Witam,
powiedzcie mi jak można zaradzić trzeszczeniu skór na tylnych siedzeniach Xedosa – dzieje się tak zawsze gdy samochód postoi trochę na zimnie (teraz w upały problem nie występuje). Strasznie mnie to denerwuje. Co jeszcze może ewentualnie trzeszczeć z tyłu w zimnym aucie?
Trzeszczenie (najprawdopodobniej skór z tyłu)
Strona 1 z 1
A ktoś ma może propozycje, jak pozbyć się tego wkur... trzeszczenia? Czy nasmarować czymś skórę, usztywnić coś? Bo jak tak dalej będzie to wywalę skórę i wstawię welur....
Wczoraj nie istnieje, dziś dobiega końca, jutro niszczy nadzieję.
- Od: 11 sty 2006, 22:33
- Posty: 47
- Skąd: Toruń
- Auto: Był Xedos CA KF
Jest 6 MPS
Tharr napisał(a): Czy nasmarować czymś skórę
Masłem
Przecież nadwozie w xedosie jest na tyle sztywne że nic nie powinno o nic ocierać.
Musisz posprawdzać mocowanie wszystkich elementów wnetrza.
o psia dupa... – ten temat prześladował mnie bardzo długo.
Niestety u mnie woskowanie, natłuszczanie itp nie dawało pozadanych efektów- tzn. nie na długo... W ost. weekend "usiadłem" do tego tematu i walczyłem jak lew z tym problemem. Rozebrałem całe tylne siedzenia- wywaliłem z samochodu i zacząłem wszystko dokładnie składać od początku. Oczywiście nie obyło się bez dokładnego wyczyszczenia skóry (mydło, woda, szczota a na koniec krem kiwi).
Po latach użytkowania siedzenia straciły swoja "sztywność" więc skręcając wszystko do kupy starałem się to zrobić tak żeby miały jak najmniejszy ruch i wszystko ciasno przylegało do siebie( m.in. podłożyłem troche starej wykładziny pod siedzenia, opuściłem ile się dało boczki itp.)
Efekt – zero trzeszczenia!

Niestety u mnie woskowanie, natłuszczanie itp nie dawało pozadanych efektów- tzn. nie na długo... W ost. weekend "usiadłem" do tego tematu i walczyłem jak lew z tym problemem. Rozebrałem całe tylne siedzenia- wywaliłem z samochodu i zacząłem wszystko dokładnie składać od początku. Oczywiście nie obyło się bez dokładnego wyczyszczenia skóry (mydło, woda, szczota a na koniec krem kiwi).
Po latach użytkowania siedzenia straciły swoja "sztywność" więc skręcając wszystko do kupy starałem się to zrobić tak żeby miały jak najmniejszy ruch i wszystko ciasno przylegało do siebie( m.in. podłożyłem troche starej wykładziny pod siedzenia, opuściłem ile się dało boczki itp.)
Efekt – zero trzeszczenia!
- Od: 5 wrz 2006, 13:43
- Posty: 20
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 – 2.0 D 136kM 03r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6