Muwies :D
Sokool napisał(a):Xionc napisał(a):Testosteron – polecam bardzo bardzo
Bardzo odmienne opinie o tym filmie. Ale się wybiorę chyba w weekend do kina i zweryfikuję (póki mam bilety darmo)
Moja i Hawkinsa jest identyczna z opinią Xionca, uśmialiśmy się momentami do łez na tym filmie

- Od: 20 wrz 2005, 16:06
- Posty: 348
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda MX-5 NA 1.6
"300" naprawde ciekawe i wciagajace jak na film batalistyczny. Swietna muzyka, rzezbieni aktorzy oraz urzekajace, "miekkie" ujecia!
Jakiś tydzień temu byłem na " Testosteron " Jest się z czego pośmiać.
Jak na starych dobrych polskich komediach. Mnie się bardzo podobał. Byłem w piątek po ciężkim tygodniu. Akurat na rozluźnienie.
Jak na starych dobrych polskich komediach. Mnie się bardzo podobał. Byłem w piątek po ciężkim tygodniu. Akurat na rozluźnienie.
Również byłem na "300" – film bardzo ładnie zrobiony (fajne ujęcia, ciekawskie kolorki). Ogólnie połnadzy faceci biegajacy z naprężonymi muskułami – idealny film dla wszystkich ukrywających sie gejów z klubu
Aha – kilka nagich kobiet tez bedzie, więc nie-geje (o ile tacy bywaj też sobie cosik zobaczą.
A tak bardziej serio – ciekawski film, fajne sceny batalistyczne, niestety z góry wiedziałem jak sie skończy
Troszkę Gladiator, mniej rozbudowana fabuła, fajna kamera – mozna obejrzeć jako odstresowywacz, bez przemyśleń po filmie.
A tak bardziej serio – ciekawski film, fajne sceny batalistyczne, niestety z góry wiedziałem jak sie skończy
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
- Od: 27 maja 2004, 10:00
- Posty: 724
- Skąd: REDA / k. Trojmiasta
- Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92
Huano napisał(a): Ogólnie połnadzy faceci biegajacy z naprężonymi muskułami – idealny film dla wszystkich ukrywających sie gejów z klubu
oj tak, cudnie mi sie go ogladalo
Huano napisał(a): mozna obejrzeć jako odstresowywacz, bez przemyśleń po filmie.
bardzo polecam
A ja polecam poświęcić dzisiejszy wieczór na TVP1. O godz. 21.55 będzie film Wielka ucieczka ze Steve McQueen z 63r. Film zainspirowany został ucieczką 83 jeńców wojennych z obozu Luft 3 in Sagan – czyli dzisiejszy Żagań... moje miasto. Na temat tych wydarzeń pisałem pracę proseminaryjną i nagrywałem film jako praca zaliczeniowa z historii regionalnej. Jeśli chcielibyście zobaczyć miejsce, o którym mówimy, to zaraszam do Żagania. Na terenie Muzeum utworzonego w miejscu obozu odtworzono fragment tunelu Harry, którym uciekali jeńcy. A niedaleko od tego miejsca są autentyczne pozostałości po budynkach obozowych wraz z miejscem, gdzie tunel Harry miał swoje wyjście... 15m od ówczesnej ściany lasu... ktoś dał ciała przy obliczeniach...
Jeśli można to wrzuce link do strony urzędowej miasta Żagań z historią Stalagu
http://www.um.zagan.pl/index.php?id=146&lng=pl
Jeśli można to wrzuce link do strony urzędowej miasta Żagań z historią Stalagu
http://www.um.zagan.pl/index.php?id=146&lng=pl
Był Poldżer SLE '90, Polżer Caro'93, była 323 BG '90, był Rover 200 '98, była Octavia '00, był Scenic '04, jest 6 GG '02
Hello
Właśnie byliśmy z bullet_0 na Shreku Trzecim. Film jest genialny, naparwdę jeszcze lepszy jak poprzednie części. Niebo lepszy
Jak chciecie się pośmiać, to warto na to pójść 
Właśnie byliśmy z bullet_0 na Shreku Trzecim. Film jest genialny, naparwdę jeszcze lepszy jak poprzednie części. Niebo lepszy

-
Betty Blue
Wczoraj też byliśmy na Shrek-u Trzecim. I uczucia sa mieszane – do części pierwszej (według mnie najlepszej) to mu daleko. Pośmiac się można (ale podejrzewam że część śmiechu wymusza większa widowania). Niektóre hasła sa całkiem całkiem, natomiast dla mnie to już film robiony na siłę – po prostu aby stuknąć jeszcze troszke kaski.
Oczywiście śmiało mozna pójśc – pieniądze nie będa wyrzucone w błoto, natomiast oczekiwałem czegoś więcej...
Oczywiście śmiało mozna pójśc – pieniądze nie będa wyrzucone w błoto, natomiast oczekiwałem czegoś więcej...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
- Od: 27 maja 2004, 10:00
- Posty: 724
- Skąd: REDA / k. Trojmiasta
- Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92
Huano napisał(a):Oczywiście śmiało mozna pójśc – pieniądze nie będa wyrzucone w błoto, natomiast oczekiwałem czegoś więcej...
dokładnie... ale i tak było extra... ale Huano ma racje, ma sie odczucie ze to juz takie naciągane wszystko...
Mmm... Przy 3 tysiączkach brzmi jak 50Cent, wygląda jak Pussy Cat Dolls, a jeździ jak The Game na osiemnastu calach... with evil gas from the bottom of hell... buahahaha... n2o
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)
Moja Madzia ;)
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)
Moja Madzia ;)
Shrek trzeci. Ogólnie oczekiwałem zawodu po tym filmie. 2 część – to nie może dobrze się skończyć. Fabuła w sumie nieciekawa, żaden z wątków mnie specjalnie nie wciągnął. Jednak to tylko złe dobrego początki. Trzecia odsłona Shreka jest chyba najśmieszniejsza ze wszystkich dotychczasowych. Polecam wszystkim którzy lubią się uśmiać w kinie po pachy
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
SZKLANA PUŁAPKA 4.0 ....
Ech....dla fanów pierwszych dwóch części przygód policjanta Johna McClane’a będzie to chyba spory zawód. Film na maxa odrealniony! Taki z cyklu „zabili go i uciekł”....z tą zmianą, że tym razem zabili go 32 razy...Porażka.
Tak jak dla fanów Bonda ostatni film z Brosnanem. Za dużo wydumanych efektów specjalnych. Przerost formy nad treścią. Brak klimatu z pierwszych dwóch części. Za to sieczka na całego! Czego tam nie ma....samochód strącający w powietrzu helikopter... mała Azjatka dostająca wielokrotnie łomot po gębie z piąchy od 2 x cięższego McClane’a wstaje i walczy dalej ....i nie ma nawet złamanego paznokcia – o fryzurce nie wspomnę! Nawet samochód truck , który wali w nią czołowo nie jest w stanie pozbawić jej życia. Jest też facet co był chyba chory na lekcji fizyki i nie wie nic o grawitacji – jego to zjawisko nie dotyczy. Itp..itd...
A już sam główny bohater jest po prostu nie do zdarcia....Terminator to przy nim „ cienki Bolek”– i to ten „ciekły” nowszy model z drugiej części.
Brus zbawia już nie wieżowiec czy lotnisko...ale całe USA. Aż strach pomyśleć kogo zbawi w V części....Oby ojca dyrektora!
No i „czarny charakter” ....mało przekonujący i plastikowy. Daleko mu do Hansa Grubera (I cz.) czy jego brata Simona – granego przez Jeremy Irons’a w III części. Może właśnie w V części trzeba dać szansę kaznodziei z Torunia?
Kicha i komercja. Jeśli iść to tylko, by zobaczyć efekty specjalne. Generalnie filmu jako kontynuacji serii ...nie polecam. Wyszedłem z kina zniesmaczony, w poczuciu straconych 2 godzin i 34 zł (bo nie byłem sam). Żona też miała dość –jak to określiła – ”sieczki dla małolatów z gimnazjum”.
Dno...
Ech....dla fanów pierwszych dwóch części przygód policjanta Johna McClane’a będzie to chyba spory zawód. Film na maxa odrealniony! Taki z cyklu „zabili go i uciekł”....z tą zmianą, że tym razem zabili go 32 razy...Porażka.
Tak jak dla fanów Bonda ostatni film z Brosnanem. Za dużo wydumanych efektów specjalnych. Przerost formy nad treścią. Brak klimatu z pierwszych dwóch części. Za to sieczka na całego! Czego tam nie ma....samochód strącający w powietrzu helikopter... mała Azjatka dostająca wielokrotnie łomot po gębie z piąchy od 2 x cięższego McClane’a wstaje i walczy dalej ....i nie ma nawet złamanego paznokcia – o fryzurce nie wspomnę! Nawet samochód truck , który wali w nią czołowo nie jest w stanie pozbawić jej życia. Jest też facet co był chyba chory na lekcji fizyki i nie wie nic o grawitacji – jego to zjawisko nie dotyczy. Itp..itd...
A już sam główny bohater jest po prostu nie do zdarcia....Terminator to przy nim „ cienki Bolek”– i to ten „ciekły” nowszy model z drugiej części.
Brus zbawia już nie wieżowiec czy lotnisko...ale całe USA. Aż strach pomyśleć kogo zbawi w V części....Oby ojca dyrektora!
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
No i „czarny charakter” ....mało przekonujący i plastikowy. Daleko mu do Hansa Grubera (I cz.) czy jego brata Simona – granego przez Jeremy Irons’a w III części. Może właśnie w V części trzeba dać szansę kaznodziei z Torunia?
Kicha i komercja. Jeśli iść to tylko, by zobaczyć efekty specjalne. Generalnie filmu jako kontynuacji serii ...nie polecam. Wyszedłem z kina zniesmaczony, w poczuciu straconych 2 godzin i 34 zł (bo nie byłem sam). Żona też miała dość –jak to określiła – ”sieczki dla małolatów z gimnazjum”.
Dno...

Ostatnio edytowano 24 lip 2007, 09:30 przez Xavier, łącznie edytowano 1 raz
Huano napisał(a):Wczoraj też byliśmy na Shrek-u Trzecim. I uczucia sa mieszane
Ja oglądałem w domu, moje dzieci wyszły z pokoju po 15 minutach, ja sam zmusiłem się aby obejrzeć do końca – NUDA, część pierwsza najlepsza.
Z oglądanych niedawno filmów polecam "300" oraz "Apocalypto" Mela Gibsona – naprawdę dobre kino.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beny, Google Adsense [Bot] i 0 gości