Dławienie się silnika
1, 2
Jechałem na wczasy i niestety auto zaczęło przerywać aż w końcu stanęło,mechanik wymienił filtr paliwa i odpowietrzył układ paliwowy,wszystko wydawało się w porządku aż po paru dniach problem zaczął wracać ale tylko jak mam wysoki moment obrotowy gdy wyprzedzam albo jadę 130-140 km/h auto znowu przerywa,raz chciałem sprawdzić i dodałem gazu na maxa i przyspieszyłem podczas tego przerywania to włączyła się pomarańczowa kontrolka Diesla zaczęła mrugać a silnik zgasł.odpaliłem auto od nowa i pojechałem dalej 120km/h bez problemu,przy większych prędkościach dalej się dusi.
Acha wcześniej mechanik powiedział że muszę jeszcze kupić płyn do przeczyszczenia wtrysków wlałem już jeden i wydawało się że pomógł ale później problem znowu wrócił.
Jeżdżę dalekie trasy przez Niemcy i zawsze zaczyna się to jak już długo jadę przy zimnym silniku nie ma problemu.
Proszę o radę!!!!!!!!!
Acha wcześniej mechanik powiedział że muszę jeszcze kupić płyn do przeczyszczenia wtrysków wlałem już jeden i wydawało się że pomógł ale później problem znowu wrócił.
Jeżdżę dalekie trasy przez Niemcy i zawsze zaczyna się to jak już długo jadę przy zimnym silniku nie ma problemu.
Proszę o radę!!!!!!!!!
Ostatnio edytowano 15 wrz 2007, 17:38 przez maniek24, łącznie edytowano 2 razy
Maniek
- Od: 17 kwi 2007, 22:40
- Posty: 12
- Skąd: Gouda
- Auto: Mazda 6 1.8 sport
Podtrzymuje prośbę.Porek napisał(a):proszę o dostosowanie tematu do regulaminu w/w działu
Jest kilka podobnych tematów – po braku reakcji na post Porka wnioskuję, że dalsze wnioski czerpiesz już z istniejących wątków. Nie wiem więc czy mam skasować ten temat czy przenieść go do innego...
jaki to był specyfik (nazwa)?maniek24 napisał(a):płyn do przeczyszczenia wtrysków wlałem już jeden i wydawało się że pomógł ale później problem znowu wrócił
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
maniek24 – jedyny dodatek, który cokolwiek daje w rzeczywistości to xeramic.
Zrób to, co mówi magicadm.
I zmień temat na właściwy.... panuje tutaj taka niepisana zasada, że nie "odwiedza" się za bardzo niepoprawnych tematów (stąd mało odpowiedzi).
Zrób to, co mówi magicadm.
I zmień temat na właściwy.... panuje tutaj taka niepisana zasada, że nie "odwiedza" się za bardzo niepoprawnych tematów (stąd mało odpowiedzi).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Sprzedaję to auto i już nigdy więcej nie kupię Mazdy ani żadnego japońskiego auta!!!
Ja je kupowałem wszyscy mówili że się nie psują a ja już mam druga poważną awarię najpierw rozrząd teraz to,mieszkam w częstochowie najbliższy serwis mam w opolu albo w łodzi,cena czujnika ABS kosztuje do mnie 700zł a przykładowo do BMW 500zł (oczywiście w serwisie) w każdym normalnym warsztacie nikt nie ma programów w komputerze dla Mazdy ani końcówki do podłączenia,w czestochowie są tylko dwa sklepy gdzie mogę kupić części i zawsze są dwa razy droższe niż do niemieckich aut!!!!Nigdy więcej Mazdy!!!!!!
Ja je kupowałem wszyscy mówili że się nie psują a ja już mam druga poważną awarię najpierw rozrząd teraz to,mieszkam w częstochowie najbliższy serwis mam w opolu albo w łodzi,cena czujnika ABS kosztuje do mnie 700zł a przykładowo do BMW 500zł (oczywiście w serwisie) w każdym normalnym warsztacie nikt nie ma programów w komputerze dla Mazdy ani końcówki do podłączenia,w czestochowie są tylko dwa sklepy gdzie mogę kupić części i zawsze są dwa razy droższe niż do niemieckich aut!!!!Nigdy więcej Mazdy!!!!!!
Maniek
- Od: 17 kwi 2007, 22:40
- Posty: 12
- Skąd: Gouda
- Auto: Mazda 6 1.8 sport
No popatrz , ja jezdzę mazdami od 1992 roku i nigdy nie miałem problemu .....mysle ze zakupiłes auto z przeszłoscią lub nie do konca była dobrze obsługiwana.maniek24 napisał(a):Nigdy więcej Mazdy
Skąd ta cena ? tylny nowy oryginalny kosztuje 300 zł przod cos ok 500 zł .maniek24 napisał(a):cena czujnika ABS kosztuje do mnie 700zł
Szkoda ze tak konczy się Twoja przygoda z mazdą
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
ja jestem nowy w klubie czytam sobie czasem opisy mieszkam obecnie w angli mam jusz trzecia mazde 323f bj 2000rok ditd oczywiscie tylko mnie denerwuje ze jest taki glosny ten silnik kupilem ostatnio za 800 £ mazde 2002r sliczna w srodku troszke poobijana naprawde pol tansze sa tutaj auta tylko ta porabana strona kierownicy ; odezwe sie jeszcze mam ciekawa historie natemat mazdy dowiedzialem sie jak mozna dodac mocy temu silnikowi bez chip tuningu . czesc
-
straczyk
maniek24 napisał(a):Sprzedaję to auto i już nigdy więcej nie kupię Mazdy ani żadnego japońskiego auta!!!
Ja je kupowałem wszyscy mówili że się nie psują a ja już mam druga poważną awarię najpierw rozrząd teraz to,mieszkam w częstochowie najbliższy serwis mam w opolu albo w łodzi,cena czujnika ABS kosztuje do mnie 700zł a przykładowo do BMW 500zł (oczywiście w serwisie) w każdym normalnym warsztacie nikt nie ma programów w komputerze dla Mazdy ani końcówki do podłączenia,w czestochowie są tylko dwa sklepy gdzie mogę kupić części i zawsze są dwa razy droższe niż do niemieckich aut!!!!Nigdy więcej Mazdy!!!!!!
Nie ma aut , które sie nie psują , zawsze coś jest do roboty . Moja ,choć dużo starsza Madzia dławila się już przy 2tys obrotów , dymiła jak lokomotywa , nie robiłem nic więcej niż to co wyczytałem na forum no i teraz ładnie pracuje , nie dymi . Moze blaszki troche do poprawki są ale, to auto z przeszłością , poprzedi właćisciel nie dbał . Zaopikekuj się sowją Madzią – to Ci sie odwdzięczy.Pozdrawiam
"Są tylko 3 prawdziwe sporty: walki byków, alpinizm, automobilizm. Reszta to tylko gry..."
- Od: 19 gru 2006, 09:29
- Posty: 100
- Skąd: Łódź
maniek24 napisał(a):Już znam przyczynę mojej awarii
a wciąż pozostaje ta sama prośba....
xANDy napisał(a):zmień temat na właściwy....
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Hehe – poprawiłem w końcu za Ciebiemaniek24 napisał(a):Zmieniłem temat
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Przewód – musisz po prostu zrekonstruować kawałek wiązki i tyle. Daj to dobremu elektrykowi jak obawiasz się, że coś skopiesz.
Miałem raz coś podobnego – przetarł się kabel (osłonka przytarła) od EGR'a – i zaczynała od razu mrugać kontrolka. Trochę ruchów po kablach, lutownica, koszulki 'termo' i za 5 minut wszystko zrobione. Tylko, że kilka lat bawiłem się elektroniką...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Tak chyba zrobię jadę dziś do gościa co mi to zrobi bo rano byłem w serwisie tu w holandi i powiedzieli mi za ten kabel 550 euro!!!! Spytałem czy on jest razem z pompą i alternatorem heheh bo nie chciało mi się wierzyć ze to może tyle kosztować.
Maniek
- Od: 17 kwi 2007, 22:40
- Posty: 12
- Skąd: Gouda
- Auto: Mazda 6 1.8 sport
Mam to samo :–(, jechałem nad morze i na początku DITD jechał 180km/h w drodze powrotnej tylko 140km/h i dławienie okolo 3000-3300obr (gdy jest tylko obciążenie silnika). Dzieje się tak na każdym biegu. i do 3000 obr. nie ma żadnych objawów, że coś jest nie tak. ciągnie, przyspiesza płynnie poprostu ideał.
Ale gdy obroty zbliżają się do 3000 tyś, ditd (RF4F 101KM) zaczyna się delikatne dławić i nie ciągnie, przerywanie (kontrolka check engine nie mrugała, może za któtko te objawy trwały). Więc maksymalnie da się pojechać 140km/h co jest trochę irytujące podczas wyprzedzania (na IV biegu odpowiednio wcześniej zaczyna się dławienie).
Sprawdzę kabelki (alternator, pompa), ale dopiero za tydzień bo obecnie nie mam czasu.
Jak nie kabelki to pewno będę musił udać się do Płocka na diagnozę.
Może to wtryskiwacze a może coś innego .... dam znać jak się z tym uporam.
Pozdrawiam
Marek
Ale gdy obroty zbliżają się do 3000 tyś, ditd (RF4F 101KM) zaczyna się delikatne dławić i nie ciągnie, przerywanie (kontrolka check engine nie mrugała, może za któtko te objawy trwały). Więc maksymalnie da się pojechać 140km/h co jest trochę irytujące podczas wyprzedzania (na IV biegu odpowiednio wcześniej zaczyna się dławienie).
Sprawdzę kabelki (alternator, pompa), ale dopiero za tydzień bo obecnie nie mam czasu.
Jak nie kabelki to pewno będę musił udać się do Płocka na diagnozę.
Może to wtryskiwacze a może coś innego .... dam znać jak się z tym uporam.
Pozdrawiam
Marek
- Od: 4 wrz 2006, 09:13
- Posty: 340
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ DITD (2002)
Małe sprostowanie ta wiązka kabli szła od komputera (a nie jak wcześniej pisałem alternatora) do pompy. Jak sciągniemy tą plastikową osłonkę to od razu rzucą się nam w oczy trzy duże kostki na pompie,ja miałem problem akurat z tą trzecią ale auto zgaśnie jak wyciągniemy każdą z nich,najlepiej sprawdzić to na uruchomionym silniku.Jak tak jezdziłem aż w końcu silnik się zapowietrzył i zgasł, dobrze ze sam znalazłem tę usterkę bo bym chyba do dziś jezdził po mechanikach.
Maniek
- Od: 17 kwi 2007, 22:40
- Posty: 12
- Skąd: Gouda
- Auto: Mazda 6 1.8 sport
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6