs/jacobs/archive ... -spec.aspx

[Maciej Loret]

Dynamic ma wieksze felgi, czy mi sie wydaje?

Raczej nie:
http://www.mazda-lodz.pl/application/cm ... nowam6.pdf

[Summit]

Nigdy nie jeździłem mocnym autem, ale taki tekst oznacza, że niewiele Ci do szczęścia potrzeba...

Ja jestem po prostu realistą. Spójrz na nasze drogi (nie tylko nasze zresztą, bo w całej Europie, ze sławnymi Niemcami na czele). Większość czasu spędzanego na trasie turlasz się śmiesznymi prędkościami hamując co kilka kilometrów, bo albo suszą, albo kamery postawili. Skończyły się czasy kiedy się po naszych publicznych drogach 180 jeździło. Przy dzisiejszym natężeniu ruchu i niedoświadczeniu większości kierowców, możemy mówić o szczęściu jeśli uda Ci się przez dłuższy czas utrzymać prędkość 130, z tempomatem. A do tego nie trzeba mocnego auta.
Po jaką cholerę mam latać po serwisach i poprawiać producenta, z nadzieją, że podzespoły wytrzymają, skoro jeszcze nigdy w tym samochodzie nie zabrakło mi mocy? Skoro wyprzedzanie w nim jest manewrem komfortowym, a nie ryzykowaniem (swoją drogą pierwszy raz w życiu wróciłem dziś z przejażdżki E1 tak zrelaksowany, właśnie z powodu bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu) i jeszcze nie wymaga nawet redukcji do piątki bo na 6-tce ciągnie jak rowenta. Skoro mogę sobie śmigać przez kilkastet kilometrów ponad 200 km-h po niemieckim autobahnie i odbywa się to w komforcie?
Z pewnych rzeczy się chyba wyrasta.

[Maciej Loret]

Większość czasu spędzanego na trasie turlasz się śmiesznymi prędkościami hamując co kilka kilometrów, bo albo suszą, albo kamery postawili. Skończyły się czasy kiedy się po naszych publicznych drogach 180 jeździło. Przy dzisiejszym natężeniu ruchu i niedoświadczeniu większości kierowców, możemy mówić o szczęściu jeśli uda Ci się przez dłuższy czas utrzymać prędkość 130, z tempomatem. A do tego nie trzeba mocnego auta.

Czasami turlasz się, bo nie możesz wyprzedzić...

Po jaką cholerę mam latać po serwisach i poprawiać producenta, z nadzieją, że podzespoły wytrzymają, skoro jeszcze nigdy w tym samochodzie nie zabrakło mi mocy?

Myślę , że wytrzymają o ile będzie to robione z głową...
Zawsze też mocna kupić mocniejsze auto, choć przypadku Mazdy jest to trudne, bo w tym akurat ciągnie się w ogonie...

Skoro wyprzedzanie w nim jest manewrem komfortowym, a nie ryzykowaniem (swoją drogą pierwszy raz w życiu wróciłem dziś z przejażdżki E1 tak zrelaksowany, właśnie z powodu bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu) i jeszcze nie wymaga nawet redukcji do piątki bo na 6-tce ciągnie jak rowenta.

Byłoby jeszcze przyjemniejsze, a w każdym razie szybsze...

Z pewnych rzeczy się chyba wyrasta.

Niestety, zgadzam się...

[pawel-kowalski]

To teraz moje 3 grosze. Wg mnie z mocą silnika to jest tak, że jeden woli pomarańcze a drugi jak mu nogi śmierdzą. Moc silnika to dla mnie taki sam parametr jak ilość schowków w kokpicie, czy kolor tapicerki (tylko trochę ważniejszy). Ja na przykład wolę mieć większy zapas mocy, choć wiem że jest obarczony większym spalaniem, dodatkowymi opłatami i ceną pojazdu. Moc silnika nie ma żadnego wpływu na to, czy ktoś jeździ szybko czy wolno. Kto lubi śmigać to śmiga i myślę, że minimalnie lepsze przyspieszenie niewiele tu daje poza oczywiście przyjemnością dla kierowcy. Ponadto byłbym bardzo ostrożny co do stwierdzenia, że większa moc gwarantuje większe bezpieczeństwo podczas wyprzedzania. Z jednej strony tak, ale z drugiej powoduje to zmniejszenie marginesu bezpieczeństwa do niebezpiecznej granicy, która może być kiedyś przekroczona i zakończyć się to może tragedią. Pewnie większość z Was musiała kiedyś zjeżdżać na pobocze bo z przeciwka jakaś impreza wrx wyprzedzała i kierowca przecenił swoje auto. Ja ostatni raz w zeszłym tygodniu ustępowałem miejsca takiemu który mnie wyprzedzał prawym pasem i mało by się nie wbił w naczepę tira

Pozdrawiam,
Paweł

[mcbeth]

jeszcze nigdy w tym samochodzie nie zabrakło mi mocy?

Do czasu, aż się przyzwyczaisz.

Z pewnych rzeczy się chyba wyrasta.

To prawda. W dodatku podczas codziennego użytkowania (droga do pracy) wystarczyłby mi samochód o mocy o połowę mniejszej. Po co mi 143KM w korku .

[Faja]

Nie wydaje mi sie ze od wersji wyposażenia zależy pakiet sport, wydaje mi sie ze kupuje sie go dodatkowo.

[DISItune]

A ja dziś szukając czegoś całkiem innego przypadkiem wygooglowałem takie foto:
http://wikicars.org/en/Image:Mazda3_3.jpg
Przerobiłem na URL, bo z fotki nie pokazywał się obraz.
Jak widać w tej mazdzie (tylko że to 3, a nie 6) ręczny jest przy fotelu kierowcy, a nie pasażera... ciekawe od czego to zależy

to wynika z oszczędności Mazda produkuje tylko jedną wersję tunelu środkowego i wkłada taką samą do wersji LHD i RHD

[DISItune]

:)
kumpel ma zchipowanego Passata (ze 140 na 160 koni)...u niego turbina bierze od ok 2400 obrotow i ładnie to to sie zbiera

dziwny ma ten program