Brak mocy (73KM), słabe (wolno się zbiera) ciśnienie doładowania

Postprzez Styniu » 23 mar 2007, 22:52

No i mam autko z powrotem.
Niestety – mechanik nie dał rady dostać się do kolektora :( Twierdził, że za Chiny ludowe nie dało się ruszyć śruby od EGR a bał się coś zjebsuć.

Wyczyścił jedynie IC (przy okazji ukręcając 2 śruby mocujące go od spodu :/). Było w nim mnóstwo oleju, którego wypłukanie zajęło mu dużo czasu i wiele litrów jakiegoś środka specjalnie do tego przeznaczonego.

Póki co nie zauważyłem znaczącej zmiany w zachowaniu autka, trochę może jakby lepiej czuć doładowanie (wyraźny 'but' między 2500 a 3200 RPM, któremu towarzyszy chmura dymu z tyłu). Mam też nadzieję, że trochę mu spadnie apetyt na paliwko, bo teraz poniżej 9l/100km nie spada (100% jazdy po mieście).

xANDy – Zaniemyśl powiadasz? Hmm, ale dopiero gdzieś w lipcu jeśli już (wcześniej urlopu brak) ;)
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2006, 23:02
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r

Postprzez xANDy » 23 mar 2007, 23:40

Styniu napisał(a):Twierdził, że za Chiny ludowe nie dało się ruszyć śruby od EGR a bał się coś zjebsuć.
Hmm.. mógł odkręcić z drugiej strony (od turbiny) i nie ruszać samego zaworu (po prostu wyjąłby EGR wraz z kolektorem i fragmentem rurki doprowadzającej spaliny).
Styniu napisał(a):wyraźny 'but' między 2500 a 3200 RPM, któremu towarzyszy chmura dymu z tyłu
Ta chmura dymu to niemalże dowód, że miałeś mocno zapchany dolot (tzw. wydymienie)
Styniu napisał(a):Wyczyścił jedynie IC (przy okazji ukręcając 2 śruby mocujące go od spodu :/). Było w nim mnóstwo oleju, którego wypłukanie zajęło mu dużo czasu i wiele litrów jakiegoś środka specjalnie do tego przeznaczonego.
Ehhh – szkoda takiej pracy – trzeba było do mnie – miałbyś zrobione wszystko od ręki.
Chyba robimy nieco OT. Przeniesiemy to pewnie do relacji o czyszczeniu dolotu i IC.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Riki » 24 mar 2007, 10:19

Słuchajcie... czy to prawda ze końcówki wtryskow w DiTD trzeba wymieniac co ok 150tkm? :| bo wtedy mogą zacząć sie problemy......?

P.S
Sorki ze pisze o tym tutaj ale..nie chcialem zakladac nowego tematu.. :)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Styniu » 25 mar 2007, 11:42

Riki napisał(a):zy to prawda ze końcówki wtryskow w DiTD trzeba wymieniac co ok 150tkm


Hmm, coś w tym jest – moje musiały zostać wymienione dokładnie przy tym przebiegu.. Ale to raczej kwestia tego, co się leje do baku (ja kupiłem autko od kogoś, kto prawdopodobnie jakiś podły opał lał).
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2006, 23:02
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r

Postprzez Oczek » 25 mar 2007, 13:29

Kontynuując mój wątek sprawy chciałem powiedzieć, że właśnie zalałem do autka ten preparat do czyszczenia wtrysków Xeramic i paliwo BP Ultimate. Teraz będę czekał na jakieś pozytywne efekty. W sumie myślę jeszcze raz zajrzeć do układu dolotowego, żeby na 100% upewnić sie czy jest tam wszystko OK. Mam tylko jeszcze trzy pytanka na temat tego silnika:

1. Czy zatkanie EGR może mieć jakiś wpływ na ilość nagaru w dolocie? Nie wiem czy to prawda, ale ponoć jego zatkanie wpływa korzystnie na to, żeby nagar się nie pojawiał.

2. Obecnie mam 47000km przebiegu, więc pasek rozrządu nie był ruszany od nowości. Z drugiej jednak strony autko ma już 6,5 roku. Kiedy należałoby zmienić pasek?

3. Jaka jest elastyczność tak chociaż orientacyjnie na 4 biegu (60-100) i na 5 biegu (80-120), w tej wersji silnika co ja mam czyli 90KM?
Początkujący
 
Od: 18 mar 2007, 19:18
Posty: 16
Skąd: Miechów
Auto: aktualnie brak

Postprzez tycjan » 25 mar 2007, 16:06

2. Czy na prawde wierzysz w to, że ma masz autentycznie przejechane 47k km w 6,5 letnim aucie? Ja bym do tego dorzucił 1 albo nawet 2 przed tą liczbą... serio. Teraz nie tylko przekrecaja liczniki, ale i podrabiaja ks serwisowe itd Warto zainwestowac w dokladne sprawdzenie historii auta. Ja bym, zwlaszcza przy tym silniku, nie ryzykował jazdy z niepewnym rozrządem.

3.
luzaklive1 22 Sty 2007 | 22:45 napisał(a):własnie jestem po wieczornym sprawdzeniu mojej madzi....

silnik 90 KM ditd 323 BJ 99 rocznik
paliwo shell Vpower
zmian w silniczku- brak ... ino..hehe...wkladka sportowa K&N :)
sam na pokładzie ...

przyspieszenie <czas>
0-100 – 11.2 sekundy

elastycznosc <aniołek>
60-100 na IV biegu – 8.8 sekundy <faja>
80-120 na V biegu – 11.1 sekundy <faja>

błąd pomiaru pewnie koło....0,3- 0,5 sekundy

max prędkosc to 185 km..zmierzona ale nie dziś

dla mnie osiagi sa <spoko>


Napisz czy ten Xeramic coś pomógł.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:18
Posty: 75
Skąd: Z-ść / Krk
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00

Postprzez Oczek » 25 mar 2007, 17:12

Tycjan wielkie dzięki za wyniki!

Teraz mniej więcej będę wiedział kiedy autko będzie miało pełną moc. Dodam tylko, że o ile na IV biegu bardzo nie odstaje (12s) to na V jest poprostu dramat (20s). Prędkość max. 170km/h (do 150 idzie ładnie, powyżej wyraźnie słabnie).

Co do przebiegu to zawsze ryzyko istnieje, że może nie być zgodny z prawdą. Oficjalna wersja jest taka, że autko po kolizji stało ponad 3 lata nieużywane. Miało wtedy przebieg 20 tys.km. I w środku faktycznie autko jest w idealnym stanie bez śladów użytkowania. Przy liczniku też nie było widać żadnych ingerencji. Co ciekawe wyglądało też na to, że auto nigdy nie miało zamontowanego radia (fabryczna zaślepka, kabel antenowy nie wisiał tylko był zamocowany w zatrzasku, głośniki tylko z przodu). Więc miejmy nadzieje, że przebieg jest OK :)
Początkujący
 
Od: 18 mar 2007, 19:18
Posty: 16
Skąd: Miechów
Auto: aktualnie brak

Postprzez luzaklive1 » 25 mar 2007, 23:38

Oczek napisał(a):Teraz mniej więcej będę wiedział kiedy autko będzie miało pełną moc. Dodam tylko, że o ile na IV biegu bardzo nie odstaje (12s) to na V jest poprostu dramat (20s). Prędkość max. 170km/h (do 150 idzie ładnie, powyżej wyraźnie słabnie).


dla mnie duża rożnica na IV ....3 sek a pewnie 3.5 sek ...przelicz sobie procentowo....

no V-teczke to masz....jak dobra 1.4 benzynówka.... ;)
http://www.site-clocks.com/flash/clocks ... hex=00AA00" width="150" height="75" wmode="transparent" type="application/x-shockwave-flash">
Forumowicz
 
Od: 31 maja 2006, 21:08
Posty: 58
Skąd: Lublin
Auto: 323F 2.0 diesel 90 koników 99r

Postprzez tycjan » 25 mar 2007, 23:49

No cóż, autko dosyć długo stało, a to na pewno silnikowi nie służy. Jakiś generalny przeglądzik by się przydał i przeczyszczenie wnętrzności.
Jak madzia odzyska wigor to właściwie będziesz jeździł prawie nowym autkiem :)

U mnie od 24.X.99r jest natrzepane 180k km i tez troszke zmula, pewnie niemiec jeździł na jakimś syfie albo biopaliwie.
Sam jestem ciekaw jakie bym miał czasy na IV i V biegu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:18
Posty: 75
Skąd: Z-ść / Krk
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00

Postprzez waldek2000 » 4 kwi 2007, 07:44

Oczek napisał(a):To mnie trochę zastanowiło gdyż u mnie właściwie auto zbiera się praktycznie od 2000 obr. do 3500 obr i potem wyraźnie słabnie choć w końcu dociągnie do 4500. Tak samo kultura pracy poniżej 1600 obr też nie jest najlepsza, zwłaszcza na V biegu jazda poniżej 70km/h jest mówiąc krótko nieprzyjemna, a przyspieszanie na Vtce od 60 to chyba tylko dla wytrwałych...


U mnie podobne objawy, po przekroczeniu 2200 obr zaczyna naprawdę mocno ciągnąć. Wczoraj zagoniłem żone do utrzymywania porządanych obrotów (patrząc na obrotomierz) i okazało się że węże do i z intercoolera poniżej 2500 są miękkie a od 1500 obr słyszę syk powietrza i nie wiem czy to nieszczelność czy może taki odgłos jest normalny i daje go turbina.
Czy może ktoś posłuchac u siebie i mi napisać jak jest prawidłowo?
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez magicadm » 4 kwi 2007, 08:48

od 1500 obr słyszę syk powietrza

U mnie za ten efekt odpowiadają paski klinowe "zębate". Na początku też myślałem, ze coś gdzieś sp...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez timik_1 » 23 sie 2007, 08:38

Witam
Miałem i wydaje mi się że nadal mam problemy z mocą silnika DITD, a pokrótce wyglądało to tak...
Od miesiąca jestem posiadaczem Premacy DITD 2001 r., silnik RF2A o mocy 101 KM (zgodnie z poradnikiem który zamieścił xANDy posiadam nowy typ turbiny). Jak go kupowałem to VW Polo 1,5 D 20-sto letni mnie objechał:). Specjalista stwierdził padnięty elektrozawór sterujący pracą turbiny – cena 950 pln. Oczywiście "specjaliści" od handlu samochodami sprowadzanymi nieomieszkali wymontować żarówkę od kontrolki świec żarowych. Po wymianie elektrozaworu owa kontrolka przestała migać. Auto zaczęło się zbierać, ale z tego co czytam o Waszych osiągach to mimo że teraz czuć kiedy zaczyna ciągnąć z turbiną to o przyśpieszaniu na V biegu od 80 km/h mogę zapomnieć. na V zaczyna ciągnąć dopiero jak ma jakieś 2300 obr/min a buja się od 80 -120 km/h jakieś 25 sekund. Pozmieniałem wszystkie filtry, przebieg 144 kkm (z ksiązka serwisową made in japan z 1997 r.). IC przepłukałem, żle z nim nie było. Co byście mi radzili???
timik_1
 

Postprzez xANDy » 23 sie 2007, 11:06

timik_1 napisał(a):silnik RF2A o mocy 101 KM (zgodnie z poradnikiem który zamieścił xANDy posiadam nowy typ turbiny)
Te dwie rzeczy się wykluczają. Skoro nowy typ turbiny to masz silnik RF4F (RF3F).

timik_1 napisał(a):o przyśpieszaniu na V biegu od 80 km/h mogę zapomnieć
masz skrzynię biegów od 323 – więc u Ciebie rzeczywiście ciągnąć zaczyna nie od 80tki a od 90tki. Premacy wolniej się zbiera (masa, wymiary, opór powietrza) niż 626 i 323. A do tego jeśli zaczyna ciągnąć od 2300 to jest to bardzo przykre :(
Handlarze pewnie kupili ją z zachodu za bezcen z opisem "motorshaden" i zarobili na tym całkiem nieźle a my potem musimy się tak męczyć... :|
timik_1 napisał(a):Pozmieniałem wszystkie filtry
Jaki masz filtr powietrza (firma)? Niezależnie od wszystkiego zalej xeramic'a. Gdzie i co tankujesz? Czy auto kopci i przy jakich obrotach.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez timik_1 » 23 sie 2007, 12:03

Co do silnika to faktycznie czeski błąd z 4 zrobiłem 2. Właśnie byłem "pod maską" i oznaczenie jest RF4F, jak i na wymienionym elektrozaworku. Elastyczność na V jest dość przykra ale za to przy 110 jest fajna reakcja na pedał gazu. Pociesza mnie lepsze zbieranie się na IV, bo od 60 już coś się zaczyna dziać ale żeby bezpiecznie wyprzedzać to do około 90-100 musze trzymać ją na IV. Coż trzeba będzie się przyzwyczaić, to mój pierwszy diesel, po 10 latach wierności marce i zadowolenia z "babci" madzi 323 1,6 16V BG z 1991 r. mam nadzieję że "nowa" stanie się z czasem też powodem zadowolenia:)
Co do końcowych pytań zastosowałem się myślę dość dobrze:) :
– filtry KNECHT
– olej Castrol magnatec
– paliwo Statoil bezsiarkowe (na marginesie podwójnie ściągnęli mi z konta 200 pln, ku przestrodzę: radzę zabierać potwierdzenie transkacji odmownej, na szczęście po tygodniu sprawa się wyjaśniła)
– Xeramic zalany tylko że Diesel Additive i nie wiem czy przy następnym tankowaniu zalać jeszcze raz Extra Cleaner
– auto nie kopci.
W pierwszej trasie po 100 km jak stanąłem w korku to zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych, oczywiście ciśnienie mi sie podniosło tym bardziej że byłem po lekturze tego forum. Na szczęście po resecie komputera przestała migać (odpukać) i od 200 km się nie pojawia.
W serwisie mowili że to auto musiało mieć przestuj i że musi się rozchodzić. Nic tylko czekać mająć nadzieję że przy sprawdzaniu spalania przy kolejnym tankowaniu się nie rozczaruje...
Szacunek xAndy za ekspresową odpowieć. Pozdrowienia od świeżego ujeżdżacza DITD z wielkopolski
timik_1
 

Postprzez xANDy » 23 sie 2007, 14:57

Xeramic musisz "wypalić" przynajmniej w ilości 3/4 baku i potem zalać tylko paliwo. Drugi raz nie dodawaj nic do paliwa!
No i pierwsze spalanie z xeramiciem wyjdzie Ci zapewne większe niż zazwyczaj. Dopiero po zalaniu do pełna czystym paliwem można znów zacząć "pomiary".

timik_1 napisał(a):W pierwszej trasie po 100 km jak stanąłem w korku to zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych,
Szkoda, że ją skasowałeś bez odczytania jej "treści". Wsadzasz zworkę jak wrócisz do domu i sprawdzasz co Ci komputer mówi. To mógłbyć jakiś dobry trop (albo żaden).
Procedura odczytu jest w poradniku :]
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez xANDy » 27 sie 2007, 16:51

Riki dopisał w "swoim" temacie o "przywracaniu mocy" bardzo ważna uwagę, a może i pewien trop dla tych silniczków, które są zmulone od dołu. Oczywiście on ma madzię DiTD RF2A ze starą turbawką, ale możliwe, że w taki sam sposób można szukać w nowszych autach zagubionej mocy.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Oczek » 13 wrz 2007, 13:21

Witam po dłuższej przerwie!

Korzystając z chwili wolnego czasu pomyślałem że dopiszę co nieco do mojego wątku, zwłaszcza że ostatni post pisałem kilka miesięcy temu. Wynika to trochę z tego faktu, że mocy dalej nie ma, a czasami brakuje mi sił żeby walczyć z tym dalej... ani o tym myśleć, żeby się nie denerwować.

Kilka dni po ostatnim poście kupiłem ten środek Xeramic do czyszczenia wtrysków. Po zastosowaniu go zgodnie ze wskazówkami silnik zaczął pracować lepiej, zdecydowanie bardziej miękko, mam tu na myśli przede wszystkim mniejsze wibracje na biegu jałowym i jazdę na V biegu w okolicach 1500 obr. Wcześniej jazda na V biegu raczej nie mogła schodzić poniżej 1700 obr, a teraz ten charakterystyczny dźwięk silnika przy jeździe na zbyt niskich obrotach ujawnia się przy 1400 obr, więc chyba nie jest już tak źle. Poza tym poprawiły się osiągi auta, które wyglądają następująco:

0-100km/h – 13.0 s
60-100 (III) – 8.5 s
60-100 (IV) – 10.0 s
80-120 (IV) – 11.0 s
80-120 (V) – 17.5 s

Osiągi może nie wyglądają już tak źle, ale były osiągnięte przy jeździe samemu na prostej drodze. Wystarczy lekkie wzniesienie i na V biegu robi się ponad 20 sekund. W zasadzie na tym biegu poniżej 2500 nie czuć żadnego ciągu, tylko takie bujanie się. Natomiast tylko między 2500-3000 czuje się że ten silnik ma chęć troszkę pociągnąć. Na pozostałych biegach dół wygląda dużo lepiej i górki nie są już tak odczuwalne. Większy problem stanowi wtedy jazda z 4-5 osób a jeszcze większy włączona klimatyzacja, która sprawia że elastyczność nawet na IV biegu wyraźnie się pogarsza. A jak się jedzie w 5 osób z włączoną klimą to V bieg służy tylko do utrzymywania prędkości, no chyba że będzie troszkę z górki to się trochę rozpędzi...

Nie wiem, może jeszcze spróbuje kiedyś powalczyć, ale najpierw mam jeszcze kilka pytań:
1. Czy łatwo dostać się do wtrysków, żeby chociaż wzrokowo ocenić ich stan, ewentualnie je jakoś przepłukać?
2. Czy kąt wtrysku i regulacja zaworów może mieć jakiś wpływ na ten brak mocy, gdy inne negatywne skutki właściwie nie występują?
3. Jak znaleźć to o czym pisze Riki i czy to coś wogóle występuje w moim silniku? Próbowałem znaleźć ten zawór z dźwigienką ale narazie bez efektu.
Początkujący
 
Od: 18 mar 2007, 19:18
Posty: 16
Skąd: Miechów
Auto: aktualnie brak

Postprzez Riki » 13 wrz 2007, 13:42

Oczek :) b. dobrze ze zalałes do baku ten dodatek... sporo pomaga (widzialem po swoim aucie) co do Twoich przyśpieszeń.... mysle ze nie ma tragedii ale jak na ten motor to hmm zadna rewelacja... (mowiac szczerze) 0-100km/h powinna miec ok 11,5s a 80-120 (V) w BJ-tce ok 13-13,5s.... :)


Oczek napisał(a):Czy łatwo dostać się do wtrysków, żeby chociaż wzrokowo ocenić ich stan, ewentualnie je jakoś przepłukać?


Z tym radzę się udać do specjalistycznego zakładu...

Oczek napisał(a):Czy kąt wtrysku i regulacja zaworów może mieć jakiś wpływ na ten brak mocy


Maja b. duzy wplyw... i na moc i na glosność motoru

Moja GFka zaraz po zakupie jezdzila podobnie.... dla mnie byl to wołek, ciagle zastanawialem sie.. gdzie ta moc turbodiesla? <lol> po wszystkich pracach nad autem wiem ze bylo warto :)


Oczek napisał(a):Jak znaleźć to o czym pisze Riki i czy to coś wogóle występuje w moim silniku? Próbowałem znaleźć ten zawór z dźwigienką ale narazie bez efektu.


Występuje... szukaj (patrząc z gory na silnik) z prawej strony za turbina...

Tu widac go jak na dłoni: (złotawa dźwigienka i srebrny zawor wastegate)
http://i155.photobucket.com/albums/s303 ... G_1733.jpg
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Oczek » 13 wrz 2007, 14:37

nie chcę nic zepsuć dlatego wolę sie upewnić :)
czy patrząc na to zdjęcie chodzi o ten drut co jest po prawej stronie od napisu HOT i wchodzi przez to jakby pólkoliste wycięcie? Bo jeśli to jest to, to nawet ciężko żeby drgnęło, nawet przy włączonym silniku, a bardziej się boje za to wziąć, bo nie jestem pewien czy to oto chodzi.
Początkujący
 
Od: 18 mar 2007, 19:18
Posty: 16
Skąd: Miechów
Auto: aktualnie brak

Postprzez Riki » 13 wrz 2007, 14:42

Oczek napisał(a):drut co jest po prawej stronie od napisu HOT i wchodzi przez to jakby pólkoliste wycięcie


Tak


Oczek napisał(a):jeśli to jest to, to nawet ciężko żeby drgnęło, nawet przy włączonym silniku


Dźwigienka wykonuje bardzo male ruchy.... u mnie przy ok 2700rpm delikatnie wypycha sie w strone turbo..

Niech ktos (na rozgrzanym silniku) wsiadzie do auta i wdepnie raptownie gaz w podloge i tak trzyma ja do 5000rpm (na chwilke) zobacz przy jakich obrotach dźwigienka sie wypycha i czy wogole wykonuje ruch... jesli nie, rozruszaj ja dobrze i co wazne sprawdź droznosc gumowej ruki nadcisniena od rury dolotowej... :) ta ktora zasila jakby zawor (cienka, gumowa)

P.S
Obejzyj rowniez dobrze caly zawor wastegate...
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6