emmarek napisał(a):Bo głupotą jest nie zkładać gazu, no chyba ze ktoś samochodem nie jeździ tylko szpanuje.
A wracając do 1.6 vs 2.0 – tutaj nie chodzi o te 37km, ale o kulturę pracy, "efekty" towarzyszące maksymalnemu wciśnięciu gazu w podłogę na 2 czy 3 biegu, itp., ktoś kto nie jeździł V6 nie wie o czym mówię (mówimy), jeździłem 1.6 i 2.0 – nie ma co porównywać, jasne, że koszty eksploatacyjne w V6 są trochę wyższe, ale znowu bez przesady, bo ile razy (i co jaki czas) zmieniamy rozrząd?
Każdy silnik będzie miał swoich zwolenników i przeciwników, ale jak komuś wystarcza to co oferuje silnik 1.6 to OK – nie ma się czego czepiać, ale z drugiej strony tekst, że V6 się psują zdecydowanie szybciej od 1.6 też jest nietrafiony, bo jednak większość xedów to 2.0 i o ten silnik trzeba dbać i nie żałować na niego pieniędzy – markowe elementy, wymiany oleju na czas , itp. i on będzie służył dłuugie lata.
Pamiętam jak ja chciałem kupić Xedosa i w sumie pojawiły się tylko dwa teksty: "Jak Cię stać na to, aby dbać o to auto i trafisz niezajechanego V6 to się chwili nie zastanawiaj." I tak zrobiłem – od 2 lat jestem szalenie zadowolony z tego auta
Kocham ten dźwięk, gdy kręcę go na dwójce.
– http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=35886 (jak by ktoś chciał skomentować
Wesołych Świąt!