
Piszczący pasek klinowy przy zimnym silnku
Witam! Odkąd zrobiłlo się chłodniej jak odpalam ZIMNY silnik to piszczy mi pasek klinowy (chyba), po jakiejś minutce pisk ustaje i nie pojawia się do momentu kiedy silnik znowu jest zimny. Czy jest to coś poważnego, może jest to oznaka, że pasek jest juz do wymiany? Wiem że najłatwiej wymienić ale czy jest to konieczne czy można z tym jeździć? Poradźcie :–) 

Mazda to je to!
- Od: 13 lis 2003, 21:34
- Posty: 77
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 2000
Moja rada to wymień pasek, bo to wcale nie jest taki olbrzymi koszt. Może on być powycierany, stwardniały i naciąganie nic tu pewnie nie pomoże, a może tylko zaszkodzić, bo jak za mocno naciągniesz to możesz uszkodzić łożyska.
Pozdro
Pozdro
ee jest [jaki?] sposób wystarczy posmarować go zwyklą świecą tzn woskiem i już niebędzie piszczał 
[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
- Od: 18 lis 2003, 16:31
- Posty: 1097
- Skąd: Warszawa
- Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet
piszczący pasek to się samruje przed sprzedażą auta, jak piszczy nalezy go wymienić, jak pisał Patryk za mocno napięty może uszkodzić łożyska, pasek nie jest drogi.
Zaczął ci piszczeć właśnie jak się zrobiło zimniej i wilgotniej. Ślizgającego się paska na suchym, czyli m.in. na gorącym silniku nie usłyszysz, no chyba że zaliczysz kałużę
tragedii nie ma, wymienić się powinno,
chociaz jak pęka pasek to tracisz to co on napędzał.
Zaczął ci piszczeć właśnie jak się zrobiło zimniej i wilgotniej. Ślizgającego się paska na suchym, czyli m.in. na gorącym silniku nie usłyszysz, no chyba że zaliczysz kałużę
tragedii nie ma, wymienić się powinno,
chociaz jak pęka pasek to tracisz to co on napędzał.
- Od: 21 paź 2003, 21:49
- Posty: 543
- Skąd: W-wa
odswiezam temat
mianowicie wymienilem paski altenratora i wspomaganai ktore mi piszczaly
teraz pasek od alternatora piszczy tylko przy porannym uruchamianiu
mechanior naciagal i dalej to samo
co z tym moze byc nie tak
mianowicie wymienilem paski altenratora i wspomaganai ktore mi piszczaly
teraz pasek od alternatora piszczy tylko przy porannym uruchamianiu
mechanior naciagal i dalej to samo
co z tym moze byc nie tak
Only Strong Can Survive
- Od: 23 wrz 2007, 23:10
- Posty: 60
- Skąd: Łomża
- Auto: 323F BA 1,5 95 r.
mam to samo ;/
-----------------------------------------------------
Pomóc Ci przy promowaniu własnej strony?
Napisz do mnie!
http://www.wypromuj.pl
Pomóc Ci przy promowaniu własnej strony?
Napisz do mnie!
http://www.wypromuj.pl
- Od: 16 sie 2006, 21:12
- Posty: 47
Nie trzeba wymieniac paska jak tylko piszczy, dziwna teoria
Mialem wymieniany 2 tygodnie temu i niekiedy lubi sobie popiszczec – jest dobrze naciagniety, Z5 tak ma.
Mialem wymieniany 2 tygodnie temu i niekiedy lubi sobie popiszczec – jest dobrze naciagniety, Z5 tak ma.
Nic tak nie wciąga, jak chodzenie po bagnach.
<a href="http://www.pajacyk.pl/" target="_blank">
<img src="http://www.pajacyk.pl/img/baner5.gif" width="400" height="50" vspace="2" border="0" alt="Nakarm glodne dziecko – wejdz na strone Pajacyk .pl"></a>
<a href="http://www.pajacyk.pl/" target="_blank">
<img src="http://www.pajacyk.pl/img/baner5.gif" width="400" height="50" vspace="2" border="0" alt="Nakarm glodne dziecko – wejdz na strone Pajacyk .pl"></a>
- Od: 24 wrz 2007, 12:22
- Posty: 35
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323p BA 97r 1.5 16v
Czarny napisał(a):Mialem wymieniany 2 tygodnie temu i niekiedy lubi sobie popiszczec
Sam wymieniałeś?? Może Ci w warsztacie wymienili na używany... nie powinien piszczeć po wymianie
- Od: 21 paź 2006, 10:40
- Posty: 141
- Skąd: Warszawa-Radzymin
- Auto: 323fBA i PuntoII sporting
W mojej 121 tez piszczy na zimno przy odpaleniu..
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
Jakub-wawa napisał(a):Czarny napisał(a):Mialem wymieniany 2 tygodnie temu i niekiedy lubi sobie popiszczec
Sam wymieniałeś?? Może Ci w warsztacie wymienili na używany... nie powinien piszczeć po wymianie
Nie, w warsztacie. Widzialem go, jest nowy i mowia.. ze naciagniety tez jest ok wiec ufam w zapewnienie tym bardziej, ze warsztat z forum.
Nic tak nie wciąga, jak chodzenie po bagnach.
<a href="http://www.pajacyk.pl/" target="_blank">
<img src="http://www.pajacyk.pl/img/baner5.gif" width="400" height="50" vspace="2" border="0" alt="Nakarm glodne dziecko – wejdz na strone Pajacyk .pl"></a>
<a href="http://www.pajacyk.pl/" target="_blank">
<img src="http://www.pajacyk.pl/img/baner5.gif" width="400" height="50" vspace="2" border="0" alt="Nakarm glodne dziecko – wejdz na strone Pajacyk .pl"></a>
- Od: 24 wrz 2007, 12:22
- Posty: 35
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323p BA 97r 1.5 16v
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości