Wymieniałem dzisiaj świece i przy okazji chciałem naciągnąć pasek, korzystając z okazji zacząłem oglądać co tam jest, na dole dojrzałem że z koła pasowego sprężarki wystają trzy tulejki które pomimo pracy silnika nie obracają się z kołem, włączyłem klimę i też nic. Wymyśliłem że jest tam sprzęgło elektromagnetyczne które powinno zasprzęglać koło i sprężarkę, jeżeli mam rację to coś jest zryp.. . Próbowałem ruszyć tymi wałeczkami i kręcą się, posprawdzałem bezpieczniki w aucie i pod maską, wszystkie ok, czy jest jeszcze jakiś przekaźnik od tego ?
To auto mam dość niedługo, nie miałem nawet kiedy przetestować klimy, czasami włączałem ją na chwilę żeby się ruszyła ale przy stosunkowo niskich temperaturach "dobrze się spisywała"
Co to może być



, poszedłem po najmniejszej linii oporu i tak jak radził Nightcomer pojechałem do medyka i okazało się że układ jest pusty, gość sprawdził szczelność układu, pooglądał wszystko, nabił, posprawdzał czy nie ma wycieków (ultrafioletem), udzielił paru rad i wskazówek i zaprosił za tydzień na kontrolę, to wszystko kosztowało mnie 150 zeta, a najlepsze jest to że jak tam podjechałem to mówię że chciałem tylko sprawdzić jakie jest ciśnienie w układzie bo na ewentualne nabicie nie mam w tym momencie kasy, a gość na to że zapłacisz część a resztę jak będziesz miał kasę (pierwszy raz mnie na oczy widział). Pomimo że jest to mały zakład to dobrze wyposażony i naprawdę wiedzą co robią. Dodaje zakład do polecanych.
