Klub MazdaSpeed

Piotrek · przez **Piotrek** » 13 maja 2007, 20:39

Piotruś napisał(a):ale tego faktu.... nie pamiętam

pociesze Cie, nie chodzilo o Ciebie, bo jakos ja z kolei nie przypominam sobie zebys byl z nami w lesie hahaha

Pit · przez **Pit** » 13 maja 2007, 20:40

Piotrek napisał(a):
Piotruś napisał(a):ale tego faktu.... nie pamiętam

pociesze Cie, nie chodzilo o Ciebie, bo jakos ja z kolei nie przypominam sobie zebys byl z nami w lesie

uffffff dzięki stary

malutka · przez **malutka** » 13 maja 2007, 20:42

Piotruś napisał(a):wstyd przyznać, ale tego faktu.... nie pamiętam

i masz prawo nie pamietac, bo chodzilo mi o Piotrka

przepraszam za niescislosc

marek · przez **marek** » 13 maja 2007, 20:47

Witam, wróciłem jakąś godzinę temu z milionem komarów na rejestracji i szybie

Piotruś i reszta współorganizatorów – gratulacje! – świetna impreza! Świetna zabawa cały dzień a później noc

malutka napisał(a):To musicie sie wrocic do skrzyzowania i tam bedzie taki duzy znak Lesna Polana, ktorego nie zobaczycie bo jest ciemno i tam musicie skrecic....

Ten tekst był tekstem zlotu, padliśmy ze śmiechu, ale niestety nie wiem kto to mówił mimo że stałem obok. Nie że nie pamiętam, ale jakoś wyleciało mi z głowy

Podziękowania dla grupy poznańsko-częstochowsko-łódzkiej za świetną zabawę

Mam nadzieje że wyruszyliście kiedy było już 0.00 we krwi

– tu podziękowania dla GRU za udział w programie "Bezpieczne powroty do domu"

Pozdrawiam wszystkich!

MARRUD · przez **MARRUD** » 13 maja 2007, 20:50

Właśnie przyjechaliśmy i pyła naprawdę bardzo sympatycznie

. Mam nadzieje, że:
– nikt nie kręcił filmików jak wieczorem śpiewałem

– Piotruś nie ma mi za złe, że nauczłem go pić wódkę

– fotoradar na wlocie do Torunia od Bydgoszczy jest niekatywny

Trochę żałuję, że nie udało się zhamować autek, ale to ta piep....na pogoda

Nie wiem jak inni sądzą, ale według mnie to pas na 400 m był trochę pod górkę

Co tu więcej pisać – towarzystwo doborowe – więc musiało być <spoko>

Specjalne podziękowania dla mojej Agi, która zawiozła mnie dziś do Bydgoszczy i później do W-wy <calus2>

Zdjęcia wrzucę później

Sebas · przez **Sebas** » 13 maja 2007, 20:50

malutka napisał(a):To musicie sie wrocic do skrzyzowania i tam bedzie taki duzy znak Lesna Polana, ktorego nie zobaczycie bo jest ciemno i tam musicie skrecic....

Wiem że czołg dawał instrukcje a ja płakałem ze śmiechu hahaha

anonimka · przez **anonimka** » 13 maja 2007, 20:51

ja sie do niczego nie przyznaje... <diabełek>

Wileki dzięki dla wszystkich, bylo rewelacyjnie, ja nie wiem czy ktos mnie zaprosi na kolejny zlot bo ponoc przyjechało ze mna stado niewidocznych gryzacych wiewiórek hahaha

ja sie do niczego nie przyznaje

Mev · przez **Mev** » 13 maja 2007, 20:51

Czy to wymaga komentarza?

slav · przez **slav** » 13 maja 2007, 20:51

malutka napisał(a):no coz...to byla wpadka tego zlotu, ale drof mogles od razu powiedziec ze to ty

a po co

, dopiero teraz bys sie dowiedziala , a ja moze bym posluchal narzekan na siebie

anonimka · przez **anonimka** » 13 maja 2007, 20:52

moja walizka

.....

Piotrek · przez **Piotrek** » 13 maja 2007, 20:54

Mev napisał(a):Czy to wymaga komentarza?

a kto to?

Bimbak · przez **Bimbak** » 13 maja 2007, 20:55

ehh szkoda że mnie tam nie było

Mev · przez **Mev** » 13 maja 2007, 20:56

Bimbak napisał(a):ehh szkoda że mnie tam nie było

nom, brakowało nam Ciebie Bimbak...

Czolgista · przez **Czolgista** » 13 maja 2007, 21:02

marek napisał(a):malutka napisał:
To musicie sie wrocic do skrzyzowania i tam bedzie taki duzy znak Lesna Polana, ktorego nie zobaczycie bo jest ciemno i tam musicie skrecic....

Ten tekst był tekstem zlotu, padliśmy ze śmiechu, ale niestety nie wiem kto to mówił mimo że stałem obok. Nie że nie pamiętam, ale jakoś wyleciało mi z głowy język

Sebas1236 napisał(a):Wiem że czołg dawał instrukcje a ja płakałem ze śmiechu

a ja to mówiłem zupełnie poważnie – próbowałem wytłumaczyć jak dojść i w tym momencie się zorientowałem, że przecież nic nie zobaczą bo ciemno jest hahaha

malutka · przez **malutka** » 13 maja 2007, 21:11

MARRUD napisał(a):Mam nadzieje, że:
– nikt nie kręcił filmików jak wieczorem śpiewałem

a zes sie rozkrecil

az milo bylo popatrzec

darekk86 · przez **darekk86** » 13 maja 2007, 21:24

Dojechalismy

Ja z Aidanem.
Moja mazda zostala niestety w Kutnie na parkingu, kiedys ja odbiore jak wymysle co zrobic z silnikiem. Ale holowanie przez ponad 120km nie bylo takie straszne

Wielkie dzieki dla Aidana za poswiecenie sie i holowanie mnie! Inaczej bym mial duuuzy problem. Jeszcze raz wielkie dzieki!
Za chwile napisze moja relacje ze zlotu i dorzuce tutaj.

Pozdrawiam

Darek, kojarzony raczej jako "ten od lawety"

BratCukierka · przez **BratCukierka** » 13 maja 2007, 21:28

darekk86 a co się stało z autkiem??

biker · przez **biker** » 13 maja 2007, 21:36

taaak
twój wjazd był atrakcją zlotu ---niestety

remoncik będzie chyba lepszym wyjściem --będziesz chociaż wiedział na czym jeżdzisz -a jak kupisz "nowy" to sam wiesz --loteria

Adaś · przez **Adaś** » 13 maja 2007, 21:42

darekk86 to znaczy, że niedojechałeś o siłach Mazdy na zlot?

darekk86 · przez **darekk86** » 13 maja 2007, 21:50

A wiec bylo tak (a przynajmniej dla mnie...):
Oczywiscie zaspalem na zbiorke grupy z warszawy. Stwierdzilem ze pojade sam, jakos tam trafie. Oczywiscie bez deski rozdzielczej bo tapicer nie zdarzyl jej dokonczyc, no ale zawsze przynajmniej z silnikiem, wiec na zlocie mialem sobie chociaz pojezdzic troche.
Wyjechalem z warszawy. Ladnie sie jechalo zwlaszcza jak juz wpadlo sie na autostrade.
Obrazek

Pozniej niestety bylo troche gorzej...
Obrazek

60km od konina urwal sie wentylator przy chlodnicy i rozwalil dosc mocno chlodnice. Wylecial caly plyn i silnik sie bardzo szybko przegrzal. Oczywiscie zauwazylem to dopiero po jakims czasie, jak juz samochod stracil moc.
Podjalem decyzje ze nie wracam do domu bo to nie ma sensu. Jade na zlot

Wjazd byl chyba baaardzo efektowny (wiem wiem, wczesniej napisalem "efektywny"):), bo nikt nigdy nie przejechal laweta na zlot

No i gapiow sie zebralo troche. Chyba nikt nie wierzyl ze ja tak na serio

Jeszcze wieczorem udalo sie uszczelnic dziure w chlodnicy poxipolem, ale niestety okazalo sie ze poszla uszczelka pod glowica i do warszawy nie wroce. Na szczescie Aidan jako jedyny podjal sie wyzwania i doholowania mnie gdziekolwiek oby chociaz troche blizej domu. Jak to obiecywal byl troche wciety, ale na szczescie rano pamietal co mowil

Rano sprawdzilismy jeszcze silnik...
Obrazek

...a po sprawdzeniu na alkomacie Aidana (oczywiscie wynik 0,0

) ruszylismy w droge, troche daleko za wszystkimi.
Podroz przebiegala roznie, czasami lepiej, bo udawalo sie kogos wyprzedzic...
Obrazek

a czasami gorzej...
Obrazek

ale za to nawet widzac takie oto zagrozenia na drodze...
Obrazek

nadal nie zwalnialismy i cisnelismy gaz do dechy...
Obrazek

Ogolnie bylo bardzo milo no i najwazniejsze ze dojechalismy jakos.

A tym zdjeciem mam nadzieje ze wygram aktualny konkurs na zdjecie "Mazda i wiosna"

[ZDJECIE WYCIETE, BO IDZIE NA KONKURS]

Pozdrawiam i mam nadzieje ze na nastepnym zlocie uda mi sie pojawic juz naprawionym samochodem

Klub MazdaSpeed

KONIN 2007 – wrażenia ze Zlotu Wiosennego

Kto przegląda forum