Przyłapany na gorącym uczynku ...
grze.gorz napisał(a):Ciekawe jak się tłumaczy ze swoich "wyczynów".
Pewnie powie:
"Miałem kiedyś MAZDĘ, byłem forumowiczem MAZDASPEED, ale mnie modowie zabanowali za zakładanie tematów niezgodnie z regulaminem. W akcie zemsty sprzedałem autko i teraz mszczę się na tych pięknych autkach"
albo:
"Jak kiedyś śmigałem 70km/h autostradą swoim wypasionym Wartburgiem, to mnie taka Mazda wyprzedziła i do tej pory mam stresa

"powinieneś się bać, bo zielony beret zaraz skopie ci pupę"
– "zielone berety jadam na śniadanie, a właśnie jestem bardzo głodny"
oficer ale na statkach handlowych.
Było tak:
8:52 instaluję jak codzień kamerkę
8:53 wchodzę do firmy
9:00 włączam kompa
9:01 odpalam oprogramowanie iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
9:02 ta menda rysuje znowu (pośpieszył się zawsze był 9:25 – 11:20)
9:03:15 telefon do mundurowych
9:07 są już na miejscu
9:11 "Panowie, to ten Pan z czarnym psem"
9:12 "witamy Pana czy posiada Pan przy sobie dokumenty"
9:12:15 "Tak"
9:12:30 "Czy wie Pan w jakim celu został zatrzymany ?"
9:12:38 "Nie"
9:12:40 "uszkodzenie pojazu przy którym stoimy"
9:12:43 "Ja ? – nie"
9:12:45 "No to sobie popatrzymy na dowody- zapraszamy na komisariat"
9:12:50 "Zobaczymy jakie to dowody"
9:12:55 i jak w amerykańskim filmie : łapki na dach i wszystko co miał z kieszeni wyjęte na dach.
[tiiit] widok.
RYSOWAŁ KLUCZAMI
...........
w komisariacie:
"czy Pan się leczy lub leczył psychiatrycznie"
"NIE",
"a dlaczego Pan to robił ?"
"Bo ten samochód ciagle tam stał na chodniku"
wiecej nie słyszałem. wzięli gościa do innego pokoju.
Policjant wyszedł i mówi "Gość ma pełny pampers".
-------------
Takie tempo , że głowa boli.
Ostatnio edytowano 15 paź 2007, 21:02 przez trojanrob, łącznie edytowano 2 razy

pozdrowienia
Robert
- Od: 26 mar 2005, 00:44
- Posty: 309
- Skąd: SZCZECIN
- Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v
Brawo fantastyczny finał!!! U mnie na osiedlu też się to niestety zdarza. Mamy też specjalistę od przebilania opon cienkim szpikulcem.
Niech beknie dla przykładu za wszystkich.






Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
Brawo!!! potem bym mu i tak rece polamal....
Sprzedam na częsci http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c0 ... 61a0a.html 502-304-244
- Od: 11 mar 2007, 18:57
- Posty: 54
- Skąd: Mysłowice
- Auto: Mazda 323f (BA) 1,5 '94
No nieźle,
ale kolo, hehe
buahahahahhahahahahahaha

trojanrob napisał(a):"Bo ten samochód ciagle tam stał na chodniku"
ale kolo, hehe
323fba napisał(a):potem bym mu i tak rece polamal....
_________________
buahahahahhahahahahahaha
www.upolkara.pl
- Od: 8 kwi 2007, 22:24
- Posty: 176
- Skąd: Wieruszów
- Auto: Mitsu Grandis, Mazda 5, CRX del Sol
Hehe!
No to teraz chcę widzieć jak jego portfelik na parę ładnych miesięcy zostaje opróżniony z gotóweczki.
A żeby go więcej klucze nie parzyły jeszcze przypierdzieliłbym mu w kasztan jakiegoś pięknego ranka.

No to teraz chcę widzieć jak jego portfelik na parę ładnych miesięcy zostaje opróżniony z gotóweczki.
A żeby go więcej klucze nie parzyły jeszcze przypierdzieliłbym mu w kasztan jakiegoś pięknego ranka.
jazzzy napisał(a):bez przesady, zyjemy w kraju gdzie kazdy ma prawo do wyroku i odsiadki a nie linczu jeszcze przed
Ja tam tylko liczę się z ewentualnością że po tym jak wróci z komisariatu krew go zaleje, podejdzie do auta i jeszcze coś rozpierdzieli. W końcu może założyć że teraz kamery już nie będzie ;] Dlatego w ramach czystej profilaktyki dostałby jeszcze w palnik.
Za uszkodzenia zapłaci z własnej kieszeni. Za nerwy które stracił trojanrob kmiot powinien mieć ręce łamane kołem.
W końcu może założyć że teraz kamery już nie będzie
Kamerka jest i jeszcze będzie (ale w innym miejscu)
Za nerwy które stracił trojanrob
Ma wybór:
dogadać się ze mną (musi dostarczać do pracy zaświadczenie o niekaralności – oficer) – bo będzie miał problem z dalszym pływaniem w takiej randze. To go będzie kosztować
lub jeśli się nie dogadamy:
Pokrywa koszty (dostaje wyrok i ma w papierach) , a ja pozywam gościa z KC o starty moralne itp.
Ryska z wczoraj :
Ostatnio edytowano 16 paź 2007, 12:55 przez trojanrob, łącznie edytowano 1 raz

pozdrowienia
Robert
- Od: 26 mar 2005, 00:44
- Posty: 309
- Skąd: SZCZECIN
- Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v
sami kozacy na forum, rece by lamali...na forum fajnie sie gada.
Dlatego ja bym sobie znalazł kogoś kto za krzynkę browarów by mnie w tym wyręczył.
Po co sobie brudzić ręce...
trojanrob napisał(a):lub jeśli się nie dogadamy:
Pokrywa koszty (dostaje wyrok i ma w papierach) , a ja pozywam gościa z KC o starty moralne itp.
To by było dobre rozwiązanie – [tiiit] gościa do końca. Tyle że pewnie by się długo ciągnęło.
Sokool napisał(a):[tiiit] gościa do końca. Tyle że pewnie by się długo ciągnęło.
skoro tyle czasu poświęcił na znalezienie dowodów winy tego "degenerata" to chyba warto poświęcić jeszcze troche czasu i ściągnąć z niego ostatnie portki ...
faceta tłumaczeni że auto stało na chodniku to nie jest wytłumaczenie i powód żeby je rysować, wystarczył telefon na straż miejską i jeśli faktycznie byłby samochód źle zaparkowany to właściciel dostałby mandat, a teraz trzeba odpowiedzieć za swoje czyny i mam nadzieje że następnym razem się zastanowi zanim zechce uszkodzić czyjąś własność.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
trojanrob napisał(a):9:03:15 telefon do mundurowych
9:07 są już na miejscu
trojanrob napisał(a):Takie tempo , że głowa boli.
kurde, szybcy są- chyba ten komendant naprawdę serio podszedl do tematu...
Mam mazdę i nie zawaham się jej uzyć 

- Od: 3 mar 2006, 18:52
- Posty: 75
- Skąd: warszawa
- Auto: 323f BA 1.5 kat Z5 '96 + LPG
Powinieneś mu na czole tym kluczem narysować "JESTEM IDIOTA" po zagojeniu fajną miałby bliznę
Fajnie że już madzia więcej nie ucierpi ...
Fajnie że już madzia więcej nie ucierpi ...
Mniam GTR
1,3 bara to brrrrrr jedyne 300KM
gratuluję akcji. myślę, że masz niewiarygodną satysfakcję z takiego zakończenia sprawy.
ja niestety też kilka tygodni po kupieniu auta otrzymałem rysę z tyłu na zderzaku, a potem jeszcze ktoś mi lusterko rozwalił. widocznie komuś się nie spodobało, że przybył kolejny samochód w okolicy.
do tej pory nie wiem kto to
osobiście, gdybym na gorąco go złapał, to zapewne by to się skończyło w brutalny sposób, ale na trzeźwo, to po prostu zrobiłbym mu sprawę, bo jednak przez taką akcję miałbym dużo wiecej problemów niż samo lakierowanie. w sądzie też konkretnie nie dostanie po pupie. taki to kraj niestety.
informuj co i jak się potoczyło w sądzie. wątpię, żeby w polskim prawie istniało pojęcie strat moralnych, a jesli już, to sąd w tej sprawie takiego czynnika nie uwzględni, niestety.
ja niestety też kilka tygodni po kupieniu auta otrzymałem rysę z tyłu na zderzaku, a potem jeszcze ktoś mi lusterko rozwalił. widocznie komuś się nie spodobało, że przybył kolejny samochód w okolicy.
do tej pory nie wiem kto to
osobiście, gdybym na gorąco go złapał, to zapewne by to się skończyło w brutalny sposób, ale na trzeźwo, to po prostu zrobiłbym mu sprawę, bo jednak przez taką akcję miałbym dużo wiecej problemów niż samo lakierowanie. w sądzie też konkretnie nie dostanie po pupie. taki to kraj niestety.
informuj co i jak się potoczyło w sądzie. wątpię, żeby w polskim prawie istniało pojęcie strat moralnych, a jesli już, to sąd w tej sprawie takiego czynnika nie uwzględni, niestety.
- Od: 19 paź 2006, 13:40
- Posty: 225
- Skąd: Gdynia / Ol. / Kętrzyn
- Auto: Było: MX-3 1,6 16V B6 93'
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości