Olbrzymie spalanie + dziwne zachowanie

Postprzez nasedo » 5 kwi 2007, 19:03

Zrobilem wlasnie przed chwila test bledow ECU i dioda ani razu nie mrugla ani po przekreceniu kluczyka w pozycji ON (zaraz po przekreceniu kluczyka swiecila sie przez chwilke 3s i tyle) , ani podczas pracy silnika (czekalem z 3min). A gdzie znajde wyprowadzenie sondy tak zeby sie wpiac, nie odlaczajac jej?


ravi w ksiazce "Reguluje i naprawiam" wyraznie pisze zeby przy pomiarze sondy odlaczyc ja od ECU "wyjac wtyczke sondy lambda i miedzy sonde lambda a mase podlaczyc woltomierz" tak tez uczynilem
Ostatnio edytowano 5 kwi 2007, 19:56 przez nasedo, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 21:48
Posty: 127
Skąd: prawie Krosno
Auto: 323 BG 93' 3d 1.6 16v

Postprzez Pioteq25 » 5 kwi 2007, 19:16

Sprawdzaliście już hamulce?
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez bartek323c » 6 kwi 2007, 08:46

Briareos napisał(a):Czy wiatrak na chłodnicy załącza się jak przepustnica wyjdzie z położenia spoczynkowego, i czy wyłącza się jak do niego wróci?

W trybie serisowym delikatne nawet dodanie gazu – ruszenie przepustnicy (ręką oczywiście) powoduje włączenie wentylatora, a puszczenie – wyłączenie. Osobiście nie wiem o co chodzi z tym wentylatorem w trybie serwisowym, więc nic mi to nie mówi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2006, 12:37
Posty: 72
Skąd: Inowrocław
Auto: mazda 323C 1.3i 16V '96

Postprzez Briareos » 6 kwi 2007, 11:20

To jest test do kalibracji położenia TPSu – jak widać jest dobrze :)
Kurcze, wszystko już sprawdziłeś... może to faktycznie sterownik...
Jeśli tego jeszcze nie robiłeś, to zdemontuj dolot cały, od filtra powietrza do przepustnicy. Sprawdź rurę centymetr po centymetrze czy nie ma uszkodzeń. Wymień uszczelkę przy przepustnicy na nową (jeśli była zdejmowana kiedyś). Jest w sumie prostsza nieco metoda – bierzesz słoiczek i pędzelek, trochę benzyny, moczysz i lekko smarujesz podejrzane miejsca na dolocie. Jak jest tam pęknięcie i bierze lewe powietrze, to silnik na moment przyspieszy dzięki oparom paliwa. To oczywiście na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach się sprawdza. Można też samo połączenie kolektora ssącego i bloku tak sprawdzić – ale tu to raczej wodą lejesz z garnuszka na miejsce styku (Jaksa kiedyś to opisał) – będzie syczeć w silniku jak zassie wodę.
Mając sprawną sondę i niewielkie uszkodzenie za przepływką będzie ci podnosił obroty i brał więcej paliwa – a błędów nie będzie (i też nie powinno to wpływać na dynamikę jazdy). A to że obroty trzeba cały czas korygować – to może dziura się powiększa.
Więcej pomysłów naprawdę nie mam :D
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez GofNet » 6 kwi 2007, 12:59

Pytanie tylko, czy możliwe, że aż tyle więcej będzie palił przy raptem trochę większych obrotach lub lekko zakłuconym składzie mieszanki...?

Który czujnik temperatury sprawdzałeś? Na pewno ten od ECU a nie np. od wskaźnika temperatury silnika lub wentylatora na chłodnicy? Uszkodzenie tego czujnika ma drastyczny wpływ na spalanie. Niewątpliwie powinien odnotować błąd w ECU, ale któż to wie... Może ciągle podaje informacje, że silnik jest zimny i przez to też obroty są za wysokie, trzeba regulować a i skład mieszanki jest bogaty.

Ja będę prawdopodobnie dziś u siebie sprawdzał ten czujnik oraz możliwości "oszukania" trochę ssania. Jeżdzę na krótkich odcinkach i spalanie mam niestety dwucyfrowe :|.

Zobacz jeszcze ten czujnik. Jego odłączenie powoduje zazwyczaj wzrost obrotów silnika, zaś podłączenie powrót do poprzedniego pułapu.

W książce do mojej BG podane są wartości, jakie osiąga przy określonych temperaturach podczas pomiaru multimetrem. Do Twojego pewnie jest identycznie lub bardzo podobnie. Tak sądzę. Jak masz makulaturę, to zerknij sobie i zmierz – upewnisz się, czy wszystko z nim jest OK.

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez bartek323c » 6 kwi 2007, 13:47

Briareos napisał(a):Sprawdź rurę centymetr po centymetrze czy nie ma uszkodzeń. Wymień uszczelkę przy przepustnicy na nową (jeśli była zdejmowana kiedyś). Jest w sumie prostsza nieco metoda – bierzesz słoiczek i pędzelek, trochę benzyny, moczysz i lekko smarujesz podejrzane miejsca na dolocie. Jak jest tam pęknięcie i bierze lewe powietrze, to silnik na moment przyspieszy dzięki oparom paliwa. To oczywiście na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach się sprawdza. Można też samo połączenie kolektora ssącego i bloku tak sprawdzić – ale tu to raczej wodą lejesz z garnuszka na miejsce styku (Jaksa kiedyś to opisał) – będzie syczeć w silniku jak zassie wodę.

Dolot sprawdziłem no może nie centymetr po centymetrze, ale miałem go w rękach i oceniłem, że jest ok. Uszczelki pod przepustnicą nie sprawdzałem, uszczelki pod kolektorem też nie – sprawdze oczywiście.
GofNet napisał(a):Który czujnik temperatury sprawdzałeś? Na pewno ten od ECU a nie np. od wskaźnika temperatury silnika lub wentylatora na chłodnicy?

Sprawdzałem oczywiście właściey czujnik – wkręcony od góry w głowicę za listwą wtryskową (zielony). Miałem go w domu i mierzyłem opór na bieżąco podgrzewając go w garnku z wodą i sprawdzając temp. wody termometrem – i wyniki były naprawdę książkowe (książka podaje dla +20stC i +90stC).
Szczerze mówiąc zmęczony już jestem tym tematem; spędziłem niemało czasu przy sprawdzaniu (kilkakrotnym niekiedy) tego wszystkiego, a tu dalej nic. Cieszę się jednocześnie, że są takie osoby jak Wy, które do zwymiotowania pewnie czytają kolejne posty na ten sam temat, a i tak próbują pomóc. Dzięki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2006, 12:37
Posty: 72
Skąd: Inowrocław
Auto: mazda 323C 1.3i 16V '96

Postprzez nasedo » 6 kwi 2007, 16:05

witam
sprawdzilem jeszcze raz lambde tylko mase zapialem w inne miejsce, chyba jest sprawna bo cos tam pokazuje (0.7V-0.8V). Sprawdze jeszcze ten czujnik temp. w glowicy i zawartosc CO. A co do spalania to na bank zrobie 200km na 20l wiec trzeba sie cieszyc ze nie pali wiecej jak 10l :) dziekuje wszystkim za odpowiedzi i dalej bede sledzil ten temat.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 21:48
Posty: 127
Skąd: prawie Krosno
Auto: 323 BG 93' 3d 1.6 16v

Postprzez GofNet » 6 kwi 2007, 16:21

U mnie, jak sondę LAMBDA sprawdzaliśmy, to do rozgrzania napięcie rosło (bodaj do 0,8-0,9V a po rozgrzaniu wskakiwało na przedział ~0,55-0,85 i tak sobie falowało. Niestety w moim wehikule mam chyba uszkodzony komputer, bo o ile przełącza się w tryb serwisowy, o tyle nie wskazuje żadnych błędów oraz pierwszego impulsu podczas podłączenia. Po przejściu na service mode dioda nawet się nie zapali/mrugnie. Dlatego też detekcję ew. usterek trzeba przeprowadzać ręcznie krok po kroku multimetrem/oscyloskopem :|.

Jak jakiś czas temu wspomniałem w innym wątku – u mnie też jest duże spalanie. Kilka rzeczy już sprawdzaliśmy, lecz jak narazie wszystko jest OK. Zapłon OK, skład mieszanki OK, przepływomierz OK, termostat OK, czujnik temperatury dziś sprawdzimy, ale wydaje się być OK, gdyż podczas nagrzewania silnika obroty sukcesywnie maleją aż do temperatury i obrotów roboczych (ssanie więc się wyłącza).
Spalanie mam na trasie ~6,5-7,5l/100km, zaś w mieście aż 13l! Tłumaczę jednak to tym, iż jeżdzę na odcinkach 1,5-3km, więc niemal nieustannie na ssaniu. Na trasie jak widać wychodzi poprawnie.

Teraz będziemy kombinować z ssaniem, aby szybciej je wyłączać. Zobaczymy, jakie będą efekty – może będzie lepiej a może silnik będzie źle to znosił i przeróbka nie będzie zadowalająca. Wszystko wyjdzie na testach. Koszt przeróbki: 10zł :).

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PS. Szkoda, że nie masz części od podobnego egzemplarza na podmianę. Może ECU się uszkodził i błędnie ustala skład mieszanki. Pewności jednak mnieć nie można... :|
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez nasedo » 7 kwi 2007, 15:16

dzisiaj na goracym silniku znowu sprawdzilem sonde lambda i kicha, zmieniam ja na nowa :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 21:48
Posty: 127
Skąd: prawie Krosno
Auto: 323 BG 93' 3d 1.6 16v

Postprzez GofNet » 7 kwi 2007, 16:45

nasedo napisał(a):dzisiaj na goracym silniku znowu sprawdzilem sonde lambda i kicha, zmieniam ja na nowa
Rozwiń...
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez nasedo » 7 kwi 2007, 17:13

Jak wrocilem z jazdy, wzialem miernik i tak dla upewnienia sie, ze sonda jest sprawna, sprawdzilem jej napiecie, przy 3000rpm bylo 0V. W jeden dzien porafi pokazywac dobrze, w drugi juz nie. Np. mierzylem wczoraj jak silnik troszke ostygl tak z 5min i bylo 0.7-0.8V dzisiaj tuz po przyjechaniu przy 3000 rpm bylo 0V i po zejsciu z obrotow cos tam pokazywalo 0.3-0.5V. Kupie nowa sonde, swiece i kable WN. Zawsze to bedzie przynajmniej komfort psychiczny ;) . Dam znac czy to cos dalo.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 21:48
Posty: 127
Skąd: prawie Krosno
Auto: 323 BG 93' 3d 1.6 16v

Postprzez GofNet » 7 kwi 2007, 17:47

OK. Czekam(y) z niecierpliwością...
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Kolbi » 20 kwi 2007, 21:35

Czy do sady w moim aucie dobiore sie od gory czy od dolu? Chcem ja wymienic w ciemno, bo spalanie oscyluje w granicach 14 l. Znalazlem oryginalna OZA186-F5 NTK za ok. 50 funtow a w polsce za taka trzeba dac ok. 570 zl.
Forumowicz
 
Od: 20 kwi 2007, 21:20
Posty: 64 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: była Mazda 323F BA 1.5 Z5 aut.
Mazda CX9 TB 3.7 2010 europa.

Postprzez bartek323c » 23 kwi 2007, 07:27

GofNet napisał(a):Teraz będziemy kombinować z ssaniem, aby szybciej je wyłączać. Zobaczymy, jakie będą efekty – może będzie lepiej a może silnik będzie źle to znosił i przeróbka nie będzie zadowalająca. Wszystko wyjdzie na testach. Koszt przeróbki: 10zł

Szczerze mówiąc, zainspirowałeś mnie tym pomysłem – narazie do przemyśleń, ale kto wie... Tak swoją drogą, czy są u Ciebie jakieś postępy w tej dziedzinie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2006, 12:37
Posty: 72
Skąd: Inowrocław
Auto: mazda 323C 1.3i 16V '96

Postprzez GofNet » 23 kwi 2007, 16:39

     Tak i nie. Musimy przerobić instalację, bo nie funkcjonuje tak, jak zakładaliśmy. Podłączyliśmy się przekaźnikiem przy ECU. Zaczuciliśmy potencjometr precyzyjny, wstępnie ustaiony na 0,3k. dodaliśmy przełącznik, umożliwiający przełączenia między trybem "silnik zimny" a "silnik rozgrzany".
     Efekt jest taki, że po przełączeniu się na pracę bez ssanie obroty spadają do prędkości roboczej, ale... No właśnie... Ale nawet na rozgrzanym już silniku i przełączonym na tryb oszczędny jeśli dodamy gwałtownie gazu, to silnik się przydusza i nie idzie. Poza tym przy prędkości ~2.6kRPM następuje odcięcie dawki paliwa, czego jeszcze nie rozgryźliśmy. Raz zamontowaliśmy urządzenie i okazało się to, co się okazało. Niestety nie mieliśmy czasu na modyfikację tego (może w najbliższy weekend, albo w "długi weekend" się za to zabierzemy.
     Ogólnie rzecz biorąc jeździć się da, ale trzeba się pilnować, aby nie przekroczyć w/w magicznej granicy.

     Co do efektów w spalaniu, to trudno mi powiedzieć, bo jeszcze nie tankowałem – jeżdzę na "starym baku", więc dopiero jak zatankuję, wyjeżdzę i ponownie to uczynię, to będę wiedział, co i jak.

     Jak zanjdziemy chwilę, to wepniemy się nie przy ECU, ale tuż obok samego czujnika temperatury. Możliwe, że coś jest po drodze i stąd te dziwne zachowanie.

     Jakie będą wyniki przeróbki – na 100% poinformuję.

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez ravi » 23 kwi 2007, 18:21

Odnosnie tej przerobki o ktorej mowa, na szybko zaprojektowalem cos takiego:
Obrazek

Jest to jakby aktywny przelacznik z trybu automatycznego (odczyty z czujnika temperatury) na ekonomiczny (ustawiony na sztywno potencjometrem).

Naciskamy przycisk EKO, zapala sie dioda i przekaznik sie przelacza (2 stykowy)...
Teraz w zaleznosci w ktorym polozeniu sa styki przekaznika wybierany jest albo oryginalny czujnik albo potencjometr...

Na moj gust powinno dzialac, byc moze kiedys u siebie takie cus tez zrobie...

na schemacie przez TEMP_SENSOR oznaczylem oryginalny czujnik. Jak widac do jednego styku czujnika temperatury podlaczamy jeden "koniec" naszego potencjometru i przewody do ecu z tego styku zostawiamy w spokoju. Od drugiego styku czujnika natomiast odpinamy przewod ktory idzie do ecu i podpinamy styk sensora do jednego zlacza przekaznika. Do drugiego styku przekaznika podpinamy drugi "koniec" naszego potencjometru. Odpiety wczesniej przewod ecu z drugiego styku czujnika temperatury podpinamy do przekaznika (TO ECU na schemacie po prawej).
Troche zakrecilem ten opis ale moze ktos zechce takie cos wykonac w praktyce ;)

Bramki nand z kostki cd4011 tworza w tym ukladzie zwykly asynchroniczny przerzutnik SR.

PS. Jakby to chcial ktos wykonac to proponuje nie zapomniec o podlaczeniu zasilania do CD4011 (nie widoczne na schemacie).

PS2. Rezystancja czujnika temperatury dla w pelni rozgrzanego silnika wynosi od 290 do 350 ohmow (to odnosnie ustawiania potencjometru). Ewentualnie mozna tam dac na stałe rezystor o takiej wartosci.

PS3. Tak sobie mysle, ze moznaby dodac wstepne ustawianie trybu AUTO przy starcie i podpiac +12V z zaplonu. Uklad bylby zasilany wtedy tylko po przekreceniu kluczyka i budzil sie w stanie auto, po czym uzytkownik moglby w dowolnym momencie przelaczyc na ECO, gdy stwierdzi ze ssanie przestaje byc konieczne ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2007, 07:48
Posty: 165
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BG 1994

Postprzez GofNet » 23 kwi 2007, 22:18

     Nie będę rozrysowywał tego na schemacie ideowym, lecz słownie wygląda u mnie to tak (a raczej teraz przerobimy na taką konfigurację):
1. Potrzebne elementy:
    – Przełączający przekaźnik samochodowy – 1szt. za 7zł.
    – Potencjometr precyzyjny 10k – 1 szt. za 1,5zł
    – Przełącznik 0/1 z podświetleniem – 1szt. za... darmo (już miałem)
    – Dioda – 1szt za... darmo (też już miałem).
    – Niezbędne okablowanie, izolacja, cyna.
2. Procedura podłączeniowa:
    – Ustawiamy za pomocą multimetru elektronicznego zadany opór na potencjometrze (wstępnie 0,3k).
    – Sterowanie przekaźnikiem "ukradliśmy" ze stacyjki. W chwili, gdy włączamy zapłon, uaktywnia się układ. Domyślnie przekaźnik jest w trybie spoczynkowym (opis dalej), przełącznik wyłączony.
    – Aby powrotne napięcie na zapłonie w trybie spoczynkowym nie powodowało świecenia się żaróweczki, stosujemy w/w diodę.
    – Przy czujniku temperatury przerywamy jeden z przewodów idący od czujnika temperatury.
    – Na drugim przewodzie usuwany fragment izolacji i przylutowujemy tam nóżkę potencjometru.
    – Drugą nóżkę lutujemy do przeciętego przewodu powrotnego do ECU poprzez drugi obwód przekaźnika (tryb ECO).
    – Odcięty przewód od czujnika łączymy z przewodem powrotnym do ECU poprzez pierwszy obwód przekaźnika (tryb NORMAL).
    – Przekaźnik przełączający w stanie spoczynku przełącza na obwód seryjny, czyli z pracą na czujniku temperatury.
    – W chwili, gdy przełączymy się na tryb ECO, przekaźnik przełącza z obwodu seryjnego na obwód alternatywny, w którym zamiast czujnika temperatury funkcjonuje precyzyjny rezystor regulowany wyskalowany na 0,3k.

     Teoretycznie proste i dziwię się, że nie zaczeliśmy testów właśnie od takiej konfiguracji... My przełączanie wstawiliśmy w bezpieczniejszym miejscu, czyli przy ECU. Niestety w efekcie zamiast symulować czujnik temperatury symulujemy obwód z czujnikiem temperatury. Spodziewaliśmy się, że po drodze między czujnikiem a ECU nic nie ma, ale chyba się myliliśmy, bo niestety o ile faktycznie obroty spadają i ssanie sę wyłącza, o tyle przy nagłym wciśnięciu pedału przespieszenia (nawet na rozgrzanym silniku) w trybie ECO silnik się dławi, zanim zacznie przyspieszać a na dodatek przy obrotach ~2,6kRPM następuje odcięcie dawki paliwa!
     Możliwe, że między czujnikiem a ECU jakieś cholerstwo jeszcze jest a my tego nie przewidzieliśmy :|. W wolnym czasie przeniesiemy przełączanie z obwodu z czujnikiem temperatury bezpośrednio na sam czujnik temperatury, bardziej realnie go symulując.

     O efektach postaram się napisać, ale może to być dopiero za tydzień, czy dwa, bo praca zawodowa pochłania wolny czas, który niewątpliwie nalezy poświęcić na wykonanie modyfikacji.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PS1. Nie stosowaliśmy układów elektronicznych, gdyż naszym zdaniem wydały się zbędnym komplikowaniem zadania. Skoro ingerujemy w elektrykę pojazdu, postanowiliśmy układ oprzeć o elementy elektryczne. Przekaźnik nadaje się ku temu idealnie.

PS2. Przy okazji rozebranego kokpitu zrobiliśmy dodatkowy układ. Jak wiecie od 17.04.2007r. jeździmy na światłach przez całą dobę. Aby za każdym razem nie wachlować przełącznikiem zespolonym, zastosowaliśmy układ sterujący obwodem załączania świateł mijania automatycznie. Efekt jest taki, iż po włączeniu zapłonu światła się nie palą, zaś tuż po uruchomieniu silnika światła włączają się automatycznie. Przełączania zrobiliśmy na przekaźniku (z filtrem), którego sterowanie wzięliśmy z kontrolki ładowania. Gdy ona gaśnie – zapalają się światła. Gdy zapala się – gasną światła. Dodatkowo dodaliśmy przełącznik, który umożliwia powrót do ustawień fabrycznych ;).
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez ravi » 23 kwi 2007, 23:17

GofNet napisał(a):PS1. Nie stosowaliśmy układów elektronicznych, gdyż naszym zdaniem wydały się zbędnym komplikowaniem zadania. Skoro ingerujemy w elektrykę pojazdu, postanowiliśmy układ oprzeć o elementy elektryczne. Przekaźnik nadaje się ku temu idealnie.


Prostota niestety nie zawsze idzie w parze z techinką ;–). Jakby wszytko robić na mechanicznych przełącznikach, nasz samochód wyglądałby jak czołg ;–). Ale masz rację, jak ktoś mniej się orientuje to łatwiej będzie zrobić na przełączniku, choć cyfrowo może się wydawać hm... estetyczniej? Wyobraź sobie np radio w samochodzie które będziesz analogowym przełącznikiem załączał – prawda, że ohyda? ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2007, 07:48
Posty: 165
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BG 1994

Postprzez GofNet » 23 kwi 2007, 23:52

     Mimo, że mogliśmy, to nie chcieliśmy wrzucać tam elektroniki. zależało nam na prostocie i funkcjonalności. Wiele urządzeń w aucie sterowana jest przekaźnikami i sprawuje się to bardzo dobrze. Dodatkowo takie rozwiązanie jest bardziej odporne na ewentualne różnice napięć oraz wilgotność. Z naszego punktu widzenia w starym aucie po wielu przejściach, które nie jest warte więcej, niż 3kzł byłby to przerost formy nad treścią.
     Dla przykładu u mnie sterowanie automatycznym włączaniem świateł zrobiliśmy na przekaźniku. W kuzyna Mazdzie 626 GE KL w bardzo dobrym stanie (perełka) oparł to już o układ elektroniczny, który bardziej inteligentnie z tym faktem sobie radzi.
     Zawsze jest pytanie, czy warto...

     Z czasem, jak się okaże, że założenia się potwierdzą możliwe, że zrobimy to na wyświetlaczu z możliwością świadomej regulacji oporu (nie wiadomo, jak "rozgrzany" zimny silnik będzie się zachowywał w okresie zimowym), ale to już przyszłość i nie wiadomo, czy do tego czasu nie zmienię auta na inne. Może również Mazdę... :)

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez foxtom » 1 maja 2007, 19:53

Witam mam madzie 323f z 1995 roku z silniczkiem 1.5 i pali mi w miescie od 10 do 12 litrow na trasie ok 8
chciałem się zapytać czy to normalne spalanie czy cos jest nie tak dodam ze staram sie jezdzic ekonomicznie i nie szarżuje bryczki, co powinienem wymienić aby to spalanie zmniejszyć? wymieniłem filtry zastanwiam się nad sondą lambda ? ale czy to coś da?
Prosze o pomoc...
FoXtom
Początkujący
 
Od: 30 mar 2007, 19:20
Posty: 9
Skąd: kraków
Auto: mazda 323f 1.5 1995r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323