Panowie, możemy się nie zgadzać, ale kulturalnie można się spierać, nie trzeba od razu epitetów rzucać.
Przede wszystkim patrzmy realnie, bez wyolbrzymiania. Połowa Polski też miała wyjechać po otwarciu granic...
magicadm zrobiłeś z "wczorajszych" ludzi zapijaczone mordy, a dam ci prosty przykład:
Poszedłeś do kupla o 20 i wypiłeś 4-paka mocnego piwka. Posiedzieliście do północy. Jak wsiądziesz o 8 rano do auta to jesteś jeszcze powyżej 0.2, uważałbyś to za pijatykę?
magicadm napisał(a):I daruj sobie kilka pijatyk z kumplami i odłóżcie na własny alkomat – taki dobry jak na Policji.
Tu mnie rozbawiłeś do rozpuku

Chyba nie bardzo masz pojęcie ile kosztuje policyjny alkomat... To Ci podpowiem: ok 5.000 PLN, już Ci pisałem, że działa na innej zasadzie toteż i kosztuje. Głupi barowy kosztuje 2.000 PLN.
Ktoś się zapytał czy może się zbadać po wczorajszym piciu na komendzie, a Ty mu piszesz: "Po co piłeś?"
Jak ktoś się pyta co mu stuka w kole to piszesz mu: "po co jeździsz? Jak nie jedziesz to nie stuka"
Z narkotykami też przesadziłeś, zostaw je w spokoju, są nielegalne i to nie temat dyskusji.
A teraz takie pytanie:
A co gdyby wprowadzić odpłatny pomiar? Np. 5 PLN – zwróci im się na pewno.
magicadm by miał więcej kasy na paliwo do baku policji,
a
zeusik by się przebadał... I jeszcze zarobiliby za dodatkową robotę.
