Klub MazdaSpeed

Gib · przez **Gib** » 22 sty 2008, 19:09

żaden problem tylko wiesz do dzisiaj żyłem w przeświadczeniu że moja mazda nie bierze oleju ani grama. Coś czuję że przed założeniem LPG trzeba jej zrobic jakiś poważny przegląd.

michauuu · przez **michauuu** » 27 sty 2008, 12:18

Miałem identyczny objaw. Wymieniłem zaworek słynny przy pompie i pomogło w 100%. Poprzedni właściciel wymieniał HLA

(teraz są nieoryginalne) nic nie pomogło. W ramach ciekawostki dodam że te zamienniki jakoś się sprawują bo silnik chodzi cichutko i na zimnym rozruchu też nic nie ma. Olej Magnatec 10w40(czy dobry nikt nie wie albo zdania podzielone 50/50)

zipek · przez **zipek** » 27 sty 2008, 16:37

..czytam czytam i głupieję <jelen>

...lała mi pompa wody i mechanik który 7kkm temu robił rozrząd i jej nie wymienił( bo coś tam) teraz się do niej zabrał i właśnie...
...silnik zaczął pracować głośniej coś jak diesel, piszecie o HLA, zaworkach "a może to coś innego" właśnie w rozrządzie, bo nadmienić muszę że doradził żeby nie wymieniać paska.
Czy mógł coś zjeba* <killer>

i stąd te odgłosy

Gib · przez **Gib** » 27 sty 2008, 19:03

no jak źle ustawł rozrząd to może klepać ale powinien też chodzić jak traktor znaczy trząść się. stukające HLA http://s193.photobucket.com/albums/z216/gibsong/madzia/?action=view¤t=mpg_0002.flv

GrzegorzG · przez **GrzegorzG** » 21 lut 2008, 09:11

Moje stuki w silniku, zdiagnozowane pierwotnie jako stuki zaworów okazały się.... padniętym napinaczem paska rozrządu. Napinał jeszcze ale luźny pasek uderzał już o obudowę. Dziwny był odgłos bo bardzo metaliczny a pasek jest z gumy podobno usmiech
Wszystkie cylindry pracowały bez zarzutu.
Najlepsze........ pierwsze objawy miały dźwięk jak uderzające o coś łopatki wentylatora, po 40km dżwięk zaczął być metaliczny. Poczytałem forum i wymieniłem olej... po wymianie jeszcze większy hałas... więc już byłem niemal pewny, że to zawory. Podjechałem do zaprzyjaźnionego mechanika. Założył na uszy stetoskop, posłuchał i chciał się ze mną zakładać, że to nie zawory. Dobrze, że się nie założyłem usmiech rozebrał rozrząd, wymienił napinacz (koszt 550zł!) i za robotę wziął 200zł. Auto cichutkie
Więc przyczyny hałasu mogą być różne.
A na marginesie....... na rozrządzie się nie oszczędza. Ja wymieniłem tylko rolki i pasek, bo nie miałem kasy, przejechałem 25tys. i padła pompa wodna, po kolejnych 5 tys. padł napinacz. Od padniętej pompy i cieknącej wody padła jakaś rolka z paska wielorowkowego (czy jakoś tak) od napędu serwa

jacks · przez **jacks** » 3 mar 2008, 20:13

Witam

Czy może ktoś (spróbować) zdiagnozować co najprawdopodobniej stuka w moim silniku

http://rapidshare.com/files/96784630/silnik.mp3

Tak było przed wymianą oleju, teraz stuka troszkę ciszej, a przestaje całkowicie stukać po przejechaniu około 30 km ciągłej trasy

Wcześniej miałem olej Castrol GTX Magnatec 10W40
Teraz mam Mobil Super S 10W40

Dodam,że mam do wymiany uszczelkę pod pokrywę zaworów, ta od strony rozrządu,ale to chyba nie ma znaczenia

Proszę o pomoc

adam626 · przez **adam626** » 5 maja 2008, 08:09

Czy ma ktoś doswiadczenie które HLA bardziej stuka
to którego nie da się wyjąć palcami z dźwigienek czy to które same wypada po podniesieniu klawiatury
na zimno napewno te stojące a przy normalnej pracy?

dylu001 · przez **dylu001** » 6 maja 2008, 19:44

witam prosilbym o pomoc w zakupie mitycznego zestawu do uciszenia HLA na allegro nie moge znalesc moze jakie namiary ktos ma cokolwiek bede bardzo wdzieczny pozdrawiam

Grzyby · przez **Grzyby** » 6 maja 2008, 19:50

www.azauto.pl
wysyłają

Hugo · przez **Hugo** » 6 maja 2008, 20:22

zipek napisał(a):i właśnie...
...silnik zaczął pracować głośniej coś jak diesel, piszecie o HLA, zaworkach "a może to coś innego"

To poczytaj to!
Od razu napiszę, że mechanikiem nie jestem z zawodu lecz z zamiłowania.
Wczoraj z kolesiem (mechanikiem) pierwszy raz robiliśmy rozrząd w Maździe (konkretnie mojej 626 2.0 FS).
Miałem spory wyciek oleju z któregoś uszczelniacza od strony rozrządu, więc wymieniłem wszystkie oraz pasek (rolka i napinacz są OK, bo poprzedni właściciel wymienił je niedawno).
Silnik przed w/w zabiegiem "kulał" na wolnych obrotach, obroty pływały, na LPG przy ostrym hamowaniu potrafił przygasać, mułowaty, silnik chodził niby cicho (tak mi się zdawało dopóki nie usłyszałem go po naprawie).
Przed demontażem czegokolwiek kolega zwrócił mi uwagę na aparat zapłonowy, który znajdował się w nienaturalnym położeniu (przekręcony maksymalnie w lewo).
Otóż po zdjęciu osłon paska rzut oka na znaki i...koło jednego z wałków rozrządu (konkretnie napędzającego aparat zapłonowy) przestawione o jeden ząb (czyli po ludzku rozrząd był przestawiony), a mechanik-idiota skorygował zapłon aparatem!
Oczywiście wymieniliśmy uszczelniacze, wymyliśmy wszystko, założony nowy pasek (umęczyliśmy się nieprzeciętnie, bo napinacz wciąż nam przeszkadzał

). Rozrząd ustawiony idealnie na znaki, aparat zapłonowy powrócił w środkowe (właściwe) położenie.
Spytasz jak teraz pracuje silnik?
Bajka, pszczółeczka, cud-miód. Dobrze, że auto jest wyposażone w obrotomierz, bo siedząc w środku nie wiedziałbym czy chodzi. Na zewnątrz tylko szmer. A obroty? Na LPG i na benzynie identyczne. Silniczek pracuje idealnie równo. Wpatrywałem się w wskazówkę obrotomierza i aż mi oczy załzawiły

. Wskazówka ani drgnie na wolnych obrotach.
Kurcze, ale się rozpisałem

Reasumując jeśli po wymianie rozrządu silnik inaczej pracuje to bądź na 99% pewny, że masz przestawiony pasek, bo napradę niełatwo jest go dobrze założyć nawet w dwie osoby (koła rozrządu lubią sobie "uciekać" o ząbek).
I nie upatruj winy w hydraulice zaworów jeśli przed w/w naprawą nie było z nimi problemów (nie było ich słychać).
Pozdrawiam Hubert

Hugo · przez **Hugo** » 10 maja 2008, 11:38

Pochwalę się. Po ustawieniu rozrządu na znaki i ustawieniu zapłonu auto ma zdecydowanie lepszego "kopa" i mniej pali. Przy spokojnej jeździe (do 3000 obr/min.) na krótkich trasach i po mieście nie spali nawet 10 l/LPG na 100 km

Gib · przez **Gib** » 10 maja 2008, 11:44

no właśnie jak to jest z tym przygasaniem po ostrym hamowaniu, mam sekwencję i ostatnio wyprzedzałem autobus a potem od razu musiałem dość ostro hamować i zdławił się silnik mimo sprzęgła.

alf28 · przez **alf28** » 10 maja 2008, 12:35

Gibsong napisał(a):no właśnie jak to jest z tym przygasaniem po ostrym hamowaniu, mam sekwencję i ostatnio wyprzedzałem autobus a potem od razu musiałem dość ostro hamować i zdławił się silnik mimo sprzęgła.

z czałą pewnością ,nie powinno tak być.prawdopodobnie żle dobrany reduktor powoduje zalewanie silnika.czyżby tomasetto

**robsoneny** · przez **robsoneny** » 10 maja 2008, 17:25

moja mazda ma przejechane175 i tez mi klekotala z tym problemem bylem w serwisie Mazdy tam doradzili mi,ze mam wymienic olej na Elf evolution hydrosentetic 5/w40.Po wymianie na ten olej przestalo mi klekotac!Jestem pewny,ze na 100% ten olej wam tez pomorze!

Hugo · przez **Hugo** » 10 maja 2008, 19:51

Gibsong napisał(a):no właśnie jak to jest z tym przygasaniem po ostrym hamowaniu, mam sekwencję i ostatnio wyprzedzałem autobus a potem od razu musiałem dość ostro hamować i zdławił się silnik mimo sprzęgła

Jak masz ustawiony reduktor względem kierunku jazdy? Musi być równolegle do osi auta.

Gib · przez **Gib** » 11 maja 2008, 00:22

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40952&highlight=
tu jest widoczne zamontowanie reduktora, marka zavoli jesli dobrze pamiętam

Hugo · przez **Hugo** » 11 maja 2008, 10:42

Gibsong

mam identycznie zamontowany reduktor i dokładnie w tym samym miejscu i nie mam jak na razie żadnych problemów.

Gib · przez **Gib** » 11 maja 2008, 13:50

moze jest cos poj___ z podciśnieniami, naprawde czasem przy ostrym hamowaniu potrafi mi zgasnąć na gazie, nie mam absu, z kolei hebel na N nie wywołuje na madzi żadnego wrażenia. Sam już nie wiem, ciągle coś....
co do stukania i oleju, u mnie zawory klepią kilka sekund po starcie a potem na rozgrzanym to prawie jak TDI nie sądzę żeby to była kwestia tego czy innego oleju, po dolaniu na max troche cichnie ale utrzymanie maxa to u mnie sprawa problematyczna finansowo.

Hugo · przez **Hugo** » 11 maja 2008, 13:54

Gibsong tak myślę, bo nie znam się zbytnio na LPG, ale Ty masz sekwencję więc nie wiem czy odpowiednie zamontowanie reduktora ma jakiś wpływ na np. gaśnięcie.

Gibsong napisał(a):z kolei hebel na N

Co to znaczy?

Gib · przez **Gib** » 11 maja 2008, 14:55

maksymalne hamowanie bez biegu, na luzie.

Klub MazdaSpeed

Stukanie zaworów – HLA (hydrauliczne popychacze) a moze to cos innego?

Kto przegląda forum

Moderator