brii napisał(a):ludzie o tym wiedzą... I nie włączają świateł mimo tego, że pada deszcz
Też widziałem dziś kilku inteligentów bez świateł w deszczu czy przy mokrej nawierzchni. Również w samochodach ciężarowych/służbowych. Dobija mnie takie myślenie, "luty się skończył to można jeździć bez świateł bez wględu na wszystko".. Ciekaw jestem skąd to się wzięło...
Tak samo jak inna przykra sytuacja. 3 pasy przed światłami, czerwone, stoi po 7 samochodów na każdym pasie, z tyłu słychać zbliżającą się karetkę pogotowia, nie zjechał nikt, nikt nie próbował zrobić miejsca dla tej karetki, w końcu było czerwone to po co... Dopiero jak była już zaraz za nimi, jak zatrzymała się i kierowca migał długimi, wtedy zaczęli się w popłochu przesuwać, często nie myśląc w którą stronę zjechać, de facto nie robiąc miejca karetce tylko tarasując drogę.
Dlaczego tak jest?
