POZNAŃ 7 października (sobota) – Miałem sen
Sokool napisał(a):Dawać zdjęcia
To ja melduje z kolei, że jakimś cudem udało mi się zwlec z wyra. Zarówno zlot jak i wieczorna impreza były bardzo udane i jak zwykle gratuluje organizatorom. Wrzućcie jakieś foty bo się doczekać nie mogę.
Pięciopak – kamień z serca mi spadł jak zobaczyłem tabele najlepszych czasów
loudner – popsuj ten zapłon spowrotem
wtedy mi się twoje auto bardziej podobało
farciarz – kiełbaski były przepyszne
Dobra, narazie więcej nie piszę bo jeszcze stukaniem w klawiaturę obudzę dogorywającego prezesa
Pięciopak – kamień z serca mi spadł jak zobaczyłem tabele najlepszych czasów
loudner – popsuj ten zapłon spowrotem
farciarz – kiełbaski były przepyszne
Dobra, narazie więcej nie piszę bo jeszcze stukaniem w klawiaturę obudzę dogorywającego prezesa
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
Trochę moich fotek (niestety słabej jakości – taki aparat :/)
































<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
Zlot zakonczyl sie ok 4 nad ranem oficjalnym, klubowym biegiem na autobus, ktory mial dowiezc przyjezdnych na miejsce noclegu. Miejmy nadzieje, ze Bimbak rozwiazal juz problem nastepstw dni – a moze glowi sie nad tym na zajeciach?
Jak by nie bylo, uswiadomil mnie wczoraj, ze skoro dzis jest czwartek, wczoraj byl wtorek, to jutro musi byc niedziela!
Mial troche racji 


- Od: 12 maja 2004, 21:00
- Posty: 959
- Skąd: Poznań
- Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Łeeee fajowe fotosy!
Super Zlocik, Super melanż w knajpie, kacyk męczy. Kurde Bimb to dzisiaj nie jest piątek czasem?!?


Było mega dobrze, niech mi ktoś tylko powie, o której wychodziliśmy z Simem?!?
Globy jesteś gość! Respect

Wszyscy z resztą jesteście zajebiści
A jeśli chodzi o organizację zlotu – poziom się podwyższa
Dzięki Wam wszystkim za przybycie i ... do następnego razu!
Piotrek napisał(a):o której wychodziliśmy z Simem?!?
to jest chyba nie do odtworzenia
Nie wiem czy nie trzeba użyć innego zupełnie określenia – coś w stylu: wytoczyliśmy się, wypełzliśmy...

Pytanie do tych co stali na starcie ćwiartki – czy moja madzia mocno kopciła na starcie czy trochę? (diesle zawsze kopcą, ale czy to było strasznie dużo czy po prostu normalnie dużo).
Przepraszam kolegę Czolgist'ę, że nie chciałem holować jego madzinki (bo to chyba własnie on prosił mnie o pomoc). Ale japońce założyli że GF nie zepsuje się nigdy na trasie i nie posiadam wbudowanego haka holowniczego ani z przodu, ani z tyłu. Nie ma tez miejsca na mocowanie czy wkręcenie.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy napisał(a):Przepraszam kolegę Czolgist'ę, że nie chciałem holować jego madzinki (bo to chyba własnie on prosił mnie o pomoc). Ale japońce założyli że GF nie zepsuje się nigdy na trasie i nie posiadam wbudowanego haka holowniczego ani z przodu, ani z tyłu. Nie ma tez miejsca na mocowanie czy wkręcenie.
To chyba jednak nie moja madzia potrzebowała holowania

<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
Piotruś napisał(a):"ślizganie się" na odległość 1/4 mili
Niedobry Winnetou!!

nie zapisał (chyba) mojego najlepszego czasu... a mówił, że 18.1 było...
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
widzę, że muszę jeszcze następnym razem wywalic podsufitkę, wybebeszyć boczki, wywalić fotel pasażera, a koła helem napompować
P.S. Pięcopac -przyślę Tobie rachunek z prania moich spodni po Twoim przejeździe na ćwiartkę
P.P.S. Czekam na wyniki sprawnościówki, mam nadzieję, bardziej dla mnie łaskawe
No i na filmiki ma sie rozumieć

- Od: 1 paź 2006, 20:31
- Posty: 6
- Skąd: Kobylnica k. Poznania
- Auto: SS 1.3 '05/Volvo C30
Winetou napisał(a):spoono zapisałem tylko tak bardzo mocno z boku, ale Twój wynik pamiętam i potwierdzam, że tyle było
update jutro rano
LUDZIE SUPER IMPREZA!!!!!!!!!!!!!!
Bawiłem sie wspaniale szczególnie na slalomie
nie mówiąc już o ¼ gdzie z Winetou zrobiliśmy mały rewanż i byłem bardzo uśmiechnięty po nim
A co to za dziury na tych fotkach widze na fotach ze kierował Manix i teraz wiem dlaczego moja niania była tak brudna
hahahahahaha. Rolnik sam w dolinie
hahahahahaha .
Ci co nie byli maja czego żałować. A maly melanż w pubie były idealnym zakończeniem dnia gdzie straciłem głos
. Już się nie mogę doczekać następnego zlotu.
Film który był kręcony będzie teraz obrabiany przez brat tak jak ten poprzedni zobaczymy jak wyjdzie a wydaje mi się ze jest co oglądać i będzie dobry.
Bawiłem sie wspaniale szczególnie na slalomie
A co to za dziury na tych fotkach widze na fotach ze kierował Manix i teraz wiem dlaczego moja niania była tak brudna


Ci co nie byli maja czego żałować. A maly melanż w pubie były idealnym zakończeniem dnia gdzie straciłem głos
Film który był kręcony będzie teraz obrabiany przez brat tak jak ten poprzedni zobaczymy jak wyjdzie a wydaje mi się ze jest co oglądać i będzie dobry.
- Od: 2 lip 2006, 20:46
- Posty: 108
- Skąd: Swarzedz
- Auto: Mazda 323 1.9 GTX Turbo
Witam wszystkich
Jak o 5.00 rano w sobotę wyparowałem z chaty tak dopiero dzisiaj o 19.00 udało mi się dotrzeć z wyprawy do Kąkolewa i Poznania
Bardzo się ciesze że po raz kolejny spotkałem mazdowiczów, oraz że poznałem osobiście tych których do tej pory znałem tylko z forum.
Mimo mieszanej, jesiennej pogody, zimna i przemoczonych butów, najgorszych czasów i "spalonego" oleju bawiłem się z Wami rewelacyjnie.
Serdeczne dzięki dla Winetou za zaproszenie i przenocowanie mnie i mojego bracika maskotka
W Alibi bawiłem się rewelacyjnie, gdyby nie barman który delikatnie dał nam do zrozumienia że już zamykają siedzielibyśmy tam jeszcze... pewnie do teraz (wkońcu przecież był piątek).
Ciesze się że dzieki ekipie z którą wracaliśmy z Alibi udało mi się zobaczyć centrum Poznania w bardzo kameralnych okolicznościach i o młodej godzinie :p Sądząc po tym co się działo to Poznań to chyba kolejne miasto które "nigdy nie zasypia".
Do domu dotariśmy cali i zdrowi.
Z niecierpliwością czekam na następny zlot
P.S. Mam troszkę fotek, wrzucę jutro, bo dzisiaj poprostu padam z nóg.
Jak o 5.00 rano w sobotę wyparowałem z chaty tak dopiero dzisiaj o 19.00 udało mi się dotrzeć z wyprawy do Kąkolewa i Poznania
Bardzo się ciesze że po raz kolejny spotkałem mazdowiczów, oraz że poznałem osobiście tych których do tej pory znałem tylko z forum.
Mimo mieszanej, jesiennej pogody, zimna i przemoczonych butów, najgorszych czasów i "spalonego" oleju bawiłem się z Wami rewelacyjnie.
Serdeczne dzięki dla Winetou za zaproszenie i przenocowanie mnie i mojego bracika maskotka
W Alibi bawiłem się rewelacyjnie, gdyby nie barman który delikatnie dał nam do zrozumienia że już zamykają siedzielibyśmy tam jeszcze... pewnie do teraz (wkońcu przecież był piątek).
Ciesze się że dzieki ekipie z którą wracaliśmy z Alibi udało mi się zobaczyć centrum Poznania w bardzo kameralnych okolicznościach i o młodej godzinie :p Sądząc po tym co się działo to Poznań to chyba kolejne miasto które "nigdy nie zasypia".
Do domu dotariśmy cali i zdrowi.
Z niecierpliwością czekam na następny zlot
P.S. Mam troszkę fotek, wrzucę jutro, bo dzisiaj poprostu padam z nóg.
- Od: 16 cze 2005, 10:55
- Posty: 727
gdyby nie barman który delikatnie dał nam do zrozumienia że już zamykają
Przepraszam Cie Kostek najmocniej, bo to chyba wina moja i Winetou


no coz, nie jest to lokal tolerancyjny

Milo bylo Was poznac i ciesze sie, ze Wam sie impreza podobala. Do zobacznia na kolejnym
- Od: 12 maja 2004, 21:00
- Posty: 959
- Skąd: Poznań
- Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75
Ludzie, normalnie za Wami tesknie
Dzieki za zlot, wspaniale bylo poznac ekipe z zachodniego zakatka kraju (i nie tylko), powachac zapachu gumy i sprzegla na lotnisku oraz wysmiac do bolu noca
Niedlugo siadam do relacji, tymczasem kilka fot na goraco:
Gwiazdy poznanskiej subtelnosci
Eeee, zabierzcie mnie z tego samochodu
Wiecej Was matka nie miala?
Kochanie, tylko zmienie swiece na szybko i juz jedziemy... Ty tez sie rano nie spieszylas
Po przyjezdzie na lotnisko
Profil frajdy
Jestem z dobrej rodziny
Jestem bardzo grozna
Ptaszek w kurzu
Sprobuj tylko na Nią nie spojrzec... Nocą i dniem
Tyleczek samochodu i wlasciciela w jednym byli stylu
Przygotowania do pikniku
Czerwone sa szybsze, czerwonym nie oprze sie nikt
235 wzera sie w asfalt
Artyzm I
Myju-myju, pucu-pucu
Patrz, co narobilas
Artyzm II
Taki wygar ma nie tylko bagaznik, ale rowniez wlasciciel i samochod
Cmok!

Gwiazdy poznanskiej subtelnosci


Eeee, zabierzcie mnie z tego samochodu


Wiecej Was matka nie miala?

Kochanie, tylko zmienie swiece na szybko i juz jedziemy... Ty tez sie rano nie spieszylas

Po przyjezdzie na lotnisko

Profil frajdy

Jestem z dobrej rodziny

Jestem bardzo grozna

Ptaszek w kurzu

Sprobuj tylko na Nią nie spojrzec... Nocą i dniem

Tyleczek samochodu i wlasciciela w jednym byli stylu

Przygotowania do pikniku

Czerwone sa szybsze, czerwonym nie oprze sie nikt

235 wzera sie w asfalt

Artyzm I

Myju-myju, pucu-pucu

Patrz, co narobilas

Artyzm II

Taki wygar ma nie tylko bagaznik, ale rowniez wlasciciel i samochod

Cmok!
Winetou napisał(a):MiHaŁ tak na mój gust to... 02:10
hmmm... to dość wcześnie, a czułem się jakby była co najmniej 3:30
dawaj dawajKosteK napisał(a):Mam troszkę fotek, wrzucę jutro, bo dzisiaj poprostu padam z nóg.
– musisz częściej zaglądać w te strony!!Globy napisał(a):Ludzie, normalnie za Wami tesknie
Dzięki za imprezkę! Mój pierwszy raz na ćwiartce.. oj dostała madzia po dupsku... dostała
Poniżej fotki...
– Pierwsze tłoczenie w korku...jeszcze Poznań
– Przerwa na siku czy zbłądzeni wędrowcy?
– Wreszcie u celu!
– Dumni z tego kim są!
– Slalom gigant... na prowadzeniu... chyba przedstawiciel Swift'a
... ale dogania go Manix
– Punkt widokowy...

Poniżej fotki...
– Pierwsze tłoczenie w korku...jeszcze Poznań


– Przerwa na siku czy zbłądzeni wędrowcy?

– Wreszcie u celu!






– Dumni z tego kim są!



– Slalom gigant... na prowadzeniu... chyba przedstawiciel Swift'a



– Punkt widokowy...


... Madzia sprzedana ;(
- Od: 20 wrz 2005, 11:09
- Posty: 60
- Skąd: Pleszew -> Poznań
- Auto: Toyota Celica VII/Avensis T22
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości