
Dzwonie do kolesia, żeby podał nr VIN. Uparł się, że nie poda, bo takie rzeczy to na miejscu można się dowiedzieć. To tłumacze mu, że nie pojade ileś set km po nr VIN skoro mogłby mi to podać. Poskarżył mi się, że co chwilę ktoś do niego dzwoni z głupimi pytaniami

