Tarcze indiglo – pytania, wskazówki, porady
XEDOS6
mozesz wrzucic fotki tarcz jak to wyglada u ciebie ?
mozesz wrzucic fotki tarcz jak to wyglada u ciebie ?
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
panowie mam problem .. w mojej madzi zamontowalem tarcze indiglo, teraz po zlozeniu mam problem ze wskazowkami.. ktore wczesniej pozaznaczalem i nic , wszystko przeklamuje... juz chyba z 10 razy ustawialem i dalej mam problemy.. czy jest ktos kto to pzreszedl i moze cos podpowiedziec jak je ustawic? prozba!
- Od: 10 gru 2006, 23:29
- Posty: 229
- Skąd: Wroclaw
- Auto: Xedos 6 2.V6 24V 1996
Też to przechodziłem i czeka Cię kolejna rozbiórka licznika. Jeżeli chodzi o obrotomierz to na rozgrzanym liczniku sprawdź jakie są obroty jałowe (chyba pamiętasz jakie miałeś przed zakładaniem tarcz). Zobacz jaka jest odległość wskazówki od pozycji wzorcowej, a po wyjęciu obrotomierza przesuń wskazówkę o określoną odległość. Jeżeli chodzi o prędkościomierz to potrzebny jest drugi samochód do pomiaru prędkości. Umów się ze znajomym na jazdę testową. Niech jedzie 40km/h potem 60 i 100. Sprawdź ile Ci przekłamuje i zrób korektę. Możesz jeszcze spróbować inaczej. U mnie po zdjęciu trzpieni zabezpieczających wskazówki spadły idealnie pionowo w dół. Po ponownym założeniu przekłamań brak. Czyli wyjmij wskazówki i i załóż pionowo w dół, powinno być ok.
Gorzej jest ze wskazówkami wskaźnika temp. i paliwa. Jeżeli zaznaczałeś jak ja na kołach zębatych z tyłu licznika to przekłamania powinny być minimalne (ja nadal mam małe na wskaźniku paliwa). Koła zębata nie przemieszczają się względem trzpieni (są chyba w nie wtopione) i z ustawieniem pierwotnej pozycji nie powinno być problemu.
Jeżeli te zabiegi nie zdadzą egzaminu to zostaje jakiś warsztat, czego nie życzę.
Wrzuć jakieś fotki.
Gorzej jest ze wskazówkami wskaźnika temp. i paliwa. Jeżeli zaznaczałeś jak ja na kołach zębatych z tyłu licznika to przekłamania powinny być minimalne (ja nadal mam małe na wskaźniku paliwa). Koła zębata nie przemieszczają się względem trzpieni (są chyba w nie wtopione) i z ustawieniem pierwotnej pozycji nie powinno być problemu.
Jeżeli te zabiegi nie zdadzą egzaminu to zostaje jakiś warsztat, czego nie życzę.
Wrzuć jakieś fotki.
Temperatura najważniejsza więc trzeba obowiązkowo ustawić. Rozgrzej auto na maksa (do włączenia wentylatora) i sprawdź ile przekłamuje, u mnie wskazówka na rozgrzanym silniku jest jakieś 3mm poniżej górnej krótkiej kreski. Rozbierz licznik i przytrzymaj koło zębate z tyłu wskaźnika paliwa i przekręć wskazówkę o żądaną wartość. Sprawdzić i w razie konieczności powtórzyć kalibrację. Szczerze współczuję, bo takie problemy skutecznie potrafią popsuć radość z indiglo.
dlatego tez moj poczatkowy entuzjazm nieco ostygl i poki co moje prace przy liczniku skonczyly sie na montazu alu ramek. Poza problemami montazowymi nasuwa mi sie jeszcze jedna kwestia na mysl. Mianowicie praca inwertera i jego wplyw na cb radio. Juz teraz "dzieki" przetwornicom od ksenonow mam niezle zaklocenia w radiu. Dorzucajac do tego jeszcze zestaw indiglo...juz bym chyba niczego i nikogo w nim nie slyszal.
To było moje auto:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 20&start=0
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 20&start=0
- Od: 12 lis 2006, 20:40
- Posty: 308
- Skąd: Świdnik/Warszawa
- Auto: był Xedos6 V6:( jest Octavia
panowie a jak radzicie sobie z policja ? w momencie zatrzymania lub na stacji diagnostycznej ? z tymi xenonami 
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Dragi napisał(a):panowie a jak radzicie sobie z policja ? w momencie zatrzymania lub na stacji diagnostycznej ? z tymi xenonami
z policja narazie nie mialem jeszcze doczynienia a na stacji diagnoistycznej to ci powiem za 2 tygodnie bo bede robil przeglad. Ale w najgorsdzym wypadku to poprostu wywale zarniki i wsadze zaroweczki na czas przeglada a jezdzenie z przetwornicami pod maska nie jest zabronione
To było moje auto:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 20&start=0
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 20&start=0
- Od: 12 lis 2006, 20:40
- Posty: 308
- Skąd: Świdnik/Warszawa
- Auto: był Xedos6 V6:( jest Octavia
no fakt ale do przegladu przystapisz z xenonem czy przed wjazdem do stacji wlozysz juz zaroweczki
czekam na info co i jak w stacji
czekam na info co i jak w stacji
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
czyli nie doszukiwali sie spryskiwaczy reflektorow i systemu samopoziomowania swiatel ?
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
behemot Twoja fotorelacja jest bardzo dobra
z zainteresowaniem ja przeczytalem:) mimo iz nie planuje zakladac indiglo to dowiedzialem sie jak rozebrac licznik
za co dziekuje
co do xenonow to mnie jeszcze wyregulowali na przegladzie bo jedna za nisko swiecila
i slowa problemu nie bylo a efekt widac u mnie na fotkach, co do szumow cb tez je mialem ale gwarancynie wymienilem przetwornice i nie ma juz zadnych
pozdrawiam 
co do xenonow to mnie jeszcze wyregulowali na przegladzie bo jedna za nisko swiecila
- Od: 4 sty 2006, 15:19
- Posty: 44
- Skąd: Olkusz, Gliwice
- Auto: Xedos2.0 v6 KF rok93
migotanie tarcz przy ściemnieniu (trzeba zainstalować stabilizator).
Czy to można gdzieś kupić? A może jest jakiś elektronik na forum, który mi nieco dokładniej naświetli sprawę? Bo przymierzam się do indiglo, ale bez tego stabilizatora to się będę musiał ciężko zastanowić.
- Od: 14 cze 2008, 12:30
- Posty: 91
- Skąd: Bytom
- Auto: XEDOS6 1.6i+AKME SGI '96 B6 A5
Ok to będzie raczej mały post informacyjny do którego dołączajcie proszę swoje uwagi odnośnie zmiany zegarów, technik zakładania itp itd bo wierzcie lub nie – jest o czym pisać
Wiem, że były podobne tematy, ale generalnie za dużo w nich niewiadomych i domysłów, a zdecydowanie najwięcej pytań bez odpowiedzi.
Ok do rzeczy. Załatwiłem sobie takie ładne zegary – indiglo podobne, tyle że czarne i podświetlane są tylko przedziałki i cyfry, a nie cała tarcza jak w indiglo. Zdjęcia będą niżej. Póki co przedstawię w skróconej wersji opis dla MX3:
1. Obudowa ramki.
Odkręcamy ramkę-osłonę zegarów z przyciskami świateł przeciwmgielnych, a/c i ogrzewania tylnej szyby (raptem kilka śrubek)
2. Odkręcenie zegarów.
Po zdjęciu ramki ukażą nam się zegary na szynach górnej i dolnej (2 śrubki na górze, 2 na dole). Przed wykręceniem i wyjęciem proponuję profilaktycznie zrobić sobie zdjęcie wskazówek na zimnym silniku i rozgrzanym. Głównie chodzi o wskazówkę paliwa, temperatury i obrotomierza.
3. Wyjęcie zegarów z linką i bez linki.
Samo wyjęcie zegarów może być problemem. W moim starym MXie linka prędkościomierza była tak krótka, że licznika nigdy nie udało mi się wyjąć, nawet na tyle, żeby wsadzić rękę i odkręcić linkę z tyłu zegarów. W moim nowym MXie zegary wyszły bez problemu i co więcej były w pełni elektroniczne – nie ma linki z tyłu, tylko 3 wtyczki. Po wypięciu mamy zegary w rękach.
4. Demontaż wstępny.
Zegary pod rękę i do domu. W domu trzeba odkręcić szyny górne i dolne, oraz zdjąć plastikową szybkę, która trzyma się tylko na plastikowych zatrzaskach. Nie powinno być z tym problemu. Trzeba pamiętać o pokrętłach od regulacji zegarka (na śrubce) i przycisku resetowania licznika kilometrów (po prostu zdjąć łepek)
5. Wyjmowanie poszczególnych zegarów.
Zdejmowanie plastiku – od tego momentu radzę uważać. Wskazówki są bardzo delikatne i byle pierdnięcie może kosztować Was zakup nowych zegarów. Zanim zacząłem się bawić w zmiany, poczytałem dokładnie polskie forum mazdaspeed oraz forum amerykańskie mx-3. Bardzo częstym problemem jest złamanie którejś ze wskazówek. Szczęściarzom udaje się łamać jedną. Spora ilość osób łamie od 2 do 3 wskazówek, głównie paliwa i temperatury. Mi osobiście udało się nie złamać ani jednej. Nie potrafię ocenić czy to przez to że mam inne tarcze, czy po prostu tak mi się poszczęściło.
Do rzeczy.
Każdy zegar osobno trzyma się z tyłu na stosunkowo długich śrubach. One również są przewodnikiem napięcia między taśmą a zegarem, więc radzę delikatnie je wykręcać i wkręcać. Przy taśmie raczej nie można nic spartolić, ale o tym co można urwać powiem później
Polecam pojedynczo odkręcać i wymieniać zegary. Zacznijcie od obrotomierza, jest największy i najprzyjemniejszy i daje dużo satysfakcji jak nie złamiesz pierwszej wskazówki
Po wyjęciu go z obudowy w moim przypadku musiałem jeszcze odkręcić 2 śrubki na blacie zegara, które trzymają fabryczną tarczę. I tutaj jest mały zonk. Musisz podjąć decyzję czy walczysz ze wskazówkami i próbujesz zdjąć je (co w moim przypadku się nie udało i nawet nie próbowałem...) i zdjąć starą tarczę. Niektórzy pisali, że wskazówki można zdjąć. Moje nie chciały się ruszyć z miejsca a na siłę nie chciałem nic robić. Tak więc w moim przypadku zegary nowe przykryły fabryczne i było jeszcze sporo miejsca dla wskazówki więc nic nie ocierało ani się nie blokowało. Poza tym na moich nowych tarczach nie było rysunki świateł długich, a było tylko okienko do powielenia rysunku ze starej tarczy więc tak musiało być.
Jak zakładać:
Po pierwsze primo – powoli
Po drugie primo – delikatnie i nic na siłę!
Po trzecie primo ultimo – przekładasz wskazówkę przez dziurkę, dociskając zakładaną tarczę delikatnie do blatu, żeby tarcza nie złamała Ci przypadkiem wskazówki. Moje zegary miały wystarczające dziurki by wszystko przeszło bez większych problemów. Jeśli dziurka w waszych zegarach jest za mała, polecam równo wyciąć troszkę większe kółeczko. Spotkałem nawet metodę przecięcia zegarów, osobiście nie sprawdzałem więc nie polecam
Ale do odważnych świat należy.
Tak więc delikatnie i powoli zakładamy nową tarczę przez wskazówkę i analogicznie postępujemy w przypadku prędkościomierza. Jest on podobny wymiarami do obrotomierza więc tak samo powinno to wyglądać.
Ciekawiej się robi w przypadku tarczy paliwa i temperatury bo tutaj są 2 wskazówki na jednym blacie i do tego obie do środka skierowane
Kluczem do rozwiązania tej zagadki jest ustawienie wskazówek w jednym kierunku. Wskazówka paliwa jest elastyczna, bo się obraca i nie wraca, natomiast wskazówka temperatury powinna lecieć do dołu. Tak więc ustawiamy je w jednym kierunku i przekładamy jednocześnie dwie wskazówki na raz bardzo powoli ii delikatnie.
Jak zakładałem ten zegar to ręce trzęsły mi się jakbym co najmniej bombę rozbrajał...
6. Zasilanie
Moje zegary miały zasilanie standardowo +12 i uziemienie. Wywaliłem wszystkie zbędne oświetleniowe żarówki z zegarów i podłączyłem zasilanie do taśmy w miejscu gdzie była oprawka żarówki. Na taśmie w tym miejscu są dwie ścieżki – jedna jest podpisana ILLUMI GREEN, druga nie jest w ogóle. Na tej ILLUMI GREEN jest napięcie +12V w momencie włączenia świateł i to nas interesuje. Druga ścieżka to uziemienie i tam też można się wlutować z minusem.
7. Czyli gdzie można coś przysłowiowo "zj**ać"
– złamać zatrzaski na obudowie zegarów
– złamać wskazówki
– rozkalibrować zegary
– źle wlutować kable i spalić sobie jakieś badziewia w stylu stabilizatory czy inne
– zniszczyć cewki odpowiedzialne za ruchy wskazówek i o tym chciałem napisać teraz.
Każda ze wskazówek jest nawinięta tak jakby na takie miedziane zwoje, od których idą pojedyncze lub miejscami podwójne nitki miedziane do końcówki śrub, które de facto wykręcamy z drugiej strony od strony taśmy i ścieżek.
Ja u siebie przy składaniu już zegarów za mocno wkręciłem jedną śrubę do zegara temperatury i plastikowy uchwyt wyskoczył delikatnie do góry i urwał jedną nitkę o czym nie wiedziałem. Po złożeniu zegarów wskazówka temperatury wskazywała najwyższe położenie po minucie i efekcie silnik wyglądał na przegrzany
Próbowałem ręcznie wskazówkę ustawić na właściwe położenie, ale sama szła w górę.
Dopiero dolutowanie tego drucika sprawiło, że zaczęło działać wszystko od nowa.
Takie nitki idą również do śrubek od obrotomierza, paliwa i prędkościomierza więc radzę uważać by nie urwać którejś
Przylutować jest ciężko, bo mało miejsca tam naprawdę.
8. Kalibracja zegarów... to trochę śliski temat bo kalibrować można na dwa sposoby i to nie wszystkie wskazówki.
Paliwo – zrobić zdjęcie przed rozebraniem i po złożeniu ustawić (czyt. skalibrować) na takie samo położenie. Wariant drugi to zatankować do pełna i ustawić wskazówkę na full.
Temperatura – nie można jej ustawić ręcznie. Jeśli komuś uda się zdjąć wskazówkę, to może uda się mu i włożyć w takiej pozycji jakiej być powinna. Jeśli nic nie urwałeś to wskazówka sama powinna ułożyć się we właściwej pozycji.
Prędkość – po montażu zaleca się wziąć drugiego kierowcę i drugie auto i sprawdzić czy 50km/h to rzeczywiście 50km/h w trakcie jazdy. Potem można się pogonić i sprawdzić czy przy 180 też jest tyle samo
odradzam jednak ;]
Obrotomierz – ważne by przed demontażem pamiętać gdzie wskazówka jest na jałowym i gdzie ma odcięcie. Prawidłowo w Mxie powinno byc 750 czyli idealnie połowa pierwszej podziałki oraz odcięcie gdzieś w granicach z przedziału 7300-7600.. mogę się mylić, ale tyle u mnie pokazywało przed zabiegiem i po zabiegu.
Ok kilka fotek z krótkimi opisami
zdjęcie przed zmianą, z zaznaczeniem co dobrze by było zapamiętać gdzie było
moje nowe zegary przed założeniem
zegary już po założeniu
kable wypuściłem w dziurach po żarówkach
zdjęcie od tyłu, czyli taśma i ścieżki. Widać również gdzie wlutowałem +12v i gdzie uziemienie czyli w miejsce gdzie kiedyś była żarówka. W ten sposób tarcze się zapalają razem z włączeniem świateł czyli tak jak było fabrycznie. No i ściemnienie tarczy też działa. Dodatkowo zafoliowałem kable od nowych zegarów, które miały panel do zmiany koloru z białego na zielony co nie wchodziło w ogóle w gre
zdjęcie raczej ważne.. wskazana jest nitka którą ja urwałem i bez niej wskaznik temperatury wariował. Zakładam, że w przypadku urwania innej nitki zegar może w ogóle nie działać lub przekłamywać. Jedyne co mogę polecić to powoli i z wyczuciem wkręcać śruby na swoje miejsca od tyłu zegara!!!
a oto efekt końcowy
na żywo wyglądają ślicznie
jeśli ktoś oglądał tylko zdjęcia i nie czytał tekstu a zabiera się za zmianę to polecam przeczytać
W rzeczywistości nie jest to takie hop siup jak na zdjęciach. Ja walczyłem w sumie 2 dni z zegarami, ale trzeba wziąć poprawkę na to że musiałem poprawiać swoje błędy
Niech się wypowiedzą Ci, co pourywali wskazówki
Miło będzie jakby ktoś dorzucił info jak zdjąć wskazówki, jeśli komuś się to udało bez łamania i piłowania
no to dobranoc..
Wiem, że były podobne tematy, ale generalnie za dużo w nich niewiadomych i domysłów, a zdecydowanie najwięcej pytań bez odpowiedzi.
Ok do rzeczy. Załatwiłem sobie takie ładne zegary – indiglo podobne, tyle że czarne i podświetlane są tylko przedziałki i cyfry, a nie cała tarcza jak w indiglo. Zdjęcia będą niżej. Póki co przedstawię w skróconej wersji opis dla MX3:
1. Obudowa ramki.
Odkręcamy ramkę-osłonę zegarów z przyciskami świateł przeciwmgielnych, a/c i ogrzewania tylnej szyby (raptem kilka śrubek)
2. Odkręcenie zegarów.
Po zdjęciu ramki ukażą nam się zegary na szynach górnej i dolnej (2 śrubki na górze, 2 na dole). Przed wykręceniem i wyjęciem proponuję profilaktycznie zrobić sobie zdjęcie wskazówek na zimnym silniku i rozgrzanym. Głównie chodzi o wskazówkę paliwa, temperatury i obrotomierza.
3. Wyjęcie zegarów z linką i bez linki.
Samo wyjęcie zegarów może być problemem. W moim starym MXie linka prędkościomierza była tak krótka, że licznika nigdy nie udało mi się wyjąć, nawet na tyle, żeby wsadzić rękę i odkręcić linkę z tyłu zegarów. W moim nowym MXie zegary wyszły bez problemu i co więcej były w pełni elektroniczne – nie ma linki z tyłu, tylko 3 wtyczki. Po wypięciu mamy zegary w rękach.
4. Demontaż wstępny.
Zegary pod rękę i do domu. W domu trzeba odkręcić szyny górne i dolne, oraz zdjąć plastikową szybkę, która trzyma się tylko na plastikowych zatrzaskach. Nie powinno być z tym problemu. Trzeba pamiętać o pokrętłach od regulacji zegarka (na śrubce) i przycisku resetowania licznika kilometrów (po prostu zdjąć łepek)
5. Wyjmowanie poszczególnych zegarów.
Zdejmowanie plastiku – od tego momentu radzę uważać. Wskazówki są bardzo delikatne i byle pierdnięcie może kosztować Was zakup nowych zegarów. Zanim zacząłem się bawić w zmiany, poczytałem dokładnie polskie forum mazdaspeed oraz forum amerykańskie mx-3. Bardzo częstym problemem jest złamanie którejś ze wskazówek. Szczęściarzom udaje się łamać jedną. Spora ilość osób łamie od 2 do 3 wskazówek, głównie paliwa i temperatury. Mi osobiście udało się nie złamać ani jednej. Nie potrafię ocenić czy to przez to że mam inne tarcze, czy po prostu tak mi się poszczęściło.
Do rzeczy.
Każdy zegar osobno trzyma się z tyłu na stosunkowo długich śrubach. One również są przewodnikiem napięcia między taśmą a zegarem, więc radzę delikatnie je wykręcać i wkręcać. Przy taśmie raczej nie można nic spartolić, ale o tym co można urwać powiem później
Jak zakładać:
Po pierwsze primo – powoli
Po drugie primo – delikatnie i nic na siłę!
Po trzecie primo ultimo – przekładasz wskazówkę przez dziurkę, dociskając zakładaną tarczę delikatnie do blatu, żeby tarcza nie złamała Ci przypadkiem wskazówki. Moje zegary miały wystarczające dziurki by wszystko przeszło bez większych problemów. Jeśli dziurka w waszych zegarach jest za mała, polecam równo wyciąć troszkę większe kółeczko. Spotkałem nawet metodę przecięcia zegarów, osobiście nie sprawdzałem więc nie polecam
Tak więc delikatnie i powoli zakładamy nową tarczę przez wskazówkę i analogicznie postępujemy w przypadku prędkościomierza. Jest on podobny wymiarami do obrotomierza więc tak samo powinno to wyglądać.
Ciekawiej się robi w przypadku tarczy paliwa i temperatury bo tutaj są 2 wskazówki na jednym blacie i do tego obie do środka skierowane
Kluczem do rozwiązania tej zagadki jest ustawienie wskazówek w jednym kierunku. Wskazówka paliwa jest elastyczna, bo się obraca i nie wraca, natomiast wskazówka temperatury powinna lecieć do dołu. Tak więc ustawiamy je w jednym kierunku i przekładamy jednocześnie dwie wskazówki na raz bardzo powoli ii delikatnie.
Jak zakładałem ten zegar to ręce trzęsły mi się jakbym co najmniej bombę rozbrajał...
6. Zasilanie
Moje zegary miały zasilanie standardowo +12 i uziemienie. Wywaliłem wszystkie zbędne oświetleniowe żarówki z zegarów i podłączyłem zasilanie do taśmy w miejscu gdzie była oprawka żarówki. Na taśmie w tym miejscu są dwie ścieżki – jedna jest podpisana ILLUMI GREEN, druga nie jest w ogóle. Na tej ILLUMI GREEN jest napięcie +12V w momencie włączenia świateł i to nas interesuje. Druga ścieżka to uziemienie i tam też można się wlutować z minusem.
7. Czyli gdzie można coś przysłowiowo "zj**ać"
– złamać zatrzaski na obudowie zegarów
– złamać wskazówki
– rozkalibrować zegary
– źle wlutować kable i spalić sobie jakieś badziewia w stylu stabilizatory czy inne
– zniszczyć cewki odpowiedzialne za ruchy wskazówek i o tym chciałem napisać teraz.
Każda ze wskazówek jest nawinięta tak jakby na takie miedziane zwoje, od których idą pojedyncze lub miejscami podwójne nitki miedziane do końcówki śrub, które de facto wykręcamy z drugiej strony od strony taśmy i ścieżek.
Ja u siebie przy składaniu już zegarów za mocno wkręciłem jedną śrubę do zegara temperatury i plastikowy uchwyt wyskoczył delikatnie do góry i urwał jedną nitkę o czym nie wiedziałem. Po złożeniu zegarów wskazówka temperatury wskazywała najwyższe położenie po minucie i efekcie silnik wyglądał na przegrzany

Próbowałem ręcznie wskazówkę ustawić na właściwe położenie, ale sama szła w górę.
Dopiero dolutowanie tego drucika sprawiło, że zaczęło działać wszystko od nowa.
Takie nitki idą również do śrubek od obrotomierza, paliwa i prędkościomierza więc radzę uważać by nie urwać którejś
8. Kalibracja zegarów... to trochę śliski temat bo kalibrować można na dwa sposoby i to nie wszystkie wskazówki.
Paliwo – zrobić zdjęcie przed rozebraniem i po złożeniu ustawić (czyt. skalibrować) na takie samo położenie. Wariant drugi to zatankować do pełna i ustawić wskazówkę na full.
Temperatura – nie można jej ustawić ręcznie. Jeśli komuś uda się zdjąć wskazówkę, to może uda się mu i włożyć w takiej pozycji jakiej być powinna. Jeśli nic nie urwałeś to wskazówka sama powinna ułożyć się we właściwej pozycji.
Prędkość – po montażu zaleca się wziąć drugiego kierowcę i drugie auto i sprawdzić czy 50km/h to rzeczywiście 50km/h w trakcie jazdy. Potem można się pogonić i sprawdzić czy przy 180 też jest tyle samo

Obrotomierz – ważne by przed demontażem pamiętać gdzie wskazówka jest na jałowym i gdzie ma odcięcie. Prawidłowo w Mxie powinno byc 750 czyli idealnie połowa pierwszej podziałki oraz odcięcie gdzieś w granicach z przedziału 7300-7600.. mogę się mylić, ale tyle u mnie pokazywało przed zabiegiem i po zabiegu.
Ok kilka fotek z krótkimi opisami
zdjęcie przed zmianą, z zaznaczeniem co dobrze by było zapamiętać gdzie było

moje nowe zegary przed założeniem

zegary już po założeniu

zdjęcie od tyłu, czyli taśma i ścieżki. Widać również gdzie wlutowałem +12v i gdzie uziemienie czyli w miejsce gdzie kiedyś była żarówka. W ten sposób tarcze się zapalają razem z włączeniem świateł czyli tak jak było fabrycznie. No i ściemnienie tarczy też działa. Dodatkowo zafoliowałem kable od nowych zegarów, które miały panel do zmiany koloru z białego na zielony co nie wchodziło w ogóle w gre

zdjęcie raczej ważne.. wskazana jest nitka którą ja urwałem i bez niej wskaznik temperatury wariował. Zakładam, że w przypadku urwania innej nitki zegar może w ogóle nie działać lub przekłamywać. Jedyne co mogę polecić to powoli i z wyczuciem wkręcać śruby na swoje miejsca od tyłu zegara!!!

a oto efekt końcowy

jeśli ktoś oglądał tylko zdjęcia i nie czytał tekstu a zabiera się za zmianę to polecam przeczytać
no to dobranoc..
Ostatnio edytowano 22 mar 2009, 18:36 przez michasiek, łącznie edytowano 1 raz
eeejj bardzo ładne te zegary! Jak dla mnie bomba, o wiele ładniej to wygląda niż indiglo
Szacun za relację 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje