Czyszczenie kolektora wlotowego w DiTD
zaslep go przestanie kopcic, sprawdzilem. Odme z delka rozrzadu rzuc pod podloge a wtedy bedziesz jedynie bedzieszc czyscil karoserie bo ta jest do czyszcenia a nie IC czy kolektory.Mam wrazenie ze ten EGR niby oszczedzajacy srodowisko przez dopalanie tlenkow azotu chyba bardziej go zasmieca sadza i naraza na niebezpieczenstwo uzytkownikow drogi totalna zadyma na jezdni i pobliskich poboczach. Nie wiem dlaczego ale EGR a wolnych obrotach czy silnik cieply czy zimny ciagle byl otwarty. Efekt taki ze nawet na biegu jalowy dymil. Chyba wiekszego parwowozu nie widzialem w zyciu jak moj.
- Od: 3 sie 2006, 14:55
- Posty: 134
- Skąd: warszawa
- Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.
Kto zrobi FOTORELACJĘ z zaślepiania EGR'a?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Zjacek napisał(a):potem już tylko wystarczy odkręcik nakretki trzymajace pompe,odkręcić śrubę trzymajacą koło pasowe na osi pompy,założyc ściągacz (w kole sa dwa gwintowane otwory do mocowania ściągacz)i koło zostaje na swoim miejscu a wychodzi pompa.
O co dokladnie chodzi z tym sciagaczem? Jak to wyglada?
- Od: 10 sty 2007, 18:18
- Posty: 75
- Skąd: Z-ść / Krk
- Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00
czytalem troche na roznych forach o zaslepionych EGR-a, w nissanach robia to moneta 20gr, w fordach kawalkiem blachy z puszki po coli, ja zrobilem blacha aluminiowa ok 2,5mm, bo gruba i miekka. Riki to co sie dzialo po odcieciu zaworu poprzez sciagniecie rurki podcisnienia to nic, gdyz EGR troche przepuszczal, a trzeba wiedziec, ze do niego dodchodzi spore cisnienie wylotu spalin. Teraz zero dymu, zero sadzy na wydechu, a wczesniej jak jechalem to slad za mna prawie zostawal czarny. Oby odkrecic EGR nalezy go dzien lub dwa dni wczesniej spopryskac np. WD-40. Pozniej wziac duzy klucz francuski (moze byc szwedzki -regulowany) i mocno scisnac te dolna srube co na rurce. Zaden klucz plaski bo mialem kilka i albo za duzy albo za maly. Mozna wymontowac dla ulatwienia np. wentylator chlodnicy (w 323F).Dowiedzialem sie ze w dieslach spaliny stanowia do 50% gazow dolotowych (do 25% w benzyniakach). Kazdy kto zaslepil EGR- jest zadowolony i chyba za jednym wypadkiem, gdzie na wydechu byly 2 sondy lambda zaczol wiecej palic, ale byc moze byl to silnik benzynowy.Zaslepienie jak twierdza uzytkownicy znaczaco ograniczalo dymy z rury wydechowej, poprawialo troche osiagi a nawet zmiejszalo spalanie. Ktos pisal, ze troche silnik glosniej pracowal na wolnych obrotach. Ja jestem bardzo zdumiony, ze wcale nie dymi ( a mowil mi ze juz silnik padaczka) wydech prawie tak czysty jak w benzynie. Wydaje mi sie ze gdyby popuscic te dwie sruby 12 i wsunac tam blaszke moza by wcale zaworu nie odkrecac. Nie wiem jakie beda dalsze skutki zaslepienia. Na razie obserwuje. W jednym z samochodow tej samej marki podobny rocznik nawet fabryka zaslepila EGR-a i nie montowala go wcale. Ktos powie ekologia. Ja zapytam a co z kilogramami sadzy co z zaslona dymna ktora moze powodowac zagrozenie na drodze. I czy nam zwyklym ciulaczom nie nalezy sie odrobina taniego luksusu?
- Od: 3 sie 2006, 14:55
- Posty: 134
- Skąd: warszawa
- Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.
rexwolf napisał(a):to co sie dzialo po odcieciu zaworu poprzez sciagniecie rurki podcisnienia to nic, gdyz EGR troche przepuszczal, a trzeba wiedziec, ze do niego dodchodzi spore cisnienie wylotu spalin
Masz racje
U siebie tez go zaślepie, ciekawe czy beda podobne efekty jak u Ciebie..
z odkreceniem tych dwoch srob 12 nie da rady bo tak probowalem wsunac blache 1mm i nie da sie trzeba odkrecic ta dolna srube na klucz 36 i dopiero wtedy wsunac blaszke
- Od: 5 lip 2006, 01:24
- Posty: 77
- Skąd: Radom\Wroclaw
- Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.
mi do odkrecnia ssacego nie pyl potrzebny zaden specjalny klucz
swietnie sie sprawdzil klucz tzw fajkowy 12 idealnie podchodzil pod wszystkie sruby i nakretki
klucz taki jest zazwyczaj dosc dlugi sugeruje go skrocic bedzie wygodniej ja tak zrobilem i bylo git
swietnie sie sprawdzil klucz tzw fajkowy 12 idealnie podchodzil pod wszystkie sruby i nakretki
klucz taki jest zazwyczaj dosc dlugi sugeruje go skrocic bedzie wygodniej ja tak zrobilem i bylo git
- Od: 5 lip 2006, 01:24
- Posty: 77
- Skąd: Radom\Wroclaw
- Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.
Mówisz o odkręceniu kolektora ssącego czy intercoolera? Bo trochę nie mam pewności.Krzysiek_1123 napisał(a):swietnie sie sprawdzil klucz tzw fajkowy 12 idealnie podchodzil pod wszystkie sruby i nakretki
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
ssacego
- Od: 5 lip 2006, 01:24
- Posty: 77
- Skąd: Radom\Wroclaw
- Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.
Hmm – a mógłbyś zamieścić ładne zdjęcie tego klucza wraz z adaptacjami (wymiary).
PS. jak poradziłeś sobie z ostatnią śrubką i szpilką?
PS. jak poradziłeś sobie z ostatnią śrubką i szpilką?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy napisał(a):Hmm – a mógłbyś zamieścić ładne zdjęcie tego klucza wraz z adaptacjami (wymiary).
PS. jak poradziłeś sobie z ostatnią śrubką i szpilką?
mianowicie zrobilem to tak nie wykrecalem jej wcale
wykrecila mi sie tylko szpilka z prawej strony
wiec ssacy podnioslem do gory tak jak mi na to pozwolila szpilka z lewej i wtedy go pochyliem w strone silnika i sie zssunol z tej nie wykreconej szpilki
zakladalem analogocznie tylko od tylu
a ja EGR odkrecilem od ssacego
a ta rure od EGR a nie tam przy turbinie
i moim zdaniem nie trzeba sie bawic z odkrecaniem tej szpilki za pompa no chyba ze sie sama wykreci to mamy juz latwiej.
a i dla ulatwienia wkladania reki za pompe z kluczem wykrecilem ten czujnik temp co pod ssacym jest
wykrecilem tez wszystkie stuby(od ssacego) w lewo od czujnika na pierszy ogien
tzn wykrecalem je po kolei i coraz dalej wsuwalem reke i wszystkie wykrecalem ta 12 fajkowa czesc obcieta czesc normalna dluzsza bo jak juz jest obcieta to mamy krotsze ramie do krecenie i trzeba troche sily wkaldac w to zeby odkrecic
a fote klucza zrobie jutro
- Od: 5 lip 2006, 01:24
- Posty: 77
- Skąd: Radom\Wroclaw
- Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.
Dla posiadaczy silnikow 110kM
Sprawdzic przed zalozeniem kolektora dolotowego czy przepustnice, ktore zamykaja doplyw powietrza do czterech zaworow dolotowych, obracaja sie o pelne 90 stopni i sie nie przycinaja. Ja tego nie zrobilem i musialem wyciagac kolektor jeszcze raz. W przypadku uszkodzenia uszczelki pod kolektorem polecam z jc. W mojej po drugim wyciagnieciu odlecial lakier. Jest identyczna jak oryginal, dobrej jakosci no i cena 28zl, oryginal 117zl w az auto
Sprawdzic przed zalozeniem kolektora dolotowego czy przepustnice, ktore zamykaja doplyw powietrza do czterech zaworow dolotowych, obracaja sie o pelne 90 stopni i sie nie przycinaja. Ja tego nie zrobilem i musialem wyciagac kolektor jeszcze raz. W przypadku uszkodzenia uszczelki pod kolektorem polecam z jc. W mojej po drugim wyciagnieciu odlecial lakier. Jest identyczna jak oryginal, dobrej jakosci no i cena 28zl, oryginal 117zl w az auto
Korzystam z okazji i chcę potwierdzić, że silniki RF2A NIE mają tej klapki przysłaniającej kanały wlotowe zaworów! To rozwiązanie jest obecne dopiero w nowszej jednostce RF4F (także w RF3F w 323).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witajcie,
moja madzia ma już wyczyszczone płucka porządnie
Całość operacji w serwisie aut japońskich we wrocku zajęła 9h, z czego większość poszła na (uwaga, fachowe określenie): 'upitalanie' szpilek, które zostały potem zastąpione zgrabnymi śrubami – następnym razem będzie duuużo łatwiej
Różnic przed i po w mocy nie zauważyłem żadnych, jedyne co się właściwie zmieniło to kopcenie, którego teraz jest jakby nieco mniej. Ale może to być też spowodowane nowym filtrem powietrza i wypaleniem z baku całego Xeramica (przy którym mi zawsze mocniej dymi).
Sam kolektor był czyściutki, odrobinkę tylko przykopcony, podobnie jak kanaliki dolotowe w bloku silnika. Zaolejony natomiast był IC, ale też nie w stopniu tragicznym. Autko ma już przejechane prawie 160tys i ten dystans nie odłożył się jakimś mega-nagarem w dolocie
Operacja wraz z uszczelką i filtrem powietrza: 230zł .. ale warto, choćby po to, żeby sobie od środka to wszystko oglądnąć. Niestety nie miałem nic, czym mógłbym te obrazy uwiecznić
moja madzia ma już wyczyszczone płucka porządnie
Całość operacji w serwisie aut japońskich we wrocku zajęła 9h, z czego większość poszła na (uwaga, fachowe określenie): 'upitalanie' szpilek, które zostały potem zastąpione zgrabnymi śrubami – następnym razem będzie duuużo łatwiej
Różnic przed i po w mocy nie zauważyłem żadnych, jedyne co się właściwie zmieniło to kopcenie, którego teraz jest jakby nieco mniej. Ale może to być też spowodowane nowym filtrem powietrza i wypaleniem z baku całego Xeramica (przy którym mi zawsze mocniej dymi).
Sam kolektor był czyściutki, odrobinkę tylko przykopcony, podobnie jak kanaliki dolotowe w bloku silnika. Zaolejony natomiast był IC, ale też nie w stopniu tragicznym. Autko ma już przejechane prawie 160tys i ten dystans nie odłożył się jakimś mega-nagarem w dolocie
Operacja wraz z uszczelką i filtrem powietrza: 230zł .. ale warto, choćby po to, żeby sobie od środka to wszystko oglądnąć. Niestety nie miałem nic, czym mógłbym te obrazy uwiecznić
- Od: 27 maja 2006, 23:02
- Posty: 77
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r
No to ja też zabrałem się za czyszczenie dolotu łącznie z kolektorem i powiem tak:
1. Nie trzeba zdejmować rury EGRu przy turbinie, o wiele wygodniej jest odkręcić ją pod EGRem.
2. Dostęp do lewej śruby pod kolektorem jest masakryczny, ale jakoś poszło – długa przedłużka ok 20cm
3. Nie trzeba wykręcać szpilki od tej głupiej nakrętki, kolektor schodzi bez tego
4. Całość roboty wykonana w jedną osobę w garażu bez kanału...
Wnioski
1. IC zaolejony – wyczyszczony
2. kolektor był czyściutki (???)
3. EGR był zaślepiony monetą 1 Gulden... Jak łatwo się domyślić – auto z Holandii
4. Nie wiem jaki jest sens zaślepienia EGRa
5. I najważniejsze – auto jak nie miało mocy tak dalej jej nie ma Czyli cały zabieg nie dał dosłownie nic. Przyspieszenie 80-120 na V biegu było 21s, teraz jest 21s... WIELKIE badziewie I 1,5 DNIA ZMARNOWANE
1. Nie trzeba zdejmować rury EGRu przy turbinie, o wiele wygodniej jest odkręcić ją pod EGRem.
2. Dostęp do lewej śruby pod kolektorem jest masakryczny, ale jakoś poszło – długa przedłużka ok 20cm
3. Nie trzeba wykręcać szpilki od tej głupiej nakrętki, kolektor schodzi bez tego
4. Całość roboty wykonana w jedną osobę w garażu bez kanału...

Wnioski
1. IC zaolejony – wyczyszczony
2. kolektor był czyściutki (???)
3. EGR był zaślepiony monetą 1 Gulden... Jak łatwo się domyślić – auto z Holandii
4. Nie wiem jaki jest sens zaślepienia EGRa
5. I najważniejsze – auto jak nie miało mocy tak dalej jej nie ma Czyli cały zabieg nie dał dosłownie nic. Przyspieszenie 80-120 na V biegu było 21s, teraz jest 21s... WIELKIE badziewie I 1,5 DNIA ZMARNOWANE
- Od: 2 sty 2007, 16:53
- Posty: 31
- Skąd: Gorzów Wlkp.
- Auto: 626 '99 GW 2.0 DiTD Kombi
btx napisał(a):auto jak nie miało mocy tak dalej jej nie ma
U mnie to samo
Jeśli mogę podpowiedzieć prosty 'tunning', który tej mocy trochę Ci doda, to przesteruj sobie czujnik doładowania (ten nad IC). U mnie wystarczyła zwykła dioda prostownicza (o ile pamiętam 1N4001) wsunięta równolegle z przewodami w 2 dziurki najbliższe przodowi autka (kierunek przepływu prądu od zewnętrznego kabelka do środkowego). Pomaga, a ponieważ jeżdżę już tak od roku, to chyba wielkiego wpływu na żywotność silnika nie ma. Jedyny minus to zwiększone dymienie, bo komputerowi wydaje się, że ma nieco więcej powietrza i wrzuca do cylindrów więcej paliwa. Spalanie chyba też trochę większe, ale przynajmniej jakoś autko jeździ
- Od: 27 maja 2006, 23:02
- Posty: 77
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość