Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.

Postprzez hubizx » 30 mar 2008, 13:38

Primo – olej co najmniej 10W40 półsyntetyk, taki zaleca producent, co do pełnych syntetyków też ludzie jeżdżą, ale nigdy mineralny.

Secondo – było wiele razy, więc w skrócie: na zimnym silniku zapieczone pierścienie nie zgarniają całego oleju ze ścianek cylindra, olej dostaje się do komory spalania i stąd ten niebieski dym. Po rozgrzaniu silniku lub nawet po 20 obrotach wału, pierścienie zgarniają już cały olej lub przynajmniej tyle że auto nie dymi.

ps. olej o którym pisałem to półsyntetyk.

--
Pozdr.
Hubi
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2005, 17:12
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Auto: Było: Mazda 626 GE FS 2.0i
Jest: Alfa Romeo 166 3.0i, E66 4.8i

Postprzez Grzyby » 30 mar 2008, 13:40

zlociutki 626 napisał(a):A tak wlaściwie to do 14 letniego ślnika można lac syntetyk?
W warsztacie gośc mówił że tylko półsyntetyk albo mineralny.

Co najmniej półsyntetyk.
A klient z serwisu zatrzymał się w epoce dużego Fiata.
Zrób płukankę i przejdź na pełny syntetyk. Moja 626 ma 245 kkm i śmiga na pełnym syntetyku
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez puma » 30 mar 2008, 14:58

moment jak zrobić iej płukankie czy na syntetyku będzie mniej kopcić dzięki za opis pozdro.
Początkujący
 
Od: 27 mar 2008, 20:04
Posty: 5

Postprzez Grzyby » 30 mar 2008, 15:06

puma napisał(a):jak zrobić iej płukankie

Zajrzyj tutaj – przed chwilą to opisałem :)
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... &start=810


puma napisał(a):czy na syntetyku będzie mniej kopcić

To nie o to chodzi – dzięki płukance pozbędziesz się syfów z silnika i może uda się przynajmniej w części odblokować pierścienie.
A syntetyk ma w swoim składzie najwięcej substancji "myjących/czyszczących" silnik – dzięki temu działa profilaktycznie i blokuje powstawanie nagarów.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez puma » 30 mar 2008, 17:11

Dzięki sprubuje zrobić płukanke i zaleje syntetyk i zobobaczę co się będzie działo, może to pomoże. Pozdro <czytaj>
Początkujący
 
Od: 27 mar 2008, 20:04
Posty: 5

Postprzez puma » 30 mar 2008, 20:19

Wiecie coczytając wasze opinie wypłuce ią dokładnie i albo się rozleci albo będzie chodzić dziś odkręciłemkorek wlewu oleiu patrze a wśrodku brązowo iakby murzyna kto wsadził choć olej zmieniłem 2miesiące temu zrobił się poprostu czarny pozdro dla wszystkich.
Początkujący
 
Od: 27 mar 2008, 20:04
Posty: 5

Postprzez Hoyrac » 4 kwi 2008, 12:32

To co tu napisze może pomoże niektórym z Was Koledzy dać trochę nadzjeji a dla niektórych będzie dobrą lekcja na przyszłość (to do nowych użytkowników używanych mazd), Otóż kupiłem ostatnio Mazdę 626 od Niemca <killer> w dość "okazyjnej" cenie. Samochód 96 przebieg 120 tyś, igiełka, nie bity, minimalne ślady korozji (krawędź lewych przednich drzwi około 1 cm) zadbana tapicerka, bogate wyposażenie, silnik suchy, nie myty. Przed kupnem pojechałem zrobić przegląd w stacji diagnostycznej hamulce OK amortyzatory 87-86 % Ogólnie przeszła przegląd jak ta lala. Poprosiłem o analizę spalin ale mechanik <killer> <killer> stwierdził że skoro silnik nie kopci i w miarę równo (o obrotach później) pracuje to nie a powodów by ją robić. No cóż myślę sobie, jest sobota szybciej zamykają duża kolejka OK ... może ma racje !!! Jedynie co mnie zastanawiało to te niskie falujące obroty, jakiś spec z warsztatu stwierdził że może to być silnik krokowy albo sonda i że nie należy się tym przejmować, no i jeszcze jedna dziwna rzecz mianowicie miał na bloku silnika powieszone odstraszacze na gryzonie bo podobno długo stał i mu kuny kable gryzły :] to wyjaśnia mały przebieg. Nic nie stuka nic nie puka i co najważniejsze nie kopci nie rdzewieje, elektryka działa GENERALNIE SAMOCHÓD JAK NA TEN WIEK OK Po przeglądzie dostałem jeszcze aktualny niemiecki TUV wpłaciłem zaliczkę i czekałem na resztę dokumentów bo właściciel musiał wyrejestrować go w Niemczech. Po tygodniu dostałem pełny pakiet dokumentów i pojechałem po samochód , stał tak jak go zaparkowaliśmy odpaliłem i okazało się że SIWY DYM i dużo pary... ale po minucie po rozgrzaniu się uspokoił, NIE CZYTAłEM WCZESINEJ TEGO FORUM, NIE WIEDZIAłEM CZYM SPRAWA MOżE SMIERDZIEć <jelen> A SMIERDZIAłA STARYM TRABANTEM :( KUPIłEM SAMOCHóD "OKAZYJNIE" NAWET NIGDY NIE MYŚLAłEM O MAZDZIE, MAM VECTRE <serce> Z KTóREJ JESTEM BAAAAAAAAAAARDZO ZADOWOLONY ALE JAK OKAZJA TO OKAZJA WIEC KUPILEM. Następnego ranka po odpaleniu samochodu MASACRA :( dymi,dymi i jeszcze raz dymi i to jeszcze jak !!!Obroty wariują !!! Wróciłem do domu odpaliłem kompa poczytałem i się załamałem :( Wszystko wskazywało na śmierć silnika. Masacra !!! Kolega polecił mi taki jeden warsztat w Czeladzi, oddałem i okazał się że najczarniejszy scenariusz okazał się prawdą. Po prostu dałem się <sex:anal>.
Zostawiłem samochód w warsztacie .... następnego dnia mechanik zadzwonił i powiedział że nie jest tak źle, że może mi się usrało bo przyczyną nierównej pracy silnika były przerwy na 1 cylindrze świeca + nieszczelność na kolektorze, kopcenie może być przyczyną uszczelniaczy (ale nie musi), kopcenie zredukowało się o jakieś 95 % .Rano jeszcze puściła słabego bąka ale nie było już dramatu, para wodna i lekki zapach spalonego oleju) Kompresja na cylindrach wszędzie tak samo... nie najlepiej 13.5. Silnik przyjemnie "mruczy" narazie jest OK ;) Zalecenie Mechanika,... nic nie kombinować jeździć i obserwować za miesiąc wizyta i zastanowimy się nad zrobieniem rozrządu (PASEK ORYGINALNY OD NOWOŚCI ...ŚWIECE TEŻ MIAŁA ORYGINALNE (już wymienili w warsztacie) i naprawdę ten samochód więcej stał niż jeździł a poprzedni właściciel był chyba debilem. Co będzie dalej zobaczmy ............

RGDS
Hoyrac
Początkujący
 
Od: 4 kwi 2008, 10:49
Posty: 23
Skąd: Zabrze
Auto: MAZDA 626 2.016V `96

Postprzez zlociutki 626 » 4 kwi 2008, 19:47

Kolego Hoyrac, piszesz że twoja madzia stała dośc długi czas a dokładnie?
Moja stała całe 4 lata bez odpalania, tez kupilem ją za grosze , dla silnika taka przerwa to tragedia. Ale może jest tak jak u ciebie...
A moge wiedziec ile cie kosztował taki zabieg?
LoL
Początkujący
 
Od: 22 sty 2008, 22:55
Posty: 11
Skąd: Kłobuck, śląskie
Auto: 626 hatchback 1.8 16V 1993r.

Postprzez dcc69 » 4 kwi 2008, 21:58

Jedna rada.
Skoro auto wiemy ze dosc długo stało to:
Wykrecic swiece, wstrzyknąc troszke oleju w kazdy cylinder i po chwili mozemy pomalutku krecic paskiem zeby delikatnie zaczeły sie przemieszczac tłoki.
Prawda taka ze tragedia wieksza jest stary przepalony olej w silniku i przytrzymane przez rdze pierscienie.
W czasach Polonezów jak miałem 2 silnik to zalany był olejem w kazdym cylindrze troche oleju i raz na kwartał kreciłem kołem.
Wynik był taki ze po załozeniu po 3 latach do poldka 2 silnika autko padło u 3 własciciela dopiero rok temu a Poldek był z 1981 po moim dziadku :D
I tak samo jak ktos robil z Madzią czy kazdym innym wozem to jest git ale jak auto stało 4 lata to szlak trafia wtedy nie tylko pierscienie ale i łozyska , gumy i wiele innych rzeczy mozna powiedziec ze takie auto jest takie jak po powodzi !!!!
Pozdrawiam.
:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez Hoyrac » 5 kwi 2008, 15:37

Witam,
mechanik wymienił 4 świece na BOSCH (bo to autoryzowany serwis BOSCHA) – 52 ,00 zł
Uszczelka kolektora ssącego z wymianą – 240,00 zł
Diagnoza układu sterującego silnikiem – 140,00 zł
Tak jak mówiłem zredukowało o 95 % kopcenie i dał nadzieję .... ;)

Dziś rano tez pojawił się lekki bąk (większy niż wczoraj) ale nadal nie jest to jakiś dramat... w sumie to żeby nie było wstydu to wystarczy iść rano do garażu odpalić ją na 5 minut i już przez cały dzień nie puści dymka nawet po 6-8 godzinach stygnięcia
hahaha . a tak na poważnie to śledzę ubytki pierwszy pomiar na bagnecie to 3 cm oleju, trochę ją pogonie po mieście i zobaczę jaki ma "apetyt". Jak myślicie po ilu kilometrach będą zauważalnie ubytki... Typujcie !!! Zwycięzcy stawiam piwo :)
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 4 kwi 2008, 10:49
Posty: 23
Skąd: Zabrze
Auto: MAZDA 626 2.016V `96

Postprzez zlociutki 626 » 5 kwi 2008, 17:00

Po 100 km stracisz jakieś 0,5 cm na bagnecie.


Kod: Zaznacz cały
takie auto jest takie jak po powodzi
<lol> <lol> <lol>
LoL
Początkujący
 
Od: 22 sty 2008, 22:55
Posty: 11
Skąd: Kłobuck, śląskie
Auto: 626 hatchback 1.8 16V 1993r.

Postprzez dcc69 » 5 kwi 2008, 17:10

Ładnie zdiagnozował. <killer>
I za wymiane uszczelki tyle ????
Ja za uszczelke placilem pare groszy juz nie pamietam ile no ale nie 240 !!!!
Nono. Słuszną linie maja nasi fachowcy.
Chyba przyjme kolegi propozycje zeby zająć sie mechaniką u niego w salonie Hundaya ktory w PT własnie powstaje.
Panowie dla Klubowiczów i sympatyków MS wtedy beda znizki !!!! :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez qbass » 5 kwi 2008, 17:20

Hoyrac napisał(a):Uszczelka kolektora ssącego z wymianą – 240,00 zł

Ile?! <szok> Uszczelka kosztuje MAX 30 zł, więc jej wymiana kosztowała Cię 200 zł? <ganja>
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 10:39
Posty: 1021 (0/2)
Skąd: Sokołów Podlaski
Auto: MX-6 GE KL

Postprzez dcc69 » 5 kwi 2008, 18:00

No mówie.
Ale tak Nasi mechanicy podchodza do Japonca.
Układaja jakies zaraz historyjki o jednorazówkach o tym o tamtym i godzinka zeszła.
A pokazał stara??
czy moze w dalszym ciagu masz ja przy silniku.
Kolega tak zapłacil za wymiane tarcz i klocków.
Tarcze a i owszem widac nowki ale klocki juz załozył te co były hahaha
Efekt taki ze przy hamowaniu słychac było chroboitanie. Kolega pojechał do niego powiedział mu ze musi sie wszystko ułozyc do siebie.
Ale tak go to zdenerwowało ze zdjął koło i wtedy zobaczył.
Mało tego ze zapłacił za wymiane to jeszcze za komplet nowych klocków.
Efekt taki ze po 2 dniach warsztat zamknłą powod choroba :D
takie rzeczy to tylko opisywac.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez Hoyrac » 5 kwi 2008, 20:39

Wiem, ile może kosztować uszczelka, ale muszę stanąć w obronie mechanika bo tak jak pisałem wcześniejsze diagnozy wskazywały na śmierć motora ;) , bardzo zredukował kopcenie po wizycie u niego silnik pracuje 100 x lepiej, wyeliminował spadające obroty. Klepnąłem mu tą kwotę, bo ma opinie solidnego fachowca...a cena no cóż to... autoryzowany serwis BOSCHA wiec sie liczą ale na wszystko dają gwarancje :) w Chorzowskiej Mazdzie FACHOWIEC <killer> powiedział bez oglądania samochodu że 800 zł minimum <jelen>
heheheh ciekawe jak będzie z tym olejem .... bardzo ciekawe .
Jeszcze jedno, czy te 13,5 w cylindrach definitywnie wskazują na pierścienie, czy może to sprawa uszczelniaczy ??
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 4 kwi 2008, 10:49
Posty: 23
Skąd: Zabrze
Auto: MAZDA 626 2.016V `96

Postprzez dcc69 » 5 kwi 2008, 20:42

Mnie mówili ze pierścienie.
Ale narazie mam mniejszy pobór oleju po zastosowaniu Liqui Moly.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez Hoyrac » 5 kwi 2008, 21:34

Hmmm, nie pisałem jeszcze że zalana jest jakim ścierwem koloru brunatnego (nie wiem co to za olej :( poprzednik był takim debilem że jak by okazało się że jeździł na Kujawskim to już bym sie nie zdziwił :] ) Próbowałem na rozgrzanym i zimnym sprawdzić czy nie ma przedmuchów przy bagnecie NIE MA :) tak samo przy wlewie oleju NIC Ojciec wspominał że jak silnik ma dość to olej lubi być w filtrze powietrza.... sprawdziłem sucho i pełno zasuszonych resztek liści :|. Filtr powietrza zmienię w poniedziałek (bo brudny) reszty nie ruszam zobaczę jak szybko łyka olej i zastanowię się co dalej...
Będę Was informował na bieżąco....
Zlociutki Ty to potrafisz pocieszyć ... :)

Szanowny dcc69 RESPECT za szybkie reakcje na forum :)
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 4 kwi 2008, 10:49
Posty: 23
Skąd: Zabrze
Auto: MAZDA 626 2.016V `96

Postprzez zlociutki 626 » 5 kwi 2008, 23:21

Hoyrac ja po prostu strzeliłem , chybił trafił. <jupi>
A ja jak wymieniałem olej to pare dni nie kopcił ale wkońcu zaczął :(
LoL
Początkujący
 
Od: 22 sty 2008, 22:55
Posty: 11
Skąd: Kłobuck, śląskie
Auto: 626 hatchback 1.8 16V 1993r.

Postprzez Hoyrac » 6 kwi 2008, 10:13

Ja mam narazie ten stary olej, brudne filtry (tak jak ją kupiłem). I narazie nie zmieniam zrobie na nim około 1000 km zobacze jakie ma ubytki i zastanowie się czym go zalać.
I tak jak mało jeżdże (około 10km :) dziennie – do pracy i spowrotem to na drugi dzień troche kopci i para (nawet jak zostawie ją w garażu) jak zrobie 100 km i wiecej i zostawie na parkingu leciutko zadymi ... hmmm Jutro pierwszy pomiar oleju :|
Ciekawy jestem .... ale raczej romansu z tym samochodem nie będzie. Vectre też sprowadzałem ale takich numerów mi nie robiła. Praktycznie bezobsługowy nie sprawiający kłopotów samochód JAPOŃCA MNIE SIĘ ZACHCIAŁO PSIA KREW :/
Początkujący
 
Od: 4 kwi 2008, 10:49
Posty: 23
Skąd: Zabrze
Auto: MAZDA 626 2.016V `96

Postprzez zlociutki 626 » 6 kwi 2008, 13:12

Dzisiaj zobaczyłem w jakim stanie są świece.
W 1 i 2 cylindrze były mało zakopcone a cylindry były suche a w 3 i 4
świece zamulone [oczywiście przeczyściłem] i widac że jest w nich dużo oleju <killer>
LoL
Początkujący
 
Od: 22 sty 2008, 22:55
Posty: 11
Skąd: Kłobuck, śląskie
Auto: 626 hatchback 1.8 16V 1993r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6