Prośba o kody polskich reflektorów w Mazda 3 (wymiana reflektorów w M3 z USA)

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez zoom3 » 2 lut 2008, 20:52

Witam, mam Mazdę 2005 2.3L, którą sprowadzam z USA. Wygląda na to, że oryginalne reflektory są symetryczne (nie Xenony), więc czeka mnie ich wymiana. Zastanawiam się, czy możliwa jest wymiana na europejskie Xenony, tzn. czy one będą pasować? Jeśli nie, to bardzo zależy mi, aby tak czy tak mieć regulację poziomu świateł, tzn. nawet jeśli miałbym wymienić na nie Xenony.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Ostatnio edytowano 18 lut 2008, 19:21 przez zoom3, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 2 lut 2008, 19:53
Posty: 18
Auto: Mazda 3 2.3L 2005

Postprzez Brt » 2 lut 2008, 23:16

symetryczne? nie wydaje mi się,
ale do tematu jeśli zdecydujesz się na wymianę na xenony, to lampy będą świecić ale nie będziesz miał samopoziomowania,
dodaktowo jeśli będziesz chciał zrobić sampoziomowanie to
a. kupujesz dwa czujniki na stabilizatory nowe: 2000 używane taniej, koło 1000 może mniej
b. jeśli mazda jest przed liftem (10.2005) to nie masz kostki w silniku w wiązce i będziesz musiał sam na własną rękę to zrobić, schemat Ci dadzą w aso mazda,
c. nazda jest poliftowa wtedy kostkę masz bo wszystkie USA wersje poliftowe ten kabel w wiązce mają fabrycznie,

ale proponowałbym sprawdzić jednak reflektory, bo moje były takie same jak w europie,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez zoom3 » 3 lut 2008, 07:29

Przyjrzałem się jeszcze raz wiązkom światła z obu reflektorów dziś wieczorem. Niestety zdecydowanie wyglądają one na symetryczne. Brak jest charakterystycznego dla europejskich samochodów ścięcia wiązki z lewej strony. Zarówno prawa i lewa strona świecą tak samo. Stojąc jakies 3 – 4 metry od wjazdu go garażu, prawa i lewa wiązka odchodzi na co najmniej po 1.5 metra w bok od wjazdu do garażu.

Co do wymiany to Xenony wygladają na drogą imprezę i zastanawiam się trochę czy warto. Nie jeździłem osobiście na Xenonach, ale znajomi opowiadali jednak, że różnica jest kolosalna. Nawiasem mówiąc, chciałem pierwotnie kupić auto z Xenonami, ale diler nie miał akurat modelu i trzeba było zbyt długo czekać.

Koszt Xenonów wydaje się następujący:
(1) Dwa reflektory Xenonowe (cena z aukcji): 2500 złotych. Opis tych reflektorów jest następujący: "Reflektory xenonowe z przetwornicami i żarówkami do Mazdy 3 wersja 5-cio drzwiowa". Nawet jeśli zdecyduję się na zmianę to wolałbym potwierdzić u polskiego dilera, że taka przekładka będzie możliwa. Kiedyś w amerykańskiej Hondzie, którą miałem w Polsce okazało się, że zamocowanie świateł jest inne i nie dało się po prostu wmontować reflektorów europejskich (ten sam model był dostępny w Europie).

(2) Dwa czujniki na stabilizatory 2000 złotych (nowe) – 1000 złotych (używane). Tutaj mam pytanie – czy to są ceny za dwa czy za jeden czujnik? Dodatkowo odnośnie stabilizatorów, czytałem gdzieś, że amerykańskie wersje mają Xenony z ręcznie regulowaną wyskością wiązki światła. Problem z amerykańskimi Xenonami jest zapewne taki, że są pewnie symetryczne. Zastnawiam się, czy nie dałoby się zakupić polskich reflektrów asymetrycznych, ale zastosować ręczną regulacje wysokości wiązki światła.

(3) Kostka w silniku w wiązce – ??? złotych. Mazdę kupiłem na jesieni 2004 roku, więc zapewne takiej kostki nie ma.

(4) Robocizna – ???

Także łączny koszt wygląda na około 5000 złotych w porównaniu z około 400 złotych za lewy aysmetryczny reflektor, który można kupić w tej cenie na aukcji. Z drugiej strony jeśli zmieniać na Xenony to tylko teraz, skoro i tak jakieś zmiany muszę robić.

Mam jeszcze dużą prośbę. Jeśli ktoś z forumowiczów znałby symbole poszczególnych części, czy mógłby je napisać. Dla przykładu wpomnianą kostkę kupiłbym zapewne łatwiej i taniej jeszcze w USA. Bez symbolu lub nazwy nie dam jednak rady.

Ostatnie pytanie dotyczy spryskiwaczy lamp Xenonowych. Przeczytałem na stronie jednego z poskich dilerów Mazdy, że takie spryskiwacze są oferowane w obecnych modelach. Zakładam, że nie muszę mieć spryskiwaczy do montażu samych lamp? Tak nawiasem mówiąc jaki jest sens spryskiwaczy, skoro brak jest wycieraczek na światła? Nie wyobrażam sobie jak spryskiwacze mogą oczyścić skutecznie zabrudzone swiatła, chyba że działają pod jakimś dużym ciśnieniem (co wydaje się wątpliwe).

Dziekuję za wszelkie sugestie i porady (przepraszam za trochę długawego posta).
Początkujący
 
Od: 2 lut 2008, 19:53
Posty: 18
Auto: Mazda 3 2.3L 2005

Postprzez GILB » 3 lut 2008, 09:45

http://www.auto-swiat.pl/wydania,artyku ... kul-15711/

osobiście nie sprawdzałem czy mam strzałeczki na reflektorach
Forumowicz
 
Od: 13 cze 2007, 19:16
Posty: 300
Skąd: RT
Auto: Mazda 6 3.0 V6 GY

Postprzez Pajko » 3 lut 2008, 23:48

bylo , kosz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2005, 21:18
Posty: 2563
Skąd: Tarnów
Auto: GMC Safari Hi-top , Skoda Fabia III 1,2 Tsi

Postprzez Adaś » 4 lut 2008, 14:49

Pajko napisał(a):bylo , kosz

o M3 nie było, ping-pong z powrotem:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez zoom3 » 5 lut 2008, 08:42

Sprawdziłem symbole na oryginalnych reflektorach i są one następujące:
LEWY:
HB3 DOT VOL H7
SAE HRAT5PP2 02
STANLEY P2952 L

PRAWY:
H7 DOT VOL HB3
SAE HRAT5PP2 02
STANLEY P2952 R

Wygląda na to, że amerykańskie oznaczenia są kompletnie inne od europejskich. Nie mniej jednak dzięki wielkie za artykuł – bardzo przyda się przy kupnie reflektorów europejskich.
Początkujący
 
Od: 2 lut 2008, 19:53
Posty: 18
Auto: Mazda 3 2.3L 2005

Postprzez rsz » 5 lut 2008, 11:27

zoom3 napisał(a):Ostatnie pytanie dotyczy spryskiwaczy lamp Xenonowych. Przeczytałem na stronie jednego z poskich dilerów Mazdy, że takie spryskiwacze są oferowane w obecnych modelach. Zakładam, że nie muszę mieć spryskiwaczy do montażu samych lamp?

Wszystkie "trójki" EU w wesji z xenonami mają spryskiwacze lamp, gdyż takie są wymogi prawne (mnóstwo elementów do wymiany/montażu: inny zderzak, spryskiwacze, zbiornik płynu czyszczącego, oddzielna pompka, przewody, przekaźnik itd.)
zoom3 napisał(a):Dwa czujniki na stabilizatory 2000 złotych (nowe) – 1000 złotych (używane). Tutaj mam pytanie – czy to są ceny za dwa czy za jeden czujnik? Dodatkowo odnośnie stabilizatorów, czytałem gdzieś, że amerykańskie wersje mają Xenony z ręcznie regulowaną wyskością wiązki światła. Problem z amerykańskimi Xenonami jest zapewne taki, że są pewnie symetryczne. Zastnawiam się, czy nie dałoby się zakupić polskich reflektrów asymetrycznych, ale zastosować ręczną regulacje wysokości wiązki światła.

Odnośnie samopoziomowania to w "3" czujnik jest tylko przy tylnej osi, ale i tak koszt w ASO jest kosmiczny (ponad 2000PLN – złodziejstwo, bo to tylko potencjometr bez żadnej elektorniki). Konieczna jest jeszcze centralka sterująca całością (nawet nie chcę myśleć o cenie), wiązki przewodów i złącza. Reflektory xenonowe mają też inne silniczki poziomowania (krokowe). Nie jest raczej możliwe przystosowanie ich to regulacji elektrycznej stosowanej w zwykłych reflektorach (zwykłe mają trzy piny a tu jest pięć). Żeby było ciekawiej, to silniczki nie są wymienne, czyli to wersji xenon nie można włożyć silniczków od wersji halogenowej.
Zrobienie wersji xenon bez regulacji to moim zdaniem kompletna głupota, ze względu oślepianie innych użytkowników dróg w momencie obciążenia tyłu pojazdu.
Podsumowując, jeżeli chciałbyś mieć europejską wersję xenon, zgodną z przepisami, to moim zdaniem koszt i zakres prac jest ogromny (czy opłacalny?).
Początkujący
 
Od: 14 cze 2007, 09:31
Posty: 21
Skąd: W-wa
Auto: M3 BK 1.6 MZ-CD, M2 DE 1.5 MZR

Postprzez kowalesik » 5 lut 2008, 15:21

Wlasnie nie wiem dlaczego w Europie jest wymog samopoziomowania i spryskiwaczy. W Stanach jezdzi tego mnostwo – w zasadzie wiekszosc bez poziomowania i spryskiwaczy, nawet BMW czy Mercedes z ksenonami kaza sobie doplacac za spryskiwacze. Ja szczerze mowiac nigdy na drodze nie czulem sie oslepiony.
Przechodzac jednak do meritum: ja u siebie mam kseonony, z regulacja reczna bez spryskiwaczy i sa to lampy ASYMETRYCZNE, czyli takie jak w Europie. Tutaj z kolei jestem ciekaw, czy w razie sciagania auta do kraju moge podmienic ksenony na zwykle lampy, zeby byc w zgodzie z prawem, lub zamontowac uklad poziomowania i spryskiwacze. Swego czasu wyslalem nawet maila do newbie z pytaniem o koszty i mozliwosci, ale pozostalem bez odpowiedzi.
Jestem troche zdziwiony, ze amerykanska wersja 3 ma reflektory przednie symetryczne.
Kowalesik
MazdaSpeed 6 GT 2.3 Turbo AWD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 23:08
Posty: 159 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: MazdaSpeed 6 GT

Postprzez zoom3 » 9 lut 2008, 21:26

Dziękuje wszystkim za informacje na forum. Rozmawiałem także ze specami z serwisu (w tym z jednym, który miał do czynienia z amerykańską wersją trójki) i wniosek jest taki, że wstawianie xenonów będzie nieopłacalne. Nawet gdyby uprzeć się i zainstwestować w reflektory, wszystkie kostki, czujniki i elementy, pozostaje wątpliwość czy komputer z amerykańskiej trójki będzie obsługiwał samopozimowanie reflektorów.

Podobno reflektory halogenowe mają całkiem dobrą soczewkę. Jeśli tylko będę mógł mieć ręczne poziomowanie świateł, to powinno wystarczyć. W polskim serwisie powiedzieli mi, że mechanizm poziomowania jest wbudowany w reflektory. Oprócz samych reflektorów wystarczy tylko dokupic regulator/sterownik (około 300 złotych), no i podłączyć wszystko.

Na koniec uwaga odnośnie jazdy w USA. Faktycznie nie są tu potrzebne ani dobre światła, ich poziomowanie, ani (w większości stanów) spryskiwacze reflektorów. Po prostu jeżdżąc po tutejszych autostradach nie jest to wszystko aż tak potrzebne. W Polsce dobre światła sa bardzo istotne ze względu na drogi i pogodę. Poza tym spryskiwacze są bardzo przydatne – na dłuższej trasie przy złej czeka nas w przeciwnym wypadku ręczne wycieranie świateł na stacji benzynowej lub na poboczu (średnio przyjemne przy mrozie i wietrznej pogodzie). Jeździłem w obu krajach przez wiele lat i myślę, że jest to spostrzeżenie dosyć obiektywne.
Początkujący
 
Od: 2 lut 2008, 19:53
Posty: 18
Auto: Mazda 3 2.3L 2005

Postprzez zoom3 » 18 lut 2008, 10:19

Czy któryś z forumowiczów i właściciel M3 hatchback mógłby podać kody swojego reflektora? Artykuł z AutoŚwiat jest pomocny, ale ma on tylko ogólne wytyczne i warto byłoby znać przed zakupem (tym bardziej zdalnie, tzn. na aukcji) konkretne symbole na polskim reflektorze. Tak nawiasem mówiąc właśnie znalazłem kody krajów (nie było to takie oczywiste, więc zamieszczam je poniżej).

AKUTALIZACJA: potencjalny sprzedawca reflektora podaje mi takie symbole:
STANLEY P3665L 17.5 0647 00HCR PL 02A 011a i w kółku E11

Niepokoi mnie E11 w kółku, bo sugeruje homologację w Wielkiej Brytanii. Z drugiej strony jest w symbolu także PL. Bardzo będę wdzięczny za pomoc.

1 Germany
2 France
3 Italy
4 Netherlands
5 Sweden
6 Belgium
7 Hungary
8 Czech Republic
9 Spain
10 Serbia
11 United Kingdom
12 Austria
13 Luxembourg
14 Switzerland
16 Norway
17 Finland
18 Denmark
19 Romania
20 Poland
21 Portugal
22 Russian Federation
23 Greece
24 Ireland
25 Croatia
26 Slovenia
27 Slovakia
28 Belarus
29 Estonia
31 Bosnia and Herzegovina
32 Latvia
34 Bulgaria
36 Lithuania
37 Turkey
39 Azerbaijan
40 Republic of Macedonia
42 European Community
43 Japan
45 Australia
46 Ukraine
47 South Africa
48 New Zealand
49 Cyprus
50 Malta
51 Republic of Korea
52 Malaysia
Początkujący
 
Od: 2 lut 2008, 19:53
Posty: 18
Auto: Mazda 3 2.3L 2005

Postprzez Zigi86 » 22 lip 2012, 15:00

Witam, delikatnie odświeżę wątek, co oznacza "PL" na reflektorze ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2012, 14:58
Posty: 274
Skąd: Łdz
Auto: Była: Mazda 6 Sedan 2006 2.0 Pb 147 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323