Czateria... 2021

[Szymon]

Loockas co masz w garażu na podłodze?

Plamy oleju

[brii]

Btw – jak ktoś potrzebował takiego auta jak Infiniti wycofywało się z Polski, to wtedy była dopiero okazja, która się nie powtórzy już chyba nigdy. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek dało się otrzymać tak dużo jakości i mocy w takich cenach.

No zgadza się – to były oferty taki, że klękajcie narody ale trwało to może z 2 tygodnie – jak się człowiek pytał o jakiś samochód i potrzebował kilka godzin, żeby się zastanowić i zorganizować to się okazywało, że już sprzedany.

Ale znowu: dizajn infiniti się nie przyjął w Europie, jest to auto w tej chwili megaegzotyczne, bez sieci dealerskiej, nie każdy nawet wie, że serwisuje je Nissan itd. Ogólnie nie jest to auto pod gust europejski, mimo relatywnie dobrych cen sprzedaż była mała. I teraz odzwierciedlają to ceny używanych.

To nie do końca tak – sprzedaż była dobra, znacznie lepsza niż zakładali i ciągle dynamicznie rosła. Wycofali się z powodu nietrafionej inwestycji w nowe silniki. W gamie nie mieli silników spełniających nowe europejskie normy emisji a nowe silniki, które kosztowały ich ogromne pieniądze i prawie 20 lat prac też tych norm nie spełniały – zupełnie nie mieli czego wsadzić pod maski więc żadnej sprzedaży prowadzić nie mogli na tym kontynencie. Sieć dealerska się rozwijała i ciągle funkcjonuje – w Polsce ciągle jest w największych miastach i od zawsze funkcjonowała na zasadzie – odbieramy samochód rano i odstawiamy klientowi pod dom/biuro po południu (ewentualnie zostawiając zastępczy). Nie mając serwisu w swoim mieście i tak traciło się zupełnie czasu.

Gdyby to był Lex, to pewnie wciąż byłby znacząco droższy od Pastucha.

Raczej nie – Lexy chodzą taniej od Passatów (wersja 245KM) bo ze względów na niespełnione normy emisji Lexus silniejszych tu nie sprzedawał (model IS).

ale co myślicie że taki MX-5 z REV pod maską da mniej funu albo tylko tyle samo?

W przeliczeniu na PLN znacznie mniej i ze względu na czas potrzebny na serwis też mniej.

[marek]

Mój chyba kosztował ok 800 zł, a serce mnie bolało strasznie, bo w markecie można za 400 było kupić

przerzutka do mojego kosztowała 1000zł a są i droższe

[loockas]

ale co myślicie że taki MX-5 z REV pod maską da mniej funu albo tylko tyle samo?

Pomijam specyfikę wankla, ale swap to zawsze będzie problem, zawsze. I ja jeszcze nie widziałem żadnego projektu ze swapem, który by w jakimś stopniu nie był generatorem mniejszych czy większych problemów. A przez 16 lat na tym forum trochę się tego naoglądałem

Jakbym miał na siłę swapować MXa, to na 2.5 i szedłbym w kierunku który obrał fiveopac

[Gib]

spox

[brii]

Wczoraj widziałem 207CC z hakiem a na haku bagażnik z dwoma rowerami

Potrzymaj temu komuś piwo

Nie mogę trafić fotki ale były też pionowe bagażniki i widziałem kiedyś wersję cabrio z takim i dwoma rowerami.

Jakbym miał na siłę swapować MXa, to na 2.5 i szedłbym w kierunku który obrał fiveopac

Jedyne względnie bezproblemowe swapy to na silniki z tej samej rodziny, inaczej zawsze wyjdzie dziecko specjalnej troski jeśli idzie o sprawy serwisowe.

[Bimbak]

ale co myślicie że taki MX-5 z REV pod maską da mniej funu albo tylko tyle samo?

jak stoi i nie jeździ to funu nie daje

[JohnnyB]

Ja tutaj częściej widzę Kampery z bagażnikiem na Smarta , śmiesznie to wygląda

[brii]

Niebiesko/srebrnego 451 kupił ode mnie koleś z takim właśnie "kamperem". Nic się nie targował bo mówił, że od roku szuka takiego, który mu kolorystycznie pasować będzie do kampera i będzie w dobrej kondycji
Protip – do takiego garażu na Smarta w kamperze mieści się też Cinqecento (ale Seicento już nie).

[Neonixos666]

Eh złożone rozległe uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej wynika z rezonansu, zobaczymy co lekarz pietnastego powie .

[brii]

Oby się dało zszyć. Jak nie to wytną i za 3 dni na nogi ale jak na liczniku wskoczy 60 to zacznie się robić Lipton Niestety oszczędny tryb życia trzeba prowadzić po czymś takim by nie mieć problemu...
Chrząstka na otaczających kościach cała?

[Neonixos666]

[nemi]

Starość jest straszna

Ja jestem kolekcjonerem butów, bo mam trudności ze znalezieniem takich, w których mnie nie boli.

Miałem 3 możliwości:
– spiłowanie osteofitów przy stawie (większy ruch, ten sam ból, szybkie zużycie stawu)
– implant
– usztywnienie na amen

Wybrałem opcję 4, nie proponowaną przez lekarza – oszczędzanie się. 2 lata od diagnozy właśnie mija.

Już jestem za stary, by umrzeć młodo, muszę jakoś to ciągnąć teraz

[brii]

Z tego co się "zdoktoryzowałem" to wychodzi na to, że "not great, not terrible" No niestety dobrze nie jest i pełen obraz to będzie jak Ci wejdą do kolana ale bardzo pocieszającym jest, że nie masz ubytków czwartego stopnia i pełnych przetarć – będziesz żył
Nastaw się na samodzielną szybką i solidną rehabilitację – już szukaj rehabilitanta, żeby w pierwszym tygodniu po zabiegu zacząć, jak dobrze instrukcje Ci da i będziesz cisnął to kupisz 20 lat spokoju a potem medycyna pewnie pomoże znowu nowymi technikami
Zdrowia i szybkiego, udanego zabiegu.

[nemi]

A czy ja pisałem o wizycie u dentystki? Otwieram paszczę, a babka do mnie: jestem w szoku, że ma pan jeszcze wszystkie zęby swoje w tym wieku.
Nie mogłem się nie śmiać

[brii]

Miałem 3 możliwości

Nie boisz się, że się "uwolni" kawałek osteofitu w nieoczekiwanym momencie? Możesz sobie iść po schodach i w pewnym momencie kolano zblokowane w pół kroku
U mnie łaskawie zblokowało się tak, że starciełem ujemny wyprost więc twarz została cała

[nemi]

Aaa, to nie kolano, paluch stopy. Potrafiło boleć jak cholera, ale zacząłem uważać i jest 90% lepiej.

[brii]

To luz

[nemi]

Wiesz co, tak się wydaje. W najgorszym momencie od tego bolało mnie absolutnie wszystko.

To była ogroma zmiana w chodzeniu. Tym sposobem najpierw zaczęło boleć kolano, potem biodro, a potem... druga noga. Ogarnięcie tego trochę zajęło, wtedy kupiłem hulajnogę elektryczną i nawet na spacer z rodziną jechałem.

[Gib]

Ktoś coś? Postanowiłem założyć konto na steamie a tam "unsolvable captcha" rozwiązuje i rozwiązuje średnio po 10-12 już pokazuje ok, klikam a on wraca do tego okienka i znowu zabawa. Na różnych stronach mnie to spotyka ostatnio. Coś robię źle?