No dobra, tylko się nie śmiać
Gadałem sobie z Jaksą o zużyciu oleju w moim V6. Ogólnie podobno wszystkie biorą olej
W moim przypadku jest to dolewanie 0,5L na 3-4 tysiące KM. czyli jak na V-ke norma, moze nawet lepiej.
Pewnie to dlatego że lubie u niej wysokie obroty i zdarza sie dociągniecie do 6,5k rpm, a wtedy każdy silnik ciągnie olej.
W każdym razie od wymiany oleju i zalania ceramizera zrobilem juz okolo 700KM i poziom oleju nawet nie drgnął. No ale za mało przejechałem żeby coś było widać, no i po płukance olej jest tak przezroczysty, że ledwo go na bagnecie widać.(

dla Grzyba ) Pojeździmy zobaczymy.
Jakimś fanem ceramizera nie jestem, ani to nie daje kopa, ani mniej nie pali od tego (chyba).
Ale jedną zaletę ma: W najbardziej kluczowym momencie dla zużywania
sie silnika ( czyli podczas rozruchu ) zmniejsza tarcie miedzy elementami w silniku. i Tyle.
To jest coś co widze i czuje po samochodzie. I właśnie po to ten ceramizer kupiłem.
Dla mnie wydanie tych 60zł raz na rok czy dwa jest sensowne, ale nikt nie musi sie z tym zgadzać.
Żadnych wad nie widze, i (tfu tfu odpukać) mam nadzieje że sie nie pojawią.
pzdr.