Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez zadra » 24 kwi 2023, 21:43

nemi napisał(a):Ja próbuję trochę zwolnić i więcej spać :). Na razie bez skutku <rotfl>

ja pracuję na 3 zmiany.
O ile kilkanaście lat 5emu mogłem pokozakować i nocka nie odsypiać tak teraz nie daje rady i odsypiać nockę każdego poranka.
To nic- po nockach mam popołudniówki, to nie mogę zasnąć nieraz do 2 -ej w nocy a czasami nawet do świtu..
Po popołudniówkach wstaję ok 4:40 na rano (popołudniowki na ciągłym niedospaniu ) i często nadal nie zasypiam przed północą...
Nie ma to jak chodzić do roboty jak jedną zmianę, ale co zrobić... :|
Od wiosny do jesieni przy dobrej pogodzie można motorem do roboty smignąc, to z zasypianiem za kółkiem jest trudniej – jazda bezpieczniejsza... hahaha
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez nemi » 24 kwi 2023, 21:48

Rozumiem, z biegem lat coraz gorzej, a organizm potrzebuje regularności. Ja też nie mogę już czasem spać, chociaż mam zawsze na rano.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Krzemol » 24 kwi 2023, 21:53

Pracowałem chwilę w systemie dwa dni pracy, dwa dni wolnego po 12h. Dwa tygodnie na 7, dwa tygodnie na 19. Po drugim przejściu na poranne zmiany noc nieprzespana, byłem jak zombie. Jakoś przeżyłem, poszedłem spać o 21 jak niemowlę. Wstaję, ciemno ale to zima była więc myślę pewnie zaraz do roboty. Patrzę na zegarek a tam... 00:30 <rotfl> Organizm przespał niezbędne minimum, oczywiście do rana już nie zasnąłem. Od tego czasu olałem pracę na zmiany, szkoda zdrowia, to ewidentnie nie dla mnie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Postprzez Neonixos666 » 24 kwi 2023, 22:22

Teściu większość swojego życia miał na zmiany, ale nie wiem jak on to robił bo ja bym nie wytrzymał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez nemi » 24 kwi 2023, 23:23

Mój ojciec też. Przychodził do domu przed 7, o 12 już był jak skowronek.
Tak mniej więcej jak miał 58-59 lat to jeszcze pyknął 1300 km na strzała samodzielnie po Polsce, ma zdrowie do takich rzeczy i braku snu.

Myślę, że z nim spkojnie na Gibraltar bym dojechał na raz <lol>. I to ja byłbym chyba tym bardziej zmęczonym ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez JohnnyB » 25 kwi 2023, 00:11

To jak byście jechali to daj znać, zabrałbyś kilka paczek z PL ;)

Dopisano poniedziałek, 24 kwi 2023, 23:11:

To jak byście jechali to daj znać, zabrałbyś kilka paczek z PL ;)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez Beny » 25 kwi 2023, 02:00

Zależy jakie zmiany i co w tej pracy się robi :)
Ja od 2010 na zmianach, aktualnie 2dni od 6-18, dzień przerwy, 2x nocka od 18- 6, 3 dni przerwy. W pracy jestem ok17dni w miesiącu a jak wezmę 2dni wolnego to mam 6.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8675 (86/81)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Krzemol » 25 kwi 2023, 16:52

Jak ktoś lubi to czemu nie. Też w pierwszej poważniejszej pracy robiłem na zmiany ale normalne po 8h i nie miałem problemu się przestawić a teraz masakra.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Postprzez JohnnyB » 25 kwi 2023, 19:44

Moja ostatnia praca zmianowa – 3 zmiany, to 2004 jak pracowałem dla TP Internet na infolinii technicznej Neostrady :). Pracowałem na 3 zmiany i studiowałem dziennie.....to był hard korowy okres.....z zajęć do roboty, z nocki na zajęcia, albo w pracy a nie na zajęcia.

Potem to już w sumie zmiany były tylko z racji współpracy albo z USA, albo tematy z Azją.
Teraz oficjalnie 1 zmiana, w teorii takzę dwójki, bo czasem w ciagu dnia musze zrobić inne rzeczy.
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez motomike6 » 25 kwi 2023, 23:00

No ja też w podobnym okresie czasu pracowałem ale
w systemie 12h, tam grafik był pon-śr, tyg przerwy, czw-niedz, 3 dni przerwy i wskakiwało się na 6 nocek, 4 dni przerwy i tak w kółko. Biorąc 3 dni wolnego można było skoczyć gdzieś na dwa tyg a do tego zawsze w tyg był czas na załatwienie spraw itd :)
Najgorzej wspominam wsparcie techniczne centrów danych, bo tam jak coś miało się wys… to wiadomo jak nie w środku nocy to w weekend i cały czas pod tel.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez Beny » 26 kwi 2023, 07:19

Ja właśnie zaczynam 3 dni wolnego, ale za to weekend w robocie dobrze ze pogoda do pupy się zapowiada :P
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8675 (86/81)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez motomike6 » 26 kwi 2023, 07:22

A mówią ze to tylko Mazdy gniją ;)

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez nemi » 26 kwi 2023, 19:44

Kurcze, mam się za entuzjastę elektromobilności i im dłużej mam ładowarkę pod domem, tym bardziej wątpię.

Patrzę, jak ci ludzie tam tkwią jak przygłupy w tych samochodach i żeby to była super perspektywa, to bym nie powiedział. Ostatni raz byłem posiedzieć w aucie ojca, jak byłem dzieckiem (a to już kilka dekad minęło), teraz mnie to kręci jakby mniej.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Krzemol » 26 kwi 2023, 21:20

Tak się trzeba wozić do ślubu <faja> :D . Jeszcze poprzednią wiozłem tę samą parę na studniówkę także miła historia z 166 w tle :)
Załączniki
ar2.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Postprzez nemi » 26 kwi 2023, 21:51

Ja jechałem Xedosem 6 V6 KL-ZE. Wtedy to było coś :D
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez motomike6 » 27 kwi 2023, 11:23

Krzemol napisał(a):Tak się trzeba wozić do ślubu <faja> :D . Jeszcze poprzednią wiozłem tę samą parę na studniówkę także miła historia z 166 w tle :)

Trzeba przyznać ze starzeje ze ładnie :)

nemi napisał(a):Kurcze, mam się za entuzjastę elektromobilności i im dłużej mam ładowarkę pod domem, tym bardziej wątpię.

Patrzę, jak ci ludzie tam tkwią jak przygłupy w tych samochodach i żeby to była super perspektywa, to bym nie powiedział. Ostatni raz byłem posiedzieć w aucie ojca, jak byłem dzieckiem (a to już kilka dekad minęło), teraz mnie to kręci jakby mniej.


Bez możliwości ładowania w domu to właśnie tak to wygląda. W naszym przypadku trasy 200-300km co kilka tyg z obecna infrastruktura w pobliżu nie widzę większego problemu ale na trasy 1000+ trzeba się lekko przestawić mentalnie, wiadomo ciężko się wypowiadać nie będąc posiadaczem elektryka <zawstydzony>.
Patrząc na PL grupę Tesla to ludzie kupują je jak świeże bułki, na elektrowóz tez widać ze adopcja elektryków w Polsce nie jest taka słaba ale głownie ludzie narzekają na obecna infrastrukturę ładowania w terenie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez JohnnyB » 27 kwi 2023, 16:00

Będę pewnie kupował auto pod koniec roku, ale nie rozważam elektryka, póki nie dorobie się włąsnej ładowarki pod domem. Pytałem juz czy w garażu się tutaj uda, ale info, że ktoś już probował i nie przebił się przez pozostałych mieszkańców. Więc odpuszczam.
Tutaj auto jeśli już wjedzie z garażu to prawdopodobnie od razy 600 km w dwie strony, więc chyba nadal będę brał pod uwagę diesla. do autostrady mam 1000 metrów i tylko nią raczej będę jeździł.

W świeżych używkach jest tego tutaj dość sporo. Nie miałem jeszcze 2.0TDi ...... :D chyba najwyższy czas :P.
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez Beny » 27 kwi 2023, 17:22

nemi napisał(a):Ja jechałem Xedosem 6 V6 KL-ZE. Wtedy to było coś :D
do ślubu?
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8675 (86/81)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez nemi » 27 kwi 2023, 23:12

Tak
Załączniki
DSC02284.jpg
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Neonixos666 » 27 kwi 2023, 23:18

Mazda kiedyś się mocno wyróżniała, kraj żył pastuchami i golfami a tu mazda nawet 626 to było coś co pozwalało na indywidualność, fajne to były czasy.

Dopisano 27 kwi 2023 22:24:

w niedzielę sprzedaje kolejną piłę po długiej przerwie, zarobek żaden ale fajnie że udało się uratować. Kiedyś sprzedawałem MS 170 po 350zł dziś ciężko za tyle kupić do naprawy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park