Potrzebne objasnie Schematu ukladu cieczy chlodzacej
Strona 1 z 1
Panowie proszę o udzielenie jak najszybszej porady czy ktoś z was mógłby mi powiedzieć gdzie powinien być bądź co podłączone od dolnego wypustu ze zbiorniczka wyrównawczego ponieważ u mnie bardzo mnie zaciekawiło ze po dolaniu płynu do zbiorniczka prawie wszystek wyciekł prze ten wypust na wężyk ale żadnego wężyka nie posiadam wiec może mi powiecie gdzie mam podpiąć ten drugi wężyk czyli od dolnego wypustu zbiorniczka dalej; bo górny jest aby nadmiar płynu odprowadzał do zbiorniczka a dolny??Proszę o bardzo szybka odpowiedz ponieważ jutro wracam z zagranicy do kraju i czeka mnie podroż około 1500km bo w dodatku nie mam w tym momencie zbyt dobrego ogrzewania na tak długą trasę przydało by sie [jakie?] w chłodnicy jest stan płynu 
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
yyyyy, a to są 2 wężyki i dwa otwory w zbiorniczku?
Jakiś czas temu wymieniałem ten zbiorniczek i jeszcze 5 minut temu dałbym głowę, że do zbiorniczka dochodzi od dołu tylko jeden wężyk (od korka chłodnicy).
Jakiś czas temu wymieniałem ten zbiorniczek i jeszcze 5 minut temu dałbym głowę, że do zbiorniczka dochodzi od dołu tylko jeden wężyk (od korka chłodnicy).
Noi tu jest pies pogrzebany do zbiorniczka u mnie od chlodnicy dochopdzi jeden wezyk i ma swoj wpust w zbiorniczku u gory a drugi jest otwarty i z tego tytulu mam wyciek ze zbiorniczka i nie wiem co zrobic chyba ze podepne z dolu zbiorniczka gdzie jest wypust a ten u gory bedzie otwarty
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
Tygrysek21krk napisał(a):do zbiorniczka u mnie od chlodnicy dochopdzi jeden wezyk i ma swoj wpust w zbiorniczku u gory
ale jak to "u góry"?
Masz w zbiorniczku normalny korek z podziałką do pomiaru poziomu płynu?
sluchaj no wlasnie obok wlewy do zbiorniczka jest wpust i to mnie matrwi bo tam jest polaczony wlasnie z wezykiem od chlodnicy a drugi jest na dole zaraz jeszcze raz sie wczolgam pood samochod i sprubuje moze wyciagnac go tzn ten wezyk
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
tak i posiadam normalny korek wlewu plyny z podzialka
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
i przy laczeniu sie z zbiorniczkiem zarz z boku jest wpiety
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
wlasnie bylem przed sekunda pod samochodem i tak jak mowie wezyk od chlodnicy jest wpiety u gory a nadole jest drugi wypust i jest otwarty i przez to nie mam wogole plynu w zbiorniczku wyrownawczym
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
a co zrobic z tym gornym zaslepic jakos czy jak??
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
czyli mam rozumiec ze u ciebie w zbiorniczku nie ma tego wypustu na gorze??
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
nie wiem ale to tylko moje domniemania ze moze zbiorniczek pochodzi od wersji z Klimatyzacja i dla tego posiada on dwa wpusty .Co o tym sadzisz??
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
nie masz jakiegos rysunku pogladowego tego zbiorniczka to by odrazu ulatwilo sprawe badz schematu obiegu cieczy chlodacej?to moze by sie udalo cos wykombinowac.Z gory dzieki
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
ten zbiornik służy jako "nadmiarowy" i nie ma obiegu poprostu płyn z chłodnicy po zagrzaniu zwiększa swoją objętość i nadniar jest wyciskany do tego zbiornika,a jak silnik stygnie to powinno z tego zbiornika zassać
on jest po to że jakbyś przelał,albo zagotował silnik to płyn musi mieć jakiś upust.
Grzyby napisał(a):wepnij się wężykiem od chłodnicy w ten dolny i tyle
zostaw go w spokoju.Tygrysek21krk napisał(a):a co zrobic z tym gornym zaslepic jakos czy jak??
on jest po to że jakbyś przelał,albo zagotował silnik to płyn musi mieć jakiś upust.
i znowu piękny słoneczny dzień
- Od: 1 lip 2006, 10:20
- Posty: 728
- Skąd: Wieś
- Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5
ok problem zazegnany zablokowalem tamten wypust i teraz wybieram sie po plyn do chlodnicy ale mam kolejny dylemat poniewaz w Belgii niespotkalem sie z plynem ktorym mam zalana chlodnice a Mianowicie DYNAGEL czy ktos sie z was orientuje czy moge go zmieszac z czyms??
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
tzn zablokowalem ten dolny poniewaz w gornym znajdowala sie rurka do samego dna tak ze nie powinno byc juz problemow
- Od: 14 mar 2006, 17:37
- Posty: 101
- Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG
Wężyk od chłodnicy powinien na 100% wpięty być w ten dolny "wypust", do górnego powinien być podłączony drugi wężyk i puszczony luźno gdzieś pod samochód. Jak zagrzejesz silnik i w zbiorniczku wyrównawczym będzie za dużo płynu, nadmiar wyleci tym górnym wężykiem, inaczej możesz stracić zbiorniczek, ciśnienie go rozerwie.
Zasada naczyń połączonych.
Zasada naczyń połączonych.
Każdy ma prawo do szczęścia, nie każdy ma szczęście do prawa. 
- Od: 1 wrz 2007, 00:55
- Posty: 413
- Skąd: Łódź
Zgadzam się z Tobą, ale zasada jest taka jak napisałem, w niektórych autach zbiornik wyrównawczy jest zakręcany normalnym korkiem i tam może być problem, a w przypadku opisanym w tym poście płyn ma nie wylatywać przez korek górą i ciec po zbiorniku i komorze silnika, a elegancko spłynąć wężykiem na ziemię. 
Każdy ma prawo do szczęścia, nie każdy ma szczęście do prawa. 
- Od: 1 wrz 2007, 00:55
- Posty: 413
- Skąd: Łódź
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6