
Po zamontowaniu znacznie wyraźniej czuć punkty załączania Vrisów. Powstaje pytanie czy auto gorzej jedzie dołem i dlatego tak się dzieje, czy dół pozostał bez zmian a góra jest mocniejsza i stąd lepsze pierdyknięcie przy otwieraniu przepustniczek Vris? Jakoś skłaniam się ku pierwszej ewentulaności.
Druga sprawa to długość, czy ktoś potrafi mi powiedzieć jak v6 reaguje na różne długości dolotu? Jakie są konsekwencje usunięcia z układu "ślepej kiszki" rezonansowej ?
Po trzecie, czy kolano zaraz za przepływką nie wpływa niekorzystnie na pracę tego urządzenia?
Po czwarte.
Jak widać wykorzystałem miejsce zbiorniczka wyrównawczego. Oryginalnie biegnie tamtędy również kanał powietrzny od chłodzenia aku. Układ chłodzenia aku został rozmontowany, efektem tego jest dziura 5x5cm którą swobodnie wpada zza zderzaka chłodne powietrze, oczywiście za mało i stożek ciągnie sporo górą a tak być nie może.
Powstał plan dotlenienia stożka od dołu. Nadmuch z przodu odpada ze względu na ilość dostępnego miejsca oraz obawy przed wodą i piaskiem. Pomyślałem, że zrobię kolano fi 80-100, 90 stopni, mocowane od spodu do uprzednio wyciętego otworu, skierowane wlotem ku tyłowi auta, tak aby stożek mógł swobodnie ssać chłodne powietrze. Dodatkowo zabudowałbym np. plexi , dziurę w której siedzi stożek od góry aby uniemożliwić zasysanie gorącego powietrza spod maski. Mam jednak wątpliwość czy odwrócenie wlotu w kolano do tyłu nie utrudni swobodnego zasysu przez podciśnienie przy większych prędkościach.
Co Wy na to moi drodzy ?