Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.

Postprzez BratCukierka » 27 wrz 2007, 16:17

Yasiu22 napisał(a):były to dobre uszczelki


prawda jest taka że dobre uszczelki to oryginały :) tylko takie uszczelki mogą służyć przez długi czas...
dobre mogą być też produkowane przez producenta oryginałów ale nieoznaczone jako oryginał marki tylko sprzedawany pod nazwą producenta...
niestety ale nie wszystkie nawet te droższe zamienniki uszczelek można nazwać "dobrymi"
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 20:21
Posty: 3953
Skąd: Brodnica
Auto: Toyota Yaris Hybrid '19

Postprzez Hazu » 27 wrz 2007, 17:11

barren napisał(a): no to rzeczywiście ryzykujesz, mój ojciec robi 10tyś rocznie seatem z silnikiem vw, po dwóch latach jazdy na lotosie w silniku masakra,

twierdzisz że po 20 tyś km jazdy na lotosie silnik ma się rozpaść?

Grzybowi już dwa razy powinien się silnik rozlecieć.
Mnie też niedługo się rozpadnie w takim razie.

Poldkiem jeździłem na lotosie mineralnym i po 100 tyś silnik był czysciutki w środku.

powinien twój ojciec starać się o odzszkodowanie od producenta oleju w takim wypadku jak piszesz.

A co do castrola to są zdjęcia na forum jak po nim silniki wyglądają

Więc nie pisz bzdur.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez BratCukierka » 27 wrz 2007, 17:16

dawno takich bzdur na temat Lotosu nie czytałem <lol>

mój ojciec od 5 lat jeździ Corollą na Lotosie i jakoś nie narzeka...nie ma żadnych niepokojących skutków eksploatacji na tym oleju...wcześniejsze jego autka także jeździły na Lotosie i także nic się z nimi nie działo więc może poprostu seat twojego ojca:
a) jest niewłaściwie użytkowany
b) ma dużo większy przebieg niż jest na liczniku co też ma swoje znaczenie
c) lub składają się na to inne czynniki
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 20:21
Posty: 3953
Skąd: Brodnica
Auto: Toyota Yaris Hybrid '19

Postprzez Yasiu22 » 27 wrz 2007, 17:24

BratCukierka napisał(a):
Yasiu22 napisał(a):były to dobre uszczelki


prawda jest taka że dobre uszczelki to oryginały :) tylko takie uszczelki mogą służyć przez długi czas...
dobre mogą być też produkowane przez producenta oryginałów ale nieoznaczone jako oryginał marki tylko sprzedawany pod nazwą producenta...
niestety ale nie wszystkie nawet te droższe zamienniki uszczelek można nazwać "dobrymi"


Zapewne masz racje ale w moim przypadku były to uszczelki firm które dla mojego mechanika należą do "pewnych i sprawdzonych". Zawsze mogłem oczywiście trafić na jakieś wybraki no ale nie aż tyle razy. <głaszcze>
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 20:28
Posty: 66 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Mazda Xedos6 1.6 16V CA 1994r.

Postprzez dcc69 » 27 wrz 2007, 19:51

Panie, Panowie chce Was Wszystkich pogodzić i uspokoić. :D :D :D
Dzisiaj byłem u 3 mechaników u trzech sprawdzałem ciśnienie na cylindrach.
I u 3 wyszło ....
Ciśnienie w cylindrach w granicach 10,5 – 11,5 mniej wiecej równo na wszytkich cylindrach. <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi>
okazało sie ze wystarczyło ustawic cos w komputerze tzn skasowac jakis błąd.

Powiedzieli ze mogło tak byc ze dawno nie był wymeniany olej, moge lac gorszy gaz akurt tam gdzie zawsze tankuje powiedzieli ze raczej nie radzili by mi tam tankowac tym autem jedynie u Nas w Piotrkowie polecają gaz na stacji Shell.

Co do cieknącego paliwa tez szybkoznależli usterke.
Okazało sie ze urzadzenie co jest nad listwą z wtryskami ktore jest do powrotu paliwa w chwili kedy auto jest wyłączone lub przerzucam na gazjest nie szczelne i paliwo zamiast schodzić tylko do zbiornika wchodziło w przewody do podcisnienia tam znalazło sobie ujście w urzadzeniu do sterowania poodcisnieniem i leciało sobie paliwko w chwili kiedy wytwarzało się duze ciśnienie.
Poradzili mi zebymzainstalował urządzenie które bedzie wyłączało pompę paliwa w chwili kiedy zmieniam na gaz.
Co do dymu z rury nie wiedzą jak jest rano ale powiedzieli ze jest chłodniej i moze to być para.
Z racji ze moje auto nie ma katalizatora jest to bardzo prawdopodobne. :) :) :)

Tak wiec po 2 tygodniach stresu nie jedzenia i schudnięcia paru kilo okazało sieze nie ma co bazować na tym co powie jeden mechanik.Trzeba sprawdzić wiele razy i jesli pokryje sie przypuszczenie u conajmniej 2 to wtedy mozna podejmować jakieś działania. :D :D :D

Ale okazało sie ze ten czas jednak miał jeden duzy plus.
Mimo nerwów rzuciłem palenie.
Powiedziałem sobie ze jesli mam jeszcze palic mimo takich nerwów to wkońcu sie wykończe. <jupi> <jupi> <jupi> <jupi>

Wyszła tylko jedna sprawa ale to moze temat do działu LPG.
Dobrze zadam to pytanie tez i tu.
Mimo bardzo dobrego spalania ktore wyszły na analizatorze spalin i stwierdzeniu przez gazownika ze tu jest wszystko dobrze autko zaczęło sporo palic albo powiem więcej zaczęło duzo palic.
Wyszło mi 20 l gazy na 100km <killer> <killer> <killer>
Czy moze być tak ze cos moze być z parownikiem lub mikserem??
A moze to jest wina zapłonu??

Teraz chciałbym Wszystkim podziękowac za czas jaki poświeciliscie mojemu problemowi.
Przeprosic za gorzkie słowa.
I podziekować raz jeszcze wszystkim tym ktorzy poświecali swoj czas odpowiadając równiez na moje PW do nich.

3majciesię . :D :D :D <jupi> <jupi> <jupi>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez Yasiu22 » 27 wrz 2007, 20:25

Masz jeszcze w miarę dobrą kompresje, problemy zaczną sie tak przy 9-ciu, pamiętaj o dobrym oleju to silnik Ci długo posłuży. Co do kopcenia to może Ci kopcić na biało przy rozruchu z rana ponieważ gorące spaliny powodują odparowanie wody zalegającej w układzie wydechowym, gaz skraca żywotność tłumików.
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 20:28
Posty: 66 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Mazda Xedos6 1.6 16V CA 1994r.

Postprzez dcc69 » 27 wrz 2007, 20:34

Tez tak powiedzieli mechanicy tłumacząc mi jak to pracuje na katalizatorze a jak na strumienicy!!!!
Zastanawiam sie czy wymieniac ten parownik , elektro zawor i mikser.
Marzy mnie sie instalacja jak ma moj ojciec w swoim Lancerze czyli z silnikiem krokowym , podłaczone cos do sondy lambda. Nie wiem jakiej to jest generacji i czy mozna cos takiego wyczaic np na Allegro.
Bo moja to jest 1 generacji i jesli bym miał sam to zrobic to kupiłbym taką tylko nie wiem jaka to jest . W Toyocie parownik miałem podcisnieniowy bo dochodził do niego przewod od podcisnienia a tu nie ma go.
Mysle tez ze 8 lat to troche za duzo. W Toyocie po 5 latach miałem wymieniany parownik.
DC CARS
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez Yasiu22 » 27 wrz 2007, 21:14

Ładnie Ci sie trzyma ten parownik, aż dziw że to jeszcze działa. Często jest tak że parownik ze starości rozszczelnia się i przez niego ulatnia nam sie gaz, ale w Twoim przypadku możliwości może być wiele więcej.
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 20:28
Posty: 66 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Mazda Xedos6 1.6 16V CA 1994r.

Postprzez nemi » 28 wrz 2007, 12:07

dcc69 napisał(a):Ciśnienie w cylindrach w granicach 10,5 – 11,5 mniej wiecej równo na wszytkich cylindrach.

Czyli silnik nie jest zajeżdżony do końca. Ale za spalanie oleju odpowiadają pierścienie olejowe i to one zbierają niestety nagar i się "blokują". Po prostu sprawdź ile oleju ubywa :)


dcc69 napisał(a):Wyszło mi 20 l gazy na 100km killer killer killer
Czy moze być tak ze cos moze być z parownikiem lub mikserem??
A moze to jest wina zapłonu??

Już nie pamiętam, czy to u Ciebie czy innego użytkownika – masz walnięty przepływomierz?
U mnie z walniętą przepływką spalanie wzrosło o jakieś 6 litrów !! (wbrew temu, co wiele osób twierdzi na forum, że przepływomierz nie wpływa na spalanie gazu – na I gen. wpływa na pewno!).

dcc69 napisał(a):Marzy mnie sie instalacja jak ma moj ojciec w swoim Lancerze czyli z silnikiem krokowym , podłaczone cos do sondy lambda.

Lepiej dołożyć kilka stówek i mieć instalację SGI – IV generacji. Święty spokój masz wszystko gdzieś.

PS. Zakładanie używanej instalacji jest prawnie zabronione...
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Bodek » 28 wrz 2007, 12:11

Też już dawno o tym kiedyś pisałem. Pewnie nie wiecie, że oleje PLATINUM wychodza z jednej Rafinerii na podkarpaciu. Ich właściwości okazały się lepsze nawet od MOBIL'a. Ludzie nie są przekonani do tych olejów bo dzisiaj cieżko jest się przebić przy takiej konkurencji oraz jest to stosunkowo nowy produkt. To są naprawdę dobre oleje. A LOTOS także nie należy do grupy kiepskich olei, więc wszelkie informacje o kiepskiej jakości LOTOS'a sa moim zdaniem błędne...

Pozdrawiam !!
Forumowicz
 
Od: 11 wrz 2005, 01:09
Posty: 418
Skąd: Jasło/Katowice
Auto: 626 GE 2.0 CRONOS M/T 1994 LPG

Postprzez nemi » 28 wrz 2007, 12:23

Wracając do tematu Lotosa...

http://www.lotos.pl/produkty_opis/rodzina-lotos.html

Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale może o czymś to świadczy:
Aprobowany przez:

* Mercedes-Benz: 229.3
* Volkswagen: 502.00 / 505.00
* Porsche


Aprobowany przez:

* Mercedes-Benz: 229.3
* Volkswagen: 502.00 / 505.00


Nie wiem czy producenci aut tylko klepią pieczątkę na jakimś dokumencie czy jakoś ten olej badają, ale jakąś jednak odpowiedzialność ponoszą i muszą chyba być przekonani, że taki czy inny olej nie zniszczy ich produktu...
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez dcc69 » 28 wrz 2007, 15:53

Powiem tak.
Narazie oleju nie bierze przynajmniej za duzo.Na bagnecie tyle ile było tyle jest.Ale cholerne kopcenie jest.
Hm. ten temat z kopceniem zostawiam na później jak sie ociepli.
Ta instalacje SGI to ile mniejwiecej kosztuje? Czy to ta wielka skwencja??
Co do przepływomierza to tak u mnie tez jest walnięty i z takim ją kupiłem ale paliła 12-13 a teraz wzrosło i to bardzo duz. Był okres ze wzrosło do 16 no ale teraz to juz lekka przesada.
Zastanawiam sie czy delikatnie nie puszcza np membrana w parowniku stad tez to kopcenie bo tak naprawde ja czuje jakby to była para. Ale nie moge zaobserwowac dokładnie czy plynu mi ubywa bo jak chce nawet na zimnym silniku odkrecić chlkodnice woda mi ucieka a wyjmując ten bagnecik z wyrównawczego zawsze jest mokry na full. :D
Dziwna sprawa ten mój samochód no ale tak widocznie musi być.
Szukam teraz przepływomierza bo jednak na zimnym nie idzie odpalic go na benzynie zostaje mi gaz. Jak sie rozgrzeje to tak odpali ale musze delikatnie dociskac pedał gazu. Bo w przeciwnym razie zaczyna sie dławić. Szkoda ze tak poszły w góre teraz na jesień. Moze ktoś z Was ma do sprzedania cos w rozsądnych pieniądzach?? :D
Wymieniłbym ten parownik jeszcze ale co radzicie?
Moze napisze co mam pod maską . Standard!!! Parownik chyba elektronik i zawór z filtrem do LPG firmy Renzo Landi. i mikser na przepustnicy.Na jaki wymienić zeby samemu mozna byłoby przełozyć? A później tylko na regulacje.
Moze by tak otworzyć temat w dziale LPG?

Pozdrowionka.
DC CARS
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez mackoGD » 3 paź 2007, 20:05

witam.
nie chce brac odpowiedzialnosci i mowic czy robic uszczelniacze czy pierscienie czy jedno i drugie. jednak moim zdaniem jest tak: podczas postoju olej splywa po trzonku zaworu i wlasnie przez nieszczelny uszczelniacz splywa do komory spalania gdzie podczas pierwszych sekund zostaje spalony powodujac dymienie. zaloze sie ze dzieje ci sie to po dluzszym postoju conajmniej kilka godzin, dni... natomiast w przypadku gdy puszcza ktorys z pierscieni kopcenie widac podczas jazdy szczegolnie przy gwaltownym przyspieszaniu gdy mocno wcisiemy pedal gazu. wiem to z doswiatczenia mialem kiedys mazde gdzie na kazde300km dolewalem litr oleju kopcil w czasie jazdy lepiej niz niejeden ikarus po rozbiorce silnika okazalo sie ze pierscieni prawie nie bylo. w mojej obecnej madzi mialem drugi objaw kopcenia przy rozruchu. remont glowicy wyniosl300zl (docieranie gniazd, planowaie, wymiana gumek czyszczenie) plus czesci jak na razie jest wszystko ok...
pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 21:28
Posty: 179 (1/0)
Skąd: Drzewina/Tczew
Auto: Xedos 6 2.0 a/t '99 LPG Tech
Honda Varadero XL 125
Mazda 6 GY 2.0B '07

Postprzez dcc69 » 3 paź 2007, 20:13

Zgadzam się z Tobą mackoGD bo juz nie jedna osoba mi tak mówiła.
U smirnoffa uszczelniacze po niecałe 4 zł. Wymienię to i zobaczymy co będzie. Oleju w kazdym razie nie bierze jak narazie a przejechałem juz od wymiany prawie 500km.I wydaje mi sie ze jest tyl;e ile go było. Dlatego były własciciel był zdziwony kiedy zadzwoniłem ze bardzo bierze olej. Mowił ze dolewał sporadycznie a czasami nic od wymiany do wymiany. Olej jak jest start potrfi być bardzo żadki i wtedy ubywa go no ale puki co moj nie bierze.
Pojutrze wymieniam parownik na nówke to moze znów coś sie polepszy.
A wogole mam zamiar wziąśc jak wczesniej miałem od kolegi cały silnik wezmę samą głowicę z zaworami i bede sobie ją szykował.
Jak będzie potrzeba wymiany założe tą i bedzie luksus.
Takie podpowiedzi jak Twoja podnoszą na duchu.
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez barren » 4 paź 2007, 15:26

heh, nie wiem skąd się to obruszenie wzięło na moją wypowiedź :) teoretycznie olej to olej jeśli ma atesty i normy to nie ważne na jakim jeździsz, teoretycznie. To jest forum i ja tylko wyraziłem swoją opinię –> ja do żadnego swojego auta nie wleje lotosa, chodź znam osoby które na nim jeżdżą i nie narzekają (fakt że opami i vw, nie znam nikogo kto ma japończyka i leje lotosa), mój znajomy do prelude leje castrola 10w-60. Po prostu uważam że nie ma sensu oszczędzać jakichkolwiek częściach eksploatacyjnych w maździe, każdy wie ile kosztuje remont silnika.

dcc69 cieszy mnie że już do przodu z autkiiem :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 wrz 2007, 11:24
Posty: 297 (1/1)
Skąd: Szczecin
Auto: 626 GE FP '93/Efini MS-6
MX-6 GE FS

Postprzez Grzyby » 4 paź 2007, 15:41

barren napisał(a):nie znam nikogo kto ma japończyka i leje lotosa), mój znajomy do prelude leje castrola 10w-60.

no to (zupełne OT w tym temacie) – ja jeździłem na Castrolu 10W60. Dla twojej wiadomości – to nie jest syntetyk!
Castrol oleje "syntetyczne" robi na bazie mineralnych – miał nawet o to sprawę założoną przez Mobila (i przegrał). Akurat po Castrolu zostaje w silniku bardzo paskudny osad którego nie można się pozbyć.
A na Lotosie (syntetyku) jeżdżę już od jakichś 50 tys. km i nie widzę sensu przepłacania za wątpliwej jakości produkty "renomowanych/reklamowanych" firm.
Tym bardziej że Castrol nie robi olejów w takiej wysokiej klasie jakości jak syntetyk Lotosa.

I tyle OT w temacie.

Do rozmów o olejach zapraszam do właściwego wątku w dziale Eksploatacja :)
Ostatnio edytowano 11 paź 2007, 10:10 przez Grzyby, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Gość » 7 paź 2007, 19:21

Witam

Mam Mazdę 626 GE 95r. 2,0i 16V i mam standardowy problem związany z porannym kopceniem. Zgodnie z tym co wyczytałem na forum, zamówiłem wszystkie uszczelki i uszczelniacze z Takomy.
Problem dotyczy pierścieni. Na ori mnie nie stać a polecane przez wszystkich riki są niedostępne. Osobiście rozmawiałem z Hipolem i powiedzieli że nie mają i nie wiadomo kiedy będą.
Polecili mi, jak twierdzą równie dobre japońskie, firmy TP. Mam pytanie, czy ktoś ma już doświadczenie z tymi pierścieniami? Może jeszcze inna sprawdzona firma? a może ma ktoś na zbyciu komplet rik? Szczerze mówiąc to chyba nie mam specjalnego wyboru.
Dziękuję i pozdrawiam.
Gość
 

Postprzez dcc69 » 11 paź 2007, 08:37

Witam.
Slawo66 wiem ze dobre częsci i wogole jest spoko gość kolega Smirnoff.
Ma bardzo duzo bardzo dobrych czesci a kontakt z nim jest 1 klasa !!!! :)
Niestety nie pamietam jakich firm mam czesci ale sa z pewnoscia ma dobre.
Prowadzi on firme www.carspeed.pl to jest do niego nr.fonu506 153 025.
Zadzwon do niego w ciagu dnia i sie dopytaj.
Jest on bardzo biegly w tych sprawach,ma dobre ceny i kitu Ci nie wcisnie.
Warto z nim robic zakupy. Polecam. :D

A co do mojej sprawy.
Wymieniłem Panowie reduktor w starym okaząło sie ze nie ma sruby regulacyjnej. Dlatego tez nie mozna było juz nic zrobic ze spalaniem jak zrobiło sie zimno.
Autko chyba nie bierze oleju i nie kopci tak jak wczesniej tylko paruje z rury !!!! <jupi>
W sobote zamierzam wymienic przepływke zaopatrzyłem sie w klape antywystrzałową.
I tu moje pytanie do kolegów na co zwrocić uwagę przy załozeniu nowej przepływki ????

Co ustawić , co z komputerem , jak wykasowac ewentualne błedy ????
Pytam moze o banalne rzeczy ale sami rozumiecie jak to jest kiedy starci sie przepływke ale jak starci sie juz nową to chyba tylko się iść i powiesić !!!! <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2007, 13:53
Posty: 707 (1/0)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 6 , 2.0 MZR-CD
2009 rok, kombi.

Postprzez nemi » 11 paź 2007, 10:21

dcc69 napisał(a):Co ustawić , co z komputerem , jak wykasowac ewentualne błed

Zdjąć klemę z akumulatora, nacisnąc hamulec na 20 sekund, założyć klemę na akumulator.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Grzyby » 11 paź 2007, 10:24

dcc69 napisał(a):na co zwrocić uwagę przy załozeniu nowej przepływki

na porządną regulację silnika na benzynie (sprawdzić rozrząd, kąt wyprzedzenia zapłonu, ustawić obroty) a potem podjechać do porządnych gazowników na regulację LPG.
Dokładnie w tej kolejności.

P.S. Jak masz stare kable WN, świece i filtr powietrza to również je wymień przed regulacją.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6