Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez bogszar » 7 sty 2008, 00:09

UWAGA OSZUSTKI!!!
Nie wiem, czy robicie też zakupy w marketach, ale te informacje mogą się
przydać.
"Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą
przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej
i komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło 20
przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika.
Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie
popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną
pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego TESCO.
Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy się
zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie
siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz
portfel.
Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy
w poniedziałek i też wczoraj!"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2004, 23:45
Posty: 104
Skąd: bytom
Auto: mazda rx-7. 3generacja.94r

Postprzez marek » 7 sty 2008, 00:16

bogszar napisał(a):Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy
w poniedziałek i też wczoraj!"


hahaha


znalem to, dobre jest hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Blade » 8 sty 2008, 12:45

Gosia i Zosia spotkały się po wielu latach. Przez ten czas nie widziały się, więc zaczęły o sobie opowiadać. Tematy były różne – mężowie, dzieci, praca, dom, a w końcu dotarły do swojego życia seksualnego. Gosia mówi:
– Tak sobie. Sypiamy ze sobą mniej więcej raz w tygodniu, ale wiesz, bez rewelacji. A u ciebie?
– Było zwyczajnie, banalnie. Aż kiedyś odkryliśmy S&M. Teraz jest fantastycznie.
– Poważnie Łał! Nigdy bym się nie spodziewała, że polubisz TAKIE rzeczy! Opowiadaj, jak to robicie?
– To proste. On zapada w Sen, a ja się Masturbuję.


Holmesie, dlaczego u kobiet włosy w intymnym miejscu są takie miękkie i jedwabiste, a u mężczyzn kłujące i szorstkie?
– Watsonie, nie filozofuj! Ssij dalej...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez andrev001 » 9 sty 2008, 06:52

feeeee :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Artiks » 9 sty 2008, 10:05

– Więcej nie wracam sama autobusem !!
– why??
– Wsiadłam dzisiaj do 705 totalnie styrana , zasnęłam, oparta o kasownik .....
– zdarza sie, bejbe :D
– Taaa, ale obudziłam się 4 przystanki za daleko i w dwóch warkoczykach, zamiast w kucyku :>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez Artiks » 9 sty 2008, 11:44

A nawet nie wiem Porek z jakiego to źródła , zasypują mnie tym na GG :D

Przychodzi pacjent do lekarza:P: Puk! Puk! Moszna?? :] Prącie, prącie..P: Ja tylko na minetkę :P ależ cała przyjemność po moim śromie :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez ivo » 9 sty 2008, 22:40

Dzwoni telefon:
– Centralne Biuro Śledcze, słucham...
– Kciołem podać, co Jontek Pipciuch Przepustnica chowie w stosie drzewa marychuanem.
– Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym.
..............................
Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów.
Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale narkotyków ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyrażne przeprosiny, odjeżdżają.
Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera.
– Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu?
– Ano byli. Tela co pojechali.
– Drzewa ci narąbali?
– A narąbali.
– Syckiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez andrev001 » 10 sty 2008, 08:16

<lol> zajefajne
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Grzyby » 10 sty 2008, 10:34

ekstra <lol>
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez marek » 10 sty 2008, 11:03

swietne :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez ivo » 11 sty 2008, 08:01

Czesiu. Cześć, słuchaj skąd dzwonisz bo mi się numer nie wyświetla?
Z domofonu idioto!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Jak wkurzyć barmana ?!
To proste, przychodzimy do baru i składamy zamówienie:
– Whisky proszę
na co barman:
– Z lodem?
– Nie, bez loda
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez Adaś » 11 sty 2008, 16:28

Okolice Lublina. Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U
Hanki".
Miejscowa elyta odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta – jeden
nie pije.
– Dlaczego nie pijesz? – pytają zdziwieni.
– Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... – wyjaśnia abstynent.
Następnego dnia – na wielkim kacu – jeden z uczestników libacji
przychodzi do abstynenta:
– Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie
moge tak dalej... Daj mi adres tego lekarza...
– Jakiego lekarza? To nasz kowal.
Facio podziekował i udał się do kowala:
– Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie...
proszę...
– Zdejmuj spodnie i wypnij się – odpowiada kowal.
Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala.
Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny.
Wreszcie kończy, podciaga spodnie i mówi:
– Wypijesz – całej wsi opowiem....
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez Maroq » 12 sty 2008, 16:27

Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. Pod wpływem romantycznej chwili zaczęli się kochać w kuchni. Po udanym sexie poszli do pokoju Małgosi i wspominają, jak fajnie było. Niestety w kuchni zostawili prezerwatywę. Po 2 godzinach wraca babcia i wpada do pokoju Małgosi trzymając w ręku prezerwatywę i woła:
-Pasztecik to się zjadło, a flaczek babcia musiała wylizać!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2007, 20:48
Posty: 76
Skąd: Gdańsk/Giżycko
Auto: 6 GY 2.3

Postprzez Grzyby » 12 sty 2008, 21:11

Maroq napisał(a):flaczek babcia musiała wylizać

hahaha hahaha hahaha
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez andrev001 » 13 sty 2008, 06:44

Maroq napisał(a):Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci.


yemek dal 2 strony wczesniej :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Grzyby » 14 sty 2008, 13:53

Ojciec Rydzyk przeprosil prezydenta!!!
A bylo to tak:
Ojciec Rydzyk: Halo, czy to Jaroslaw?
Prezydent: Nie, Lechu.
Ojciec Rydzyk: A, to przepraszam

**************

Student wchodzi do studenckiej stolówki, podchodzi do okienka, i mówi:
– dwie parówki poprosze.
Gdzies tam z pomiedzy stolików odzywa sie glos:
– burzuj, burzuj!!
– i 4 widelce – dodaje studencik

**************

Na stacje benzynowa podjezdza samochód. Facet obslugujacy pompe widzi na
tylnym siedzeniu auta dwa pingwiny. Zaskoczony pyta kierowce:
– Co robia tu te dwa pingwiny?
– Znalazlem je i nie wiem, co z nimi zrobic.
Pompowy bez namyslu odpowiada:
– Powinien je pan zawiezc do zoo.
– O, to doskonaly pomysl, dziekuje!
I zadowolony kierowca odjechal. Nastepnego dnia znów pojawia sie na
stacji, a na tylnym siedzeniu jego auta siedza te same pingwiny.
Pracownik stacji mówi:
– Hej, myslalem, ze zabral je pan do zoo.
– Zabralem, zabralem! Spedzilismy wspanialy dzien. Dzisiaj idziemy na plaze.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Siw-y » 14 sty 2008, 14:48

Grzyby napisał(a):Na stacje benzynowa podjezdza samochód. Facet obslugujacy pompe widzi na
tylnym siedzeniu auta dwa pingwiny. Zaskoczony pyta kierowce:
– Co robia tu te dwa pingwiny?
– Znalazlem je i nie wiem, co z nimi zrobic.
Pompowy bez namyslu odpowiada:
– Powinien je pan zawiezc do zoo.
– O, to doskonaly pomysl, dziekuje!
I zadowolony kierowca odjechal. Nastepnego dnia znów pojawia sie na
stacji, a na tylnym siedzeniu jego auta siedza te same pingwiny.
Pracownik stacji mówi:
– Hej, myslalem, ze zabral je pan do zoo.
– Zabralem, zabralem! Spedzilismy wspanialy dzien. Dzisiaj idziemy na plaze.

hahaha hahaha hahaha
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Gapcio » 15 sty 2008, 03:01

Grzyby napisał(a):Na stacje benzynowa podjezdza samochód. Facet obslugujacy pompe widzi na
tylnym siedzeniu auta dwa pingwiny. Zaskoczony pyta kierowce:
– Co robia tu te dwa pingwiny?
– Znalazlem je i nie wiem, co z nimi zrobic.
Pompowy bez namyslu odpowiada:
– Powinien je pan zawiezc do zoo.
– O, to doskonaly pomysl, dziekuje!
I zadowolony kierowca odjechal. Nastepnego dnia znów pojawia sie na
stacji, a na tylnym siedzeniu jego auta siedza te same pingwiny.
Pracownik stacji mówi:
– Hej, myslalem, ze zabral je pan do zoo.
– Zabralem, zabralem! Spedzilismy wspanialy dzien. Dzisiaj idziemy na plaze.

hahaha hahaha hahaha
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sie 2007, 17:06
Posty: 1644
Skąd: Miasto Świecącej wieży
Auto: Opel Vectra C 2.2

Postprzez cisiel » 15 sty 2008, 19:53

W "kąciku poetyckim" Brzechwa z Mickiewiczem (nowa wersja)

LOKOMOTYWA

Słuchaj dzieweczko! – ona nie słucha.
Przesunął więc rękę od piersi do brzucha.
Buch – jak gorąco!
Uff – jak gorąco!
Ty że? to w nocy? To ty Jasieńku?
Jam ci najdroższa! – Więc wchodź pomaleńku!
I wszedł w nią powoli jak żółw ociężale.
Ruszył – dwa razy – wolniutko, ospale.
Szarpnęła się trochę – przycisnął z mozołem, Nogami się zaparł o krzesło za stołem.
I teraz przyspieszył, i pchnął nieco prędzej, I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(Klęczała wygięta w pozycji "na most").
A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka, i stuka, i stuka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal Wyjmował i wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana Legła na plecach, uniosła kolana
Zdziwiona tym wszystkim, co się z nią dzieje. Pyta się Jaśka, pyta i śmieje:
A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz? A co to to, co to to, co ty mi pchasz!?
Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch! Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją, i akcje swą toczy, I tłoczy ją Jasiu uroczy, i tłoczy
Nagle... świst. Nagle... gwizd. Buchnęło... buch! I stanął już ruch.
Oj, gdzie mi zniknąłeś?! Chcę jeszcze Jasieńku! Próbuje go znaleźć ręką po ciemku.
A on już bez ducha,mały,skulony śpi nieboraczek, choć akt nie skończony.
Więc strzela biedna wokoło oczyma I dziwi się temu, co w ręcę trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści, I w końcu się sama ze sobą pieści.
A Jasiu? Znał prawdy nieznane dla ludu, przeczytał Wisłocką i chciał teraz cudu.
A, że starczy ta szybkość, ten ruch. Technika, pozycja i owo "buch, buch",
By zaspokoić ją w zupełności. A on ją rozpalił tylko do białości.
Czyżby Ja? patrzył tylko na siebie? A może kondycji zabrakło w potrzebie?
Jak braknie żaru na dłużej w iskierce. Nieważne – prócz ch..a miej także i serce!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2007, 00:44
Posty: 37
Skąd: Grudziądz / York(UK)
Auto: Mazda 6 2,2 D TS 2009r. (163)

Postprzez Blade » 15 sty 2008, 21:32

Idzie czerwony Kapturek przez las, wiadomo z do babci. I oczywiście zza krzaka wyłazi wielki, straszny wilk. Żółte ślepia, ogromne kły, ostre pazury...
– WRRRRRRRR czerwony Kapturku! Mam Cię wreszcie. Teraz pocałuję Cię tam, gdzie Cię jeszcze nikt nie całował!!
– No chyba k*rwa w koszyk.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park