Maciej Loret napisał(a):Wytrzymałem z 50km
ja wytrzymuję do 100, później tankuję, sprawdzam i dalej normalnie jadę

www.mazdaspeed.pl
Maciej Loret napisał(a):Wytrzymałem z 50km
czejs napisał(a):w silnikach "gaźnikowcach" jazda na luzie jest oszczedniejsza od hamowania biegami?
brii napisał(a):Teoretycznie tak, ale nie powinno się tak jeździć ze względu na bezpieczeństwo a różnica w spalaniu jest pomijalnie mała (może z 5 litrów na rok wyjdzie jak dużo jeździsz)
Xob napisał(a):mi srednie spalanie wychodzi 8,5... probuje jezdzic ekonomicznie ale jakos czasami ciezko to wychodzijak myslicie ile by taki silnik 1.6 16v mogl spalac przy najwiekszej mozliwej jezdzie ekonomicznej? moze jednak warto...
Puhcio napisał(a):I doszedłem do wniosku, że jeśli macie dość spory udział trasy w swoim cyklu mieszanym, lepiej zainwestować w mocniejszy samochód. Ostatnio dobijam się autostradą do miasta (ok 6 – 7 km), i żeby się sprawnie poruszać trzeba pokręcić cały silniczek by ktoś mnie tam nie rozjechał. Z pewnością 1.6 poradziłby sobie w takich warunkach
Hannibal napisał(a):Nie w mazdach.czejs napisał(a):w silnikach "gaźnikowcach" jazda na luzie jest oszczedniejsza od hamowania biegami?
W gaźnikach AISIN (czyli wszystkich od 85 roku – tutaj mogę się mylić) jest zawór odcinający dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem. Zatem zawsze lepiej nie wrzucać na luz. Wyjdzie taniej i bezpieczniej.
Small_Boy napisał(a):Czy to także tyczy się "gaźnikowych" LPG czyli I i II generacji??
katze750 napisał(a):Ja tam zawsze dojezdzajac do skrzyzowania czy wjazdu wrzucam na luz i sie tocze...
katze750 napisał(a):Czytajac ten watek widze, ze jednak duzo osob uzywa i poleca hamowanie silnikem...hmm? Jedni mowia, ze korzystaja ze slynnego spsobu na oszczedna jazde taksowkarzy, ktorzy rozpedzaja sie i wrzucaja na luz
katze750 napisał(a):, ale inni uwazaja ze hamowanie silnikiem spowoduje mniejsze spalanie niz jazda na luzie...
katze750 napisał(a):czemu jazda z wlaczonym biegiem i noga zdjeta z pedalu przyspieszenia jest oszczedniejsza niz rozpedzenie sie i wrzucenie na luz??
katze750 napisał(a):No to wlasnie czemu ma nie zuzywac??
katze750 napisał(a):Reasumujac.. nawet na trasie jadac(a raczej rozpedzajac sie) powiedzmy do 100-120km/h oszedniej bedzie jezeli bede jechal ciagle na "5" przy ok 4krpm, niz bym sie rozpedzil wrzucil na luz, potoczyl a pozniej znowu "5"?
Adaś napisał(a):pamiętaj że w przypadku wrzucenia na luz odcinasz koła od mocy, w razie jakiegokolwiek manewru lub zakrętu – kaplica
katze750 napisał(a):No to właśnie czemu ma nie zuzywac?? język Chodzi mi o to jak to dziala, zapewne wiekszosci ktorzy zbytnio nie ingeruja w ten temat wydaje sie, ze jazda na luzie jest oszczedniejsza niz na biegu, bo i mi sie tak zawsze wydawalo powiem szczerze a tu sie okazuje ze jest inaczej...chyba.
Globy napisał(a):Pamietajmy jednak, ze wrzucac na luz mozna zdecydowanie czesciej, niz hamowac silnikiem.
Globy napisał(a):Moim zdaniem caly ten eco-driving jest mocno rozdmuchany – taka jazda stwarza niekiedy niebezpieczne sytuacje, gdy kierowca zbytnio przyklada wage do obrotow, biegu i warunkow, a w przypadku naglej sytaucji braknie mu mocy oraz czasu na odpowiedni manewr.
Globy napisał(a):Podobnie obawiam sie, ze samochod z silnikiem benzynowym mocno cierpi przy przyspieszaniu na "piatce" z 50 km/h.
Globy napisał(a):Poza tym unikajmy idiotycznych bledow, w stylu "zapomnialem przez 3 tygodnie zdjac boksu z dachu" – lecz nie po to jest klimatyzacja i radio, by uzywac ich od swieta!
Maciej Loret napisał(a):A tak po polsku, to co autor miał na myśli?
Globy napisał(a):Maciej Loret napisał(a):A tak po polsku, to co autor miał na myśli?
Rozlozyste laki i malownicze trasy naszego pieknego kraju, gdzie mozna rozbujac samochod do 90 km/h i wykorzystac wzniesienia, by ulamek trasy przejechac na biegu jalowym... bez hamowania (silnikiem).
Czacha napisał(a):I jeszcze jedno – pamiętajcie, że powyższy wykres momentu (zielona linia) jest dla pedału gazu wciśniętego na max. Im pedał mniej wciśnięty tym wykres znajduje się niżej i coraz bardziej wchodzimy w obszary większego jednostkowego zużycia paliwa.
ivo napisał(a):a wracając do tematu oszczędnej jazdy, to myślę, że kompromisem jest dojeżdżanie na płaskim terenie (np. do świateł) hamując silnikiem – (na 4. lub 3. biegu) i odwrotnie, w terenie pagórkowatym (nie w górach!!) zjeżdżając w dół wykorzystać energię kinetyczną rozpędzonego pojazdu i kilkaset m jechać na luzie.
mcbeth napisał(a):No i teraz zastosowanie w praktyce w typowych silnikach benzynowych: ciągle ok. 3500obr./min.? Kto to wytrzyma ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderatorzy Opinie i Poradniki