Po 3,5 roku w Skodzie Karoq DSG 150KM wracam do Mazdy. Pojeździliśmy z żoną, pooglądaliśmy, posłuchaliśmy i zdecydowaliśmy się na powrót do Mazdy.
To jest jednak ładne autko
www.mazdaspeed.pl
Fasiol napisał(a):założyli mi elektroniczny odstraszacz.
Palmer napisał(a):Fasiol napisał(a):założyli mi elektroniczny odstraszacz.
A jaki odstraszacz założyli?
marggines napisał(a):A mozesz powiedziec lub pokazac zdjecie gdzie i jak go założyłi? Po tym jak kuna pogryzla mi rurki od spryskiwaczy tex mysle zeby cos zalozyc.
Sanvean napisał(a):Hej ,może ktoś wrzucić zdjęcie z tabliczki jakie prawidłowe cisnienie powinno być w 16tkach ?
Palmer napisał(a):Fasiol napisał(a):założyli mi elektroniczny odstraszacz.
Nie ma niestety skutecznej metody odstraszania gryzoni. Jest ich bardzo wiele gatunków i pewnie każdy z nich ma inny próg reakcji na konkretne bodźce. Spotkałem się z kilkoma opiniami, że te urządzenia są skuteczne tylko jeśli zostaną zainstalowane zanim kuna dostanie się do auta. Jeśli już w nim była to zostawiła swój zapach, dając w ten sposób sygnał innym kunom, że to jej terytorium przebywania. Niekoniecznie musi w tym czasie coś w aucie zniszczyć, chyba że wyczuje jakiś obcy zapach lub usłyszy odgłos odstraszacza. Dopiero wówczas, w afekcie, staje się agresywna i zaczyna gryźć, co jej pasuje i wszystkie metody odstraszenia stają się nieskuteczne. Specjaliści od kun polecają wówczas dokładną neutralizację i czyszczenie przedziału silnikowego i dopiero po tym instalację odstraszaczy.
A jaki odstraszacz założyli? Ja używam ultradźwiękowego odstraszacza gryzoni polskiego producenta – firmy Tatarek i też sobie chwalę. Nie odnotowałem żadnego nieproszonego gościa pod maską, a na osiedlu, gdzie parkuję, kunę przemykającą pod autami już kilkakrotnie widziałem. W poprzednim aucie, którym tam parkowałem, kuna zostawiła w okolicy podszybia kość psa, ale wówczas nie miałem żadnego zabezpieczenia. Fabrycznie nie było też wygłuszenia maski. Jakoś w tym okresie przestał wydawać dźwięki alarm. Okazało się, że był uszkodzony przewód syrenki alarmu, ale nie mam pewności czy za sprawą zęba kuny czy też zęba czasu i po prostu zbutfiał ze starości.
Fasiol napisał(a):Jak radzą internety, miałem w toyocie kostkę wc, stosowny spray oraz właśnie sierść psa. Nic nie pomagało, wygłuszenia maski ubywało sukcesywnie. Na szczęście tylko tego, niczego ważnego dla zeżarła.
corky1 napisał(a):Nie wiem, czy już było na forum, ale dowiedziałem się u dealera, że Mazda wycofuje w 3 i CX-30 silniki G i pozostaną jedynie X.Ostatnie zamówienia na G w tym miesiącu. Oczywiście chodzi o emisję...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości