Łatwo Ci powiedzieć... masz własny warsztat i robiłeś to dziesiątki razy. Ja jednak nie jestem zawodowym mechanikiem tylko księdzem. Musiałbym wymienić nie tylko pasek ale i pompę wody (przy okazji, chociaz wcale nie wiadomo ile ma przejechane, czy ma luzy itp).
Auto kupiłem przy dystansie 140kkm (tyle było na szafie

). Po 7 kkm padł napinacz wraz z oryginalnym paskiem (unitta), założono więc nowy napinacz i nowy pasek. Nie miałem wtedy jeszcze pojęcia o samochodach zbyt wielkiego. Uczyłem się od zera na madzi. Jedyne co wiedziałem (2 lata temu) to, że benzyniak od diesla rózni się paliwem...
Teraz mam 192kkm... ile wytrzyma pompa? ile wytrzyma pasek? Kto mi da gwarancję, że jak dotknie napinacza przy podmianie paska, że nie "klęknie" przed pełnym rekursem 90kkm....?