Założenie alarmu.

Postprzez rabson » 4 lis 2007, 01:00

Jeżeli ten temat jeszcze działa ;–) to może ktoś mi pomoże. Otóż zamontowałem w swoim aucie Mazda 323f 1,5 (BJ) `99 autoalarm seo perfect. Wszystko fajnie pięknie, tylko nie potrafię tak go podłączyć by reagował tylko na oryginalnego pilota. Aktualnie jak ktoś przekręci kluczyk w drzwiach lub tylnej klapie to się wyłącza. Jak zrobić by alarm reagował tylko na pilota. Odnalazłem przewody, gdzie pojawia się albo masa albo plus po podaniu sygnału z pilota lub drzwi. Niestety nie mogę odnaleźć przewodów gdzie pojawia się tylko sygnał po przyciśnięciu pilota. Czy w tej mazdzie wogóle da się zamontować bezpilotówkę ?? Proszę o pomoc.
Początkujący
 
Od: 25 paź 2007, 22:28
Posty: 7
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 323F BJ 1,5 V16+LPG `99

Postprzez tasmandevil » 15 lis 2007, 00:57

GofNet napisał(a):Alarm: Warto posiadać – wręcz rzecz niezbędna w każdym aucie wartym więcej, niż 2.000zł. Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze odstasza on potencjalnych złodziei – amatorów. Po drugie zabezpiecza w jakimś stopniu auto przed kradzieżą. Jednak warto pamiętać, że pod żadnym pozorem nie wolno naklejać na szybę naklejek dołączanych do alarmów. Coś jak naklejka na sklepach, typu: "Obiekt sztrzeżony przez grupę interwencyjną SECURITY". Ale w przypadku sklepów działa to odstraszająco, zaś w przypadku aut jest to instrukcja dla złodzieja, jaki jest alarm i jak ma się do niego przygotować, jak ma do niego się zabrać, podejść.
Alarm warto dobrać do wartości auta. Nie ma co przesadzać. Warto w widocznym miejscu zamontować sygnalizator świetlny alarmu (dioda), natomiast przeciwnie postąpić ze sterownikiem alarmu. Najlepiej ukryć go w miejscu, gdzie złodziej nawet się nie domyśli, że moża tam coś takiego być. Raczej unijać należy podłączania sterownika pod puszkę bezpieczników, gdyż narażamy się w ten sposób na szybkie zlokalizowanie zabazpieczenia. Co powinien potrafić alarm? Ano powinien mieć:
– czujniki ruchu;
– głośna, charakterystyczna syrenę z własnym zasilaniem, która włącza się nawet po odłączeniu akumulatora i zabezpieczona jest specjalnym kluczykiem;
– odcięcie zapłonu, działające również podczas otworzenia drzwi na włączonym zapłonie (kradzież na dzwona lub wyrwę). W aucie po przejechaniu ok. 10-ciu sekund wyłącza się zapłon, włączają światła awaryjne i sygnał dźwiękowy syreny;
– warto podpiąć alarm pod posiadany zamek centralny (jeśli go nie ma, to przy okazji montażu alarmu, można i centralny zamek założyć). Po takim działaniu można odpiąć (nie wyjmować wkładek) zamki od drzwi i posługiwać się pilotem. Co to daje? To proste. Złodziej nie dostanie się do auta przez złamanie zamka w drzwiach. Kolejne sekundy straty jego cennego czasu, które oddalają go od zmiany właściciela Waszego auta. Poza tym w zimę zamki nie zamarzają i nie trzeba męczyć się z otwieraniem drzwi z kluczyka, co jest lekko kłopotliwe nocami oraz w czasie pór jesienno-zimowych.
Pamiętajcie, że cena alarmu nie zawsze idzie w parze z jego funkcjonalnością i jakością.



więc jaki alarm ma te wszystkie bajery i ile by takie coś kosztowało???
tasmandevil
 

Postprzez Pempert » 29 lis 2007, 02:23

Jesli auto ukradna a policja jest w jakis sposob w to zamieszana , to jesli zglosimy na policje gdzie sie znajduje auto , to to rozwiazanie moze nie dac skutku.

A jest inne rozwiązanie?
Początkujący
 
Od: 29 lis 2006, 09:31
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2.0 diesel Impression

Postprzez Widelec » 7 gru 2007, 23:08

w zasadzie pytanie z zakresu elektroniki, to i tu zadaję :]
mam do zostawienia auto na parę dni na parkingu, z powodu wyjazdu. wiadomo – wracając chciałbym aby stało tam gdzie je zostawię, a wstawionemu alarmowi trudno jednak w pełni zaufać...
w związku z tym pytanie – którą kostkę pod maską odpiąć żeby auta nie dało się odpalić / nie dało się nim jechać? :] przepływomierz? cokolwiek innego?
od razu mówię że potrzebuję rozwiązania trochę mniej inwazyjnego niż wykręcanie akumulatora, czy schowanie kabli WN do piwnicy :P
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez cwaniaq » 8 gru 2007, 23:47

Hmm... może wyciągnij odpowiedni bezpiecznik ? ;)
[url=http://www.wszystkodokuchni.pl]Akcesoria meblowe – zawiasy, prowadnice, tandembox, systemy drzwi przesuwnych, BLUM PEKA SEVROLL SIBU GTV SIRO[/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sie 2004, 13:47
Posty: 193
Skąd: Białystok

Postprzez Siw-y » 9 gru 2007, 00:01

odepnij komputer
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Disar » 9 gru 2007, 15:20

Albo pozabieraj przewody od swiec :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lis 2007, 23:53
Posty: 308
Skąd: WR
Auto: Toyota Paseo

Postprzez Siw-y » 9 gru 2007, 15:43

Disar napisał(a):Albo pozabieraj przewody od swiec :]


<czytaj>
Widelec napisał(a):od razu mówię że potrzebuję rozwiązania trochę mniej inwazyjnego niż wykręcanie akumulatora, czy schowanie kabli WN do piwnicy
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez brii » 9 gru 2007, 15:53

Poluzuj wtyczki na aparacie zapłonowym – nie widać tego nawet a samochód nie odpali :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Disar » 9 gru 2007, 16:48

O...przeoczylem to ostatnie zdanie :) No to poluzuj te przewodziki. Nikt sie nie zorientuje, poza tym kto przy kradziezy samochodu bedzie otwierac maske i sprawdzac wszystko po kolei? :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lis 2007, 23:53
Posty: 308
Skąd: WR
Auto: Toyota Paseo

Postprzez Widelec » 9 gru 2007, 19:02

no właśnie potrzebuję czegoś co po podniesieniu maski mogę względnie szybko wypiąć i zamknąć maskę spowrotem, żeby nie stać i nie grzebać pół godziny, albo składać potem przez kolejne dwie całość do kupy :]
narazie stanęło na odpięciu przewodu dochodzącego do aparatu zapłonowego, stawiam jeszcze na ten komputer, ewentualnie rozpięcie kostki od pompy paliwa pod kanapą :) pierwsze dwa elementy pod maską powinny wystarczyć :)
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez BIGHard » 9 gru 2007, 19:08

hmm... ale generalnie jak rozepniesz nawet pol auta, a potem napiszesz to tutaj, majac w sygnaturce fotki tablic rejestracyjnych, to i tak dlugo nie postoi :)
BIGHard
 

Postprzez bazakbal » 9 gru 2007, 23:02

zawsze można wbetonować w ziemię to nawet nie zlawetują ;)
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 12:36
Posty: 204
Auto: xedos 6 V6

Postprzez Widelec » 9 gru 2007, 23:31

BIGHard napisał(a):hmm... ale generalnie jak rozepniesz nawet pol auta, a potem napiszesz to tutaj, majac w sygnaturce fotki tablic rejestracyjnych, to i tak dlugo nie postoi :)


a). rozepnę pół auta, ale nie napiszę tutaj o tym :]
b). fotki fotkami, tyle że ja mieszkam całkiem gdzie indziej niż auto jest zarejestrowane, a miasto też nie małe i raczej nie stoi na głównym skrzyżowaniu :P
c). długo nie musi. wystarczy mi niecały tydzień – potem wyjeżdżam na dwa tygodnie, a po powrocie auto spowrotem na strzeżony, albo dostanie blokadę skrzyni i może jakiś pstryczek – elektryczek jak znajdę wolny wieczór :)
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez Disar » 10 gru 2007, 00:04

No to mysle, ze masz 1 problem z glowy mniej :) powodzenia. Tylko zebys nie zapomnial co odpinales :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lis 2007, 23:53
Posty: 308
Skąd: WR
Auto: Toyota Paseo

Postprzez fleiszer » 10 gru 2007, 16:56

Witam
Jak wygląda sprawa z alarmem w madziach 626, z 2001r. czy są one montowane fabrycznie, czy trzeba samemu dorabiać. Pytam, bo jestem świerzym posiadaczem, i dostełem pilota, na kótry samochód wogóle nie reaguje. Pojechalem do serwisu, i powiedzieli mi że fabrycznie mazdy mają tylko centralny zamek ( w co mi sie zabardzo niechce wierzyć). A ten pilot jest jest właśnie do zamka i nic pozatym.
Co gorsze to sie okazuje że pilot mam niby do kitu. Bo po wsadzeniu baterii nadal nic nie działa, a serwis w GD jest o tyle marny, że oni sie nie zajmują naprawą, tylko dają nowy, co wiadomo idzie z kosztami (koło 800 zł:P).
Wiec prosze poradźcie mi co z tym pechem zrobić? dzieki z góry za info
Początkujący
 
Od: 27 wrz 2007, 12:48
Posty: 18
Skąd: Gdańsk
Auto: MAZDA 626 DITD 2001r

Postprzez chudy » 10 gru 2007, 18:50

Może musisz zaprogramować pilota? Był temat o tym na forum – musisz poszukać – mi sie nie chce :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez fleiszer » 10 gru 2007, 18:53

czyżby padnięta padnięta bateria rozkodowałaby pilota? nie wydaje mi sie.. ale wezme to pod uwage w ostateczności:)
Początkujący
 
Od: 27 wrz 2007, 12:48
Posty: 18
Skąd: Gdańsk
Auto: MAZDA 626 DITD 2001r

Postprzez Mev » 10 gru 2007, 19:37

Disar napisał(a):Tylko zebys nie zapomnial co odpinales


<lol> Później będzie temat na forum: "Xedos nie odpala – co może być przyczyną?", Autor: Widelec :P
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez Bodek » 10 gru 2007, 20:00

Załatw sobie główny bezpiecznik (100A) jakiś stary (najlepiej przepalony) jak nie to go przerwij i zamień go z istniejącym – dobrym. Cała elektryka nie będzie działac...

Może zda egzamin ;p
Forumowicz
 
Od: 11 wrz 2005, 01:09
Posty: 418
Skąd: Jasło/Katowice
Auto: 626 GE 2.0 CRONOS M/T 1994 LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki