Stuka i brzęczy w kabinie – co robić?
Od pewnego czasu zastanawia mnie dźwięk dobywający się jakkby zza zegarów (podświetlenia licznika kilometrów) lub trochę niżej.
Jest to coś w rodzaju buczenia. Zauważyłem ,że jak auto stało na mrozie jest to bardziej słyszalne a gdy cieplej mniej. Nie przeszkadza mi on bardzo gdyż go nie słysze po uruchomieniu silnika ale niestety niepokoi. Ma ktoś z was może podobne zachowanie??
Jest to coś w rodzaju buczenia. Zauważyłem ,że jak auto stało na mrozie jest to bardziej słyszalne a gdy cieplej mniej. Nie przeszkadza mi on bardzo gdyż go nie słysze po uruchomieniu silnika ale niestety niepokoi. Ma ktoś z was może podobne zachowanie??
Przy wyłączonym silniku i nawiewie rzeczywiście coś sobie tam gmera. Gdyby nie Ty nie zauważyłbym nawet.. Ale bardzo cichutko. Wystarczy, że puszcze nawiew na pierwszy stopień i już nic nie słychać.. Coś tam sobie pracuje przy włączonej elektryce.. Jak w każdym autku chyba..
pompa paliwa?:)
Pompa paliwa jest przecież z tyłu i po "załadowaniu" jest cicho.
To coś jakby związane z podświetlaniem zegarów. Zastanawiam sie nad takim testem.
Wyjąć bezpiecznik odpowiedzialny za podświetlenie i zobaczyć jakie będzie zachowanie.
Co wy na to??
To coś jakby związane z podświetlaniem zegarów. Zastanawiam sie nad takim testem.
Wyjąć bezpiecznik odpowiedzialny za podświetlenie i zobaczyć jakie będzie zachowanie.
Co wy na to??
Ja w ogóle nie uważałbym tego za "problem", skoro cichy szum wentylatora zagłusza całkowicie to buczenie. Mam auto sprzed liftingu. Nigdy nie przyszło mi na myśl słuchać auta po przekręceniu kluczyka i przed uruchomieniem silnika, zrobiłem to dopiero po przeczytaniu tego tematu. Nie wiem więc czy w innych samochodach jakimi jeździłem nie zdarza się również coś takiego. W każdym bądź razie nie przejmuje się tym. 
Przejechałem nową Mazdą 3 (1,6 benzyna) pięć tysięcy kilometrów. Auto jest wspaniałe. Ma jednak pewien denerwujący mankament: wydaje dziwne odgłosy. Niektóre udało mi się wyeliminować (służę radą), niektóre nie (może Wy macie jakieś rady?). Ale po kolei:
1. Prawa strona, przód: stukanie podczas jazdy po nierównej nawierzchni (wystarczy kostka bauma). Jest to głuchy, niezbyt głośny stuk, słyszalny zwłaszcza w okolicach 2 tys. obrotów. Podejrzewam, że to plastiki w nadkolu.
2. Brzęczenie w konsoli kierowniczej. Raz z lewej, raz z prawej (częściej), zwłaszcza przy wchodzeniu silnika na wyższe obroty (pow. 3,5 tys). Bardzo nieprzyjemne i denerwujące. I, co gorsza, trudne do zdiagnozowania, bo jednego dnia brzęczy, drugiego – nie (oczywiście podczas wizyty w serwisie brzęczeć nie chciało). Problem, mam nadzieję, rozwiązałem: zdaje się, że brzęczał plastik w kokpicie przy nogach pasażera (dla chętnych zamieszczę zdjęcia).
3. Skrzypienie. Podczas hamowania i przyspieszania coś skrzypi – najpierw myślałem, że to fotel. Ale po przejrzeniu amerykańskich forów Mazdy dowiedzialem się, że to pasy. A konkretnie zapięcie pasów (metalowa końcówka trze o plastikowy zaczep). Użyłem WD 40, trochę pomogło (uwaga! to są pasy! jeśli skorzystasz z tego rozwiązania pamiętaj, nie wolno przesadzić z WD, pół kropli!).
Czy mieliście w swoich mazdach podobne problemy?
Pozdrawiam, czekam na odzew. Sroka.
1. Prawa strona, przód: stukanie podczas jazdy po nierównej nawierzchni (wystarczy kostka bauma). Jest to głuchy, niezbyt głośny stuk, słyszalny zwłaszcza w okolicach 2 tys. obrotów. Podejrzewam, że to plastiki w nadkolu.
2. Brzęczenie w konsoli kierowniczej. Raz z lewej, raz z prawej (częściej), zwłaszcza przy wchodzeniu silnika na wyższe obroty (pow. 3,5 tys). Bardzo nieprzyjemne i denerwujące. I, co gorsza, trudne do zdiagnozowania, bo jednego dnia brzęczy, drugiego – nie (oczywiście podczas wizyty w serwisie brzęczeć nie chciało). Problem, mam nadzieję, rozwiązałem: zdaje się, że brzęczał plastik w kokpicie przy nogach pasażera (dla chętnych zamieszczę zdjęcia).
3. Skrzypienie. Podczas hamowania i przyspieszania coś skrzypi – najpierw myślałem, że to fotel. Ale po przejrzeniu amerykańskich forów Mazdy dowiedzialem się, że to pasy. A konkretnie zapięcie pasów (metalowa końcówka trze o plastikowy zaczep). Użyłem WD 40, trochę pomogło (uwaga! to są pasy! jeśli skorzystasz z tego rozwiązania pamiętaj, nie wolno przesadzić z WD, pół kropli!).
Czy mieliście w swoich mazdach podobne problemy?
Pozdrawiam, czekam na odzew. Sroka.
Ostatnio edytowano 8 cze 2008, 13:48 przez sroka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. Antoni Słonimski.
- Od: 8 cze 2008, 08:42
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 MZR 1,6 2008
Te stuki i skrzypienia tym bardziej mnie dziwią, że wszystkie plastiki są wysokiej jakości, dobrze spasowane (zwłaszcza w porównaniu z innymi autami tego segmentu). Tego typu usterki to oczywiście nie koniec świata, auto przecież jeździ, ale czasem wydaje odgłosy jakby miało kilka lat. Być może to kwestia naszych dróg. Mazda 3 ma bardzo twarde zawieszenie (co bardzo mi odpowiada) i może plastiki nie wytrzymują tych wszystkich dziur.
Jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. Antoni Słonimski.
- Od: 8 cze 2008, 08:42
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 MZR 1,6 2008
Witam,
Miałbym prośbę, bo w pierwszych wierszach piszesz że niektóre odgłosy udało Ci się wyeliminować, może mi podsuniesz jakąś podpowiedź ;–) ... zapoznaj się z moim tematem, byłbym wdzięczny:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=54193
Miałbym prośbę, bo w pierwszych wierszach piszesz że niektóre odgłosy udało Ci się wyeliminować, może mi podsuniesz jakąś podpowiedź ;–) ... zapoznaj się z moim tematem, byłbym wdzięczny:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=54193
- Od: 4 cze 2008, 07:17
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda3 1,6 benzyna hb (2005) + mazda3 1,6 benzyna hb (2010)
DYMINS NAPISAŁ:
Cześć Dymins,
u mnie też stuka w nadkolu, ale z prawej strony – niezbyt głośny, głuchy stuk, słychać go tylko na niskich obrotach silnika, na nierównościach. Podejrzewam, podobnie jak Ty, plastiki w nadkolu. Ale nie udało mi się tego zlokalizować. Na razie zlikwidowałem tylko brzęczenie w kabinie.
Jeśli Tobie się uda, odezwij się koniecznie.
Pozdrawiam, Sroka
Od pewnego czasu słychać w trakcie jazdy tępy, głuchy odgłos stukania i jak sądzę jakiegoś plastiku. Pojawia się przy jeździe po dużych nierównościach (a u nas o nie nie trudno), przy ruszaniu i hamowaniu na dołach, czyli jak trzęsie, głównie przy niższych biegach, jakby większe drgania silnika wzmagały ten odgłos. Występuje z przodu ze skierowaniem na lewą stronę.
Podłożyłem podkładki pod listwę podokienną bo się ruszała, obudowę akumulatora, pałąk trzymający otwartą maskę i może gdzieś jeszcze ale już nie pamiętam;–) Ale wszystko na nic. Zastanawia mnie jeszcze nadkole, które chyba trochę się rusza, albo coś w środku skrzynki z bezpiecznikami (bo samą obudowę już umocowałem sztywno :–) No chyba, że szukam nie w tym kierunku.
Zawieszenie jest w świetnym stanie, było sprawdzane na ostatnim przeglądzie przez końcem gwarancji.
Jeżeli ktoś spotkał się z czymś takim lub ma pomysły, chętnie wysłucham.
Pozdrawiam.
Cześć Dymins,
u mnie też stuka w nadkolu, ale z prawej strony – niezbyt głośny, głuchy stuk, słychać go tylko na niskich obrotach silnika, na nierównościach. Podejrzewam, podobnie jak Ty, plastiki w nadkolu. Ale nie udało mi się tego zlokalizować. Na razie zlikwidowałem tylko brzęczenie w kabinie.
Jeśli Tobie się uda, odezwij się koniecznie.
Pozdrawiam, Sroka
Jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. Antoni Słonimski.
- Od: 8 cze 2008, 08:42
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 MZR 1,6 2008
Witam,
Dodam tez pare groszy w tym temacie. Tez wystepuja u mnie denerwujace stuki i halasy w kilku miejscach i jest to powiazane z naszymi drogami bo jeszcze 2 miesiace temu tego nie bylo, jak Mazde sprowadzalem z Niemiec.
Jeden z odglosow wydaje mi sie pochodzi z okolicy zegarow, przy ok 2 – 3 tys/obr wkurzajacy dzwiek czegos, czego nie moge tez zlokalizowac. Cos wpada w rezonans i delikatnie brzeczy....
Drugi dzwiek pochodzi z okolic "pod radiem", probowalem to znalezc przy okazji wpinania "wirtualnej zmianiarki MP3" ale tez nie bardzo wiem co tak stuka. Najczesciej slychac to jadac po niewielkich nierownosciach. Ten odglos wkurza zdecydowanie bardziej od tego pierwszego. Tak jakby jakis luzny element "latal" gdzies w srodku, ale kij wie co to jest?
To co juz udalo mi sie wyeliminowac to stuki plastiku przy nogach kierowcy po prawej stronie (po lewej tez w sumie jest dosc luzny). Minimalnie drzy w tym miejscu plastik oslony konsoli srodkowej i powoduje wkurzajace odglosy.
Dodam tez pare groszy w tym temacie. Tez wystepuja u mnie denerwujace stuki i halasy w kilku miejscach i jest to powiazane z naszymi drogami bo jeszcze 2 miesiace temu tego nie bylo, jak Mazde sprowadzalem z Niemiec.
Jeden z odglosow wydaje mi sie pochodzi z okolicy zegarow, przy ok 2 – 3 tys/obr wkurzajacy dzwiek czegos, czego nie moge tez zlokalizowac. Cos wpada w rezonans i delikatnie brzeczy....
Drugi dzwiek pochodzi z okolic "pod radiem", probowalem to znalezc przy okazji wpinania "wirtualnej zmianiarki MP3" ale tez nie bardzo wiem co tak stuka. Najczesciej slychac to jadac po niewielkich nierownosciach. Ten odglos wkurza zdecydowanie bardziej od tego pierwszego. Tak jakby jakis luzny element "latal" gdzies w srodku, ale kij wie co to jest?
To co juz udalo mi sie wyeliminowac to stuki plastiku przy nogach kierowcy po prawej stronie (po lewej tez w sumie jest dosc luzny). Minimalnie drzy w tym miejscu plastik oslony konsoli srodkowej i powoduje wkurzajace odglosy.
Francuzom gratulujemy VALEO
Moja Mazda 3
Moja Mazda 3
- Od: 1 maja 2008, 16:30
- Posty: 6
- Skąd: Bytom
- Auto: M3'04 1.6
Kryzo,
widzę zatem, że odkryłeś już wcześniej to, co mi się udało odkryć dopiero teraz. Chodzi o plastik przy nogach kierowcy i pasażera. Po prostu trzeba tam wetknąć kawałek gąbki albo papieru.
Ważna uwaga: tego typu brzęczenia trudno zlokalizować. Wydaje się, że dochodzą z punktu X, a tak naprawdę rezonuje punkt Y. Ja, na przykład, długo byłem przekonany, że rezonują wyloty wentylacji. W dodotku przy zmianie ich położenia (okrągłe kratki po obu stronach kokpitu) brzęczenie czasem ustawało. Ale okazało się, że ten rezonans dochodzi z dołu...
Na forach anglojęzycznych wyczytałem, że w modelach Mazdy 3 wyprodukowanych przed marcem 2007 może rezonować plastikowa osłona w silniiku (chodzi o kratkę widoczną po otwarciu maski na samej górze tj. pod przednim oknem). Mazda prowadziła nawet akcję serwisową – montowano podkładki z gąbki pod tę kratkę. Ale ten problem dotyczy niewielu modeli (nie wszystkich, które wyprodukowano przed III 2007, a tylko niektórych).
Kryzo, wydaje mi się, że brzęki w okolicach radia również mogą pochodzić od plastików przy nogach kierowcy i pasażera. Spróbuj podłożyć tam coś więcej.
Swoją drogą wkurzające jest to, że przy autach tak porządnie złożonych jak Mazda musimy prowadzić tego typu dyskusje.
Pozdrawiam, Sroka
widzę zatem, że odkryłeś już wcześniej to, co mi się udało odkryć dopiero teraz. Chodzi o plastik przy nogach kierowcy i pasażera. Po prostu trzeba tam wetknąć kawałek gąbki albo papieru.
Ważna uwaga: tego typu brzęczenia trudno zlokalizować. Wydaje się, że dochodzą z punktu X, a tak naprawdę rezonuje punkt Y. Ja, na przykład, długo byłem przekonany, że rezonują wyloty wentylacji. W dodotku przy zmianie ich położenia (okrągłe kratki po obu stronach kokpitu) brzęczenie czasem ustawało. Ale okazało się, że ten rezonans dochodzi z dołu...
Na forach anglojęzycznych wyczytałem, że w modelach Mazdy 3 wyprodukowanych przed marcem 2007 może rezonować plastikowa osłona w silniiku (chodzi o kratkę widoczną po otwarciu maski na samej górze tj. pod przednim oknem). Mazda prowadziła nawet akcję serwisową – montowano podkładki z gąbki pod tę kratkę. Ale ten problem dotyczy niewielu modeli (nie wszystkich, które wyprodukowano przed III 2007, a tylko niektórych).
Kryzo, wydaje mi się, że brzęki w okolicach radia również mogą pochodzić od plastików przy nogach kierowcy i pasażera. Spróbuj podłożyć tam coś więcej.
Swoją drogą wkurzające jest to, że przy autach tak porządnie złożonych jak Mazda musimy prowadzić tego typu dyskusje.
Pozdrawiam, Sroka
Jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. Antoni Słonimski.
- Od: 8 cze 2008, 08:42
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 MZR 1,6 2008
Te stuki, o ktorych pisalem to poki co jedyne, do czego moge sie przyczepic odnosnie mojej Mazdy.
Na poczatku mialem tez podejrzenie, ze stukaja wyloty nawiewow, ale pod kokpitem (dmuchajace na nogi). Po podlozeniu tam gabki na niewiele sie to jednak zdalo.
Stuki za radiem ciezko zlokalizowac bo wszystkie wiazki sa owiniete gabka, kable nie maja za bardzo mozliwosci stukania, a inne plastikowe elementy wydaja sie byc dosc sztywno zamocowane. Moze to cos pochodzi wlasnie z okolic podszybia? Sprawdze jak znajde chwile:) Generalnie dzieki za sugestie, moze cos uda sie poprawic.
Na poczatku mialem tez podejrzenie, ze stukaja wyloty nawiewow, ale pod kokpitem (dmuchajace na nogi). Po podlozeniu tam gabki na niewiele sie to jednak zdalo.
Stuki za radiem ciezko zlokalizowac bo wszystkie wiazki sa owiniete gabka, kable nie maja za bardzo mozliwosci stukania, a inne plastikowe elementy wydaja sie byc dosc sztywno zamocowane. Moze to cos pochodzi wlasnie z okolic podszybia? Sprawdze jak znajde chwile:) Generalnie dzieki za sugestie, moze cos uda sie poprawic.
Francuzom gratulujemy VALEO
Moja Mazda 3
Moja Mazda 3
- Od: 1 maja 2008, 16:30
- Posty: 6
- Skąd: Bytom
- Auto: M3'04 1.6
Kryzo napisał(a):Te stuki, o ktorych pisalem to poki co jedyne, do czego moge sie przyczepic odnosnie mojej Mazdy.
Na poczatku mialem tez podejrzenie, ze stukaja wyloty nawiewow, ale pod kokpitem (dmuchajace na nogi). Po podlozeniu tam gabki na niewiele sie to jednak zdalo.
Stuki za radiem ciezko zlokalizowac bo wszystkie wiazki sa owiniete gabka, kable nie maja za bardzo mozliwosci stukania, a inne plastikowe elementy wydaja sie byc dosc sztywno zamocowane. Moze to cos pochodzi wlasnie z okolic podszybia? Sprawdze jak znajde chwile:) Generalnie dzieki za sugestie, moze cos uda sie poprawic.
Też uważam, że stukające plastiki to jedyna słaba strona auta. Ale denerwująca, no bo nie spodziwasz się tego akurat po mazdzie. Wszyscy mówią o znakomitej jakości montazu, precyzji itd. No ale cóż, jeśli miałaby to być jedyna wada, to jest OK.
Poniżej wklejam Ci notę serwisową rozsylaną przez Mazdę do serwisów w Stanach. Dotyczy stukania/brzęczenia w kabinie spowodowanego przez grill pod przednim oknem. Można iść do serwisu, można też samemu – jeden z amerykańskich użytkowników mazdy napisał całą instrukcję: trzeba ”podkleić” grill tasmą izolacyjną (bez demontażu, bo to skomplikowane, wystarczy go podważyć). POzdra, Sroka.
CHATTERING NOISE AT BASE OF WINDSHIELD COWL GRILL
Applicable Models
Model Starting S/N Ending S/N Model Spec
MAZDA3 2007-2008 000000 ZZZZZZ
Related Category/Subcategory/Symptoms
BODY AND ACCESSORY / ON-BOARD TROUBLESHOOTING / UNUSUAL NOISE(EXCL. PINGING,SQUEAKING,OPERATION,RESONANCE)
BODY AND ACCESSORY / EXTERIOR TRIM / EXCESSIVE OPERATION NOISE
BODY AND ACCESSORY / WINDOW GLASSES / UNUSUAL VIBRATION/CHATTER
BODY AND ACCESSORY / TRIMS AND MATS/CARPET / RESONANCE NOISE
BODY AND ACCESSORY / INSTR.PANEL/GLOVEBOX / UNUSUAL NOISE(EXCL. PINGING,SQUEAKING,OPERATION,RESONANCE)
MTOL – 5636 Dealer Repair Information
Symptom and Conditions
Some customers may experience a chattering noise when passing over bumps
and/or driving on a rough roads,that may be confused as a dash rattle
at the base of the windshield.
Condition may be the result of a stick slips noise that occurs between
the cowl grill and the windshield.
Repair Procedure
When you encounter a customer with this concern replace the insulator
pads on the 8 hooks of the cowl grill with improved part as listed.
Part No. L206-50-794 Qty. 8 (4 per side)
Jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. Antoni Słonimski.
- Od: 8 cze 2008, 08:42
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 MZR 1,6 2008
Witam.
Ja dalej walczę ze stukami, najgorzej, że jak wszyscy wiemy ciężko zlokalizować ;–)
Myślałem, że to kratka pod szybą, niestety nie, cała unieruchomiona podkładkami gąbkowymi ani drgnie... skrzynka bezpieczników oprawiona dokładnie, ani drgnie, no chyba, że sie bezpieczniki bujają i tłuką ;–)
Teraz pora na nadkole..... i tak mi sie wydaje, że to to, chociaż sprawdzę jeszcze boki plastikowe pod kolumną kierownicy... kiedyś już tam sprawdzałem, ale może pora sobie przypomnieć.
I fakt.... to nasze drogi! rok pojeździła moja mazda po polskich drogach i zaczęły sie takie sprawy, co wydawało by się przy tej marce niewiarygodne! Będę informować co i jak ;–) Może uda się wyeliminować ten maksymalnie irytujący "głuchy stukot na dużych nierównościach przy małych obrotach"
Ja dalej walczę ze stukami, najgorzej, że jak wszyscy wiemy ciężko zlokalizować ;–)
Myślałem, że to kratka pod szybą, niestety nie, cała unieruchomiona podkładkami gąbkowymi ani drgnie... skrzynka bezpieczników oprawiona dokładnie, ani drgnie, no chyba, że sie bezpieczniki bujają i tłuką ;–)
Teraz pora na nadkole..... i tak mi sie wydaje, że to to, chociaż sprawdzę jeszcze boki plastikowe pod kolumną kierownicy... kiedyś już tam sprawdzałem, ale może pora sobie przypomnieć.
I fakt.... to nasze drogi! rok pojeździła moja mazda po polskich drogach i zaczęły sie takie sprawy, co wydawało by się przy tej marce niewiarygodne! Będę informować co i jak ;–) Może uda się wyeliminować ten maksymalnie irytujący "głuchy stukot na dużych nierównościach przy małych obrotach"

- Od: 4 cze 2008, 07:17
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda3 1,6 benzyna hb (2005) + mazda3 1,6 benzyna hb (2010)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości