Witam wszystkich,
nie chce zakladac nowego tematu wiec tu sie podepne.
dostałem po Tacie mazde 626 GD 2.0l Fe gt
niestety zagazowana i juz z przebiegiem 420k km.
i mam z nią problem.
chodzi o obroty, mała historia:
problem zaczął się juz ponad 1,5miesiaca temu.
auto normalnie jechało... podjechalem pod blok, wrzucam na luz a tu mi obroty zaczynają rosnąć 1,200 ... 1800....2200..3000...3500...4000... ze strachu wylaczylem auto az, po włączeniu – na luzie auto samo nabierało obrotów.(na gazie i benzynie to samo)
bylem u kilku mechanikow – nikt nie wiedzial co jest – mowili "1000 powodów"
a że istnieje to cudowne forum

i programik autodata – odczytalem kody bledow silnika.
błędy 8, 17, 36... wiec restart ecu i troche przepedzilem go i znow te same bledy.
przymierzalem sie do wymiany przeplywki, ale wpierw poszła na wymiane przepustnica(100zł).
przeczyszczenie całości. gdzie tylko można było.
wymiana nic nie dała.
no może nawet gorzej.... okazało się że na "nowym" bypassie (to czarne cos małe ala potencjometr na przepustnicy) auto po odpaleniu wchodzilo na 2,5tys obrotow i malało do zera – silnik zdechł. podtrzymanie obrotów powodowało ponowny wzrost do 2.5 i znow spadek do 0.
wróciłem do starej przepustnicy (oczywiscie po oczyszczeniu) "nowa" leży i sie kurzy.
skutek calej operacji – auto ciagle wariowało na obrotach ale regulacja sruba od jałowych obrotów troche pomogła.
wracając do błędów – 8 – przeplywka – wymienilem...(200zł)... błąd 8 na szczęście zniknął.
ale obroty wciąż wariowały... może nie aż tak, jednak przy dodaniu gazu np. do 3tys. obroty wolno maleją...utrzymują sie w granicach 1200-1700 .. i po czasie spadają do 800-1000. choc czasem zostają na 1500. i ogolnie lekko pływają.
a właśnie, płyn w chodnicy uzupełniony, w zbiorniku też.
dodatkowa rzecz która teraz mnie drażni – to przy zapalaniu przy zimnym silniku mam takie coś, że na poczatku jak chce troche dodac gazu to mi obroty spadaja i silnik sie dlawi... potrafi zgasnac... potem gdy zapale i chwile poczekam to moge juz normalnie dodawac gazu.
dodatkowy minus – ogrzewanie wnetrza kiepsko dziala :/ nabylem w b.dobrym stanie juz nagrzewnice.. .tylko czekam by bylo cieplej by sie dobrac do auta i wymienic..tzn postarac sie:)
wiec podsumowując – czym mogą być spowodowane te problemy z obrotami?
i czy ktos moglby mi powiedziec co oznacza kod 36? dzwonilem po serwisach mazdy we wroclawiu i powiedzieli mi "ze to nie jest błąd i można to zignorować" :/ dziwne...
mam nadzieje ze mnie zrozumiecie
a w miedzyczasie wymieniłem kopułke, i cale kable WN.
juz mnie to wszystko troszke kosztowało
a nie wiem co moze byc jeszcze nie tak.
i jeszcze jedno – teraz po zabiegach czyszczenia przepustnicy, nowej przeplywki itp. na gazie z obrotami juz nie ma prawie problemów

teraz to kwestia benzyny :/ ale czemu?