To mój 1 post (i mam nadzieję, że w odpowiednim dziale) mimo, że forum przeglądam od 10 lat. Jestem fanem mazdy i zaczynałem od 626, potem 6 z 2002 w benzynie i teraz 3bk w benzynie. Plany na 3 się trochę zmieniły i poszukuję nowego samochodu. Znam dobrze opinie o awaryjności dieslowych 6 i mam wątpliwości.
Jednak w mojej okolicy jest parę sztuk, które mi się podobają i mam wewnętrzną rozsterkę.
https://www.olx.pl/d/oferta/mazda-6-kom ... 2GsoM.html


Czy jest sens kupowania którejś z powyższych mazd, czy mimo wszystko wystrzegać się tych silników?
Obecnie jestem posiadaczem 3-ki w wersji amerykańskiej z silnikiem 2.3 benzyna. Kupiłem ją w słabym stanie blacharskim, miałem na nią plan, ale straciłem cierpliwość i fundusze. Aby nie zakładać kolejnego tematu szybkie pytanie odnośnie tej mazdy. Do regulacji są zawory, słychać cykanie specyficzne, w maju był wymieniany rozrząd i panewki. Czy jest sens próbowania sprzedania tego samochodu ( biorąc pod uwagę ze wszędzie rdzewieje praktycznie ) czy jedynie złom? Szkoda mi silnika bo ma przejechane trochę ponad 70tys mil ( ściągnięty w wieku 3 lat do Polski i jestem drugim właścicielem w Polsce ), jednak nie chcę już w nią inwestować więcej pieniędzy.
pozdrawiam serdecznie forumowiczów