Spalanie CX-60 – 2.5 Pb PHEV
1, 2
Wątek dotyczący spalania Mazdy CX-60 z Silnikiem benzynowym 2.5l PHEV
Ostatnio edytowano 30 mar 2023, 07:35 przez darrecki, łącznie edytowano 1 raz

- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3189 (53/166)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Pisałem już o tym w innym wątku. Spalanie w jeździe pozamiejskiej (bez autostrad i eSek) oscyluje wokół 8 litrów, a raczej poniżej. Zdecydowanie bez eco-drivingu.
Wyjazd z Poznania do Czech na narty, potem turystycznie po Czechach ponad 250km (czyli w tym jak najbardziej eSki i autostrady), zdecydowanie bez Eco – wyszło mi 8,9.
Jazda po mieście (blisko centrum) – dużo zależy od dystansów i temperatur. Przy krótkich odcinkach nie starczy 12 litrów. Po rozgrzaniu silnika – i też baterii – otrzymywałem wyniki w przedziale 7,5-9 litra.
Wszystkie wyniki dotyczą jazd bez ładowania baterii, a więc jazd w trybie czysto hybrydowym.
Ze względu na okres zimowy nie śledzę zużycia prądu. Ładuję do 90% i przejeżdżam od 25 do 40km po mieście. Znów bardzo dużo zależy od tego jak długie są poszczególne przejazdy i jak zimno jest na zewnątrz. Tu każda drobna zmiana ma zauważalny wpływ na wyniki.
Wyjazd z Poznania do Czech na narty, potem turystycznie po Czechach ponad 250km (czyli w tym jak najbardziej eSki i autostrady), zdecydowanie bez Eco – wyszło mi 8,9.
Jazda po mieście (blisko centrum) – dużo zależy od dystansów i temperatur. Przy krótkich odcinkach nie starczy 12 litrów. Po rozgrzaniu silnika – i też baterii – otrzymywałem wyniki w przedziale 7,5-9 litra.
Wszystkie wyniki dotyczą jazd bez ładowania baterii, a więc jazd w trybie czysto hybrydowym.
Ze względu na okres zimowy nie śledzę zużycia prądu. Ładuję do 90% i przejeżdżam od 25 do 40km po mieście. Znów bardzo dużo zależy od tego jak długie są poszczególne przejazdy i jak zimno jest na zewnątrz. Tu każda drobna zmiana ma zauważalny wpływ na wyniki.
Przy 120 to około 7,5 l., przy 130 około 8,5 l, przy 140 około 10 l (wszystkie wyniki z rozładowaną baterią). W trybie elektrycznym obecnie samochód przejeżdża mi w mieście około 55 km. Dodatkowo zauważyłem, że w trybie offroad i sport, podczas szybszej jazdy (jechałem 120 km/h), samochód automatycznie ładuje również akumulatory i nie da się tego wyłączyć. Spalanie w trybie offroad przy 120 km/h wyszło 13,5 l/100 km. Zacnie ;–)
W mieście na rozładowanej baterii (poniżej 10%), jeżeli ruch jest w miarę płynny da się uzyskać wyniki na poziomie 6-7 litrów.
Oczywiście pamiętajcie, że jazda hybrydą wiąże się z odpowiednim operowaniem gazem. Bez tego wyniki będą wyższe.
W mieście na rozładowanej baterii (poniżej 10%), jeżeli ruch jest w miarę płynny da się uzyskać wyniki na poziomie 6-7 litrów.
Oczywiście pamiętajcie, że jazda hybrydą wiąże się z odpowiednim operowaniem gazem. Bez tego wyniki będą wyższe.
Dzisiaj dopiero zauważyłem, że zużycie paliwa i energii można sprawdzić. Chyba dla zmylenia napisali "zaoszcz" zamiast "zużytego".
Do porównania dam wyniki z tej samej trasy do żłobka 6 km przez miasto.
Rano, bateria 20% jadę do żłobka.
Powrót ze żłobka, bateria doładowała się do ok 30%. Auto nie ma ochoty używać energii, nawet do ściemniania w statystykach.
Powrót ze żłobka po południu. Tu już trochę lepiej bo auto zdecydowało się użyć energii. Głównie do podtrzymywania prędkości. Bateria była naładowana ok 20%.
I jeszcze średnie, tu będzie mniej więcej 50% po mieście i 50% poza.
Jak u was to wygląda? Moim zdaniem takie wyniki to tragedia. Byłoby jeszcze gorzej gdybym zwalniał przy progach zwalniających.
Do porównania dam wyniki z tej samej trasy do żłobka 6 km przez miasto.
Rano, bateria 20% jadę do żłobka.
Powrót ze żłobka, bateria doładowała się do ok 30%. Auto nie ma ochoty używać energii, nawet do ściemniania w statystykach.
Powrót ze żłobka po południu. Tu już trochę lepiej bo auto zdecydowało się użyć energii. Głównie do podtrzymywania prędkości. Bateria była naładowana ok 20%.
I jeszcze średnie, tu będzie mniej więcej 50% po mieście i 50% poza.
Jak u was to wygląda? Moim zdaniem takie wyniki to tragedia. Byłoby jeszcze gorzej gdybym zwalniał przy progach zwalniających.
Nie wiem jak Ty to robisz. Takich wyników spalania ja u siebie jeszcze nigdy nie miałem. 10,3 l/100 km – ok jestem w stanie uwierzyć, ale 18,4 l/100 km?
Jest błąd tłumaczenia w obecnej wersji softu dla PHEVa. W przypadku diesla nie ma z tym problemu i tłumaczenie jest poprawne. Softy niestety nie są podmienialne i trzeba czekać aż się Mazda ogarnie.
Takie wyniki mnie w ogóle nie szokują. Pisałem o swoich obserwacjach wcześniej. Im cieplej tym lepiej. Auto zużywa dużo energii na podgrzanie wychłodzonych po nocy baterii i dopiero gdzieś po 10-15 minutach jazdy zaczyna myśleć o przechodzeniu w tryb hybrydowy. Tak po 20 minutach – coraz częsciej jeździ się na prądzie i zużycie radykalnie spada. Z tej samej trasy w jedną stronę potrafię mieć ponad 20 litrów, a wracając mam około 8.
Im dłużej jeździmy i im cieplej na dworze, to baterie mogą być rozładowywane coraz bardziej. Powiedzmy, że przy obecnej pogodzie to poziom utrzymywany przez system to ok. 25%. Jak pojedziemy w trasę to wrócimy z bateriami rozładowanymi do 12-15%. A po postoju (np. noc) system jest w panice i zaczyna przede wszystkim ładować baterie do wspomnianego poziomu 25%. Wówczas, na krótkich miejskich przejazdach, bez problemu zużycie paliwa przekracza 20 litrów.
Śmiech na sali z tą elektroefektywnością. I jeszcze trzy spostrzeżenia:
1. jazda w trybie sport doładowuje baterie do 30%.
2. jak masz ciepły garaż to jeździsz oszczędniej
3. ładowanie baterii w czasie jazdy kończy się gdy w baku pozostanie paliwa na jakieś 15-20km. Wówczas jazda w trybie EV może być wynikiem jedynie rekuperacji.
Takie wyniki mnie w ogóle nie szokują. Pisałem o swoich obserwacjach wcześniej. Im cieplej tym lepiej. Auto zużywa dużo energii na podgrzanie wychłodzonych po nocy baterii i dopiero gdzieś po 10-15 minutach jazdy zaczyna myśleć o przechodzeniu w tryb hybrydowy. Tak po 20 minutach – coraz częsciej jeździ się na prądzie i zużycie radykalnie spada. Z tej samej trasy w jedną stronę potrafię mieć ponad 20 litrów, a wracając mam około 8.
Im dłużej jeździmy i im cieplej na dworze, to baterie mogą być rozładowywane coraz bardziej. Powiedzmy, że przy obecnej pogodzie to poziom utrzymywany przez system to ok. 25%. Jak pojedziemy w trasę to wrócimy z bateriami rozładowanymi do 12-15%. A po postoju (np. noc) system jest w panice i zaczyna przede wszystkim ładować baterie do wspomnianego poziomu 25%. Wówczas, na krótkich miejskich przejazdach, bez problemu zużycie paliwa przekracza 20 litrów.
Śmiech na sali z tą elektroefektywnością. I jeszcze trzy spostrzeżenia:1. jazda w trybie sport doładowuje baterie do 30%.
2. jak masz ciepły garaż to jeździsz oszczędniej
3. ładowanie baterii w czasie jazdy kończy się gdy w baku pozostanie paliwa na jakieś 15-20km. Wówczas jazda w trybie EV może być wynikiem jedynie rekuperacji.
Może i fakt. Ja startuje zawsze z ciepłego garażu.
Cóż, trzeba przyznać się do błędu i pozbyć auta. Na ile byście je wycenili? Odebrane w październiku, cena mniej więcej 300K.
taperecorder napisał(a):Cóż, trzeba przyznać się do błędu i pozbyć auta. Na ile byście je wycenili? Odebrane w październiku, cena mniej więcej 300K.
Ooo, Panie – po opublikowaniu informacji o spalaniu cena poszybowała ostro w dół
Masz auto 330kM i jeździsz przede wszystkim po mieście. Nie spodziewaj się, że pojedzie na oparach.
Oczywiście nie wygląda to dobrze, ale przez te 6km jazdy nawet ja (gdybym był w Twojej sytuacji) w swojej dość ekonomicznej starej hondzie mającej mniej niż 50% Twoich koników nie spodziewałbym się spalania poniżej 9..10ltr na setkę.
Normalnie wyrabiam się w wartościach ok 6ltr/100km (7,5l LPG) ale jeżdżę dłuższe odcinki niż Ty..
Olej silnikowy rozgrzewa się dopiero po około 15km jazdy, pomimo iż ciecz chłodząca jest już dogrzana na odcinku pierwszych 5km, olej w skrzyni biegów również nie ma parametrów pracy od samego początku.
To wszystko razem sprawia, że auto po zimnym starcie spala dość dużo paliwa..

Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Pojechałem ostatnio trasę z Lublina do Kaziemierza Dolnego (około 45 km w jedną stronę) zwykłą drogą – energii w akumulatorach wystarczyło na 70 km (po 70 km wyłączył się tryb EV). Jazda spokojna z prędkościami nie wyższymi jak 10-15 km/h ponad obowiązujące ograniczenie prędkości. Wydaje mi się, że całkiem dobry wynik.
Moje spostrzeżenia dotyczące spalania. Auto mam od 1,5 miesiąca, częściej jeździ nim żona – na krótkich dystansach i na prądzie. Obserwacje dotyczą mojej jazdy.
1. Zauważam dużą niekonsekwencję zachowania samochodu w kwestii spalania (zużycia energii w sumie też). Przykład: wziąłem go do przetestowania na trasie z domu do pracy, przy rozładowanej baterii. Trasa około 15 km, częściowo miasto, częściowo trasa z ograniczeniem do 70 km/h. Temperatura zewnętrzna poniżej 10 stopni. CX-30 na tej trasie osiągam wyniki standardowo poniżej 6l/100 km, a w sprzyjających warunkach (trasa powrotna z lepszym układem wzniesień, dobre cykle świateł) nawet poniżej 5l/100 km. CX-60 w obie strony spaliła ponad 8l/100 km, co uważam za rezultat bardzo rozczarowujący. Dziś natomiast, przy takich samych warunkach, na tej samej trasie, spaliła 4,9l/100 km, co uważam za wynik rewelacyjny. Nie rozumiem tego.
2. Podobnie z zużyciem energii. Choć tu może nie tyle niekonsekwentność, co ogólnie niska efektywność energetyczna daje się we znaki. Zużycie jest szczególnie duże na krótkich odcinkach w mieście – i tu postrzegam to jako największy, jak dotąd, zawód po zakupie tego auta. Od napędu elektrycznego należałoby ponoć oczekiwać szczególnej opłacalności właśnie w takich warunkach, a to bzdura. Szczerze mówiąc – dotychczasowe doświadczenia utwierdziły mnie w przekonaniu, że użyteczność aut elektrycznych jest co najmniej dyskusyjna. Dodatkowo, już przy obecnych temperaturach daje się we znaki spadek zasięgu. Na początku, gdy było jeszcze ciepło, spokojnie osiągałem zasięg około 60 km na prądzie (przy czym raczej w jeździe pozamiejskiej z umiarkowaną prędkością, a nie typowo miejskiej – więc znowu wbrew utartym stereotypom). Zużycie energii w sprzyjających okolicznościach było w okolicach 20 kWh/100 km – nieźle, choć więcej, niż na to liczyłem. Obecnie zejście poniżej 30 kWh to sukces, a na krótkich trasach normą jest ponad 40 kWh i zasięg maks. około 30 km.
3. Z pozytywów – w trybie hybrydowym w mieście (ale ze względnie płynną jazdą) przy rozładowanej baterii udaje się osiągać rezultat około 6 l/100 km. Nienajgorzej.
Cóż. Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie i jak wrócą przyjaźniejsze temperatury.
1. Zauważam dużą niekonsekwencję zachowania samochodu w kwestii spalania (zużycia energii w sumie też). Przykład: wziąłem go do przetestowania na trasie z domu do pracy, przy rozładowanej baterii. Trasa około 15 km, częściowo miasto, częściowo trasa z ograniczeniem do 70 km/h. Temperatura zewnętrzna poniżej 10 stopni. CX-30 na tej trasie osiągam wyniki standardowo poniżej 6l/100 km, a w sprzyjających warunkach (trasa powrotna z lepszym układem wzniesień, dobre cykle świateł) nawet poniżej 5l/100 km. CX-60 w obie strony spaliła ponad 8l/100 km, co uważam za rezultat bardzo rozczarowujący. Dziś natomiast, przy takich samych warunkach, na tej samej trasie, spaliła 4,9l/100 km, co uważam za wynik rewelacyjny. Nie rozumiem tego.
2. Podobnie z zużyciem energii. Choć tu może nie tyle niekonsekwentność, co ogólnie niska efektywność energetyczna daje się we znaki. Zużycie jest szczególnie duże na krótkich odcinkach w mieście – i tu postrzegam to jako największy, jak dotąd, zawód po zakupie tego auta. Od napędu elektrycznego należałoby ponoć oczekiwać szczególnej opłacalności właśnie w takich warunkach, a to bzdura. Szczerze mówiąc – dotychczasowe doświadczenia utwierdziły mnie w przekonaniu, że użyteczność aut elektrycznych jest co najmniej dyskusyjna. Dodatkowo, już przy obecnych temperaturach daje się we znaki spadek zasięgu. Na początku, gdy było jeszcze ciepło, spokojnie osiągałem zasięg około 60 km na prądzie (przy czym raczej w jeździe pozamiejskiej z umiarkowaną prędkością, a nie typowo miejskiej – więc znowu wbrew utartym stereotypom). Zużycie energii w sprzyjających okolicznościach było w okolicach 20 kWh/100 km – nieźle, choć więcej, niż na to liczyłem. Obecnie zejście poniżej 30 kWh to sukces, a na krótkich trasach normą jest ponad 40 kWh i zasięg maks. około 30 km.
3. Z pozytywów – w trybie hybrydowym w mieście (ale ze względnie płynną jazdą) przy rozładowanej baterii udaje się osiągać rezultat około 6 l/100 km. Nienajgorzej.
Cóż. Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie i jak wrócą przyjaźniejsze temperatury.
Jeżdżę tym samochodem od już 2,5 roku. Przejechałem nim do tej pory 138 tys. km. Ten samochód potrafi mało palić, ale trzeba się nauczyć operowania gazem. Jeżeli wyniki mają być niskie, trzeba gaz traktować z dużym "szacunkiem". Jazda jak w cx-30, da niestety wyższe wyniki. Swoją drogą cx-30 waży 1,5 tony, a cx-60 – 2 tony, więc zużycie paliwa z samej masy będzie większe. 8 l to i tak całkiem niezły wynik. To samo jest z jadą na elektryku. Trzeba uważać jak się wciska gaz. Najmniejsze zużycie energii jakie udało mi się uzyskać to 19 kWh, ale przy normalnej jeździe to raczej około 25 kWh. W zimie zużycie podnosi się do 30-35 kWh. 40 i więcej raczej nie udało mi się uzyskać no chyba, że przy dynamicznej jeździe. Ten samochód na ev nie jest stworzony do dynamicznej jazdy jeżeli zależy Ci na niskim zużyciu. Duża masa i stosunkowo mała moc silnika elektrycznego robi swoje.
Generalnie przy rozładowanym akumulatorze, przy jeździe hybrydowej (z rozładowanym akumulatorem trakcyjnym) w mieście, mam spalanie na poziomie 7-9 l/100 km co uważam za naprawdę niezły wynik.
Generalnie przy rozładowanym akumulatorze, przy jeździe hybrydowej (z rozładowanym akumulatorem trakcyjnym) w mieście, mam spalanie na poziomie 7-9 l/100 km co uważam za naprawdę niezły wynik.
7-9 litrów w trybie hybrydowym w mieście, w hybrydzie, nie uznawałbym za dobry wynik. Co najwyżej mocno przeciętny. Ale też, jak pisałem, z dotychczasowych doświadczeń (niewielkich) z jazdy hybrydowej w mieście raczej byłem zadowolony.
Natomiast ponad 8 l na trasie o której pisałem, to zdecydowanie za dużo, różnica w masie auta na pewno nie jest tu wystarczającym uzasadnieniem. Ja też jeżdżę zdecydowanie ekonomicznie, z reguły osiągam wyniki spalania poniżej średniej dla ogółu użytkowników danego modelu. Co jednak mnie szczególnie zdziwiło, to fakt, że na tej samej trasie, ale w inny dzień, choć przy podobnych warunkach pogodowych, spalanie było znacznie niższe. Różnica polegała jedynie na tym, że za pierwszym razem jechałem rozładowany w obie strony, natomiast wczorajszy przypadek, to była jazda na prądzie w jedną stronę i powrót na benzynie.
Na pewno wytłumaczeniem nie może być, że auto jechało na prądzie – tylko kilka krótkich odcinków. Natomiast w normalnym przelocie dużo niższe były wskazania spalania chwilowego.
Jeśli miałbym mieć normalnie takie wyniki, jak wczoraj, byłbym więcej, niż zadowolony.
Natomiast ponad 8 l na trasie o której pisałem, to zdecydowanie za dużo, różnica w masie auta na pewno nie jest tu wystarczającym uzasadnieniem. Ja też jeżdżę zdecydowanie ekonomicznie, z reguły osiągam wyniki spalania poniżej średniej dla ogółu użytkowników danego modelu. Co jednak mnie szczególnie zdziwiło, to fakt, że na tej samej trasie, ale w inny dzień, choć przy podobnych warunkach pogodowych, spalanie było znacznie niższe. Różnica polegała jedynie na tym, że za pierwszym razem jechałem rozładowany w obie strony, natomiast wczorajszy przypadek, to była jazda na prądzie w jedną stronę i powrót na benzynie.
Na pewno wytłumaczeniem nie może być, że auto jechało na prądzie – tylko kilka krótkich odcinków. Natomiast w normalnym przelocie dużo niższe były wskazania spalania chwilowego.
Jeśli miałbym mieć normalnie takie wyniki, jak wczoraj, byłbym więcej, niż zadowolony.
Hybrydy po rozładowaniu akumulatora na trasie mają wyższe spalanie niż normalny silnik. Tak po prostu jest. Jak się zbliżają wynikiem do zwykłego silnika to są super wyniki... Po prostu hybryda na trasie nie ma jak wyczarować prądu z odzysku bo nie ma z czego zazwyczaj odzyskiwać, a straty czy waga nie jest sprzymierzeńcem...
Zgadza się. Jeździłem kiedyś hybrydową Toyota Corollą przez dwa miesiące i paliła w trasie tyle co mazda cx60. Spalanie w trasie na poziomie 7-10 l/100 km (w zależności od prędkości), dla silnika benzynowego i suva jest całkiem dobrym wynikiem. W miesicie tak jak pisałem masa samochodu ma już duże znaczenie stąd górze wyniki spalania w porównaniu do samochodów typu Toyota Corolla. Fizyki nie da się pokonać.
Witam szanownych,
Nie chcę tworzyć nowego wątku więc pozwólcie, że podepnę się tu, choć trochę nie na temat.
Jak ładujecie swoje 60tki?
Ja ładuję swojego Pheva w garażu ze zwykłego gniazdka, jak wiadomo trwa to w ten sposób wieki a czasem przydałoby się w ciągu dnia doładować trochę szybciej.
W kwestiach prądu jestem totalnym nieogarem więc proszę o pomoc.
Co jest potrzebne żeby korzystać z możliwie najszybszego ładowania w domu?
Z góry dzięki
Nie chcę tworzyć nowego wątku więc pozwólcie, że podepnę się tu, choć trochę nie na temat.
Jak ładujecie swoje 60tki?
Ja ładuję swojego Pheva w garażu ze zwykłego gniazdka, jak wiadomo trwa to w ten sposób wieki a czasem przydałoby się w ciągu dnia doładować trochę szybciej.
W kwestiach prądu jestem totalnym nieogarem więc proszę o pomoc.
Co jest potrzebne żeby korzystać z możliwie najszybszego ładowania w domu?
Z góry dzięki
Odpowiedź jest prosta – wallbox. Możesz wtedy ładować się prądem 16A poprzez 2 fazy czyli z mocą 7kW Ładowanie trwa wtedy około 2 h 15 min.
Zasadnicze pytanie – czy wallbox ma jakąkolwiek przewagę nad ładowarką przenośnią?
Ja póki co też ładuję z gniazdka, ale traktuję to jako tymczasowe, muszę zrobić gniazdko trójfazowe w garażu. Czas ładowania to jedno, ale na 230V chyba też straty większe?
Ja póki co też ładuję z gniazdka, ale traktuję to jako tymczasowe, muszę zrobić gniazdko trójfazowe w garażu. Czas ładowania to jedno, ale na 230V chyba też straty większe?
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości



