ubytek oleju silnikowego! czyżby sprężarka?
1, 2
Wita szanownych forumowiczów. Jestem posiadaczem madzi z silnikiem ditd i mam następujący problem: Spory ubytek oleju tj. 0,5 l na 5000 km: dodatkowo doloty do ic są przesiąknięte olejem. obawiam się po konsultacjach tel. z dr Jaksą, że to sprężarka przepuszcza olej. Czy ktoś miał już taki problem?
- Od: 11 lut 2007, 13:02
- Posty: 9
- Skąd: Wyszków
- Auto: 626 DITD 2000r
k_andrew napisał(a):rura łącząca turbinę z filtrem powietrza też jest mokra od oleju
k_andrew niewielka ilośc oleju w rurach dolotowych to norma... duzo go tam było? rury moga byc takie jakby hmm posmarowane olejem a nie moze sie z nich lać... (wtedy raczej cos jest nie tak) jak wygladal filtr powietrza? częsciowo byl w oleju?
lać to się nie leje; tylko na wylotowej z ic trochę jakby więcej trochę musiało kapać bo osłona dolna silnika jest w tym miejscu zaolowiona;
Ale w jaki inny sposób wytłumaczyć ubytek oleju dość znaczący.
Mam jeszcze mazdę 323 z benzynowym silnikiem i tam nigdy mi się nie zdażyło dolewać oleju
Ale w jaki inny sposób wytłumaczyć ubytek oleju dość znaczący.
Mam jeszcze mazdę 323 z benzynowym silnikiem i tam nigdy mi się nie zdażyło dolewać oleju
- Od: 11 lut 2007, 13:02
- Posty: 9
- Skąd: Wyszków
- Auto: 626 DITD 2000r
Czyli praktycznie wszystko wskazuje na to, ze jest cos nie tak z turbinką...
Te rurki moga sie "leciutko pocić" ale nic wiecej...... takze watpliwy jest ten przebieg
rozmawiałem niedawno z czlowiekiem który regeneruje/naprawia turbinki, sam powiedzial ze japońskie turbo jest baardzo trwałe.. turbiny w DiTD nie padaja po 150tkm...
Te rurki moga sie "leciutko pocić" ale nic wiecej...... takze watpliwy jest ten przebieg
Prosze bardzo
firma Anker, mieści sie w Warszawie na Żoliborzu, ul. Kaskadowa 3b
tel. 022 832-18-86 oraz 601-39-18-86
zreszta tu masz wszystko: www.turbo.com.pl
Oczywiście trzeba mu zostawić same turbo, bez auta
firma Anker, mieści sie w Warszawie na Żoliborzu, ul. Kaskadowa 3b
tel. 022 832-18-86 oraz 601-39-18-86
zreszta tu masz wszystko: www.turbo.com.pl
Oczywiście trzeba mu zostawić same turbo, bez auta
Riki napisał(a):japońskie turbo jest baardzo trwałe.. turbiny w DiTD nie padaja po 150tkm...
A to juz od kierownika chyba bardziej zalezy ile wytrzyma. U mnie na turbince widac czerwony silikon a nakrecone 185kkm, wiec cos sie dzialo.
Mam pytanko nieco nie na temat. Czy w Polsce w ASO Mazdy mozna sprawdzic historie auta sprowadzonego i serwisowanego w Niemczech?
- Od: 10 sty 2007, 18:18
- Posty: 75
- Skąd: Z-ść / Krk
- Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00
tycjan napisał(a):to juz od kierownika chyba bardziej zalezy ile wytrzyma. U mnie na turbince widac czerwony silikon a nakrecone 185kkm, wiec cos sie dzialo
Wiadomo ze od kierowcy zalezy najwiecej
Ostatnio edytowano 22 kwi 2007, 16:21 przez Riki, łącznie edytowano 1 raz
To może trochę wtrące swoje trzy grosze...
Ilość znikającego oleju zależy od sposobu jeżdżenia, rodzaju oleju, temperatury za oknem...
Proszę nie zapomnieć, że idealna turbina może nie puszczać wiele oleju (zawsze puszcza, nawet nówka), ale z odmy olej jest wciągany (pary) i przez turbinkę leci wężami do IC... Ponieważ jest on gazem/cieczą więc nie zamula ukłądu dolotowego. Jest to zjawisko jak najbardziej normalne. Jeden z forumowiczów – wyciągnął rurę od odmy (w 323 DiTD), przedłużył ją, żeby nie dymiła prosto pod maskę i jeździł tak z 1kkm. Okazało się, że dolot przy IC miał SUCHUTEŃKI. Ale wystarczyło, że odprowadzenie odmy wróciło na miejsce – od razu w wężach miał "stojącą ciecz". Olej w tym miejscu nie jest problemem.
Gdy jeździsz wiele krótkich dystansów, olej szybciej znika (zupełnie normalne). Gdybyś te 10kkm zrobił "bez wysiadania z auta" to miałbyś bardzo niewielki ubytek. Zeszłej zimy musiałem dolać między wymianami 1,5 litra. Teraz wystarcza mi to, co zostało z 5l – czyli 0,3 w butelce wystarcza na dolewki (na początku jest max, na końcu jest prawie min).
W CRach olej znika nawet 1l/1000 i to jeszcze jest w granicach normy!
Niektóre marki bądź "modele" olejów też mają większą lub mniejszą tendencję przeistaczania się w nicość bagnetu...
Co do turbiny teraz jeszcze kolejne trzy grosze:
Turbinki w silnikach japońskich zazwyczaj mają większą wytrzymałość niż europejskie TDI, przede wszystkim ze względu na niższe ciśnienie doładowania (mniejsze obciążenie). Ale można ją wykończyć i tak klasycznymi metodami: rzadka zmiana oleju, żyłowanie na zimnym czy brak wychładzania turbinki przed wyłączeniem silnika.
Niedawno ktoś z naszych kupił GF albo GW nawet, którym jeździła kobieta i w książce serwisowej przy 130kkm była wymieniana i turbina i pompa wtryskowa (baba zarżnęła silnik
).
Ilość znikającego oleju zależy od sposobu jeżdżenia, rodzaju oleju, temperatury za oknem...
Proszę nie zapomnieć, że idealna turbina może nie puszczać wiele oleju (zawsze puszcza, nawet nówka), ale z odmy olej jest wciągany (pary) i przez turbinkę leci wężami do IC... Ponieważ jest on gazem/cieczą więc nie zamula ukłądu dolotowego. Jest to zjawisko jak najbardziej normalne. Jeden z forumowiczów – wyciągnął rurę od odmy (w 323 DiTD), przedłużył ją, żeby nie dymiła prosto pod maskę i jeździł tak z 1kkm. Okazało się, że dolot przy IC miał SUCHUTEŃKI. Ale wystarczyło, że odprowadzenie odmy wróciło na miejsce – od razu w wężach miał "stojącą ciecz". Olej w tym miejscu nie jest problemem.
Gdy jeździsz wiele krótkich dystansów, olej szybciej znika (zupełnie normalne). Gdybyś te 10kkm zrobił "bez wysiadania z auta" to miałbyś bardzo niewielki ubytek. Zeszłej zimy musiałem dolać między wymianami 1,5 litra. Teraz wystarcza mi to, co zostało z 5l – czyli 0,3 w butelce wystarcza na dolewki (na początku jest max, na końcu jest prawie min).
W CRach olej znika nawet 1l/1000 i to jeszcze jest w granicach normy!
Niektóre marki bądź "modele" olejów też mają większą lub mniejszą tendencję przeistaczania się w nicość bagnetu...
Co do turbiny teraz jeszcze kolejne trzy grosze:
Turbinki w silnikach japońskich zazwyczaj mają większą wytrzymałość niż europejskie TDI, przede wszystkim ze względu na niższe ciśnienie doładowania (mniejsze obciążenie). Ale można ją wykończyć i tak klasycznymi metodami: rzadka zmiana oleju, żyłowanie na zimnym czy brak wychładzania turbinki przed wyłączeniem silnika.
Niedawno ktoś z naszych kupił GF albo GW nawet, którym jeździła kobieta i w książce serwisowej przy 130kkm była wymieniana i turbina i pompa wtryskowa (baba zarżnęła silnik

Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witam!
Podepnę się pod archiwalny temat – mam problem ze znikającym olejem.
Na przejechane 6 tys. km. dolałem już litr oleju – i nie przejmowałbym się tym zbytnio biorąc pod uwagę co pisał xANDy, z tym że dziś sprawdziłem płyn chłodzący w zbiorniczku wyrównawczym i jest on brudnawy i śliski...
Jeśli jest to co myślę, czyli olej silnikowy w płynie chłodzącym, to czy to oznacza strzeloną głowicę / uszczelkę pod głowicą?
Jak to sprawdzić bez demontowania głowicy?
Daleko do "naszego" Jaksy, ale jednak będę się musiał do Niego wybrać...
pozdrawiam.
edit:
hm, zacząłem go wąchać i śmierdzi ropą... Nic już nie rozumiem
Podepnę się pod archiwalny temat – mam problem ze znikającym olejem.
Na przejechane 6 tys. km. dolałem już litr oleju – i nie przejmowałbym się tym zbytnio biorąc pod uwagę co pisał xANDy, z tym że dziś sprawdziłem płyn chłodzący w zbiorniczku wyrównawczym i jest on brudnawy i śliski...
Jeśli jest to co myślę, czyli olej silnikowy w płynie chłodzącym, to czy to oznacza strzeloną głowicę / uszczelkę pod głowicą?
Jak to sprawdzić bez demontowania głowicy?
Daleko do "naszego" Jaksy, ale jednak będę się musiał do Niego wybrać...
pozdrawiam.
edit:
hm, zacząłem go wąchać i śmierdzi ropą... Nic już nie rozumiem
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
rexwolf napisał(a):czytajcie stare posty, wszystko zostało powiedziane
Jasne, a za pół roku skończę lekturę.
W szukajce po wpisaniu :
olej w płynie chłodzącym
olej w chłodziwie
olej w zbiorniczku wyrównawczym
uszczelka pod głowicą
i nie dawało to odpowiedzi na moje pytanie.
jeśli pamiętasz konkretny temat, to podaj proszę linka, albo chociaż słowo klucz do szukajki...
pozdrawiam.
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
było powiedziane o prostym sposobie sprawdzenia czy turbina bierze olej i jak pracuje.
Co do Twojego przypadku sam sobie odpowiedziałeś
.
Nie pozostaje Tobie nic innego jak zciągniecie głowicy i zdiagnozowanie uszkodzenia.Jak nie widzisz babli powietrza wydobwajacych sie z płynu w zbiorniku wyrównawczym i nie ma białych dymów to obstawiam jedynie uszczelkę czego Tobie życzę. Klucz dynamometryczny dobrej jakości klucze imbusowe czy torksy, oznaczyć ustawienia rozrzadu i ognia. Jak masz pojecie i juz to robiłeś to jedno popołudnie, jak nie to szukaj mechanika, który ma klucz dynamometryczny i wiedzę o ditd.
Co do Twojego przypadku sam sobie odpowiedziałeś
Nie pozostaje Tobie nic innego jak zciągniecie głowicy i zdiagnozowanie uszkodzenia.Jak nie widzisz babli powietrza wydobwajacych sie z płynu w zbiorniku wyrównawczym i nie ma białych dymów to obstawiam jedynie uszczelkę czego Tobie życzę. Klucz dynamometryczny dobrej jakości klucze imbusowe czy torksy, oznaczyć ustawienia rozrzadu i ognia. Jak masz pojecie i juz to robiłeś to jedno popołudnie, jak nie to szukaj mechanika, który ma klucz dynamometryczny i wiedzę o ditd.
- Od: 3 sie 2006, 14:55
- Posty: 134
- Skąd: warszawa
- Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6