Mam wielosezon, nie narzekam. Poprzednie Falkeny chyba były lepsze na śniegu.
Czateria... 2021
ja bardziej na rozmiar, stoi w oklicy mustang z tych nowszych po new edge, sprawdzam rozmiar 305/35 ZR19 
Mam wielosezon, nie narzekam. Poprzednie Falkeny chyba były lepsze na śniegu.
Mam wielosezon, nie narzekam. Poprzednie Falkeny chyba były lepsze na śniegu.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Trochę deszczu spadło, ludzie zaczęli rozwalać się po rowach i drzewach, ja nie wiem co to będzie w zimę ze śniegiem i lodem...
Ostatnio niedaleko był wypadek 2 trupy 1 walczy a czwarty nawalony wyszedł bez obrażeń i poszedł dalej...
Ostatnio niedaleko był wypadek 2 trupy 1 walczy a czwarty nawalony wyszedł bez obrażeń i poszedł dalej...
Ja podtrzymuję swoją opinię o wielosezonie, na Alfie zrobione prawie 20tys w różnych warunkach, głównie w trasie i jestem zadowolony. A to jednak 1600kg 200KM klocek. Klebery Quadraxer 2.
Ja jak na razie też nie zamierzam porzucać wielosezonu, jazda głównie w koło komina, zdaje sobie sprawę że to nie zimówka ale na takie przebiegi co ja robię nie ma sensu, z resztą cytuje mojego Ojca ,, nie w takie zimy się na letnich jeździło i było dobrze"
. Rozważałem też opcję z wielosezonem na tyle i zmienia na przodzie całe koła sezonowo ale może kiedyś tak spróbuje czy to ma sens.

Neonixos666 napisał(a):Trochę deszczu spadło, ludzie zaczęli rozwalać się po rowach i drzewach, ja nie wiem co to będzie w zimę ze śniegiem i lodem...
Taaa, kocham drogę od Olsztynka do Szczytna zimą

Sam się tam naciąłem raz, w cieniu był lód i leciałem...
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
MrShaleck napisał(a):Neonixos666 napisał(a):Trochę deszczu spadło, ludzie zaczęli rozwalać się po rowach i drzewach, ja nie wiem co to będzie w zimę ze śniegiem i lodem...
Taaa, kocham drogę od Olsztynka do Szczytna zimą![]()
Sam się tam naciąłem raz, w cieniu był lód i leciałem...
Ostatnio właśnie wywalili się między Jedwabnem a Szczytnem.
Tam fajnie jest spor zakrętów i takich nie łatwych
Ogólnie Warmińsko-mazurskie drogi są trudne, kiepsko utrzymane i bardzo kręte z dużą ilością wzniesień dlatego mało widoczne dla wyprzedzających. W okolicach Bartoszyc to już ciężko znaleźć równy teren.
Wiesz jak tam jeżdzę, to mam wrażenie, że autochtoni niczego się nie boją 

Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
MrShaleck napisał(a):Wiesz jak tam jeżdzę, to mam wrażenie, że autochtoni niczego się nie boją
Wszystko do czasu ludzie jeżdżą po 20 lat jedną drogą a potem wypadają z niej zaskoczeni. Ja tam zna te zakręty i wiem ile można w nich jechać ale jak ktoś tu pierwszy raz i z centralnej Polski to może być zaskoczony zakrętem który jest na wzniesieniu i tył odrywa się raptownie od drogi albo delikatny łuk drogi nagle przechodzi w ostry zakręt. Droga przez moją wiochę do Mrągowa też nie lepsza, wąska i z ogromną ilością zakrętów.
Neonixos666 napisał(a):Rozważałem też opcję z wielosezonem na tyle i zmienia na przodzie całe koła sezonowo ale może kiedyś tak spróbuje czy to ma sens.
chyba powinieneś zrobić odwrotnie.
sezonowe na tył, żebyś czasami tyłem przypadkowo nie zarzucał.
Tył powinien mieć większą przyczepność.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
zadra napisał(a):Neonixos666 napisał(a):Rozważałem też opcję z wielosezonem na tyle i zmienia na przodzie całe koła sezonowo ale może kiedyś tak spróbuje czy to ma sens.
chyba powinieneś zrobić odwrotnie.
sezonowe na tył, żebyś czasami tyłem przypadkowo nie zarzucał.
Tył powinien mieć większą przyczepność.
Otóż nie, ta teza wzięła się od od osób która nigdy tak nie jeździła, na oś tylną w zimę mogą być nawet letnie, nie ma to znaczenia aby miał bieżnik jako taki, przód musi mieć najlepszą przyczepność, bo skręca hamuje i przyśpiesza i nikt mi nie powie że tak nie jest bo sam się o tym przekonałem. Polecam zrobić test na śniegu, na przód dać letnie a z tyłu zimę i przejechać się trochę a potem zrobić odwrotnie. Miałem tak w Maździe i złapał mnie śnieg przed zmianą pód-tył, jechałem 10 km z letnimi z przodu i to była masakra, przerzuciłem zimę na przód a lenie na tył i było o niebo lepiej a tył jechał jak po sznurku na letnich.
MrShaleck napisał(a):Dobrej klasy wielosezon (choć nie lubię) chyba będzie optymalny... Sam mam w lexie, bo na takim kupiłem – świeże Verdstein. Zobaczymy jak będzie zimą. Na ten moment nie wiem czy głośne są opony czy łożyska :/
Weź pod uwagę, ze ja będę użytkował auto również w Hiszpanii. Tutaj latem temperatury dobijają lekko do 40 stopnii, asfalt ma sporo wiecej. Wielosezon zajadę w kilka miesięcy.
Wielosezon miałem w Jaguarze, Jeepie i w PL nie rozważałbym innej opony, teraz musze dosć sesnownie rozważyć temat.
..::Born To Rise Hell::..
Neonixos666 napisał(a): teza wzięła się od od osób która nigdy tak nie jeździła
rodzice przez wiele lat stosowali taką metodę, ja również ich autem tak jeździłem.
Wyjazd z podwórka mamy pod stroną górkę i dodatkowo z łukiem.
Po obu stronach stromizna (dawniej nieutwadzone i bez krawężnika).
Wielokrotnie trzeba było przez całe podwórko brać rozbieg, żeby wskrobać się na szczyt co często było niemożliwe na letnich natomiast zimowe dawały większe szanse powodzenia.
Oczywiście bez abs i innych wspomagaczy.
zrobisz jak uważasz.
W zasadzie w sytuacji gdy wspomaga Cię ABS i kontrola trakcji to te teorie rzeczywiście przestają mieć znaczenie.
W sytuacji, gdy przód "ciągnie " rozpedzajac auto to warto mieć tam przyczepność, natomiast słabsze opony z tyłu mogą ujawnić się właśnie na mokrych albo śnieżnych zakrętach, nie daj Bóg , przymusowym hamowaniem. Oby wtedy systemy wspomagania wystarvzajaco szybko zareagowały.
Nie raz świadomie zarzucałem tyłem tak długą mazdą jak i krótszym autami najczesciej korzystając z mniejszej przyczepności zimową porą i wiem, że trudniej wprowadzić w poślizg auto z dobrą przyczepnoscią na tyle..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
aby na mokrym asfalcie tył nas wyprzedził muszą być dwie rzeczy, opony śmietnik oraz hamowanie w zakręcie bo za szybko było na wejściu. Dlatego ludzie są zdziwieni dlaczego wypadli z zakrętu przecież opony 10 letnie mają jeszcze sporo bieżnika. Pytanie kolejne łatwiej wyjść z nadsterowności czy podsterowności bo ja wole zrobić kontrę jak tył lata niż czekać aż przód odzyska przyczepność i mieć nadzieję że nie będzie drzewa.
Neonixos666 napisał(a): przecież opony 10 letnie mają jeszcze sporo bieżnika
przecie to są jeszcze nowe opony..
na allegro zy oleiXsie można tanio kupić takie zdrowe, dużo mięsa, niezajechane.. niedrogie..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Sąsiad ma 12 letnie zimówki ale bieżnik jeszcze dobry 
Takiemu nie przetlumaczysz.
Ja dziś teścia Klebery wielosezon oglądałem, rok opon 2018 zrobione 40tys i mimo rotacji jedna oska słabsza myślę że po zimie śmietnik. Zeszłej zimy już miał problemy z pojazdem pod zaśnieżone górki.
Kolega ma Michelin crosclimaty i 2zimy spoko później mówi że już słabo.
Ja dziś teścia Klebery wielosezon oglądałem, rok opon 2018 zrobione 40tys i mimo rotacji jedna oska słabsza myślę że po zimie śmietnik. Zeszłej zimy już miał problemy z pojazdem pod zaśnieżone górki.
Kolega ma Michelin crosclimaty i 2zimy spoko później mówi że już słabo.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Na wielosezonoe 2-2,5 seozni to maks. Potem jest juz gigantyczny spadek przyczepnosci opony nawet jesli bieznik jest. Aczkolwiek to dosc wygodne i znacznie tansze niz dwa komplety kól. Niestety ja chyba zainwestuje w dwa kompletey kól plus dodatkowy komplet opon w ES.
..::Born To Rise Hell::..
Dlatego kupiłem teściowi bo mieszka w Krakowie i zimy nie widzi. Tylko nie przewidzilem że szwagierka się na wsi wybuduje gdzie górek od cholery i dziadek bedzie musiał dzieci wozic 
Pod te same górki moja 5letnia Dębica nadal dark radę. Każdy musi przekalkulować co mu się opłaca.
Używał ktoś żarówek osram night breaker +100?
Pod te same górki moja 5letnia Dębica nadal dark radę. Każdy musi przekalkulować co mu się opłaca.
Używał ktoś żarówek osram night breaker +100?
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
W tym roku w górach tata na BFGoodrich gForce Winter 2 rocznik 2019 z praktycznie całym mięchem pod górkę do miejsca noclegu już miał trochę problem gdzie ja na całorocznych Kleberach nawet się nie ślizgnąłem. Więc myślę, że ten spadek przyczepności to nie tylko całorocznych się tyczy. Może też kwestia rwd a fwd. Ale dylematu zmieniać czy jeździć już nie będzie bo fachury po wymianie wahaczy po powrocie skasztanili mu zbieżność i zdarte...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości