woda w komorze świecy

Postprzez Maras » 27 gru 2007, 11:36

Witam
Mój problem dotyczy ciągłego zbierania się wilgoci a w sumie wody (bo jest tego dużo) na świecy i przewodzie wn ale tylko w jednej komorze. Zaistniała sytuacja jest nie zależna od warunków atmosferycznych. Po wykręceniu świecy i jej przeczyszczeniu auto chodzi normalnie czasem 3 dni czasem 2 tygodnie i później znów świeca wygląda jakby tydzień w kałuży leżała.
Świece już wymieniałem kable również ale nie widzę sensu w inwestowanie co chwila paru stówek w nowe komplety kabli i świec skoro problem jest nadal.

Silnik z wierzchu jest suchuteńki nie zauważyłem również zbytnich ubytków płynu chłodzenia.
Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć możliwą przyczynę usterki ??
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 cze 2005, 19:28
Posty: 9
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 1.8 GLX r.1996

Postprzez gazparts » 27 gru 2007, 23:18

może Ci mysz na kabelki sika <lol>
a poważnie, to nie mam pojęcia :|
może sie skrapla pod maską i akurat tam potem kapie????
bananmin
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 24 gru 2006, 11:49
Posty: 989 (1/9)
Skąd: BUSKO KIELCE gdzieś pomiędzy
Auto: było BA, GF, GW LW fs i L3 MURANO i VOLVO v50T, S-Max 2,5Ljest ESCAPE 2l TURBO i Warrior 1700

Postprzez qbass » 28 gru 2007, 15:10

Na pewno to woda, a nie olej? Dziwna sprawa... Masz na fajkach takie gumy osłaniające otwory gdzie wkręca się świece?
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 10:39
Posty: 1021 (0/2)
Skąd: Sokołów Podlaski
Auto: MX-6 GE KL

Postprzez Marcin » 28 gru 2007, 20:10

Tak sobie teraz myśle ze może leci z wężyka od spryskiwaczy?Zobacz,wybadaj-może pomoże :)
EDIT:Oczywiście jeśli świeca jest mokra z gory,bo jak z dołu to napewno nie wężyk-logiczne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez Maras » 28 gru 2007, 21:58

No więc na początku miałem "oryginalne" przewody fajkowe z gumową tuleją i gumą osłaniającą wlot do komory. Ale przewód nie wytrzymał (pozostałe 3 są nadal ok) i wymieniłem na zwyklaka bez osłony wlotu. (nie chciałem bez sensu tracić paru stówek na komplet nowych przewodów jeśli miałyby zaraz znów być zniszczony) Co do płynu na gumowej tulei i świecy na pewno nie jest to olej wygląda jak woda (czysty i klarowny) nie stosowałem metody organoleptycznej. :)
Co do płynu do spryskiwaczy raczej wątpie bo w tym miejscu nie ma przewodów z płynem.
świeca od góry jest ok problem zaczyna się od nakrętki (tam gdzie chwytamy kluczem) i cały dół. Z tym, ze od góry na świecy robi się sama rdza a od spodu jest czarna.

Ostatnio ktoś mi podpowiadał, że może to być kwestia przedostawania sie płynu chłodniczego z kanalików silnika do komory – rozszczelnienie, ale czy to możliwe ???
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 cze 2005, 19:28
Posty: 9
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 1.8 GLX r.1996

Postprzez waldii » 29 gru 2007, 01:11

Maras napisał(a):Ostatnio ktoś mi podpowiadał, że może to być kwestia przedostawania sie płynu chłodniczego z kanalików silnika do komory – rozszczelnienie, ale czy to możliwe ?

nie w tym silniku.Tam moze byc albo sucho albo olej.Chyba,ze tak jak w Twoim przypadku nie masz ori fajki.A probowales podmienic przewody???Te z ori kolnierzem na ta inna??
waldii
 

Postprzez Maras » 30 gru 2007, 20:58

A probowales podmienic przewody???Te z ori kolnierzem na ta inna??


no tak rzeczywiście prosty pomysł na sprawdzenie czy to kwestia kabelka. :)
stestuje i napisze co z tego wynikło
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 cze 2005, 19:28
Posty: 9
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 1.8 GLX r.1996

Postprzez waldii » 30 gru 2007, 21:49

Maras napisał(a):no tak rzeczywiście prosty pomysł na sprawdzenie czy to kwestia kabelka.

tylko szybko to sprawdz,bo mi sie pić chce <lol> <piwo>
waldii
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6