Pojechałem razem ze znajomym mechanikiem samochodowym do kolesia od którego siedem dni wcześniej kupilem auto.Klijent 
  z poczatku udawał że nic nie wie o dymieniu silnika,w końcu z rozbrajająca szczerością przyznał się że wiedział o tym defekcie i po prostu wcisnoł mi to auto 
 i pochwalił się nawet że kupił sobie drugą mazde która nie kopci-nic tylko lać takiego w ryj 
 Bo burzliwych negocjacjach 
  udalo mi sie wyrwać od niego 500zł na części czyli pierścienie uszczelka pod głowice uszczelniacze zaworów.Po zdjęciu glowicy okazało się ze wymiana pierścieni i planowanie glowicy nie wystarczy.Panewka na korbowodzie byla przytarta,czyli jeszcze korbowód do szlifu 
 







  
 

