mazdatb jest z natury porywczy i szybko się denerwuje, szkoda, że wyskoczył z tym tematem, ale w ten sposób pokazał że mam w nim oparcie
Jak temat już powstał to musiałem się wypowiedzieć i przedstawić co się stało, bo mazdatb zagmatwał pisząc pod wpływem emocji swoją pierwszą wypowiedź.
Znajdzie się pewnie paru ludzi, którzy pomyślą, że to zaplanowaliśmy.
Tym co czekają na rozstrzygnięcie tego tematu, powiem już dziś jak się potoczy.
Wleję ceramizer, może nie bede musiał tyle oleju dolewać, będe zadowolony jak dymienie nawet minimalnie się zmniejszy.
Polatam takim autem, aż uzbieram na remont.
Oddam auto do Jaksy.
Z qlesh-em raczej nie bedziemy żyć w zgodzie.
Mam ostatnio ogromnego pecha, czeka mnie w czerwcu obrona na uczelni i na tym chcę się teraz skupić, jestem już tym wszystkim zmęczony, nerwy mam w strzępkach.
Tyle z mojej strony, jak dla mnie temat jest zakońcony, nie bede się już wypowiadał.
Chcę się obudzić z tego koszmaru...