Jako że przez ostatnie 5000 km wlałem do mojej Madzi 6 litrów oleju
Zakupiłem następujące części :
– komplet uszczelek silnika Takoma
– pierścienie japońskie CTI
– filtr oleju Japan line czy coś takiego
– płyn chłodniczy Antifrost M575 czy jakoś tak
– olej Midland Semisynthetic 10W40
– strumienica w kształcie katalizatora
Remont był robiony przez kolegę z forum o nicku KamilBA, jeszcze raz dzięki Ci Kamil za pomoc
W trakcie prac została m.in. splanowana głowica, aby wszystko działało jak należy.
Jak się okazało po rozebraniu silnika miałem zapieczone pierścienie na wszystkich 4 tłokach co prawdopodobnie było powodem takich ubytków oleju
Ale pozatym Kamil stwierdził, że silnik jest w bardzo dobrym stanie i ma raczej oryginalny przebieg (128 tys km) co mnie bardzo ucieszyło
Dzisiaj odebrałem samochód i jak narazie chodzi elegancko, ale na efekt remontu trzeba poczekać pare tys. km żeby mieć pewność, że operacja się powiodła. Puki co jestem dobrej myśli i oczywiście postaram się informować jak autko się sprawuje po wszystkim
Pozdrawiam
A tutaj kilka fotek z całego procesu :







Gdyby ktoś miał jakieś pytania to śmiało walić do mnie albo Kamila