Opony letnie i wielosezonowe

Postprzez mr_t » 25 kwi 2008, 13:53

Maciej Loret napisał(a):(...) Ja bym nie chciał alufelgi opo takiej naprawie.
(...)


Spawanie alu felg to jak naprawa błony dziewiczej u starej k... . Później będzie niby dziewicą, a spawana alu felga niby alu felgą.
Po 1 alu felga to nie samo aluminium, ale stop aluminium. Każdy producent stosuje inny, więc nie do końca wiadomo co się spawa. Poza tym felga jest poddawana różnym procesom utwardzania. Spawanie aluminum ogólnie jest procesem skomplikowanym, a sprzęt spawalniczy kosztuje kupę kasy – spawarką z OBI to można płot na działce spawać. Do tego spawacz z uprawieniami i doświadczeniem też jest drogi (4-5 tys na rękę za m-c). Poza tym materiał poddany utwardzeniu ma inną strukturę wewnętrzną i wprowadzenie do niego dużej temperatury powoduje że okolice spawu będą słabe. Po spawaniu powstaną tam wewnętrzne naprężenia w strukturze materiału i widoczne zewnętrzne. Te zewnętrzne są usuwane, trochę młotem, trochę szlifierką, trochę szpachlą. Wewnętrzne jeszcze bardziej się zwiększają – ale ich nie widać, większość nie ma o nich pojęcia więc "można zignorować".
Żadna firma nie robi odpowiednich testów takich spoin – bo te są drogie i w większości wykazały by wady dyskwalifikujące spoinę. Ciekawe ile firm spawających alu felgi ma uznaną technologię ich spawania... zaryzykuję stwierdzeniem że żadna nie ma.

Gdyby chcieć zespawać naprawdę profesjonalnie alu felgę, zrobić RTG spoiny i dać na to gwarancję że nie rozleci się to koszt byłby wyższy niż nowa felga.

U nas się naprawia wszystko – tylko że nie wszystko się powinno naprawiać. A do naprawiania alu felg (stalowych zresztą też) są odpowiednie urządzenia które też nie mało kosztują i mało który zakład naprawczy je ma – ale to nie są urządzenia do spawania. Zazwyczaj zakład ma kowadło, młot i deskę żeby nie walić młotem bezpośrednio w felgę. Bo ile felgi by musiał zrobić żeby mu się zwróciło za urządzenie za 40-50 tys. zł.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Maciej Loret » 25 kwi 2008, 14:21

mr_t napisał(a):Spawanie alu felg to jak naprawa błony dziewiczej u starej k... . Później będzie niby dziewicą, a spawana alu felga niby alu felgą.


Że też ja nie wymyśliłem takiego porównania... :D

mr_t napisał(a):Do tego spawacz z uprawieniami i doświadczeniem też jest drogi (4-5 tys na rękę za m-c).


No, można znaleźć 2-3 razy tańszych, ale to tylko po znajomości.
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez polkar » 25 kwi 2008, 22:15

mr_t napisał(a):Wiesz o tym, że opona po 3, 4 latach od daty produkcji niezależnie od głębokości bieżnika nadaje się tylko do utylizacji, a nie do jeżdżenia?


Anzelmo71 napisał(a):mr_t ma rację! 4 letnie opony to szmelc! Można to założyć jak ktoś ma dobre ubezpieczenie na życie!


Maciej Loret napisał(a):Opony dwuletnie uznawane są za nowe. Potem, choćby nie były użytkowane, to nowe nie są. Nie mówiąc o tym, że mogą być przechowywane w "różnych" miejscach.


Zacytuje definicje opony nowwej znaleziona w internecie:

,,Zgodnie z Polską Normą PN-C-94300-7:1997 "Ogumienie. Pakowanie, przechowywanie i transport", za opony pełnowartościowe uważa się opony nie starsze niż 36 miesięcy od daty produkcji. ,,

Także Panowie, kitu ludziom nie wciskajcie. Bo jest jakaś glupia moda na kupno jak najnowszej opony, dla niektórych kilka, kilkanaście tygodni w dacie produkcji ma znaczenie. Troche to chore jest. A ciekawe jak to się przekłada na własciwości jezdne, np kupno opony z 2006r czy z początku 2008r. Tak, na pewno ktos napisze ze po 3 latach jedna bedzie miała gorsze własciwości jezdne od drugiej... Tylko ze bieznika wtedy bedzie raczej juz niewiele, a głębokosc bieznika decyduje przede wszystkim o własciwościach jezdnych opony.
Ja sprzedaje i nowe opony i uzywane, nikogo nie zmuszam do zakupu starszych opon, decyduje klient. Miałem kilka kompletów opon z DOTem 2004 – 2005r, miały jeszcze gwarancję około roku. No i miały nizszą cenę. Sprzedałem wszystko. Pamiętajcie że nie wszystkich stać wymieniac auto co 4 lata lub kupowac nowe opony.
Swego czasu tez kupowałem uzywane opony, kilkuletnie, ale w bardzo dobrym stanie. Teraz mam dwa komplety nowych opon letnich i naprawde w stosunku do moich zakupionych uzywek nie odczuwam zadnej róznicy w jezdzie. Nie twierdzę: po co przepłacac. Ale pragne niektórym uświadomić, że opona uzywana, która jest sprawdzona i wszystko z nia jest ok, a ma te 4 – 5 lat nadaje się do dalszej eksploatacji
www.upolkara.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2007, 22:24
Posty: 176
Skąd: Wieruszów
Auto: Mitsu Grandis, Mazda 5, CRX del Sol

Postprzez Maciej Loret » 25 kwi 2008, 22:33

polkar napisał(a):[...]Zgodnie z Polską Normą PN-C-94300-7:1997 "Ogumienie. Pakowanie, przechowywanie i transport", za opony pełnowartościowe uważa się opony nie starsze niż 36 miesięcy od daty produkcji


Jeśli ta norma wciąż obowiązuje, to zwracam honor i zmieniam "2 lata" na "3 lata".
W każdym razie mozna znaleźć również takie informacje:
"Otóż zgodnie z Polską Normą PN-C-94300-7:1997 „Ogumienie. Pakowanie, przechowywanie i transport” zaleca się aby nie sprzedawać opon starszych niż 24 miesiące od daty produkcji. Jeśli opony są starsze, klient powinien być o tym poinformowany i do niego należy decyzja czy zechce je kupić. Norma ta nie jest obligatoryjna i należy ją traktować jako zalecenie. Jest to jedyny dokument, który reguluje to zagadnienie."

polkar napisał(a):Także Panowie, kitu ludziom nie wciskajcie. Bo jest jakaś glupia moda na kupno jak najnowszej opony, dla niektórych kilka, kilkanaście tygodni w dacie produkcji ma znaczenie. Troche to chore jest.


Niektórzy zmieniają olej co roku. Czyż to nie chore? Przecież dwuletni olej nie jest gorszy od rocznego. A trzyletni od dwuletniego, itd. cbdo...

polkar napisał(a):A ciekawe jak to się przekłada na własciwości jezdne, np kupno opony z 2006r czy z początku 2008r.


Ja bym takiej z 2006 roku raczej nie kupił.
Na placu u dealera stoją dwa auta. Jedno z roku 2008, drugie z 2006. Obie nówki nie śmigane z przebiegiem zero km. Z i dentycznymi silnikami, wyposażeniem, kolorem, nadwoziem itd... Które wybierasz? I uzasadnij... ;)

polkar napisał(a):Ja sprzedaje i nowe opony i uzywane, nikogo nie zmuszam do zakupu starszych opon, decyduje klient.


I tak powinno być.

polkar napisał(a):Pamiętajcie że nie wszystkich stać wymieniac auto co 4 lata lub kupowac nowe opony.


Jasna sprawa.

polkar napisał(a):Swego czasu tez kupowałem uzywane opony, kilkuletnie, ale w bardzo dobrym stanie.


Nigdy w życiu. Może jeszcze tarcze hamulcowe w dobrym stanie? Albo olej silnikowy w dobrym stanie?

polkar napisał(a):Ale pragne niektórym uświadomić, że opona uzywana, która jest sprawdzona i wszystko z nia jest ok, a ma te 4 – 5 lat nadaje się do dalszej eksploatacji


Sprawdzona ? Jak? Gwarancje dajesz na nie?
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez polkar » 25 kwi 2008, 22:51

Maciej Loret napisał(a):Sprawdzona ? Jak? Gwarancje dajesz na nie?


Cisnieniowo, gwarancja na założenie. Jesli ja sprawdzam w wulkanizacji opony przed wysyłka i wszystko jest ok, klient, który kupi opony zakłada je w wulkanizacji i tam fachowiec ją oglada i stwierdza że jest ok to chyba znaczy to ze jest dobra opona, prawda?? A jesli klient po tygodniu przetrzaśnie opone na krawęzniku to ja za takie uszkodzenia nie odpowiadam.


Maciej Loret napisał(a):Ja bym takiej z 2006 roku raczej nie kupił.
Na placu u dealera stoją dwa auta. Jedno z roku 2008, drugie z 2006. Obie nówki nie śmigane z przebiegiem zero km. Z i dentycznymi silnikami, wyposażeniem, kolorem, nadwoziem itd... Które wybierasz? I uzasadnij..

Felge tez kupujesz wyprodukowana przed kilkoma tygodniami czy wyprodukowana dwa lata wczesniej??
Jesli kupujesz Klocki hamulcowe to pytasz się o datę wydania?? A filtry?? A jesli kupujesz przegub na którym są elementy gumowe to też pytasz czy ma kilka tygodni?? Bo dla mnie szukanie opony najświeższej o kilka czy kilkanaście tygodni to paranoja.
Co do przytoczonego Twojego przykładu z autem nowym czy dwuletnim, to zupełnie inna historia, nie do porównania przy zakupie opon. Samochód ma duża wartośc i wiek sprzedawanego samochodu ma duże znaczenie, także nie \ ma co porównac go do opon.
www.upolkara.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2007, 22:24
Posty: 176
Skąd: Wieruszów
Auto: Mitsu Grandis, Mazda 5, CRX del Sol

Postprzez Maciej Loret » 25 kwi 2008, 23:15

polkar napisał(a):Cisnieniowo, gwarancja na założenie.


Na założenie? Wybacz...

polkar napisał(a): Jesli ja sprawdzam w wulkanizacji opony przed wysyłka i wszystko jest ok, klient, który kupi opony zakłada je w wulkanizacji i tam fachowiec ją oglada i stwierdza że jest ok to chyba znaczy to ze jest dobra opona, prawda??


Daj spokój...
Kojarzy mi się to z fachowcem, który wsadza palec w olej, macza w gębie i podaje stopień zużycia... I to nie palca ani gęby...

polkar napisał(a):Felge tez kupujesz wyprodukowana przed kilkoma tygodniami czy wyprodukowana dwa lata wczesniej??


Pomyśl chwilę zanim coś porównasz...
Felga może leżeć dziesiątki lat bez żadnego uszczerbku dla właściwości materiału, z którego jest wykonana. Opona również?

polkar napisał(a):Jesli kupujesz Klocki hamulcowe to pytasz się o datę wydania??


Nie. A są wykonane z materiału, który traci swoje właściwości przy dłuższym leżakowaniu?

polkar napisał(a):A filtry??


Zależy od filtra. Jeśli papierowy, to tak. Jeśli tworzywo sztuczne, to raczej nie.

polkar napisał(a):A jesli kupujesz przegub na którym są elementy gumowe to też pytasz czy ma kilka tygodni??


Nigdy nie kupowałem, ale jeśli jest możliwość sprawdzenia daty produkcji, to dlaczego nie?

polkar napisał(a):Bo dla mnie szukanie opony najświeższej o kilka czy kilkanaście tygodni to paranoja.


To widzimisię klienta. Przypomnę, że nie chodzi o kilka tygodni, a raczej o lata. Dwa lub trzy...

polkar napisał(a):Co do przytoczonego Twojego przykładu z autem nowym czy dwuletnim, to zupełnie inna historia, nie do porównania przy zakupie opon. Samochód ma duża wartośc i wiek sprzedawanego samochodu ma duże znaczenie, także nie \ ma co porównac go do opon.


Tak jak opony. Zobacz ile procent nowego auta kosztuje identyczne, ale dwuletnie. Porównaj do opon.
Nie twierdzę, że będzie się zgadzało co do procenta, bo niejeden klient łyknie dwuletnie opony w cenie nówek a ja ich nie chcę wogóle...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez mr_t » 25 kwi 2008, 23:21

polkar napisał(a):Zgodnie z Polską Normą PN-C-94300-7:1997 "Ogumienie. Pakowanie, przechowywanie i transport", za opony pełnowartościowe uważa się opony nie starsze niż 36 miesięcy od daty produkcji


Normy nie znam, ale jeżdżę i sam to czuję – wyżej pisałem o 4 letnich Michelinach. Nie bez powodu sami producenci ograniczają gwarancję data produkcji opony.

polkar napisał(a): A ciekawe jak to się przekłada na własciwości jezdne, np kupno opony z 2006r czy z początku 2008r.

Przekłada tak, że ta pierwsza za rok, dwa będzie do bani a nie do jeżdżenia, a ta druga będzie wtedy taka jak ta pierwsza dziś.

polkar napisał(a): głębokosc bieznika decyduje przede wszystkim o własciwościach jezdnych opony.

Ale bzdury piszesz, jak typowy handlarz używkami, albo bieżnikowanym wyrobem opono-podobnym.
Głębokość bieżnika ma znacznie (nie decydujące) przy pokonywaniu głębokich kałuży. Przy jeździe po zakrętach, hamowaniu, ruszaniu... nie ma znaczenia, a jeśli już to odwrotnie proporcjonalne do głębokości bieżnika – szczególnie na suchym asflalcie. Można mieć oponę z głębokim bieżnikiem, ale z wyrąbanymi krawędziami i na mokrej drodze na zakręcie polecisz... z przy oponach zimowych stan bieżnika jest tak samo jeśli nie bardziej istotny od głębokości (oczywiście nie mówię tu o skrajności i oponie z "super" bieżnikiem przy 2mm głębokości).

Gdyby było tak jak Ty mówisz to najlepszymi oponami na rynku byłby opony z najgłębszym bieżnikiem i producenci by się prześcigali w głębokości bieżnika, a nie jego kształtu, czy też mieszanki gumy.

polkar napisał(a):Cisnieniowo, gwarancja na założenie.

Dobre... czyli gwarancja na nic. Gwarancja że opona nie zostanie rozerwana już przy zakładaniu :D

polkar napisał(a):Felge tez kupujesz wyprodukowana przed kilkoma tygodniami czy wyprodukowana dwa lata wczesniej??

Stal/ stopy aluminium starzeją się dużo dłużej niż guma.

polkar napisał(a):Co do przytoczonego Twojego przykładu z autem nowym czy dwuletnim, to zupełnie inna historia, nie do porównania przy zakupie opon. Samochód ma duża wartośc i wiek sprzedawanego samochodu ma duże znaczenie, także nie \ ma co porównac go do opon.

To stojący samochód się starzeje, a leżąca opona nie? A życie... jaką ono ma wartość? Zdajesz sobie sprawę że ten samochód trzyma się drogi głównie dzięki oponom? Przesadne oszczędzanie na oponach, zawieszeniu i układzie hamulcowym jest trochę bez sensu. :D
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Siw-y » 25 kwi 2008, 23:23

Bijcie się w kisielu <lol>
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez polkar » 25 kwi 2008, 23:59

mr_t napisał(a):Ale bzdury piszesz, jak typowy handlarz używkami, albo bieżnikowanym wyrobem opono-podobnym.


Nie sprzedaje opon bieznikowanych, nalewek ani taniej chińszczyzny.
Sprzedaje opony nowe i sprawdzone uzywane.
Nie ma sensu więcej polemizować, bo tak mozna ciagnąć w nieskończonośc.
Co do opon uzywanych to musieli by w tym temacie zabrać zdanie forumowicze, którzy kupili takie opony, niekoniecznie ode mnie. A jest ich na pewno wielu.
Ja nie twierdze, że opona uzywana jest tak samo dobra co i nowa. Ale stwierdzenie ze opona 4 letnia nadaje się do utylizacji jest co najmniej idiotyczne.
Z mojej strony to wszystko, zycze wszystkim szerokiej drogi na jak najnowszych oponach. miłego wekendu.
www.upolkara.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2007, 22:24
Posty: 176
Skąd: Wieruszów
Auto: Mitsu Grandis, Mazda 5, CRX del Sol

Postprzez ravo » 26 kwi 2008, 09:06

polkar w pelni sie z Toba zgadzam
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez Anzelmo71 » 26 kwi 2008, 10:34

Widzę,że temperatura dyskusji ociera się o wrzenie! Kazdy ma swoja koncepcję dotyczącą zarówno opon jak i felg. Osobiście jeden raz założyłem "używki" i więcej tego nie zrobię. Opona jest jedynym elementem łączącym pojazd z jezdnią! Przyjrzyjcie się czasem starszym oponom (szczególnie Michelin) a zobaczycie spękania na bokach i barkach. Taka opona nie może byc zakładana na pojazd!
Goodyear daje gwarancję na opony na 5 lat od daty nabycia potwierdzona na paragonie lub fakturze albo 5 lat od daty produkcji (takie trochę wygodnictwo bo jak nie będą chcieli uznać to powiedzą że za stara opona).
Opony przechowywane w odpowiednich warunkach zachowują swoje właściwości przez ok. 3 lata. Jest to kwestia zabezpieczenia przez producenta specjalnym silikonem. Taka sama opona użytkowana przez taki czas na aucie (choćby nawet z przebiegiem 2000 km rocznie więc z prawie nienaruszonym bieżnikiem) będzie wykazywać oznaki starzenia się bo działają na nia warunki atmosferyczne. dlatego też uważam, że opony starsze niż 4 lata są juz "u kresu swago żywota".
Wiem, że są tacy których nie stać na częstą wymianę opon albo na opony z wyższej półki ale weźcie pod uwagę bezpieczeństwo swoje i innych na drodze. Fakt! Czasem "laczki" drogie nie są dobre dlatego warto dzielić się uwagami na temat opon ich skuteczności na suchym i mokrym. Warto posłuchać co do powiedzenia mają inni.
Ja jeżdżę na goodyearach F1 GSD3 i bardzo je chwalę choć do cichych nie należą (nie przeszkadza mi to). Ostatnio koledze kierownikowi Mazdy 323F BA poleciłem Coopery XTC i również się nie zawiódł! A opony nie miały wygórowanej ceny. Przyjechał do mnie za da dni i nie mógł się nadziwić że jego autko zaczęło "kleić się" do drogi.
Trochę się tu rozpisałem. Ale po to jest forum aby dzielić się informacjami. Pozdr
anzelmo
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 kwi 2008, 13:16
Posty: 33
Skąd: Chełmno
Auto: Mazda 6 2.2 MZR-CD 120kW GH 2010

Postprzez alf28 » 26 kwi 2008, 21:28

Maciej Loret napisał(a):polkar napisał:

Cisnieniowo, gwarancja na założenie.



Na założenie? Wybacz...
a co,oczekujesz gwarancji na opone dłuższą ,niż daje pruducent ?? <lol>
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez Maciej Loret » 26 kwi 2008, 21:49

alf28 napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):polkar napisał:

Cisnieniowo, gwarancja na założenie.



Na założenie? Wybacz...
a co,oczekujesz gwarancji na opone dłuższą ,niż daje pruducent ?? <lol>


Dlaczego dłuższej? On nie daje żadnej gwarancji, bo to co daje jest równie przydatne jak gwarancja na świeże powietrze w oponach...
W przeciwieństwie do opony nowej.
Brak gwarancji nie przeszkadza mi , gdy kupuję zderzak z tworzywa, ale nie oponę...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez marakus » 27 kwi 2008, 12:13

Co by przerwać czcze gadki, które i tak niczego nie wniosą w temacie opon.

Kupiłem Yokohama A.drive (185/65R14). Są naprawdę niesamowite. Auto praktycznie przestało być podsterowne. Świetnie się prowadzi, w zakręty wchodzi jak po szynach, na razie nie wiem jak się sprawują na mokrym ale dam znać. Są ciche, choć troszkę głośniejsze od poprzedniczek (nie pamiętam jak się nazywały, jakieś niemieckie), jednak tamte były dojeżdżone prawie o wskaźnika. W każdym razie nie ma wycia jak by padło łożysko, lekki szmerek powyżej 120km/h. Polecam z czystym sumieniem.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez Maciej Loret » 27 kwi 2008, 13:28

marakus napisał(a):Co by przerwać czcze gadki, które i tak niczego nie wniosą w temacie opon.


[...]


marakus napisał(a):Kupiłem Yokohama A.drive (185/65R14). Są naprawdę niesamowite.
[...]
Są ciche, choć troszkę głośniejsze od poprzedniczek (nie pamiętam jak się nazywały, jakieś niemieckie), jednak tamte były dojeżdżone prawie o wskaźnika.


[...]

marakus napisał(a):Polecam z czystym sumieniem.


Twój post wniósł naprawdę wiele... ;)
Porownujesz nowe opony z "dojechanymi" i o dziwo wygrywają nowe...
Faktycznie, muszą być na prawdę dobre...
Szczególnie w porównaniu do tych dojechanych, o któych nie wiemy niemal nic...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Yard » 7 maja 2008, 17:41

Motor 19/2008 05-05-2008

175/70R13T
"Cena nie gra większej roli"

Na mokrej nawierzchni
Barum Brillantis 5-
Fulda Ecocontrol 4-
Dunlop SP 30 3+
Kleber Viaxer 2+
Tiger TG 621 2+
Tianfu RD-106 1+

Na suchej nawierzchni
Barum Brillantis 4+
Fulda Ecocontrol 4-
Dunlop SP 30 4
Kleber Viaxer 4-
Tiger TG 621 4-
Tianfu RD-106 3+
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez marakus » 8 maja 2008, 07:21

Maciej Loret napisał(a):Porownujesz nowe opony z "dojechanymi" i o dziwo wygrywają nowe...
Faktycznie, muszą być na prawdę dobre...


Rzeczywiście są naprawdę dobre, aczkolwiek porównanie może nie było najszczęśliwsze. Potestowałem je na różnych nawierzchniach i przy dość dużych prędkościach, i naprawdę byłem mile zaskoczony. Droga hamowania skróciła się, a ABS zrobił się mniej nerwowy. Ale chyba najlepsze co mnie spotkało to trzymanie w zakrętach. Auto jest jak przyklejone. Sprawdziłem Yokohamy również na mokrym i też nie mam zastrzeżeń, są to naprawdę dobre opony.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez Bartg » 8 maja 2008, 14:27

Ja u siebie mam Goodriche G-force profiler i na suchym jest bardzo dobrze, nie sa przesadnie glosne, na mokrym jest ok. Znajomy ma Falkeny Ze i tez sobie bardzo chwali.
Aha 195/50r15
Avatar użytkownika
Moderator
CUP 2011 miejsce 3
 
Od: 23 sty 2008, 22:25
Posty: 7832 (27/126)
Skąd: Łódź
Auto: Volvo V50 2.4 '04
EX Premacy FS Sportive '02
EX 323 CBA Z5 '98

Postprzez zipek » 13 maja 2008, 15:24

ja sobie kupiłem Goodyear GDS-3 215/45/17 i zobaczę już neidługo jak się na nich buja autko
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2007, 22:24
Posty: 159

Postprzez Adaś » 13 maja 2008, 16:06

a ja bardzo polecam Falkeny FK-452 – za7ebiste opony :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki